Nie zlot ale... UWAGA ZMIANA MIEJSCÓWKI

[Barti]

No i moje fotki
http://picasaweb.google.pl/kovalio/1NieZlotSwiftKlubuWrzesien2008

jakiegoś filma zmontować ludzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

[MKV]

jakiegoś filma zmontować ludzie

To do Parucha z tym <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Jego kolej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Wśród moich fotek jest kilka filmów tam na Picasie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

[LansikBansik]

Fotki ładne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jak zwykle fotograf się postarał .
A i swiftów było trochę.

[LansikBansik]

A i oczywiście trzymamy kciuki za Reno .
Nie martw się , załatwię Ci jakiegoś swifta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nawet gt <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

[LansikBansik]

I Kineckiego foty reż fajne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

[kiniecki]

Zdjęcia z wypadku...

KLIK

[Dajmos]

Zdjęcia z wypadku...
KLIK

auu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> jak do tego doszło? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

[Barti]

Zdjęcia z wypadku...
KLIK

no reno22 nie ma takiej kaplicy. wyklepie się <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

[jn_milo]

Zdjęcia z wypadku...
KLIK

Całe szczęście, że Reno 22 wyszedł cało!

[kedzior_20]

Zdjęcia z wypadku...
KLIK
Dobrze ze kierowca caly <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A klub stracil dwa auta. Pierwsze zginelo smiercia tragiczna auto Graba a teraz Reno <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> co to za tydzien??

[Bro]

no toś nieźle dał czadu Bartuś, malowniczo rozkwasiłeś łopelka, dobrze że Ty wyszedłeś z tego w lepszym stanie. Teraz pewnie czeka Cię powrót do korzeni i codzienne obcowanie z MkI?

[Bro]

No i moje fotki
http://picasaweb.google.pl/kovalio/1NieZlotSwiftKlubuWrzesien2008

no pikna dokumentacyja drodzy państwo i niezlot też widać że udany <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

[MKV]

no pikna dokumentacyja drodzy państwo i niezlot też widać że udany

Bo ważni są ludzie a nie samochody <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

[LansikBansik]

Dokładnie, dobrze , że nic Ci się nie stało. a Vectre dawaj pod warsztat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

[Reno22]

Zaszczytny tytuł "kaplicy zlotu" w tym roku jest mój <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

[sajko]

I tera moje

KLIK

[sajko]

Nie dojechałem do Was, ale bezpiecznie dotarłem do
domu...
Zabrakło mi do celu 90 km.
Jak uda mi sie zmniejszyć fotki to zamieszczę na forum
to co zostało z samochodu.
Mówiąc krótko idzie na żyletki, więc jeśli kiedyś
będziecie się golić to uważajcie na resztki białego
lakieru

chlopie patrzac po samochodzie miales niesamowitego farta, chyba masz jakies fory tam na gorze i dobrze zes zdrow <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

[Reno22]

auu jak do tego doszło?

Zaczęło się niewinnie. Do ruchu z prawej strony włączył sie ciągnik rolniczy z przyczepą.
Zwolniłem, rozejrzałem się czy nic nie jedzie i zaczałem go wyprzedzać. On z kolei bez kierunkowskazu zaczał skręcać w lewo zajeżdząjąc mi drogę. Uderzyłem w ciągnik i wpadłem na pole gdzie wydachowałem.
Jedno ze zdjęć przedstawia miejsce lądowania w polu buraków pastewnych.
Wyszedłem o własnych siłach, a moim oczom ukazał się ciągnik przełamany na 2 części.

Chłopak który go prowadził przyznał się że nie podłączył wtyczki od świateł przyczepy, bo miał do ujechania asfaltem raptem 40 metrów( stąd właśnie wjazd na asfalt z prawej i za chwilę skręt w lewo )
Siłą rzeczy nawet jeśli włączył kierunek, to nie był on widoczny. Szczerze mówiąc wątpię aby w ogóle go włączał, bo tłumaczył sie że mnie nie widział w ogóle, a że na drodze byliśmy tylko my to nie miał komu innemu sygnalizować skrętu.

Na koniec okazało się w ogóle że koleś nie ma prawa jazdy, a ciągnik jest bez OC <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

[Reno22]

chlopie patrzac po samochodzie miales niesamowitego farta, chyba masz jakies fory tam na gorze i
dobrze zes zdrow

Ten koleś na górze co nam wszystkim rozdaje karty przegrał ze mną kilka razy w pokera, a że jest niewypłacalny, to się teraz odwdzięcza ratując mi tyłek <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

A tak na poważnie to dziękuję Bogu za to że żyję. Tego dnia dostałem drugie życie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

[Dajmos]

czyli problemów ciąg dalszy? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> no ale szczęście w nieszczęściu,że tylko auto ucierpiało...