Jakosc paliwa...
-
I z reguły Ci "firmowi" chcą lać za 10zł, żeby tylko
dojechać do innej stacji.
Ale nie o tym chciałem
Chciałem powiedzieć, że klienta, którego znam tzn. albo
wiem, że tylko lub przeważnie u mnie tankuje albo
tego, którego po prostu lubię zaleje za te 10zł<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> A że tak zapytam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> To do skutera to za ile się nalewa <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A może oni leją do beczki i w domu tankują z onej beczki <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Tak wychodzi, że 10PLN to około 2 litrów - wydaje mi się, że właśnie tyle wchodzi do zbiorniczka skutera i co <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> nie nalewacie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
ktoś kiedyś gdzieś napisał żeby nie tankować w weekend bo wtedy nie pracują organy kontrolne i
sprzedaja szit na stacjachWytłumacz mi o jaki organ kontrolny Ci chodzi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Bo jeszcze nigdzie takiego czegoś nie widziałem, żeby przy dostawie ktoś stał i kontrolował.
ja dziś zmuszony okolicznościami zatankowałem na Jecie przy
radzymińskiej (czy jakiej tam) przed makro i chyba sie jakaś berbelucha nalała bo mi prawie
mazdzina gasła, więcej tego nie zrobię.To jak przyjdzie "szit" w sobotę, który schodzi przez 4 dni to znaczy, że w poniedziałek lejesz już "nie-szit" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Kolego ktoś Ci pierdół naopowiadał <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
A że tak zapytam To do skutera to za ile się nalewa
A może oni leją do beczki i w domu tankują z onej beczki
Tak wychodzi, że 10PLN to około 2 litrów - wydaje mi się, że właśnie tyle wchodzi do zbiorniczka
skutera i co nie nalewacieJa mówię o LPG, a nie o benzynie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja mówię o LPG, a nie o benzynie
No to <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Cały czas tu o benzynie i się zasugerowałem. -
nie cisnieniowac sie na forum
Nie było mnie przez łyk-end i dlatego się ciśnieniowało <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
zluzowac poslady i usmiechy na buzie
----> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" /> proszę same uśmiechy
milego łyk-endu
Trochę późno ale wzajemnie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Nie chodzi o to czy się chce czy nie chce wychodzić Dokładnie nie będę pisał bo musiałbym
szukać papierów z urządzeń, ale przez pompe musi przejść 10l gazu, a przed dystrybutor 5l.
Przy obecnej cenie (2,32) za 10zł nie masz 5l, a za 20zł nawet 9l. Minimalna stawka za jaką
tankuję to 20zł bo sporo osób za tyle leje i jaj to se nie ma już co robić.
No i coś mały masz ten bak, bo tankowania za 80 - 150 PLN-ów są normą
I właśnie dbam. Wiesz ile kosztuje nowa pompa gazu? Wole pogonić tego za dyche co zarobie na nim
może ze 20gr. niż kupować nowe urządzenia.Ja mam butle w kole 29 l. Jak zrobie jakieś 350 km jade tankowac i wchodzi gazu za jakieś 50 zł. Jak myslisz, gość się wkurza, że musi wychodzić? (BP)
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
dobra nie ma sprawy zmieniam zdanie na takie:
W niedziele na Jecie na radzymińskiej przed makro zatankowałem jakieś padło nie benzyne bo mazda wogóle nie chciała na tym jeździc.
Pasuje?
-
dobra nie ma sprawy zmieniam zdanie na takie:
W niedziele na Jecie na radzymińskiej przed makro zatankowałem jakieś padło nie benzyne bo mazda
wogóle nie chciała na tym jeździc.
Pasuje?Nie chodzi o to czy mi pasuje czy nie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Uświadamiam Cię po prostu, że takiego czegoś jak kontrola paliwa przy wylewaniu z cysterny nie ma <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Na rozlewni owszem wydają jakieś certyfikaty, ale ponoć nie zawsze.No i dostaw też nie ma codziennie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja mam butle w kole 29 l. Jak zrobie jakieś 350 km jade tankowac i wchodzi gazu za jakieś 50 zł.
Jak myslisz, gość się wkurza, że musi wychodzić? (BP)Zależy jaki ma humor <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Poza tym czy ja gdzieś napisałem, że się wkurzam albo, że mi się nie chce wychodzić do ludzi? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Chodzi mi o co innego i napisałem o co więc powtarzać sie nie będe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale mi przecięż nie chodzi o pracę tylko o podejście
ludzi do ludzi
Zbulwersowałem się bo robie z klientami i wiem jak to
jest trafić na mega-ważnego klienta, który myśli co
to nie on.
Przyjeżdżał mi tu kiedyś typ raz na 2 tygodnie i
tankował za ok.40zł. I do mnie z hasłem, że jest tu
stałym klientem, i że dużo tankuje i on chce zniżkę
. Zaczęła się gadka-szmatka i wyszło jaki to on nie
jest ważny, no to go powiadomiłem, że jest klient
jak z koziej dupy trąba i pojechał.zgadza sie zawsze w kazdym biznesie znajdzie sie jakis burak
Natomiast
Ludzie tankujący codziennie czy co drugi dzień za
70-90zł zawsze są mili, uśmiechnięci, porozmawiąją
i o nic pretensji nie mają
I o to mi chodzi, że przeważnie ten mało ważny próbuje z
siebie zrobić nie wiadomo kogo
Ogólnie powiedziane, ale nie do końca prawda
Uwierz mi wielu takich "klientów" jak MKV już pogoniłem
i owszem nawet była afera (cała wiocha huczała ) w
urzędzie gminy skargi ludzie poskładali, że za
dyche nie chcemy lać Wójt stwierdził, że to jest
prywatny biznes i możemy sobie robić co chcemyno tutaj jakby sie okazalo ze pogoniles kogos waznego to mozglby byc smrod, kiedys z kolezanka tankowalismy auto i poszla zaplacic (byla to stacja orlenu) jak wrocila to mowila ze ja tak chamsko obsluga jeszcze nie potraktowala, chlopaki mieli pecha bo jej ojciec jest kontrolerem stacji orlenu. zawsze na jakas kose znajdzie sie jaka wieksza czasami <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
A czy ja mówię że ta kontrola jest przy wlewaniu, przecież kontrolują czasem to co z dystrybutora wylatuje?
-
A czy ja mówię że ta kontrola jest przy wlewaniu,
przecież kontrolują czasem to co z dystrybutora
wylatuje?zazwyczaj wala gruche do glownego zbiornika <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
zazwyczaj wala gruche do glownego zbiornika
widocznie Mazdy nie chcą na tych biokomponentach jeździc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
zgadza sie zawsze w kazdym biznesie znajdzie sie jakis burak
I tylko o to mi chodziło.
Nie bądźmy burakami tylko dlatego, że płacimy i jesteśmy klientami. To nie znaczy, że jesteśmy "Panami" - a duuużo osób tak właśnie myśli <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.
Jak mi się coś gdzieś nie podoba (a jestem klientem) to spokojnie mówię o co mi chodzi, a nie z ryjem jak niektórzy.no tutaj jakby sie okazalo ze pogoniles kogos waznego to mozglby byc smrod, kiedys z kolezanka
tankowalismy auto i poszla zaplacic (byla to stacja orlenu) jak wrocila to mowila ze ja tak
chamsko obsluga jeszcze nie potraktowala, chlopaki mieli pecha bo jej ojciec jest
kontrolerem stacji orlenu. zawsze na jakas kose znajdzie sie jaka wieksza czasamiMnie tu nikt nie kontroluje. Jak ktoś się poskarży to mówię starszemu o co chodziło i koniec <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie przypominam sobie, żeby było takie prawo mówiące o tym, że musze komuś sprzedać ten towar(gaz) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Albo, że nie mogę odmówić sprzedaży <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Może się mylę ale nie słyszałem jeszcze o czymś takim <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
A czy ja mówię że ta kontrola jest przy wlewaniu, przecież kontrolują czasem to co z
dystrybutora wylatuje?No na prawdę czasem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jak nic się nie dzieje (np. klient nie złoży jakiejś skargi na stacje) to raz na rok biegają i sprawdzają <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
I tylko o to mi chodziło.
Nie bądźmy burakami tylko dlatego, że płacimy i jesteśmy
klientami. To nie znaczy, że jesteśmy "Panami" - a
duuużo osób tak właśnie myśli .
Jak mi się coś gdzieś nie podoba (a jestem klientem) to
spokojnie mówię o co mi chodzi, a nie z ryjem jak
niektórzy.
Mnie tu nikt nie kontroluje. Jak ktoś się poskarży to
mówię starszemu o co chodziło i koniec
Nie przypominam sobie, żeby było takie prawo mówiące o
tym, że musze komuś sprzedać ten towar(gaz) Albo,
że nie mogę odmówić sprzedaży Może się mylę ale
nie słyszałem jeszcze o czymś takimco do paliwa to wiem ze jes cos takiego jak minimalna ilosc ktora moze byc sprzedana jednorazowo, jest to wydane rozporzadzenie ustawowo dotyczace benzyny, ale gazu niewiem czy to dotyczy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
zazwyczaj wala gruche do glownego zbiornika
Później leci biały dym z rury i wszyscy uszczelki pod głowicami wymieniają <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Tak wychodzi, że 10PLN to około 2 litrów - wydaje mi się, że właśnie tyle wchodzi do zbiorniczka
skutera i co nie nalewacieDo zwykłego skutera wchodzi minimum ponad 5 litrów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Do mojego simsona nawet 9 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - zawsze leję do pełna tak samo jak do swifta żeby bak nie przerdzewiał itp itd... a jestem studentem któremu rodzice kasy nie dają <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Do zwykłego skutera wchodzi minimum ponad 5 litrów Do
mojego simsona nawet 9 - zawsze leję do pełna tak
samo jak do swifta żeby bak nie przerdzewiał itp
itd... a jestem studentem któremu rodzice kasy nie
dająA toś mnie zaskoczył <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Wydawało mi się, że to malutkie zbiorniczki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />A z tym rdzewieniem zbiornika to nie tak chyba. Podobno pompa paliwa musi być cały czas zanurzona bo ja szlag trafi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A toś mnie zaskoczył
Wydawało mi się, że to malutkie zbiorniczki
A z tym rdzewieniem zbiornika to nie tak chyba. Podobno pompa paliwa musi być cały czas
zanurzona bo ja szlag trafiPocket Bike ma pojemność baku około 1 litra ale to jest mniejsze od motorynki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeśli chodzi o pompę paliwa to jak ktoś jeździ na gazie i będzie miał pusto w baku (np gdy odpala z gazu) to ją szlag tragi bo się zatrze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dlatego nawet jak ma się gaz to tego paliwa trochę więcej niż na dnie wypadałoby mieć.