moja odpowiedz na posta rafaqusa
-
Ja już tą (albo te) sprawę załatwiałem wiele razy, a wątek ciągle powraca. W końcu Rafał dostał
bana (dodam że nie ode mnie) a ja tym razem nie zamierzam kiwnąć palcem. Ile można...
Osobiście na współpracy z nim, choć trudnej zyskałem 12KM i podwaliny do dalszzego dłubania
za bardzo rozsądne pieniądze. Ale osobiście próbowałem też pilotować sprawę wysyłki Piterce
wahaczy i wiem że było za ciężko zagonić go na pocztęPanie jakich wahaczy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Panie jakich wahaczy
Kielichy no... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Moja nieprzyjemna jak sie później okazało przygoda z Rafaqusem owineła się wokół remontu mojego silnika.Miało być tydzień roboty i 2000 tys złotych za wszystko.Robota trwała miesiąc bo dopiero po 2 tygodniach wyjęli silnik!!!Na końcu przy płaceniu nie wyszło 2000 zł tylko uwaga...3850 PLN.Mały rozrzut cen prawda???O tym ze będzie "troszkę" więcej dowiedziałem się w przeddzień odbioru samochodu poprzez smsa o treści "Na części i obróbki wydaliśmy 2450 zł" Rafaqus mówił wcześniej że już za 3000 mogę mieć tulejowany silnik, lub rozwiert na tłoki Hondy na 75 mm.Tymczasem niedawno wyszły na jaw nowe cuda.Otóż po sumiennym docieraniu silnika zgodnie z jego zaleceniami wymieniłem olej.zaraz potem płyn chłodniczy przeżarł uszczelkę pod głowicą i trzeba było wymienić.Ponieważ miałem już dosyć stresujących kontaktów z tą firmą poszedłem do znajomego mechanika.Zdejmujemy głowicę...a tu widzę z powrotem włożone moje stare okopcone tłoki, ponadto luz w cylindrze jest taki, że tłok można palcem ruszać na boki.Progi w cylindrach , dziwnie krzywa głowica(co wyszło przy planowaniu) a ponoć była robiona.Wychodzi na to że tylko zmienili pierścienie i coś tam może podłubali przy wale, bo powodem remontu była klekocząca panewka.
Rachunek 3850 zł sporo przesadzony...Zaraz pewnie w odpowiedzi padną słowa jaki to niewdzięczny jestem, bo mój silnik był w opłakanym stanie itd, więc szanownych kolegów już o tym uprzedzam.Tylę że sami oceńcie jak to jest, bo przed remontem silnik mój był słabiutki i nie mogłem jechać szybciej niż 140 km/h, teraz z kolei po kosztownej "naprawie" nadal nie da się przekroczyć magicznego progu 140.Jak na GTI to trochę mało nie sądzićie???Tyle to ja mialem bez wydawania prawie 4000 zeta.Ponadto naciąganie cen przez rally Project jest niesamowite...
Poprosiłem o faktury zakupu części do wglądu.W odpowiedzi usłyszałem "nie mamy faktur, bo bierzemy bez faktury w cenach netto" oznacza to że taniej bo bez 22% Vatu.Dowiedziałem się też że części były kupione w Hipolu.Mając cennik Hipolu w ręku okazuje się że panewki główne kosztują 160 zł brutto, a panowie wciskają kit, że zapłacili po cenach netto 180 zł.Różnica pomiędzy cenami spora, więc widać skąd się wzięło prawie 4000 za remont.bo podliczając takie "przycinki" na każdej części zebrało się troszkę...
Na koniec uprzedzając słowa rafaqusa które się tu z pewnością pojawią przyznaję się całemu gronu klubowemu że mam pożyczony od rafaqusa alternator i jak na razie nie zamierzam go oddać dopóki nie dostanę swoich pieniędzy albo nie zostanie zrobiony porządnie i uczciwie mój silnik...
W końcu za prawie 4000 czuje że mam do tego prawo...Płacę to wymagam...
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i przestrzegam przed Rafaqusem
Dziękuję za uwagę... -
ten post to dramat <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> sprawa jeśli wygląda jak kolega opisał jest do rozwiązania metodami mucho drastycznymi, na pal rafaqusa <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
ten post to dramat sprawa jeśli wygląda jak kolega opisał jest do rozwiązania metodami mucho
drastycznymi, na pal rafaqusaA w tym całym zajściu najsmutniejsze jest to, że w gronie klubowym znalazł się ktoś taki kto zamiast pomagać kolegom skupił się tylko i wyłącznie na wyciąganiu od nich kasy i sciemnianiu ile się da.
-
Kilka słow ode mnie. Nazywam sie krzysztof olender (kivi) i mam w tej sprawie do dodania:
1.firma Rallyproject będąca MOJĄ własnoscią została założona przeze MNIE w 1998roku i NIGDY nie zajmowała się handlem częściami zamiennymi/używanymi do jakichkolwiek samochodów tym bardziej w formie wysyłkowej
2.Do kolegi RENO22: Twój samochód został dostarczony do nas już jako niejeżdżący i niedzałajacy samochód. Rzeczywiście trochę sie zeszło czasowo. Co do samej roboty: silnik był w bardzo słabym stanie. Co zostało zrobione: honowanie cylindrów,planowanie płaszczyzny głowicy, osiowanie bloku cylindrów, naprawa stóp i główek korbowodów-wszystkie obróbki w zakładzie Nowoczesna Obróbka Silników Spalinowych na ulicy Krasnobrodzkiej w Warszawie. Głowica: wymienione WSZYSTKIE prowadnice i zawory wydechowe, frezowanie gniazd, dotarcie wszystkiego na gotowo, planowanie płaszczyzny.Wał korbowy szlifowany i wywazany również w NOS ulica krasnobrodzka.
Dostałes WSZYSTKIE nowe uszczelki, od nas uzywane wszystkie śruby do silnika gdyż twoje były poprzeciągane. Nowe panewki korbowodowe i głowne oraz pierścienie.
Do silnika został wlany Lotos Semisynthetic 10W/40.
Pozyczylismy Ci nasz akumulator i alternator, który przy swojej mmie i przy swiadkach obiecywałes zwrócic najpóźniej 5 stycznia 2006, nie zrobiłes tego do dzisiaj-nie odbierałeś telefonu-straszyłeś mnie biegłym sadowym który rozbierał silnik. Ponadto miałes przyjechać po max. 1000 kilometrów na wymiane oleju i przeglad silnika-nie pokazałes sie i teraz strugasz pokrzywdzonego.
Nie mam sobie NIC do zarzucenia w sprawie twojego silnika-nie udawaj pokrzywdzonego skoro sam nie jesteś w porządku.
Ponadto na TYM forum pytałeś czy da sie dopasować od czegoś tam chłodnicę do Swifta-wnioskuję że miałeś z tym problem-wyciekła woda i przegrzała się głowica i skrzywiła zreszta w rozmowie telefonicznej ze mna przyznałes sie do tego-wiec jaka moja wina w tym że jeżdziłeś bez wody w chłodnicy-tak sie zabije kazdy silnik chłodzony wodą.
Co do moich cen nabycia częsci-cene za całą naprawę dostałes rozliczoną i TY i TWOJA MAMA zaakceptowaliscie ją i nie chcieliscie faktury VAT mimo iż taką proponowałem.
Przechodząc do rzeczy-zgadzam sie na następujace rozwiazanie-jestem w stanie rozebrac ponownie ten silnik w obecnosci jakiejś komisji (moze być z Tego Forum) i zawieźć do jakiegokolwiek zakładu ze sprzętem pomiarowym i dokonania sprawdzenia CO ZOSTAŁO NIE TAK ZROBIONE lub z niewłasciwych materiałów lub bez zgodności z zasadami sztuki. Jeśli COKOLWIEK jest/będzie nie tak zwracam CAŁOŚĆ pieniedzy które zapłaciłeś-idziesz na to czy dalej nie odbierasz telefonu?
Żałuję szczerze że trafiła do mnie ta robota-z takimi bezpodstawnymi zarzutami to sie dawno nie spotkałem-jak można tak pisać?
POzdrawiam Szanowne Forum. -
Jako, że moje konto zostało zablokowane łatwo jest ci formułować zarzuty !!
Więc, po raz mam nadzieje ostatni powstaje klon ...
A zatem od początkuMoja nieprzyjemna jak sie później okazało przygoda z Rafaqusem owineła się wokół remontu mojego
silnika.Miało być tydzień roboty i 2000 tys złotych za wszystko.Robota trwała miesiąc bo
dopiero po 2 tygodniach wyjęli silnik!!!Po co wyjmować motor jak nie ma panewek, a pierścienie są zamówione na za tydzień ??
Zostawiłeś trupa bo nie dało sie nim jeździć, OK, zamówiliśmy graty i czekaliśmy na nie po woli rozbierając i kompletując części ...Na końcu przy płaceniu nie wyszło 2000 zł tylko
uwaga...3850 PLN.Mały rozrzut cen prawda???Ciesz sie że tylko tyle bo taka usługa w NOS-ie jaką Ty miałeś kosztuje normalnego człowieka z ulicy ponad 3 tys zł + VAT !!
O tym ze będzie "troszkę" więcej dowiedziałem
się w przeddzień odbioru samochodu poprzez smsa o treści "Na części i obróbki wydaliśmy
2450 zł" Rafaqus mówił wcześniej że już za 3000 mogę mieć tulejowany silnik, lub rozwiert
na tłoki Hondy na 75 mm.Tutaj mijasz sie z prawdą, tulejowanie to koszt 800zł + VAT - tłoki by Honda kolejne 1800zł
Tymczasem niedawno wyszły na jaw nowe cuda.Otóż po sumiennym
docieraniu silnika zgodnie z jego zaleceniami wymieniłem olej.zaraz potem płyn chłodniczy
przeżarł uszczelkę pod głowicą i trzeba było wymienić.Po raz kolejny kłamiesz bo poprostu rozerwało ci chłodnice, zeszła woda, zagotowałeś motor i podniosło głowice, jeżeli nie pamiętasz to poszperaj o wontku z prubami włożenia ( jak zawsze u Ciebie drutem ) chłodnicy od poldka bo tamta ciekła ...
Ponieważ miałem już dosyć
stresujących kontaktów z tą firmą poszedłem do znajomego mechanika.Zdejmujemy głowicę...a
tu widzę z powrotem włożone moje stare okopcone tłoki, ponadto luz w cylindrze jest taki,
że tłok można palcem ruszać na boki.Progi w cylindrach , dziwnie krzywa głowica(co wyszło
przy planowaniu) a ponoć była robiona.Tłoki sam przywiozłeś, używki wraz z iglanym drógim silnikiem z obruconą panewką i kazałeś z ośmiu trupów wybrać 4 gdzie i tak NOS wybrał 3 a jeden poszedł od nas, do tego wszystkie tłoki doważane + szlifowanie korbowodów bo zapomniałeś dodać że była drobna kolizja w motorze i jak by nie było stopy korb dostały po dupie, progi na cylindrach to widziałeś ale chyba na filmie pornograficznym, blok został przehonowany z równaniem gładzi nie biorącej udziału w tarciu tłoka czyli ponad pierścieniami więc nie opowiadaj bajek !!
Wychodzi na to że tylko zmienili pierścienie i coś
tam może podłubali przy wale, bo powodem remontu była klekocząca panewka.Wychodzi na to, że poraz już kolejny mijasz sie z prawdą bo nie klekocząca panewka a zatarty dół z obruconą panewką !
Rachunek 3850 zł sporo przesadzony...Zaraz pewnie w odpowiedzi padną słowa jaki to niewdzięczny
jestem, bo mój silnik był w opłakanym stanie itd, więc szanownych kolegów już o tym
uprzedzam.Nie był w najgorszym, ba nawet igła a my go popsuliśmy, zapomniałem dodać, że w czasie tamtej kolizji zablokowało wał, pasek dalej ciągnoł i obrócił dolne koło pasowe gdzie trzeba je było dorabiać - tamto poszło na śmietnik, w efekcie doszło spawanie wału bo klin wylazł razem z jego kawałkiem ... Jeszcze jedno, oba górne koła rozrządu mają zomb luzu bo klin z wałków przesunął wpusty i bez przyżądu nie idzie trafić w odpowiednie miejsca tymi kołami !
Tylę że sami oceńcie jak to jest, bo przed remontem silnik mój był słabiutki i
nie mogłem jechać szybciej niż 140 km/h, teraz z kolei po kosztownej "naprawie" nadal nie
da się przekroczyć magicznego progu 140.Na podniesionej głowicy przez przegżanie czego sie spodziewałeś ?? Ja myśle conajmniej 150 KM !
Jak na GTI to trochę mało nie sądzićie???Tyle to ja
mialem bez wydawania prawie 4000 zeta.Ponadto naciąganie cen przez rally Project jest
niesamowite...Nie chce wpadać w niepotrzebną polemike ale zmuszasz mnie do tego ...
Przyjechałeś trupem, z którego nadawał sie tylko kolektor ssący i to też po umyciu bo oleju była w nim beczka a szukasz c...j wie czego ??!!Poprosiłem o faktury zakupu części do wglądu.W odpowiedzi usłyszałem "nie mamy faktur, bo
bierzemy bez faktury w cenach netto" oznacza to że taniej bo bez 22% Vatu.Dowiedziałem się
też że części były kupione w Hipolu.Tu też sie mylisz bo i w Hipolu, i w Cerze i w innych hurtowniach np Gaweł więc jak już coś piszesz - to pisz całość a nie nagłówki z gazet !!
Mając cennik Hipolu w ręku okazuje się że panewki
główne kosztują 160 zł brutto, a panowie wciskają kit, że zapłacili po cenach netto 180
zł.Różnica pomiędzy cenami spora, więc widać skąd się wzięło prawie 4000 za remont.bo
podliczając takie "przycinki" na każdej części zebrało się troszkę...Raczej nie wydaje mi sie abym podawał z Kivim takie ceny ale wpadłeś z mamusią do nas i kazałeś podawać natychmiast ceny z pamięci gdzie towar był kupowany 2 tyg wcześniej a od tamtej pory w powyższych hurtowniach zostawialiśmy kolejne tys zł więc pomiń bajki i przejdz do konkretów.
Na koniec uprzedzając słowa rafaqusa które się tu z pewnością pojawią przyznaję się całemu gronu
klubowemu że mam pożyczony od rafaqusa alternator i jak na razie nie zamierzam go oddać
dopóki nie dostanę swoich pieniędzy albo nie zostanie zrobiony porządnie i uczciwie mój
silnik...Po pierwsze nie porzyczyłeś a wyłudziłeś, a po drógie to inna sprawa ...
W końcu za prawie 4000 czuje że mam do tego prawo...Płacę to wymagam...
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i przestrzegam przed Rafaqusem
Dziękuję za uwagę...Mam nadzieje że Kivi też sie tu wypowie bo jak by Nie było to ona założył RallyProject
A co do płacenia i wymagania - tu bym raczej unikał takich określeń z Twojej strony ...Tyle ode mnie
Pewnio znowu klon zostanie zbanowany ale w inny sposób nie moge odnieść sie do tego co sie o mnie pisze, gdzie akórat ja jak najbardziej powinienem !! Więc tak to czynię !! -
A w tym całym zajściu najsmutniejsze jest to, że w gronie klubowym znalazł się ktoś taki kto
zamiast pomagać kolegom skupił się tylko i wyłącznie na wyciąganiu od nich kasy i
sciemnianiu ile się da.Panowie, panowie!!!
Wiem, za krótko na forum jestem, ale:
nie postępujcie jak nasza obecna władza: afery! afery! rozliczenia! komisje!
juz tyle nt Rafaquus'a zostało tutaj napisane, że myslę, że naprawdę wystarczy...
to forum teraz jest przesiąknięte nienawiścią, wzajemnym opluwaniem się, publicznym praniem brudów...
rozumiem Wasze zirytowanie, ale wszystko chyba w kwestii Rafaquus'a zostało napisane -więcej plucia i już w ogóle w tym wszyscy utoniemy, zrobimy sobie forumową IV RP i zrazimy nowych klubowiczów...
chyba nie chcecie, żeby ktoś, słysząc "swiftklub na złosniku" mówił "Aha, to Ci, co sie ciągle o cos plują i nie potrafią ze sobą dojść do ładu" -bo ja nie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
nie chciałem nikogo urazić -ten post nie ma dot. spraw merytorycznych, jedynie sposobu i długości trwania bezproduktywnej i samodestrucyjnej dyskusji...
sorka za tak długą i rozwlekłą wiadomośc, ale miałem wenę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A w tym całym zajściu najsmutniejsze jest to, że w gronie klubowym znalazł się ktoś taki kto
zamiast pomagać kolegom skupił się tylko i wyłącznie na wyciąganiu od nich kasy i
sciemnianiu ile się da.A ty co - moge śmiało pisać że wyłudziłeś MÓJ alternator i półroczny akumulator a pouczasz mnie, że to czy tamto ?? Z nami zawsze idzie sie dogadać ale od 6 stycznia nie odbierasz telefonów a jedyny kontakt jest z Tobą to przez SMS'y więc do kogo ta mowa !!
Jedynie idzie sie dodzwonić do Twojej mamy która nie ukrywa się przed nami tylko odbiera telefony nie zostawiając na Tobie suchej nitki !! -
Panowie, panowie!!!
Wiem, za krótko na forum jestem, ale:
nie postępujcie jak nasza obecna władza: afery! afery! rozliczenia! komisje!
juz tyle nt Rafaquus'a zostało tutaj napisane, że myslę, że naprawdę wystarczy...
to forum teraz jest przesiąknięte nienawiścią, wzajemnym opluwaniem się, publicznym praniem
brudów...Tak a do tego jak już zostałem zbanowany to wszystkim sie buzie otwożyły bo niby ja nie oddam już w temacie głosu - co to, to nie !!
rozumiem Wasze zirytowanie, ale wszystko chyba w kwestii Rafaquus'a zostało napisane -więcej
plucia i już w ogóle w tym wszyscy utoniemy, zrobimy sobie forumową IV RP i zrazimy nowych
klubowiczów...
chyba nie chcecie, żeby ktoś, słysząc "swiftklub na złosniku" mówił "Aha, to Ci, co sie ciągle o
cos plują i nie potrafią ze sobą dojść do ładu" -bo ja nie
nie chciałem nikogo urazić -ten post nie ma dot. spraw merytorycznych, jedynie sposobu i
długości trwania bezproduktywnej i samodestrucyjnej dyskusji...Co do długości to przekonasz sie na własnej skórze, o Piotrku Gummedyku temat był jak rolka papieru toaletowego !!
-
Pewnio znowu klon zostanie zbanowany ale w inny sposób nie moge odnieść sie do tego co sie o mnie
pisze, gdzie akórat ja jak najbardziej powinienem !! Więc tak to czynię !!Do reszty się nie odniosę bo się nie znam, wiem tylko że poziom większości wypowiedzi w tym temacie siegnął bruku. Faktem niezaprzeczalnym jest że Rafaqus nie jest fair o czym świadczą coraz to nowe niepochlebne wypowiedzi użytkowników. Trzeba być niespełna rozumu by uwierzyć że jest to koalicja przeciwko Rafaqusowi, być może opowieści są przekoloryzowane jednak ich ilość świadczy dobitnie o niesolidności Rafaqusa. W gronie A i M rozmawialiśmy wielokrotnie co z tym fantem zrobić, wielkokrotnie też był dawana szansa poprawy - nie nastąpiła ona jednak. Nie wiem do kogo należy firma Rally Project i w sumie mnie to nie interesuje. Nas (moderatorzy i administratorzy) interesuje porządek na forum, a ten można osiągnąć izolując Rafaqusa od reszty użytkowników. Proszę jednak wziąć pod uwagę to że za obrzucanie jego gównem również będzie urlop od forum (bez wnikania w szczegóły). Skoro nie potraficie zachowywać się jak poważni ludzie to trudno. Kilku userów w tą czy w tą nikomu nie zrobi różnicy. Przykro mi że doszło do takiej sytuacji, ale zaczeliśmy już otrzymywać od użytkowników prośby o interwencję w tej sprawie. Weźcie to proszę pod uwagę bo cierpliwość moderatorów i administratorów została wyczerpana.
Wątku na razie nie blokuję tak samo jak klona konta Rafaqusa, by dać mu ostatnią szansę na obronę.
-
Przykro mi że doszło do takiej sytuacji,
ale zaczeliśmy już otrzymywać od użytkowników
prośby o interwencję w tej sprawie. Weźcie to
proszę pod uwagę bo cierpliwość moderatorów i
administratorów została wyczerpana.
Wątku na razie nie blokuję tak samo jak klona konta
Rafaqusa, by dać mu ostatnią szansę na obronę.ciekaw jestem kto chcial interwencji - w koncu to sprawa ludzi "oszukanych" i Rafaqusa ...
Inaczej sie nie da widocznie tego zalatwic niz na forum ...
Nie znam Rafaqusa ale jesli ktos nie wyrabia sie ze swoja robota to mowi i juz ...
Sluchaj nie zalatwie Ci tego bo nie moge / nie mam czasu / mam inne sprawy / badz niechce i juz
Ciekaw jestem jak to wszystko sie rozstrzygnie ... -
Wątku na razie nie blokuję tak samo jak klona konta Rafaqusa, by dać mu ostatnią szansę na
obronę.Dziękuje choć za to, mam nadzieje że bronić sie już nie będe musiał
-
Panowie, panowie!!!
Wiem, za krótko na forum jestem, ale:
nie postępujcie jak nasza obecna władza: afery! afery! rozliczenia! komisje!
juz tyle nt Rafaquus'a zostało tutaj napisane, że myslę, że naprawdę wystarczy...
to forum teraz jest przesiąknięte nienawiścią, wzajemnym opluwaniem się, publicznym praniem
brudów...
rozumiem Wasze zirytowanie, ale wszystko chyba w kwestii Rafaquus'a zostało napisane -więcej
plucia i już w ogóle w tym wszyscy utoniemy, zrobimy sobie forumową IV RP i zrazimy nowych
klubowiczów...
chyba nie chcecie, żeby ktoś, słysząc "swiftklub na złosniku" mówił "Aha, to Ci, co sie ciągle o
cos plują i nie potrafią ze sobą dojść do ładu" -bo ja nie
nie chciałem nikogo urazić -ten post nie ma dot. spraw merytorycznych, jedynie sposobu i
długości trwania bezproduktywnej i samodestrucyjnej dyskusji...
sorka za tak długą i rozwlekłą wiadomośc, ale miałem wenęCzyta się to wszytsko jak "Skandale". Nie wiem jak było i jak jest w tych wszytskich ww sprawach, ale może rzeczywiście byłoby lepiej załatwic wszytsko na priv ewentualnie przy obecności jakiejś komisji rozjemczej <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Nie wiem kto ma racje, nie wiem kto zawinił, ale Panowie to juz sie nudne robi!!! -
A ja juz mam serdecznie dosyc tej calej nagonki... Co Rafaqus spieprzyl to ja dobrze wiem, ale nie podciaga sie takich rzeczy na forum... Sa to sprawy zbyt blahe, rozdmuchane do niesamowitych rozmiarow. A z jakiego powodu? Zbyt mikroskopijnego penisa, zbyt malych zarobkow, koczogrodu, czy tez cholera wie jakiego... Jest to temat wrecz irytujacy. Z Rafaqusem idzie sie ZAWSZE dogadac - zdarzy sie czasem jakas przepychanka, ale dochodzi do ladu i robi jak nalezy. Na czesciach nie przycina - moge to potwierdzic ja jak i masa znajomych, ktorzy korzystaja z jego pomocy.
Nie mowie w tym momencie, ze jest bez winy w tym wszystkim - byloby to oszczerstwo i chamstwo wobec calego szanownego forum. Sadze jednak, ze JEDYNA osoba ktora moze miec do niego zastrzezenia jest TYLKO i WYLACZNIE Bartek vel Marcin (ktory jak widze nic na ten temat nie pisze). Sa to ich prywatne sprawy i nie chce sie w nie wtracac, bo i po co? To nie jest zadna braziliana i prosze o zachowanie jakiegos dystansu do calej tej sprawy.
I zeby dac wam teraz temat do rozpisywania sie - moja suka stoi obecnie w firmie, w ktorej pracuje Rafaqus (tak, to ten "ZLY"). Poki co wyrabiaja sie z terminami, robia wszystko fachowo i nie moge miec do nich jakiegokolwiek zastrzezenia. Jezeli cos spieprza (w co obecnie watpie) to nie omieszkam o tym napisac na forum i przyznac sie do bledu. Sadze jednak ze to nie nastapi i bede szczesliwym kierownikiem dlubnietej suki.
Rafaqusa znam od blisko 2 lat i do tej pory zdarzyly nam sie 2 nieporozumienia - wystarczylo zadzwonic lub tez spotkac sie i wyjasnic kwestie finansowe badz tez techniczne. A nie mial ze mna lekko o czym jasno pisze. Jak sie na cos wkurze, to jestem jak wrzod na dupie. Raz dostal ode mnie straszna zjebe - jak sie okazalo kompletnie nieslusznie, poniewaz nie dogadalismy sie dokladnie co do szczegolow finansowych. Myslalem, ze podaje mi cene za reszte rzeczy (wczesniej juz bylo wlozone ponad 2k), a byla to cena za calosc.
Tak wiec bede wyjatkiem, masochista i [BIP], ktory popiera dzialalosc tych naciagaczy, druciarzy i oszustow.
P.S. Dodam od siebie, ze firma Rally Project jest firmowym garazem Ridaz Unit - jesli ktos nie zna, niech wklepie na google to magiczne haslo i zobaczy czym chlopaki smigaja. Smialo mozna powiedziec, ze jest to klub najmocniejszych samochodow w polsce. Na ich forum sa opinie wszystkich osob korzystajacych z ich dzialalnosci - 0 (slownie ZERO) negatywow badz tez neutralnych wypowiedzi.
P.S.2. Wierze, ze sa jakies podstawy do oskarzania osoby Rafaqusa, ale szczerze watpie, zeby ktorykolwiek z was zostal wydymany w taki sposob w jakim go przedstawiacie.
P.S.3 Dam sobie kilka dni przerwy z tym forum. Jezeli przy najblizszym wejsciu znajde jakis nowy watek, badz tez post, ktory bedzie szkalowal osobe Rafaqusa, to oswiadczam ze wyp*****m z tej piaskownicy.
-
Ludzie znowu to samo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Patrząc na te komentarze allegro przeraziłem się. Tyle ludzi oszukanych <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Wolvi po skonczonej robocie zobaczymy czy taż tak bedziesz pozytywnie się wypowiadał <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Kilka słow ode mnie. Nazywam sie krzysztof olender (kivi) i mam w tej sprawie do dodania:
1.firma Rallyproject będąca MOJĄ własnoscią została założona przeze MNIE w 1998roku i NIGDY nie
zajmowała się handlem częściami zamiennymi/używanymi do jakichkolwiek samochodów tym
bardziej w formie wysyłkowej2.Do kolegi RENO22: Twój samochód został dostarczony do nas już jako niejeżdżący i niedzałajacy
samochód. Rzeczywiście trochę sie zeszło czasowo. Co do samej roboty: silnik był w bardzo
słabym stanie. Co zostało zrobione: honowanie cylindrów,planowanie płaszczyzny głowicy,
osiowanie bloku cylindrów, naprawa stóp i główek korbowodów-wszystkie obróbki w zakładzie
Nowoczesna Obróbka Silników Spalinowych na ulicy Krasnobrodzkiej w Warszawie. Głowica:
wymienione WSZYSTKIE prowadnice i zawory wydechowe, frezowanie gniazd, dotarcie wszystkiego
na gotowo, planowanie płaszczyzny.Wał korbowy szlifowany i wywazany również w NOS ulica
krasnobrodzka.Dostałes WSZYSTKIE nowe uszczelki, od nas uzywane wszystkie śruby do silnika gdyż twoje były
poprzeciągane. Nowe panewki korbowodowe i głowne oraz pierścienie.Do silnika został wlany Lotos Semisynthetic 10W/40.
Pozyczylismy Ci nasz akumulator i alternator, który przy swojej mmie i przy swiadkach
obiecywałes zwrócic najpóźniej 5 stycznia 2006, nie zrobiłes tego do dzisiaj-nie odbierałeś
telefonu-straszyłeś mnie biegłym sadowym który rozbierał silnik. Ponadto miałes przyjechać
po max. 1000 kilometrów na wymiane oleju i przeglad silnika-nie pokazałes sie i teraz
strugasz pokrzywdzonego.Nie mam sobie NIC do zarzucenia w sprawie twojego silnika-nie udawaj pokrzywdzonego skoro sam
nie jesteś w porządku.Ponadto na TYM forum pytałeś czy da sie dopasować od czegoś tam chłodnicę do Swifta-wnioskuję że
miałeś z tym problem-wyciekła woda i przegrzała się głowica i skrzywiła zreszta w rozmowie
telefonicznej ze mna przyznałes sie do tego-wiec jaka moja wina w tym że jeżdziłeś bez wody
w chłodnicy-tak sie zabije kazdy silnik chłodzony wodą.Co do moich cen nabycia częsci-cene za całą naprawę dostałes rozliczoną i TY i TWOJA MAMA
zaakceptowaliscie ją i nie chcieliscie faktury VAT mimo iż taką proponowałem.Przechodząc do rzeczy-zgadzam sie na następujace rozwiazanie-jestem w stanie rozebrac ponownie
ten silnik w obecnosci jakiejś komisji (moze być z Tego Forum) i zawieźć do jakiegokolwiek
zakładu ze sprzętem pomiarowym i dokonania sprawdzenia CO ZOSTAŁO NIE TAK ZROBIONE lub z
niewłasciwych materiałów lub bez zgodności z zasadami sztuki. Jeśli COKOLWIEK jest/będzie
nie tak zwracam CAŁOŚĆ pieniedzy które zapłaciłeś-idziesz na to czy dalej nie odbierasz
telefonu?Żałuję szczerze że trafiła do mnie ta robota-z takimi bezpodstawnymi zarzutami to sie dawno nie
spotkałem-jak można tak pisać?POzdrawiam Szanowne Forum.
Uczciwość godna polecenia.Marka i logo firmy, dzisiaj właśnie,tego są warte.
Ukłony - Krzysztof -
Ludzie znowu to samo
To jest wina tylko jednej osoby <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />, dlatego nie ludzie a człowieku
Patrząc na te komentarze allegro przeraziłem się. Tyle ludzi oszukanych
I to jest sedno sprawy. A nie "bo to dobry kolega", "idzie się z nim dogadać". Skoro tak, to dlaczego takie posty się pojawiają. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Wolvi po skonczonej robocie zobaczymy czy taż tak bedziesz pozytywnie się wypowiadał
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Uczciwość godna polecenia.Marka i logo firmy, dzisiaj właśnie,tego są warte.
Ukłony - Krzysztof
W trosce o dobro firmy Rallyproject prosiłbym o to, żeby NIE przypisywać mojej firmie tego rodzaju działalnośći, którą sie nie zajmuje. Jakakolwiek sprzedaż jakichkolwiek częśći NIE była prowadzona przeze mnie i moja firmę-IMIENNIE zwracaliście sie do Rafała.
W globalnej ocenie prosiłbym Użytkowników Szanownego Forum o podanie osób (z nicka lub imiennie) niezadowolonych z napraw/remontów w mojej firmie. Z tego co wiem WSZYSTKIE reklamacje (Dirtmaster,Paruch) zostały załatwione po myśli reklamujących i naprawione w mozliwie krótkim czsie.
Kolega Bartek (Reno 22) również otrzymał ode mnie propozycję naprawy samochodu-zaproponowałem 200 pln jako koszt częśći robocizne miałem zapewnić ja-przypomnę przejechał około 3,5 tysiaca kilometrów, po 1000 miał wpaść na przegląd silnika-czy nic nie cieknie,wymiana oleju itp.
Nie przyjechał tylko z jednego powodu-chciał przywłaszczyć sobie akumilator i alternator który mu pozyczyłem po koleżeńsku-bo chciał jechać z rodziną na święta. Auto spisywało sie zapewne dobrze aż do momentu awarii chłodnicy-ponieważ dzwoniłem i był bardzo zadowolony.Tak więc jak widać medal ma dwie strony co zreszta było do przewidzenia.
Jeśli jeszcze ktokolwiek z Forum czuje sie niedostatecznie obsłuzony przez Rallyproject to proszę o telefon 0603 795328-omówimy sprawe i na pewno znajdziemy satysfakcjonujace dla pokrzywdzonego rozwiązanie.
P.S. Do Pana GUNIO 83: o co Panu chodzi-chyba nie naprawiałem Panu czegokolwiek więc po co bije Pan pianę nie mając NIC do powiedzenia. Zarzuca mi Pan brak kompetencji do wykonywania zawodu?
POzdrawiam Szanowne Forum-krzysztof olender -
Tak a do tego jak już zostałem zbanowany to wszystkim sie buzie otwożyły bo niby ja nie oddam już w temacie głosu -
co to, to nie !!Jak byłeś na forum jako Rafaqus też sie oddzywaly glosy wiec nie opowiadaj niestworzonych rzeczy
Rafaqusie jesli nie masz sobie nic do zarzucenia i masz kompletnie czyste sumienie - napisz w tym temacie ze nigdy nikogo nie oszukales a negatywne komentarze na Twoich licznych kontach na allegro sa wymyslem ich autorow. Czyli mozna wywnioskowac ze sie na Ciebie wszyscy uwzieli i wszyscy sa beee a Ty jestes dobry...po prostu nie potrafisz sie przyznac do bledów i tyle !!