Jakie auta porobiliście świstakami ?
-
Jak jeszcze miałem swifta 1.3 GLX sedan '98 to objechałem :
1. lokalnego buca i szpanera w Chrysler 300M (w środku jakieś 3.5 litra ile koni to nie wiem)
2. BMW 525 rocznik 92 (tam siedzi chyba coś ze 200KM) pewnie dlatego że automat, słaby kierownik i samochód padaka z importu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
3. Na trasie z Lublina do Międzyrzeca Podlaskiego duża ilość róznych samochodów (szczególnie na obwodnicy Lubartowa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) było to dzień po tym jak dowiedziałem się ile suzuki jeździ na 4-ce <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> gdybyście widzieli te spojrzenia kierowników innych aut <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
D16A8 miał 124 Km i byl z katem. D16A9 był bez kata i miał 131 KM
Ale żeby ten D16A8 Ref'a miał 131 KM musiałby mieć wydech od D16A9Not soł siur <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Poza tym "podobno" to co siedziało tam seryjnie miało 137 KM <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Not soł siur Poza tym "podobno" to co siedziało tam seryjnie miało 137 KM
Wczoraj wracajac z pracy po 22 sobie spokojnie jechalem... i przed zjazdem z krakowskiej na katowicka w Jankach jakis Citroen C4 nagle sie rpzede mnie wbija do zjazdu.. mysle sobie.. a co mi tam na grilla sie spiesze to czemu nie... i poniewaz jechalem na zjezdzie jakeis 60km/h to redukcja na 2 i ogien <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
ten tym C4 zapierniczal ostro wiec go musialem podgonic troche i juz na wiadukcie czyl iokl 300m dalej juz za nim bylem i zjechal kulturalnie na rpawy pas.... jechalem sobie na LPG... jak bylismy kolo siebie to mialem jakies 130 km/h... no to 4 bieg mozna juz wrzucac i dalej ogien... podczas zjazdu z wiaduktu juz przed nim bylem a pare sekund pozniej juz zaczlem go odchodzic... przy okl 170km/h stwierdzilem ze koles z tylu ltroche zostal wiec koniec scigania sie... 5 bieg mozna wrzucic i sie dalej "toczyc" spokojnie... potem jak bylo do 70 ograniczenie do zwolnilem do okl 90 i sie tocze.. a on na lewym pase zaraz za mna (ja prawym jechalem) i wycial po chwili ale ze kawalek dalej czesto z radarem stoja to wolalem nie ryzykowac.. nie chcialo mi sie juz go specjalnie gonic po raz drugi... <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> -
i bardzo dobrze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
stoją, stoją tam często... ja też tam jeżdze przepisowo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
nie ględź chłopie, klub kapeluszników za kierownicą to nie tutaj, Swift to sposób na życie i nie próbuj go zmieniać,
jeśli się nie czujesz w naszych wypocinach to jest mnóstwo innych forów dyskusyjnych, napewno jakieś ci
przypasujeŹle mnie zrozumiałeś, tu nie chodzi o forum dyskusyjne, ale o bezpieczeństwo i życie ludzi <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Napisz donos.
... do kogo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A jak tak sobie czytam twoje wypociny Sharky i zastanawiam się, jaka jest różnica między wypocinami Parucha a twoimi
filmikami, w których popisujesz się jazdą 150 czy 160 km/h swoim Tykaczem.Różnica jest znaczna i dziwi mnie, że tego nie zauważyłeś - pomyśl przez chwilę, gdzie ja tyle jechałem, a gdzie ludzie, którzy opisują swoje wyczyny.
I jeszcze jedno - gdzie masz te filmiki, bo ja opublikowałem tylko jeden i z jazdą licznikową 150km/h <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Otóż różnica jest taka, że uważasz, że twoje popisy mają większą wartość, bo ty WIESZ, kiedy poszaleć, POTRAFISZ
ocenić swoje możliwości i LEPIEJ panujesz nad samochodem, czego dowodem są twoje liczne nagrody oraz często
podkreślane doświadczenie w prowadzeniu pojazdów różnych marek.Naplątałeś mnóstwo rzeczy na raz <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Dziwi mnie, że nie rozumiesz, że ja głównie szaleję na zawodach, gdzie rzeczywiście fabrycznym golasem odnoszę duże sukcesy. Jeżeli możesz, to zacytuj mnie, gdzie napisałem, że jeżdżę szybko po mieście z niedozwolonymi prędkościami <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Co do doświadczenia, to chyba mogę powiedzieć, że je mam, bo mam prawo jazdy 19 lat i jeżdżę praktycznie codziennie - co w tym dziwnego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Nie rozumiem też, o co Ci chodzi z tym, że jeżdżę wieloma samochodami oraz sam kilka już posiadałem + rodzice mieli łącznie o jeśli mnie pamięć nie myli 16 samochodów i na niektórych też jeździłem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Pragnę zatem przypomnieć, że to TY przytoczyłeś dane o wypadku na Trasie Toruńskiej, gdzie kierowca z WIELOLETNIM
doświadczeniem i CZYSTYM kontem wjechał w przystanek zabijając kilka osób i spadając z estakady.Zgadza się, to ja to pisałem, ale zauważyłem, że z premedytacją obciąłeś dalszą część mojej wypowiedzi, gdzie pisałem również, że kierujący powiedział, że jeździ szybko i bezpiecznie - jeżeli już przytaczasz moją wypowiedź, to zachowaj jej sens, a nie tylko wygodny dla Ciebie fragment <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Zastanawiam się zatem, jakie są granice kołtuństwa i czy fakt, że jak niejednokrotnie wynikało z twoich postów,
jesteś funkcjonariuszem publicznym na utrzymaniu społeczeństwa jest to wystarczający argument, aby uważać się
za coś lepszego od tego pospólstwa,Jeżeli już posuwasz się do takich zarzutów to proszę o konkretne cytaty, bo jeżeli takowych nie masz, to traktuję to jako osobistą wycieczkę do mojej osoby <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
I jeszcze jedno, mnóstwo ludzi ze swery budżetowej jest na utrzymaniu społeczeństwa - też do nich wszystkich masz jakieś zarzuty <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />które jak to powiedział mój były znajomy, obecnie 1 z prezydentów Sopotu:
'...motłoch i tak na nas zapłaci'.... ja Ci nie będę pisał, co mówią moi znajomi, bo i po co <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Ja zawsze, gdy jest mowa o własnych i cudzych wybrykach za kierownicą, czy gdziekolwiek indziej mówię: 'moje zasady
zaczynają się na progu mojego domu, a nie tam kończą', więc zacznij swoje zasady od siebie Sharky.'Widzę, że piszesz dla pisania - masz argumenty, to je zacytuj, ewentualnie opisz, bo inaczej te słowa nie są nic warte <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
wszystko zależy od poziomu samokontroli.Trzeba znać swoje granice.Ja wiem kiedy przestać, dlatego czerpię z tego
wrażenia, ale nie na pograniczu życia i śmierci.Gratuluję własnego poziomu samokontroli - z ciekawością będę śledził Towje wyczyny <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Gratuluję własnego poziomu samokontroli - z ciekawością będę śledził Towje wyczyny
ironia? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
jeżeli tak, gratuluję Twojego poziomu kultury osobistej...
jeżeli -nie -sorka, źle zrozumiałem, co złego, to nie ja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ironia?
jeżeli tak, gratuluję Twojego poziomu kultury osobistej...
jeżeli -nie -sorka, źle zrozumiałem, co złego, to nie jaDlaczego ironia - skoro kolega opisuje, że ma dużą samokontrolę, z chęcią będę obserwował jego dalsze dzieje - to wszystko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dlaczego ironia - skoro kolega opisuje, że ma dużą samokontrolę, z chęcią będę obserwował jego
dalsze dzieje - to wszystko"Trzeba znać swoje granice.Ja wiem kiedy przestać"
własny, a nie duży, to tak dla bycia dokładnym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
"Trzeba znać swoje granice.Ja wiem kiedy przestać"
własny, a nie duży, to tak dla bycia dokładnymJak już jesteśmy szczególantami to cyt.
wszystko zależy od poziomu samokontroli.Trzeba znać swoje granice ...Ja odniosłem się akurat do samokontroli, czyli rozumiem, że jeżdżąc szybko poziom samokontroli musi być stosunkowo duży, bo przecież trzeba znać swoje granice... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Dobra, szkoda się przekomarzać, wiemy obaj o co nam chodzi <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Różnica jest znaczna i dziwi mnie, że tego nie
zauważyłeś - pomyśl przez chwilę, gdzie ja tyle
jechałem, a gdzie ludzie, którzy opisują swoje
wyczyny.Jechałeś na drodze publicznej. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
I jeszcze jedno - gdzie masz te filmiki, bo ja
opublikowałem tylko jeden i z jazdą licznikową
150km/hTo wystarczy. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> Jesteś w stanie podać, ile razy Reno 22 jeździł 160 km/h? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Naplątałeś mnóstwo rzeczy na raz
Dziwi mnie, że nie rozumiesz, że ja głównie szaleję na
zawodach, gdzie rzeczywiście fabrycznym golasem
odnoszę duże sukcesy.To jest rzeczywiście argument <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Jeżeli możesz, to zacytuj
mnie, gdzie napisałem, że jeżdżę szybko po mieście
z niedozwolonymi prędkościamiSam przyznałeś się, że jechałeś Astrą w mieście 120 km/h. Chociaż nie jestem prokuratorem to uwzględnię na twoją korzyść, że było to PRZED obniżeniem ograniczenia prędkości do 50 km/h. 120/60 to mniej więcej tyle, ile 180/90 na trasie Nowogard - Sławno albo 220 na trasie Szczecin - Kiełbaskowo (znowu, nie wiem czy to jest autostrada, więc liczę tak, jakby to była trasa szybkiego ruchu. Jest to niezawodnie (jak byłeś uprzejmy się wyrazić) 'dynamiczna jazda'.
Co do doświadczenia, to chyba mogę powiedzieć, że je
mam, bo mam prawo jazdy 19 lat i jeżdżę praktycznie
codziennie - co w tym dziwnegoJeśli doświadczeni kierowcy rozbijają się i zabijają innych ludzi, naruszając przepisy ruchu drogowego, to chyba tak.
Nie rozumiem też, o co Ci chodzi z tym, że jeżdżę
wieloma samochodami oraz sam kilka już posiadałem +
rodzice mieli łącznie o jeśli mnie pamięć nie myli
16 samochodów i na niektórych też jeździłem
Zgadza się, to ja to pisałem, ale zauważyłem, że z
premedytacją obciąłeś dalszą część mojej
wypowiedzi, gdzie pisałem również, że kierujący
powiedział, że jeździ szybko i bezpiecznie - jeżeli
już przytaczasz moją wypowiedź, to zachowaj jej
sens, a nie tylko wygodny dla Ciebie fragmentPo co? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Właśnie sam ją przytoczyłeś 2 akapity wyżej w odniesieniu do SIEBIE. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Jeżeli już posuwasz się do takich zarzutów to proszę o
konkretne cytaty, bo jeżeli takowych nie masz, to
traktuję to jako osobistą wycieczkę do mojej osobyNiewątpliwie doskonale znasz rodzinę Zipka i dziewczynę Reno 22, żeby wypowiadać się o nich na podstawie ich wspólnych podróży Fiatem Ściemą 170 km/h i Świstakiem GT 160 km/h. Ludzie, którzy nie szanują nie znanych im NIJAK osób, nie mają prawa do ochrony dóbr osobistych dla siebie.
I jeszcze jedno, mnóstwo ludzi ze swery budżetowej jest
na utrzymaniu społeczeństwa - też do nich
wszystkich masz jakieś zarzutyMam zarzuty do Pasożytów i Nierobów, któych muszę utrzymywać, a którzy na moim stanowisku nie utrzymali by się 2 godzin.
To przez takich ludzi na inspektorów pracy walczących z wyzyskiem w supermarketach i nadużyciami na placach budów mówi się PIPy, na kontrolerów skarbowych i celnych 'Szmaty', a na policjantów tępiących na przykład dystrybucję narkotyków i pornografię pedofilską w sieci 'mendy', 'pały', 'psy'.Widzę, że piszesz dla pisania - masz argumenty, to je
zacytuj, ewentualnie opisz, bo inaczej te słowa nie
są nic warteJa NIE muszę dowartościowywać się publicznie, chociaż powodów do kompleksów pewnie znalazłbym multum. I nie ja nabijam numerki odpowiadając na każdy krytyczny post, choćby przez konstruktywny i wiele wnoszący komentarz do postu Parucha: '...a do kogo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> '
Zresztą nie zależy mi na opinii człowieka, którego kiedyś szanowałem za jego wiedzę i życzliwość, a na którym zawiodłem się, bo wylazła z niego małość i obłuda przy pierwszej głupiej i nieistotnej różnicy poglądów. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
Jechałeś na drodze publicznej.
Zanim zaczniesz wymachiwać tymi czerwonymi kartkami może zrozum moje pytanie i odpowiedz na nie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
I jeszcze jedno - gdzie masz te filmiki, bo ja opublikowałem tylko jeden i z jazdą licznikową 150km/h
To wystarczy. Jesteś w stanie podać, ile razy Reno 22 jeździł 160 km/h?
Masz chyba jakieś problemy emocjonalne, najpierw oczerniasz, a potem wykręcasz się takim sformuowaniem - pisałeś o moich wyczynach, więc po co wkręcasz w to Reno 22 <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Naplątałeś mnóstwo rzeczy na raz. Dziwi mnie, że nie rozumiesz, że ja głównie szaleję na
zawodach, gdzie rzeczywiście fabrycznym golasem odnoszę duże sukcesyTo jest rzeczywiście argument
To po co wyciągałeś te bzdurne argumenty o moich startach w zawodach - zdecyduj się wreszcie o co Ci chodzi <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Jeżeli możesz, to zacytuj mnie, gdzie napisałem, że jeżdżę szybko po mieście z niedozwolonymi prędkościami
Sam przyznałeś się, że jechałeś Astrą w mieście 120 km/h.
Prosiłem o cytat, a nie wytwory Twojej fantazji <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Chociaż nie jestem prokuratorem to uwzględnię na twoją
korzyść, że było to PRZED obniżeniem ograniczenia prędkości do 50 km/h. 120/60 to mniej więcej tyle, ile 180/90
na trasie Nowogard - Sławno albo 220 na trasie Szczecin - Kiełbaskowo (znowu, nie wiem czy to jest autostrada,
więc liczę tak, jakby to była trasa szybkiego ruchu. Jest to niezawodnie (jak byłeś uprzejmy się wyrazić)
'dynamiczna jazda'..... a o co Ci chodzi, to już zupełnie nie rozumiem - podaj najpierw cytat mojej wypowiedzi, a nie zmyślaj niestworzone rzeczy <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Co do doświadczenia, to chyba mogę powiedzieć, że je mam, bo mam prawo jazdy 19 lat i jeżdżę praktycznie codziennie - co w tym dziwnego
Jeśli doświadczeni kierowcy rozbijają się i zabijają innych ludzi, naruszając przepisy ruchu drogowego, to chyba
tak..... ale co chyba tak. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Dla twojej informacji - nie miałem ani jednego wypadku przez ten czas, nikogo nie potrąciłem, nawet w nikogo nie stuknąłem samochodem, więc po co te bzdurne teksty <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />Zgadza się, to ja to pisałem, ale zauważyłem, że z premedytacją obciąłeś dalszą część mojej wypowiedzi, gdzie pisałem również, że kierujący powiedział, że jeździ szybko i bezpiecznie - jeżeli już przytaczasz moją wypowiedź, to zachowaj jej sens, a nie tylko wygodny dla Ciebie fragment
Po co? Właśnie sam ją przytoczyłeś 2 akapity wyżej w odniesieniu do SIEBIE.
Czytaj ze zrozumieniem, a jeżeli tego nie potrafisz poproś kogoś o pomoc <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Rozumiem, że będziesz dalej zmyślał, a na moją prośbę o poparcie swoich słów konkretnym cytatem dalej będziesz wypisywał takie teksty jak wyżej <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />Jeżeli już posuwasz się do takich zarzutów to proszę o konkretne cytaty, bo jeżeli takowych nie masz, to traktuję to jako osobistą wycieczkę do mojej osoby
Niewątpliwie doskonale znasz rodzinę Zipka i dziewczynę Reno 22, żeby wypowiadać się o nich na podstawie ich
wspólnych podróży Fiatem Ściemą 170 km/h i Świstakiem GT 160 km/h. Ludzie, którzy nie szanują nie znanych im
NIJAK osób, nie mają prawa do ochrony dóbr osobistych dla siebie.Czy przed napisaniem tego wyżej przeczytałeś i zrozumiałeś moją wypowiedź i odniosłeś się do niej, czy tylko pisałeś dla pisania <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Mam zarzuty do Pasożytów i Nierobów, któych muszę utrzymywać, a którzy na moim stanowisku nie utrzymali by się 2
godzin.
To przez takich ludzi na inspektorów pracy walczących z wyzyskiem w supermarketach i nadużyciami na placach budów
mówi się PIPy, na kontrolerów skarbowych i celnych 'Szmaty', a na policjantów tępiących na przykład dystrybucję
narkotyków i pornografię pedofilską w sieci 'mendy', 'pały', 'psy'.Jakieś kompleksy masz, czy co <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Widzę, że piszesz dla pisania - masz argumenty, to je zacytuj, ewentualnie opisz, bo inaczej te słowa nie są nic warte
Ja NIE muszę dowartościowywać się publicznie, chociaż powodów do kompleksów pewnie znalazłbym multum.
Czy oby jest to odpis na moją prośbę - będziesz dalej pisał co masz na wątrobie, czy jednak zaczniesz pisać rzeczowo <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
I nie ja nabijam numerki odpowiadając na każdy krytyczny post, choćby przez konstruktywny i wiele wnoszący komentarz do
postu Parucha: '...a do kogo 'Pomyśl przez chwilę, dlaczego tak napisałem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Zresztą nie zależy mi na opinii człowieka, którego kiedyś szanowałem za jego wiedzę i życzliwość, a na którym
zawiodłem się, bo wylazła z niego małość i obłuda przy pierwszej głupiej i nieistotnej różnicy poglądów.Coś mi się wydaje, że to twój ton jest agresywniejszy od mojego.
Przypisujesz mi zmyślone i niepotwierdzone rzeczy, a na moją prośbę o konkretne przykłady odpowiadasz nie na temat atakując zupełnie bezpodstawnie moją osobę <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />Zobacz, ty atakajesz mnie i oceniasz jak chcesz (i to bezpodstawnie) - jak mamy konstruktywnie wymienić poglądy skoro na potwierdzenie swoich słów nie masz dosłownie nic. Liczysz na to, że będziesz wypisywał zmyślone historyjki, a ja będę jak uczniak przy tablicy ze wszystkiego się tłumaczył <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Podasz konkretne argumenty, a do nich jak najbardziej się ustosunkuję, jak najbardziej będę umiał logicznie i rzeczowo. -
Zanim zaczniesz wymachiwać tymi czerwonymi kartkami może
zrozum moje pytanie i odpowiedz na nieOdpowiedziałem na nie. Jak nie potrafisz się skupić, to nie będę używał Emotek.
Masz chyba jakieś problemy emocjonalne, najpierw
oczerniasz, a potem wykręcasz się takim
sformuowaniem - pisałeś o moich wyczynach, więc po
co wkręcasz w to Reno 22Nie ja twierdziłem, że Reno 22 jest nieodpowiedzialnym szaleńcem i nie wypisywałem bzdur o jego dziewczynie, która tu nawet nie napisała 1 postu. A ty bardzo rwiesz się do oceniania innych.
To po co wyciągałeś te bzdurne argumenty o moich
startach w zawodach - zdecyduj się wreszcie o co Ci
chodziŻe najpierw wyciągasz jakiś wypadek na Trasie Toruńskiej, gdzie kierowca z dużym doświadczeniem i bezwypadkowym kontem wjechał z nadmierną prędkością w przystanek zabijając kilku ludzi, a potem sam twierdzisz, że odnosisz sukcesy w zawodach, masz duże doświadczenie w prowadzeniu samochodów. Jak chcesz krytykować postawę tamtego faceta z Toruńskiej, przyłóż te same kryteria do siebie.
Prosiłem o cytat, a nie wytwory Twojej fantazji
.... a o co Ci chodzi, to już zupełnie nie rozumiem -
podaj najpierw cytat mojej wypowiedzi, a nie
zmyślaj niestworzone rzeczyWidzę, że funkcja 'Szukaj' obowiązuje tylko nowych. Weteran Sharky jest z tego obowiązku zwolniony. Jak zresztą z kilku innych...
Dla twojej informacji - nie miałem ani jednego wypadku
przez ten czas, nikogo nie potrąciłem, nawet w
nikogo nie stuknąłem samochodem, więc po co te
bzdurne tekstyTen facet z Toruńskiej też, dopóki nie spowodował wypadku. Dobre mniemanie o sobie godne pozazdroszczenia.
Czytaj ze zrozumieniem, a jeżeli tego nie potrafisz
poproś kogoś o pomocW kwestii pomocy, to chyba tylko pisanie blogu mogłoby ci pomóc. Przynajmniej nikt nie wtrącał by ci się do opisywania swoich kolejnych osiągnięć.
Czy przed napisaniem tego wyżej przeczytałeś i
zrozumiałeś moją wypowiedź i odniosłeś się do niej,
czy tylko pisałeś dla pisaniaCiekawe, ja nigdy nie opisywałem na Forumnie, jakich to osiągnięć na drodze nie dokonałem. Każdy ma swoje za uszami (no, prawie Sharky) i wypisywanie o przekraczaniu bariery dźwięku, zajeżdżaniu drogi tym, co jeżdżą za szybko i prezentowanie swoich osiągnięć sportowych, jakoś nigdy nie wypełniało moich postów.
Jakieś kompleksy masz, czy co
Jak każdy, ale nie obnoszę się z tym publicznie, bo rzecz wiadomo, wstydliwa.
Czy oby jest to odpis na moją prośbę - będziesz dalej
pisał co masz na wątrobie, czy jednak zaczniesz
pisać rzeczowoTrudno pisać rzeczowo, skoro jak już gdzieś stwierdziłaś, trzeba umieć pisać, żeby dostać się do służby publicznej. Z czytaniem są już, jak widać poważne kłopoty.
Pomyśl przez chwilę, dlaczego tak napisałem
No właśnie. Dla mnie rzecz jest bez związku.
Coś mi się wydaje, że to twój ton jest agresywniejszy od
mojego.
Przypisujesz mi zmyślone i niepotwierdzone rzeczy, a na
moją prośbę o konkretne przykłady odpowiadasz nie
na temat atakując zupełnie bezpodstawnie moją osobęWidzisz, jak to miło, gdy na podstawie jakiejś fragmentarycznej wypowiedzi, ktoś dokonuje ogólnej oceny twojej osoby? Boli, prawda? Ale najważniejsze to poprawić sobie samopoczucie paroma morałami, do których jak się okazuje już po paru tygodniach masz wątpliwe prawo.
Zobacz, ty atakajesz mnie i oceniasz jak chcesz (i to
bezpodstawnie) - jak mamy konstruktywnie wymienić
poglądy skoro na potwierdzenie swoich słów nie masz
dosłownie nic. Liczysz na to, że będziesz wypisywał
zmyślone historyjki, a ja będę jak uczniak przy
tablicy ze wszystkiego się tłumaczyłNie. Ja nie oczekuję od ciebie żadnej refleksji Sharky. Chciałbym, żeby ludzie którzy przyjdą później na Forum i skorzystają z funkcji Szukaj wiedzieli, że mają do czynienia z obłudnym człowiekiem.
-
Odpowiedziałem na nie. Jak nie potrafisz się skupić, to nie będę używał Emotek.
Nadal nie rozumiesz <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Jeżeli rzeczywiście funkcja Szukaj nie obowiązuje weteranów, to przypomnę tylko, że test był przeprowadzony na autostradzie, gdzie ograniczenie prędkości (rzeczywistej) jest do 130km/h.
Jak pisałem w jednym wątku (niedawno zresztą), zgodnie ze wskazaniami GPS-u przy prędkości licznikowej 150km/h Tico tak naprawdę jedzie 135km/h.
Skoro opisujesz tak bardzo mój filmik, to chyba zauważyłeś na końcu informację, że test zakończono po przekroczeniu prędkości licznikowej 150km/h oraz była emotikonka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> - co w domyśle oznacza, że ta prędkość niewiele ma wspólnego z rzeczywistą - wiedziałem to już od dawna.
Dalej twierdzisz, że przekroczenie prędkości rzeczywistej o 5km/h na autostradzie to wielkie szaleństwo <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> i jestem godnym potępienia obłudnikiem <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Skoro funkcja Szukaj nadal nie obowiązuje ciebie, to ja podam linki, ile to razy jechałem tak szybko na autostradzie i że sam pisałem o tym, że licznik w Tico przekłamuje na podstawie porównań z odczytami GPS (kilka osób to również stwierdziło - pisałem o tym na forum).Nie ja twierdziłem, że Reno 22 jest nieodpowiedzialnym szaleńcem i nie wypisywałem bzdur o jego dziewczynie, która
tu nawet nie napisała 1 postu. A ty bardzo rwiesz się do oceniania innych.I teraz widać całą wybujałą twoją wyobraźnię i zdolności do wyolbrzymiania. Teraz się nie dziwię, dlaczego powypisaywałeś wcześniej (i teraz też) tyle zmyślonych słów o mnie i moich wyczynach <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Zacytuję ci całą moją wypowiedź:
Gratuluję zdrowego rozsądku Tobie i tej piękności, która z Tobą jechałaŻe najpierw wyciągasz jakiś wypadek na Trasie Toruńskiej, gdzie kierowca z dużym doświadczeniem i bezwypadkowym
kontem wjechał z nadmierną prędkością w przystanek zabijając kilku ludzi, a potem sam twierdzisz, że odnosisz
sukcesy w zawodach, masz duże doświadczenie w prowadzeniu samochodów. Jak chcesz krytykować postawę tamtego
faceta z Toruńskiej, przyłóż te same kryteria do siebie.Ty chyba czegoś nie jesteś w stanie zrozumieć - szaleję na zawodach, a nie drogach -> czy to jest dla ciebie niepojęte, że można rozgraniczyć zawody samochodowe od ulicznej jazdy, bo jeżeli nie, to nie dziw, że takie rzeczy wypisujesz <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, poza tym wątkiem, gdzie napisałem, że mam doświadczenie jako kierowca wskaż mi jeszcze wątki, w których to napisałem, bo czepiłeś się mojego doświadczenia w prowadzeniu samochodów, jakbym co najmniej w co drugim poście o tym wspominał -> podaj mi chociaż dwa linki -> to nie powinno być przecież dla ciebie trudne, skoro sięna to non-stop powołujesz <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />Prosiłem o cytat, a nie wytwory Twojej fantazji
Widzę, że funkcja 'Szukaj' obowiązuje tylko nowych. Weteran Sharky jest z tego obowiązku zwolniony. Jak zresztą z
kilku innych...Czyli dalej będziesz zmyślał zrzucając winę na mnie i dając kolejne bezzensowne argumenty, jak ten wyżej.
Tak ciężko ci znaleźć to co wypisujesz - przecież przed całym gronem byś udowodnił, jaka ze mnie kłamliwa kanalia - przecież cały czas ci o to chodzi <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />Ten facet z Toruńskiej też, dopóki nie spowodował wypadku. Dobre mniemanie o sobie godne pozazdroszczenia.
.... a gdzie chociaż raz pisałem o swoim dobrym mniemaniu, za to zazdroszczę ci twojej postawy, obrzucić kogoś błotem, a jak ktoś próbuje się bronić prosząc o konkretne przykłady, to otrzymuje taki odzew: "Dobre mniemanie o sobie godne pozazdroszczenia <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Może to i sposób na wymęczenie przeciwnika <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />W kwestii pomocy, to chyba tylko pisanie blogu mogłoby ci pomóc. Przynajmniej nikt nie wtrącał by ci się do
opisywania swoich kolejnych osiągnięć.Ty chyba masz jakiś kompleks, czyżbyś kiedyś wystartował w takich zawodach samochodowych i zajął miejsce niezgodne z twoją ambicją, skoro non-stop powtarzasz ten bezsensowny argument <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, skoro wypisujesz, że chwalę się nagminnie - ponownie proszę o linki do tych wątków, bo inaczej jest to czyste kłamstwo <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />Ciekawe, ja nigdy nie opisywałem na Forumnie, jakich to osiągnięć na drodze nie dokonałem. Każdy ma swoje za uszami
(no, prawie Sharky) i wypisywanie o przekraczaniu bariery dźwięku, zajeżdżaniu drogi tym, co jeżdżą za szybko i
prezentowanie swoich osiągnięć sportowych, jakoś nigdy nie wypełniało moich postów.Z tego wynika, że nie masz się czym chwalić - to nie moja wina <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Czy oby jest to odpis na moją prośbę - będziesz dalej
Trudno pisać rzeczowo, skoro jak już gdzieś stwierdziłaś, trzeba umieć pisać, żeby dostać się do służby publicznej.Widzę, że śledzisz moje poczynania na Zlosniku - a to pogrubioną sentencję gdzie wyczytałeś <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, co ma dostęp do służby publicznej do tego, abyś rzeczowo pisał- przecież cały czas cię o to proszę, a nie o wstępowanie do służby publicznej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />Z czytaniem są już, jak widać poważne kłopoty.
A to sorrki, poproś kogoś o pomoc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
No właśnie. Dla mnie rzecz jest bez związku.
To po co to wypisujesz <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Widzisz, jak to miło, gdy na podstawie jakiejś fragmentarycznej wypowiedzi, ktoś dokonuje ogólnej oceny twojej
osoby? Boli, prawda?Żeby to była jeszcze prawda, a nie wizje wyolbrzymionej wyobraźni <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Ale najważniejsze to poprawić sobie samopoczucie paroma morałami, do których jak się
okazuje już po paru tygodniach masz wątpliwe prawo.A ty znów z tymi posądzeniami - podaj określone linki i je dopiero skomentuj, a nie pisz dla samego pisania <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Nie. Ja nie oczekuję od ciebie żadnej refleksji Sharky. Chciałbym, żeby ludzie którzy przyjdą później na Forum i
skorzystają z funkcji Szukaj wiedzieli, że mają do czynienia z obłudnym człowiekiem.Możesz się nie zgadzać z moimi poglądami, ale nie wolno ci mnie obrażać <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Suzu, nie zagalopowałeś się cokolwiek? Weź na wstrzymanie, człowieku. Nie stać Cię na rozmowę na odpowiednim poziomie, to nie rozmawiaj. Wyjazdy w stylu "szmat", "mend", "psów" tudzież "obłudników" zachowaj dla swojego znajomego z władz Sopotu, a nie szastaj nimi na forum. Jeśli masz konkretne argumenty i poprzesz je, to je podaj, a nie wymyślasz bzdury i obrażasz userów. Nie masz prawa poza tym wyciągać spraw czysto osobistych userów dotyczących chociażby zatrudnienia, jeśli oni Ci na to nie pozwolili.
Proponuję Ci życzliwie, żebyś może poszukał innego ujścia nagłego przypływu swojej agresji niewiadomego pochodzenia, bo robienie tego na forum publicznym jest raczej niewskazane. -
I na tym proponuję zakończyć tę niemiłą nic dobrego nie wnoszącą do naszego forum dyskusję. Pax <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
I na tym proponuję zakończyć tę niemiłą nic dobrego nie wnoszącą do naszego forum dyskusję. Pax
Dobry pomysł, bo poza oszczerstwami ta rozmowa kompletnie nic nie wnosiła <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Życzę wszystkim miłego dnia <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
No, cóż. Wróciłem z nocki. Odespałem się. zjadłem spóźnione śniadanko. A na deserek wezmę się za ciebie, Sharky.
Nadal nie rozumiesz
Jeżeli rzeczywiście funkcja Szukaj nie obowiązuje
weteranów, to przypomnę tylko, że test był
przeprowadzony na autostradzie, gdzie ograniczenie
prędkości (rzeczywistej) jest do 130km/h.
Jak pisałem w jednym wątku (niedawno zresztą), zgodnie
ze wskazaniami GPS-u przy prędkości licznikowej
150km/h Tico tak naprawdę jedzie 135km/h.
Skoro opisujesz tak bardzo mój filmik, to chyba
zauważyłeś na końcu informację, że test zakończono
po przekroczeniu prędkości licznikowej 150km/h oraz
była emotikonka - co w domyśle oznacza, że ta
prędkość niewiele ma wspólnego z rzeczywistą -
wiedziałem to już od dawna.Jednak w przypadku Bartka nie byłeś tak tolerancyjny, jak we własnym. Skoro licznik wskazywał prędkość przekraczającą tą dozwoloną na obszarze zabudowanym, to jest rzeczą oczywistą, że był winien wykroczenia drogowego.
Dalej twierdzisz, że przekroczenie prędkości
rzeczywistej o 5km/h na autostradzie to wielkie
szaleństwo i jestem godnym potępienia
obłudnikiemPatrz wyżej.
Skoro funkcja Szukaj nadal nie obowiązuje ciebie, to ja
podam linki, ile to razy jechałem tak szybko na
autostradzie i że sam pisałem o tym, że licznik w
Tico przekłamuje na podstawie porównań z odczytami
GPS (kilka osób to również stwierdziło - pisałem o
tym na forum).A ile razy powoduje się wypadek? Spowodowanie kolizji lub wypadku nie jest przestępstwem okresowym, ani ciągłym. Tobie sprzyjał łut szczęścia, facetowi na Trasie Toruńskiej nie. Nie sposób stąd wyciągnąć wniosku, że jesteś lepszym od tego delikwenta kierowcą i dopuszczać się 'jednorazowych wyskoków'.
I teraz widać całą wybujałą twoją wyobraźnię i zdolności
do wyolbrzymiania. Teraz się nie dziwię, dlaczego
powypisaywałeś wcześniej (i teraz też) tyle
zmyślonych słów o mnie i moich wyczynach
Zacytuję ci całą moją wypowiedź:
Gratuluję zdrowego rozsądku Tobie i tej piękności, która
z Tobą jechałaPodtrzymuję swoją poprzednią wypowiedź: możesz sobie nawet obrażać Reno 22, jeśli jemu to nie przeszkadza, ale ośmieszanie jakiejś tam dziewczyny, która może nawet nie jest jego dziewczyną (nie wiem) to już jest poziom rynsztokowy. Skoro uważasz się za tak rzeczowego i fachowego Specjalistę, to powinieneś wiedzieć, kto prowadził samochód i jaki wpływ ma pasażer na poczynania kierowcy w czasie jazdy. Chyba, że wyskoczył ci gul, gdy przeczytałeś stwierdzenie Reno 22, że jechał z bardzo atrakcyjną pasażerką. Ale to już twój problem.
Ty chyba czegoś nie jesteś w stanie zrozumieć - szaleję
na zawodach, a nie drogach -Kolejna sprawa, poza
tym wątkiem, gdzie napisałem, że mam doświadczenie
jako kierowca wskaż mi jeszcze wątki, w których to
napisałem, bo czepiłeś się mojego doświadczenia w
prowadzeniu samochodów, jakbym co najmniej w co
drugim poście o tym wspominał -Właśnie o to mi chodzi. Nie ma znaczenia, czy jeździsz fabrycznym golasem, czy KJSowym potworem.
Czyli dalej będziesz zmyślał zrzucając winę na mnie i
dając kolejne bezzensowne argumenty, jak ten wyżej.
Tak ciężko ci znaleźć to co wypisujesz - przecież przed
całym gronem byś udowodnił, jaka ze mnie kłamliwa
kanalia - przecież cały czas ci o to chodzi
.... a gdzie chociaż raz pisałem o swoim dobrym
mniemaniu, za to zazdroszczę ci twojej postawy,
obrzucić kogoś błotem, a jak ktoś próbuje się
bronić prosząc o konkretne przykłady, to otrzymuje
taki odzew: "Dobre mniemanie o sobie godne
pozazdroszczeniaNetykieta nakazuje rozstrzygać spory na Privie. Ale ty zdecydowałeś zrobić dym publicznie. Pewnie inaczej nikt nie doceniłby twojej elokwencji, błuskotliwości i celności zadawanych argumentów. W porządku. Mogę dostosować się do tej konwencji. I jeszcze jedno. 'Obłudnik' i 'kłamliwa kanalia' to jednak nieco inne zakresy pojęciowe.
Może to i sposób na wymęczenie przeciwnika
Ty chyba masz jakiś kompleks, czyżbyś kiedyś wystartował
w takich zawodach samochodowych i zajął miejsce
niezgodne z twoją ambicją, skoro non-stop
powtarzasz ten bezsensowny argumentJa na próbach sportowych na Zlotach zajmuję miejsca adekwatne do moich umiejętności, czyli bardziej pod koniec stawki niż początku. Dzięki temu zdaję sobie sprawę ze swoich ograniczeń w technice jazdy i staram się przewidywać rozwój sytuacji na drodze, zanim wymknie się spod mojej kontroli.
Kolejna sprawa, skoro wypisujesz, że chwalę się
nagminnie - ponownie proszę o linki do tych wątków,
bo inaczej jest to czyste kłamstwoJa nie publikuję fotek pucharów, dyplomów, nagród, czy nawet świadectw ze swojej szkoły podstawowej. Co to kogo obchodzi, czy walczę z trudem o ukończenie próby sportowej na swiftowzlocie, czy też występuję incognito w Formule 1 pod pseudonimem Ralf Schumacher? Mamy na Forumnie wymieniać doświadzenia i dobrze się bawić.
Z tego wynika, że nie masz się czym chwalić - to nie
moja winaTo nie jest niczyja wina. Ale nie robię z tego tragedii i nie szukam okazji, żeby się dowartościować, skoro nie mam ku temu podstaw.
Widzę, że śledzisz moje poczynania na Zlosniku - a to
pogrubioną sentencję gdzie wyczytałeś
Kolejna sprawa, co ma dostęp do służby publicznej do
tego, abyś rzeczowo pisał- przecież cały czas cię o
to proszę, a nie o wstępowanie do służby publicznejMam nadzieję. Ciężko by nam się razem pracowało.
A to sorrki, poproś kogoś o pomoc
Niewątpliwie skonsultuję się w tej sprawie z wykwalifikowanym specjalistą, a nie zakompleksiałym demagogiem.
To po co to wypisujesz
Żeby to była jeszcze prawda, a nie wizje wyolbrzymionej
wyobraźni
A ty znów z tymi posądzeniami - podaj określone linki i
je dopiero skomentuj, a nie pisz dla samego pisania
Możesz się nie zgadzać z moimi poglądami, ale nie wolno
ci mnie obrażaćWidzę, że kartki to znowu wyłącznie przywilej Sharkiego. Nie bój się, ani ty, ani ja jeszcze długo nie będziemy modami, ani tu, ani na innych Forumnach, więc na razie mogę polecić powtórki Mundialu na sportowym Polsacie. Tam kartek pokazywano bardzo dużo.