Szczęście w nieszczęściu
-
czyli inaczej ( musze troche namotać)
jak wiadomo każdy kto wjedzie w dupkę innemu kierowcy
płaci !
Nie, jeśli ktoś Ci zajechał drogę (zmienił pas przed Tobą nie patrząc, czy coś jedzie, czy nie) - tylk trzeba znaleźć świadka...to jak ja wjadę komuś w dupkę w analogicznej sytuacji i
zechce stwierdzić "panie władzo ja ją/jego
wyprzedzaćzaczołem , a ten/ta mi wyjechał jak już
byłem w trakcie !"
i czy to jest złoty środek na wbijających sie z tyłu ?Nie wolno zaczynać manewru wyprzedzania, jeśli już jest się wyprzedzanym (ale tutaj znowu by się przydał świadek...)
-
Zanim wstąpisz do Policji lepiej popracować nad ortografią
Dla mało zorientowanych: ironizowałem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W zasadzie zgadzam się z Tobą, ale... logika nie ma
tutaj żadnego zastosowania - najpierw zapisy w PoRD- jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość
zaczął ją wyprzedzać, to jest wina gościa,
natomiast było pewnie odwrotnie...
to mogla na poczatku lekko przejechac pas sasiedni , wtedy nie byloby takiej gadki ze on szybciej rozpoczal manewr niz ona , choc dla mnie wogole ta sytuacja jest dziwna <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
- jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość
-
to mogla na poczatku lekko przejechac pas sasiedni ,
wtedy nie byloby takiej gadki ze on szybciej
rozpoczal manewr niz ona , choc dla mnie wogole ta
sytuacja jest dziwnaPodlacze sie do ostatniego komentarza.
WSZYSTKIE wypadki i kolizje spowodowane sa bledem kierowcy. No chyba, ze w drzewo trafi piorun i zwali je na samochod (lub cos podobnego). Poza tym zawsze jest czyjas wina i w takich przypadkach trzeba zastosowac przepisy, logike, spostrzegawczosc, refleks itp. Wiadomo, jak skrecam w lewo, to moze mnie ktos wyprzedzac nawet gdy nie wolno ale spojrzenie w lusterko to jest moment i skupiamy uwage na wykonywaniu skretu. Mozna nie zauwazyc samochodu, ktory zaczyna wyprzedzac tylko trzeba umiec przyznac sie do bledu. Przy zawracaniu takich spojrzen w lusterko powinno byc wiecej a gdy zawraca sie na drodze jednopasmowej to glowa musi sie krecic dookola szyi bo w momencie gdy znajdujemy sie juz na drugiej czesci jezdni (prowadzacej w przeciwnym kierunku) to wlasnie moze nadjechac jakis pojazd. Akurat wtedy nadjechal.
A co do policjantow: jest stara zasada "traktuj ludzi tak, jak chcialbys byc sam traktowany". Czy ktos z was chcialby aby go wyzywano za rodzaj wykonywanej pracy tylko za to, ze ja wykonujecie (smieciarz, szambonurek itp) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A ilu z was jest katolikami <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Qrcze, chyba przegialem <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
Dla mało zorientowanych: ironizowałem
Też tak myślałem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Z tymi katolikami to przegiałeś (spora część Polaków jest katolikami "z przyzwyczajenia"), ale co do reszty, to się zgadzam. Oczy wokoło głowy i nikomu nie ufać (nawet sobie)...
-
Z tymi katolikami to przegiałeś
Wiem, wiem. Ale obserwujac tok wypowiedzi forumowiczow a szczegolnie sformulowania "paly", "psy" naszla mnie nieodparta chec zacytowania Chrystusa "...potym jak sie wzajemnie milujecie, bedziecie sie rozpoznawac". Ale wydaje mi sie, ze dalsza dyskusja na ten temat bedzie wykraczac poza ramy kacika i dostane
<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
Widzisz Marek, to nie jest do końca tak, jak piszerz. Ja też jestem stary i nie płaczę, że na Zloty to nie jeździ nikt z Wybrzeża, więc nie mogę sobie pogadać z jakimś Monterem Kadłubów Okrętowych, bo tak poza tym nie można z nikim wspólnego języka znaleźć.
Więc nie jest tak, że są jakieś zawody powszechnie znienawidzone w społeczeństwie. Jak ktoś buduje wokół siebie taką feudalno mafijną otoczkę sekciarstwa, to zawsze będzie traktowany nieufnie lub z wrogością. Obojętnie, czy chodzi o gliniarzy z drogówki, czy też Amiszów w Pennsylwanii.
EOT.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
No i stało się to czego bardzo sie obawiałem, kielich prawy został zmiażdrzony i dupa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> albo kupie świartke albo na części. Więc po przemysleniu postanowiłem że suzę sprzedam na części. Bo tak miło bedzie jak ktoś z kluba bedzie np. jeżdził z moimi częściami więc jeśli ktoś reflektuje to zapraszam. te. 509-262-712 .
Pozdrawiam -
No i stało się to czego bardzo sie obawiałem, kielich
prawy został zmiażdrzony i dupa albo kupie
świartke albo na części. Więc po przemysleniu
postanowiłem że suzę sprzedam na części. Bo tak
miło bedzie jak ktoś z kluba bedzie np. jeżdził z
moimi częściami więc jeśli ktoś reflektuje to
zapraszam. te. 509-262-712 .
PozdrawiamPodaj choć podstawowe info rocznik, kolor, może jakieś foty z tego co ocalało (albo jakaś stara fota + opis co się nie nadaje w rozumieniu reszta jest OK), fota tapicerki w środku, jaki przebieg silnika, co w silniku ostatnio robione itd - postaraj się być w skórze potencjalnego kupca.
Z informacji sedan 1.3 raczej nikt wiele nie wywnioskuje a więc i niewiele kupi <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />No i wracaj nam jak najszybciej do zdrowia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Rok produkcji 93' kolor granatowy metalik, przebieg 108.000km (w zaokrągleniu) poniżej foty obszar zakolorowany na biało to części których niema .
-
tapicerki w środku od drzwi są w porządku, nic niejest wgniecione, przednia szyba jest penknięta, z tylnych drzwi ocalała tapicerka, i szyba boczna w kszałcie trujkata. reszta fotek dostepna jest na www.swiftklub.pl w galerii klubowej pod nickiem Marcin_Śrem