Jakosc paliwa...
-
wstyd to tankowac za 50zl i wyjezdzac to paliwo do zera..
może wyjeżdżanie paliwa do zera jest niezdrowe dla auta, ale dlaczego to wstyd w połączeniu z tankowaniem za 50 zł - nie rozumiem... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
ja przez ostatnie 2 miesiące tankowałem równo za 5 dych i jakoś nie czuje żeby mnie przez to ubyło:P a tankowałem na shellu <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Nie kumam Twojej logiki <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Tankowałeś tam wcześniej i jak piszesz wszystko było cacy. Raz zatankowałeś dupiatego paliwa i już odradzasz tankowanie na tej stacji? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Na jakiej podstawie? Jednej dostawy paliwa, którą i tak pewnie już klienci wyjeździli i już jest tam inne paliwo? Tak jak napisał kolega qbaj: Do paliwa nie wejdziesz nie sprawdzisz co to jest. Przyjeżdża cysterna leje i już.
Bliska to jest "odnoga" Orlenu, więc mają orlenowskie paliwo. W takim razie na Orlenie też nie powinieneś tankować <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />.Idąc dalej:
Piszesz, że jak zalejesz na BP to jest OK. A co będzie jak na BP się "przejedziesz"? BP bierze paliwo z Radzionkowa - tak jak Statoil i Shell. No to wtedy już nigdzie nie będziesz tankował? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Znowu stacje "123" albo Neste czy inne bezobsługowe są własnością tych dużych to one też odpadają <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />. Zostaną Ci stacje prywatne, na których pewnie nie tankujesz bo z założenia, że jak prywaciarz to coś tam ściemnia jak nie z paliwem to z dystrybutorem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
może wyjeżdżanie paliwa do zera jest niezdrowe dla auta, ale dlaczego to wstyd w połączeniu z
tankowaniem za 50 zł - nie rozumiem...może kolega się przekona że nie powinno się tankować za 50 zeta jak mu paliwo w mrozy zamarznie..
i będzie post, co wlać do baku żeby nie było w nim wody -
tak sie tylko zastanawiam skad wy te 50 dych wzieliscie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> przecie on wspominal ze a i owszem 50 ale km za 20 zloty <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
tak sie tylko zastanawiam skad wy te 50 dych wzieliscie przecie on wspominal ze a i owszem 50
ale km za 20 zloty<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> racja..to moj blad <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
a moje niezrozumienie dla tankowania takich aptekarskich ilosci wynika z tego ze..pomijajac bardzo specyficzne sytuacje kiedy musialbym gdzies dojechac kawalek a bak bylby pusty i portfel tez wyczyszczony to generalnie nie widze zadnych zalet tankowania 5x w tygodniu za 20zl w porownaniu do np raz w tygodniu za 100zl..
ja po prostu tankuje pod korek..wyjezdzam z tego jakies 35L i znow tankuje pod korek..a ze duzo nie jezdze to jeden bak starcza mina okolo 2tyg..pochlastalbym sie muszac codziennie zastanawiac czy to paliwo za 20zl juz sie skonczylo czy jeszcze dojade do stacji..
wracajac jeszcze do paliwa z tej czy innej stacji to rownie dobrze pompa mogla po prostu zassac jakis syf z dna baku nie mowiac juz o zbierajacej sie wodzie..i przez to objaw byl taki jakby paliwo bylo do bani
-
Dobrze jaka jest różnica w zatankowaniu auta za 100 zł raz w tygodniu a za 20 5 razy w tygodniu bo nie rozumiem logiki, zawsze w baku mam te kilka litrów żeby dojechać te 20-30km. Do tego trzeba mieć te hipotetyczne 100 zł co tydzień, lecz gdy jesteś uczniem LO w klasie maturalnej i chcesz jeździć za swoje bo tak uwazasz ze jest lepiej to niestety trzeba sie ograniczać do tankowania po 20zl...
Stacje odradzam, gdyż tankując na niej n-ty raz przyzwyczaiłem się do dajmy na to wysokiej jakości paliwa, która zawsze była obecna(gdy tankowałem)na BP, Statoilu, Neste czy Jet. Stąd moje zdenerwowanie. Powiecie zaraz ze mam krotko prawo jazdy, w dupie byłem g***o widziałem. Może i tak jest, chciałem tylko podzielić sie moimi obserwacjami. Stacja Bliska mnie zawiodła tyle... -
Dobrze jaka jest różnica w zatankowaniu auta za 100 zł raz w tygodniu a za 20 5 razy w tygodniu
bo nie rozumiem logiki, zawsze w baku mam te kilka litrów żeby dojechać te 20-30km.hehe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wiem ze Cie to nie przekona <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale nalewajac co jakis czas paliwa za 20dychy masz wiecej wody w baku <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dobrze jaka jest różnica w zatankowaniu auta za 100 zł raz w tygodniu a za 20 5 razy w tygodniu
bo nie rozumiem logiki, zawsze w baku mam te kilka litrów żeby dojechać te 20-30km. Do tego
trzeba mieć te hipotetyczne 100 zł co tydzień, lecz gdy jesteś uczniem LO w klasie
maturalnej i chcesz jeździć za swoje bo tak uwazasz ze jest lepiej to niestety trzeba sie
ograniczać do tankowania po 20zl...skoro sie uczysz to na paliwo dostajesz pewnie od rodziców. Jaka jest róznica jeśli raz w tygodniu daliby Ci 100 zł a nie 5 razy po 20 zł?
Czasem ludzie tak złudnie oszczędzaja....<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
skoro sie uczysz to na paliwo dostajesz pewnie od rodziców. Jaka jest róznica jeśli raz w
tygodniu daliby Ci 100 zł a nie 5 razy po 20 zł?
Czasem ludzie tak złudnie oszczędzaja....rodzice mają nad nim większą kontrole, jak mu zatankują za 100 to się bedzie szlajał bo będzie miął wiecej w baku, a jak prawie nic nie ma to siedzi w domu i się uczy <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
to nie o to chodzi latwiej wziac kilka razy w tygodniu po 20-30 zl niz raz 100zl dzialanie psychologiczne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale czesto leje z wlasnej kieszeni bo nauke i dorywcza prace da sie pogodzic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
hehe
wiem ze Cie to nie przekona
ale nalewajac co jakis czas paliwa za 20dychy masz wiecej wody w bakuGitaj przepali <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Gitaj przepali
no chyba ze w baku/na filtrze zamarznie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
ale nalewajac co jakis czas paliwa za 20dychy masz wiecej wody w baku
Dlaczego? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Dlaczego?
dlatego ze jezdzac non stop na prawie pustym zbiorniku mamy non stop duzo powietrza w baku..a to sprzyja zbieraniu sie wody..chyba <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
dlatego ze jezdzac non stop na prawie pustym zbiorniku mamy non stop duzo powietrza w baku..a to
sprzyja zbieraniu sie wody..chybano mniej wiecej tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
para sie skrapla na sciankach,
nalewajac do pelna wypieramy powietrze z baku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />dodatkowo trza tu wspomniec o 2 sprawach pierwsza to to ze woda z benzynka sie nie miesza <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
druga ze baki w tych naszych parchatkach maja taki sam problem z korozja jak i inne czesci <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
dlatego ze jezdzac non stop na prawie pustym zbiorniku mamy non stop duzo powietrza w baku..a to
sprzyja zbieraniu sie wody..chybaWychodziło by z tego, że beznyna w reakcji z powietrzem wytwarza wodę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Wychodziło by z tego, że beznyna w reakcji z powietrzem wytwarza wodę
nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
napisalem to wyzej,
na sciankach baku sie para skrapla <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Dobrze jaka jest różnica w zatankowaniu auta za 100 zł raz w tygodniu a za 20 5 razy w tygodniu
bo nie rozumiem logiki,Taka , że (wiem z doświadczenia bo pracowałem na stacji Statoil) jak widzą cię codziennie tankującego za 20 to;
- mają cię dość,
-jesteś ich "złotym"klientem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-nie dajesz się nawet wysrać zawracając ciągle gitarę,
-.....i ogólnie jesteś ich pośmiewiskiem.
Aha i dodatkowo tracisz czas i pozatym masz wodę w baku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
- mają cię dość,
-
Taka , że (wiem z doświadczenia bo pracowałem na stacji Statoil) jak widzą cię codziennie
tankującego za 20 to;- mają cię dość,
-jesteś ich "złotym"klientem
-nie dajesz się nawet wysrać zawracając ciągle gitarę,
-.....i ogólnie jesteś ich pośmiewiskiem.
Aha i dodatkowo tracisz czas i pozatym masz wodę w baku
aj.. lekko przesadzone <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> u mnie na stacji maja lepsze obiekty posmiewiska niz gti tankujace za 20 dychy... np audi a4 1.8 T qua. tankujace za 10! autentyczne. moja kolezanka robila na orlenie 1,5 roku. za pensje ktora dostawala tankowala by po 10 zl... juz nie mowiac o tym zeby bylo ja stac na auto.
- mają cię dość,