Znikające swiatła mijania...
-
Dziękuję...:) Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dziękuję wszystkim za pomoc i info n/t owego problemu. Przydały mi sie bardzo wszelkie uwagi...wydrukowałem je sobie i krok po kroku z kartką dzis zabrałem się do roboty. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeszcze raz wam bardzo dziękuję. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Udało się! Właśnie zrobiłem światełka...mogę już śmigac na długich, na których od soboty nie jeździłem. Zajęło mi to prawie 2,5 godzinki pracy, ale to był mój I-szy raz. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Także przeczyściłem msobie klemy w akumulatorze i dałem nieco smaru, bo i tak miałem aku odpięty...więc to zrobiłem.
Tak jak pisaliście troszkę dłubania było. Najwięcej czasu mi zajęło...odpięcie tej nieszczęsnej kostki. Makabra! Mało miejsca, kabel krótki i nawet nie wiedziałem czy ciągnąć czy pchać, nie miałem pojęcia co nacisnąc by poszło łatwiej, a bałem sie by nie urwac tej masy kabelków. Nie mozna było jej nawet obrócić...tak krótki kabel-aż naciągnięty. Ale udało się! Klucze potrzebne to owego "remonciku" to 17 oraz mały śrubokręt "krzyżak", a takze sie przyda płaski by wyciągnąć i odgiąć nieco zieloną płytkę z plastiku.
A teraz napisze po krótce co i jak...jeśli można:
1. Odpięcie klemy z akumulatora...by nie zrobić zwarcia (zastanawiałem się czy to zrobić, ale odpiąłem dla bezpieczeństwa).
2. Ściągnięcie przykrywki klaksonu.
3. Odkręcenie kierownicy-śruby 17...w moim przypadku zeszła jak "masło", ale bywają przypadki, że są problemy.
4. Odkręcenie 5 wkrętów mocujących plastik (obudowę kierownicy, tej gdzie jest włacznik awaryjnych)...uwaga 2 wkręty inne i 3 inne!
5. Ściągnięcie opaski zaciskowej (nie jest ona jednorazowa) trzymajacej "do kupy" wszelkie kable-pod kierownica.
6. Odpięcie dużej kostki pod kierownicą z masa kolorowych kabelków...u mnie to była masakra (taka pierdołka, a tyle czasu mi zajęła)
7. Odkręcenie 3 śrub trzymających czarny plastik (tzw. pająka) z resztą "bebechów" pod kierownicą
8. No i już mamy część w dłoni
9. Odkręcamy 4 wkręty na zielonej płytce (elektronika), a przy okazji jeden wkręt od frontu trzymający jakiegoś "pałączka"-nie mam pojęcia co to-może blokada
10. Powoli i ostrożnie podważamy owa płytkę i ciągniemy ją ku górze (sa 4 zaczepy-trzeba je wygiąć/wypchnąć)...nie zmieniamy położenia bo nam sie wszystko ze środka wysypie-a jest tam troszkę drobiazgów
11. Mamy już "solo"...czarny plastik z cięgnami (wycieraczki, światła) oraz zieloną płytkę z elektroniką
12. Bierzemy odrobinkę papieru ściernego (ewentualnie benzyny ekstrakcyjnej) i czyścimy co potrzeba...wszelkie blaszki, styki, co trzeba podginamy i nieco elektronikę (w moim przypadku wglębiłem się w część ze światłami, ale przy okazji wszystko wyczyściłem)
13. Trzeba uważać na sprężynkę ze swiateł awaryjnych, bo kwadrans jej szukałem...nacisnąłem i poleciała w siną dal, a takze na plastikowe prostokąciki z małymi blaszkami, które luźno są w części plastikowej czarnej z cięgnami (nie przy płytce)
14. A teraz powtarzamy czynności 11-1 i składamy wszystko po kolei
15. Jak będziemy mieli szczęście to żadna część nam nie zostanie i wszystko będzie działąc jak należy po podpięciu klem
Ja jestem zadowolony, bo wszystko działa i wreszcie światełka wszystkie juz mam...mam nadzieję, że troszkę poświecą. Jeszcze raz bardzo Wam dziekuję za pomoc. Sorry za byki (najgorsze sa te ortograficzne), bo wiem że ich sporo w tekscie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Coś znalazłem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wygląda ten przełącznik tak oto:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=68419725
Tyle, że jednego cięgna mi w nim brakuje...dziwne. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Cena jak widać dość wysoka...jednak warto samemu czasem troszkę pogrzebać. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Udało się! Właśnie zrobiłem światełka...mogę już śmigac na długich
Gratulacje! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Witaj, Red, w krainie techniki. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A teraz napisze po krótce co i jak...jeśli można: (...)
No, i mamy poradę... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Sorry za byki (najgorsze sa te ortograficzne), bo
wiem że ich sporo w tekscie.Nie przesadzaj, jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam i życzę Ci, abyś jak najrzadziej musiał sięgać po śrubokręt - a jak już sięgniesz, obyś wszystko robił z przyjemnością i skutecznie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Dziękuję! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> E tam porada...tak poprostu "na chłopski ruzum" opisałem krok po kroku moją "przygodę" z naprawą przełącznika świateł. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeszcze raz wielkie dzięki. Pozdrawiam serdecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
poszperałęm na forum .. przekopałem archiwum na wszelkie sposoby .. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> i jedynie co podobnego znalazłem to ten wątek .. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ostatnimi czasy mam problem z kierunkowskazami .. tzn nie załącza się lewy kierunkowskaz jest to wina przełącznika zespolonego .. ponieważ ponowne przełączenie (czasem kilkukrotne) skutkuje jego załączeniem .. innym razen pomaga dociśnięcie dzwgni do kolumny kierownicy .. i nie wiem czy szlag trafil mechanicznie jakiś mechanizm przełączania czy tak jak poniżej opisane tylko styki sie "spracowały" i wystarczy ich czyszczenie .. może ktoś miał podobny problem ..
z góry dziękuje za sugestje <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
problem z kierunkowskazami .. tzn nie załącza się lewy kierunkowskaz
(...)
może ktoś miał podobny problem ..Nigdy nie miałem z tym problemów. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Gdybyś zdecydował się na rozbiórkę przełącznika zespolonego, musisz zdjąć koło kierownicy; jeśli tego jeszcze nie robiłeś, masz krótki manualik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />: KLIK . -
Nigdy nie miałem z tym problemów.
Gdybyś zdecydował się na rozbiórkę przełącznika zespolonego, musisz zdjąć koło kierownicy; jeśli
tego jeszcze nie robiłeś, masz krótki manualik : KLIK .
eh . szkoda .. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> bo problem robi się coraz bardziej uciążliwy .. najbardziej się obawiam ze poprostu cośsię wytarło w samym wyłaczniku zespolonym i nie da się naprawić ..
dzięki za manuala <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> co prawda też się na niego natknałem w poszukiwaniach .. ale zapomniałem dodać do ulubionych .. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
jeszcze raz dzieki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Witam:) Sory ,że odkopuje ten temat, ale bardzo mi zależy.
Mam tico i zaczeły dziac sie dziwne rzeczy...
Jechałem kiedyś i nagle wszytsko zgasło nie wiadomo czemu.. tak jakby ktoś wyciągnął akumulator...
masa i klemy czyściutkie.
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare razy pobawie sie przełącznikiem to działa;p
a jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić? -
Witam:) Sory ,że odkopuje ten temat, ale bardzo mi zależy.
Mam tico i zaczeły dziac sie dziwne rzeczy...
Jechałem kiedyś i nagle wszytsko zgasło nie wiadomo czemu.. tak jakby ktoś wyciągnął
akumulator...masa i klemy czyściutkie.
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare razy pobawie sie
przełącznikiem to działa;pa jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało
miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić?Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże. Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osób <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale
nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co
dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże.
Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osóbPozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Koniec OT <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Pozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to
już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania
wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga
właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej
Koniec OTCzyli gdzieś nie ma styku, a pukanie go przywraca.
pzdr
-
Pozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to
już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania
wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga
właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej
Koniec OTdokładnie to samo było. Też pomagało stukanie. Tylko wiesz, jak bede mial np. w nocy awarie i bede musiał wyjsc z auta to ciezko bedzie przy nim grzebac i jednoczesniej stukac w skrzyneczke;p dlatego zdecydowałem sie naprawic. I tam tkwił problem. Mówie - nie wiem co dokładnie, bo nie miałem czasu zostać w warsztacie, tylko im samochód zostawiłem. zapłaciłem 50 zł i mam "kierunki" i to jest ważne.
-
dokładnie to samo było. Też pomagało stukanie. Tylko wiesz, jak bede mial np. w nocy awarie i
bede musiał wyjsc z auta to ciezko bedzie przy nim grzebac i jednoczesniej stukac w
skrzyneczke;p dlatego zdecydowałem sie naprawic. I tam tkwił problem. Mówie - nie wiem co
dokładnie, bo nie miałem czasu zostać w warsztacie, tylko im samochód zostawiłem.
zapłaciłem 50 zł i mam "kierunki" i to jest ważne.Kiedyś to w końcu się zrobi jak będzie trochę wolnego, bo tak tico jest potrzebne i ciągle śmiga <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
w każdym razie jeszcze nie było awarii aby w trasie gdzieś stać na awaryjnych i niech tak zostanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało
miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić?sądzę, że problem tkwi w tym lewym przełączniku zespolonym przy kierownicy... odpowiedzialnym za migacze i światła.
Ja miałem kiedyś tak, że w czasie jazdy same gasły mi światła (mijania), po czym po kombinowaniu w ich załączanie, wyłączanie, uruchomienie długich, migaczy... w pewnym momencie światłą się zapalały.
Rozebrałem ten przełącznik i się okazało, że same blaszki- styki odpowiedzialne za przełączanie były spalone... wyczyściłem je ładnie, poskładałem i do dzisiejszego czasu wszystko działa.Troszkę roboty jest z demontażem... ale przy odrobinie chęci i czasu da radę zrobić to samemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale
nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co
dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże.
Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osóbto jest akurat przerywacz, u mnie chyba w porządku... Jak sprawdzić czy regulator padł?
-
Ale gdyby to był przełącznik to chyba nie spalił by mi żarówek.. przeciez to zwykła mechaniczna częśc.. blaszka na blaszke zachodzi i tyle...zmierze napięcie ładowania jescze dzis...
-
Ale gdyby to był przełącznik to chyba nie spalił by mi żarówek.. przeciez to zwykła mechaniczna
częśc.. blaszka na blaszke zachodzi i tyle...zmierze napięcie ładowania jescze dzis...Niby mechaniczna... ale jak jest taka blaszka przepalona to przy przełączaniu iskrzy i wtedy może popłynąć większy prąd... stąd spalone żarówki... wg mnie na 70% to ten zabrudzono, przepalony przełącznik.
-
Niby mechaniczna... ale jak jest taka blaszka przepalona to przy przełączaniu iskrzy i wtedy może popłynąć większy prąd... stąd spalone żarówki... wg mnie na 70% to ten zabrudzono, przepalony
przełącznik.Niby ładna teoria, ale jak dla mnie bzdury <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Zasilanie jest dalej ~12V-15V. I właśnie zasilania bym się uczepił - prawdopodobnie regulator będzie do wymiany.
Jedyny sposób w jaki styki mogą zniszczyć żarówkę to taki, że często dają krótkie połączenia, przez co płynie duży prąd przez zimną jeszcze żarówkę, ale na tyle krótko, że żarówka jeszcze się nie zagrzeje. Ale według mnie dość mało prawdopodobny scenariusz -
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich
drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare
razy pobawie sie przełącznikiem to działa;p
a jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...Regulator napięcia na 99% jest uszkodzony.
Będziesz mógł mówić o szczęściu, jeśli na spalonych żarówkach się skończy - nieraz można się spalić również inne elementy instalacji (przekaźniki, wskaźniki itd.).sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v
Co to znaczy "max. 14,8V"? W jakich warunkach - na obrotach jałowych czy po zwiększeniu obrotów silnika do bardzo wysokich? Jeśli to drugie, to ZANIM zaczniesz dodawać gazu, podłącz miernik (najlepiej analogowy) i obserwuj zmiany napięcia. Odpuść, jeśli zauważysz duży wzrost.
PS. Nie odpisuj na własne posty, lecz na te, na które rzeczywiście udzielasz odpowiedzi.