Ile pali Twój Swift?
-
Spalanie? Takie jak w podpisie
-
Sedan 1,3 1993:
Trasa (nie przekroczyłem 100km/h) - 4,7 - 4,9 l/100
Miasto - od 6 do 6,5 l/100
Zima - 0d 7 do 8 l/100
Mierzone od korka do E od ponad roku.
Średnia roczna 6,31 l/100 w mieście jeżdżę dość dynamicznie + eco driving. -
jak w temacie. silnik i
spalanieSilnik 1.3 8V
Rekord na trasie - 1500 km w góry i po górach + powrót z pełnym obciążeniem - 4,9 l/100 km
Po mieście średnio - do 7 l/100 km
-
nieee,hjujdaja
jakiego konkretnie?
-
jakiego konkretnie?
Adaam,to była prowokacja
-
jak w temacie. silnik i
spalanie
1,3 16V SOHC
Średnie spalanie - 5,2 - jak jeździ moja Helena
5,6 - jak jeżdżę ja
Na autostradzie Praga i spowrotem, ja z Heleną i dwoje dzieci (naszych) , oraz bagażnik zapakowany jak to na wczasy, oporowo, torby pod nogami dzieci i na kanapie obok nich, pedał w podłogę na maxa gdzie tylko się dało - 6,5. Nadmienię jeszcze że udało mi się wtedy rozwinąć i długo utrzymać V max 190km/h. Nie bardzo wiem jak to możliwe, przecież to tylko 1,3. Niby 16V, ale na jednym wałku i 85koni, nie jak gtik... Ale Paruch kiedyś pisał, że jak dobrze dotarty to 90koni Pomiary nie na wskazówkę, tylko do pełna i znowu do pełna i jeszcze raz i jeszcze... Więc bardzo dokładne. -
1,3 16V SOHC
Średnie spalanie - 5,2 - jak
jeździ moja Helena
5,6 - jak jeżdżę jaMój sedan ani myślał zejść w zimie z 8,0 latem z 7,5 - 7,0.
Najlepszy wynik jaki uzyskałem na długim przejeździe to 5,7. Ale nie na autostradzie. -
To dużo jakoś Ci palił, niby trochę cięższy od 5d i gorsza aero, ale bez przesady... Może jakieś oponki miałeś konkretniejsze, bo ja to na tych seryjnych 155/13 jeżdżę, tak jak go wziąłem z salonu. Ale myślę o innych na tą wiosnę. I o alusach 14 . Tylko Helena...
-
To dużo jakoś Ci palił, niby
trochę cięższy od 5d i gorsza aero, ale bez przesady... Może jakieś oponki miałeś
konkretniejsze, bo ja to na tych seryjnych 155/13 jeżdżę, tak jak go wziąłem z salonu. Ale
myślę o innych na tą wiosnę. I o alusach 14 . Tylko Helena...Zimą seryjny rozmiar zimówek, latem 185/55/14.
No jakos tak szło, może noga za ciężka?
-
Adaam,to była prowokacja
No już myślałem, że swojego ukochanego Swifta chcesz opchnąć...
-
W sumie pare cieplejszych dni i juz mi sie z zasiegu 4xx zrobilo 5xx km
Dzisiaj jade na tankowac pod korek - obaczym ile spalil. -
Suzuki Swift 1.0
Swoje autko mam od 2 tygodni..
Gdy pierwszy raz tankowalem, przy pustym baku za 50PLN, wlalem jakies 11,5 l.
Jak to pierwszy raz... gaz w deche i ogień
na liczniku caly czas powyżej 100, obwodowa 150 .. i tak przejechałem 150km..zauważmy ze jest zima teraz..Teraz wlalem znow za 50PLN , 11,5 litra . dalej zima..
jeżdizlem bardzo powoli i ekonomicznie.. i co śmieszne, znow zrobilem 150kmMoje dane dotyczą zgrubsza jazdy po mieście
-
Suzuki Swift 1.0
na liczniku caly czas powyżej
100, obwodowa 150 .. i tak przejechałem 150km..zauważmy ze jest zima teraz..Moje dane dotyczą zgrubsza
jazdy po mieścieTo zgrubsza wyreguluj sobie predkosciomierz, bo w 150 w 1.0 nie uwierze, chyba ze z wiatrem i z gorki. Instynkt samozachowawczy to odrebna sprawa.
Ps. Po wczorajszym tankowaniu: 6.01l (pomiar na 500km).
-
To zgrubsza wyreguluj sobie
predkosciomierz, bo w 150 w 1.0 nie uwierze, chyba ze z wiatrem i z gorki.Udowodnić Ci,że nie musi być z górki? z górki miałem więcej Ale litr w końcu nie jest stworzony na autostrady tylko raczej do miasta
-
To zgrubsza wyreguluj sobie
predkosciomierz, bo w 150 w 1.0 nie uwierze, chyba ze z wiatrem i z gorki. Instynkt
samozachowawczy to odrebna sprawa.Myśle ze nie musze, a moje dane sa prawdziwe.
150km/h osiągnąłem na trójmiejskiej obwodnicy, kolega jechał za mną Astrą II SPORT 2.0, sam potwierdzał że jego licznik tyle pokazywał -
Udowodnić Ci,że nie musi być
z górki? z górki miałem więcej Ale litr w końcu nie jest stworzony na
autostrady tylko raczej do miastaWiem, ze sie da, bo z gorki i z wiatrem moj znajomy 1.0 przez jechal chwile 160. Osiagnac sie da, ale czy utrzymac przez wiekszosc trasy tak, zeby faktycznie zachwycac sie malym spalaniem przy jezdzie dynamicznej i ekonomicznej?
Samochod spala najwiecej na przyspieszaniu, wiec jak trzymasz stala predkosc (nawet dosc wysoka) spali mniej niz jazda do 50km za to od swiatel do swiatel... -
Wiem, ze sie da, bo z gorki i
z wiatrem moj znajomy 1.0 przez jechal chwile 160. Nie chce mi sie jednak wierzyc, ze ta
predkosc utrzymales przez 150km (chyba, ze przy sprzyjajacych wiatrach).aaa no przez 150km nie ale Katowice-Balice 140 bez problemu cały czas leci,wiadomo więcej też poleci ale szkoda silnika na taką stałą prędkość... Mój z górki max leciał 170,ale więcej się bałem
-
aaa no przez 150km nie
ale Katowice-Balice 140 bez problemu cały czas leci,wiadomo więcej też poleci ale
szkoda silnika na taką stałą prędkość... Mój z górki max leciał 170,ale więcej się bałemTa czesc wypowiedzi skasowalem, bo zrozumialem, ze koledze chodzi o to, ze 150 osiagal, a nie utrzymywal ja przez 150km mea culpa..
-
aaa no przez 150km nie
ale Katowice-Balice 140 bez problemu cały czas leci,wiadomo więcej też poleci ale
szkoda silnika na taką stałą prędkość... Mój z górki max leciał 170,ale więcej się bałema mnie też się tyle udało chwilowo jak w Niemczech po autobahnie śmigaliśmy
spalanie w podpisie bo nie pamiętam, ale zbyt krótkie odcinki żeby było mniejsze teraz głównie do pracy i z powrotem po jakieś 5-7 km w jedną stronę -
to co ja mam biedny powiedzieć, mi swift spala 120 litrów na 100 km.