Akumulator - czy muszę oddawać?
-
Witam
Pytałem po sklepach za nowym akumulatorem do mojego tikacza bo ten ma już 7 latek i raczej niepociągnie zbliżającej się zimy.
W jednym powiedziano mi że już nie trzeba oddawać starych akumulatorów przy kupnie nowego.
Czy wiecie coś na ten tamat??
Bo mnie to zastanawia
Dziękuję za odp i pozdrawiam
Michał -
Witam
Pytałem po sklepach za nowym akumulatorem do mojego tikacza bo ten ma już 7 latek i raczej
niepociągnie zbliżającej się zimy.
W jednym powiedziano mi że już nie trzeba oddawać starych akumulatorów przy kupnie nowego.
Czy wiecie coś na ten tamat??
Jeśli nie oddasz starego,to za nowy będziesz musiał zapłacić 30zł.więcej.Przynajmniej tak jest u nas,w Jaworze.Możesz oddać niekompletny,popękany,z wylanym elektrolitem.Liczy się tylko sztuka,można znależć taki gdzieś na śmietniku-jeśli ci szkoda Twojego starego akumulatora się pozbywać. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Witam
Pytałem po sklepach za nowym akumulatorem do mojego
tikacza bo ten ma już 7 latek i raczej niepociągnie
zbliżającej się zimy.
W jednym powiedziano mi że już nie trzeba oddawać
starych akumulatorów przy kupnie nowego.
Czy wiecie coś na ten tamat??
Bo mnie to zastanawia
Dziękuję za odp i pozdrawiam
MichałNie musisz. Jeśli chcesz wieść go na wysypisko i to takie, które posiada wyposażenie przystosowane do utylizacji baterii (Ustawa o odpadach) albo na szrot, który zajmuje się złomowaniem i recyclingiem samochodów (Ustawa o utylizacji pojazdów wycofanych z eksploatacji).
To oczywiste, że w sklepie tą sprawę chcą spuścić na Ciebie, bo w innym przypadku, to oni wożą akumulatory do utylizacji i ponoszą koszty transportu.
Twój wybór. Odradzam jednak wożenie akumulatora do lasu i wrzucanie go w krzaki, bo niektórzy w ten sposób rozwiązują problem kłopotliwych baterii. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> -
Spokojna głowa. Nie mam zamiaru wyżucać tego byle gdzie.
Pytam tylko bo powiedziano mi w sklepie że nie chcą mojego starego akuma i nie wiem co robić. Bo właśnie w tym sklepie chcą za nowy 135zł a w innym w którym chcą mój stary, to nowy kosztuje 150 zł. ( A to są te same Centra)
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Nie musisz. Jeśli chcesz wieść go na wysypisko i to takie, które posiada wyposażenie
przystosowane do utylizacji baterii (Ustawa o odpadach) albo na szrot, który zajmuje się
złomowaniem i recyclingiem samochodów (Ustawa o utylizacji pojazdów wycofanych z
eksploatacji).
To oczywiste, że w sklepie tą sprawę chcą spuścić na Ciebie, bo w innym przypadku, to oni wożą
akumulatory do utylizacji i ponoszą koszty transportu.
Twój wybór. Odradzam jednak wożenie akumulatora do lasu i wrzucanie go w krzaki, bo niektórzy w
ten sposób rozwiązują problem kłopotliwych baterii.
Pracuję w firmie,która między innymi zajmuje się skupem złomu.Za stare akumulatory płaci na wagę jak za równowartość wagową złomu stalowego.Stary akumulator to żaden kłopot.Można na nim zarobić na dobre piwo oddając go na złom. -
Spokojna głowa. Nie mam zamiaru wyżucać tego byle gdzie.
Pytam tylko bo powiedziano mi w sklepie że nie chcą
mojego starego akuma i nie wiem co robić. Bo
właśnie w tym sklepie chcą za nowy 135zł a w innym
w którym chcą mój stary, to nowy kosztuje 150 zł. (
A to są te same Centra)Ta uwaga o lesie, to przecież nie była do Ciebie. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Taka ogólna refleksja raczej, jak to się Kwacha (od akumulatora) wylewa razem z ochroną środowiska. Nie wiem, co Ci poradzić, bo nie chcę Cię namawiać na niepotrzebne wyrzucanie pieniędzy. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Generalnie Stach ma rację, to znaczy sprzedawcy, którzy nie partycypują w obrocie zużytymi elementami samochodów (jest taki wykaz, jakie to części) powinni odprowadzać składkę na organizację systemu utylizacji tych części i to jest właśnie te paredziesiąt złotych. Dlaczego więc u Ciebie jest odwrotnie, nie pojmuję. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Pracuję w firmie,która między innymi zajmuje się skupem
złomu.Za stare akumulatory płaci na wagę jak za
równowartość wagową złomu stalowego.Stary
akumulator to żaden kłopot.Można na nim zarobić na
dobre piwo oddając go na złom.Ale trzeba mieć pewność, że Pan z Wózkiem regularnie odwiedza podwórko. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ale trzeba mieć pewność, że Pan z Wózkiem regularnie odwiedza podwórko.
Jeszcze jedna refleksja na temat akumulatorów.Mam garaż bez prądu.Mam dwa stare akumulatory,które już nie zakręcą rozrusznikiem,bo są zużyte,ale używam je do oświetlenia garażu i do wiertarki AKKU [12voltowej].Okresowo wożę je Ticiem do pracy,aby je podładować.Za stary,zużyty akumulator musiałem Pani,która skupuje u nas złom przywieść 11kg.złomu stalowego.Tak więc i stary akumulator moze być przydatny.
-
Jeszcze jedna refleksja na temat akumulatorów.Mam garaż
bez prądu.Mam dwa stare akumulatory,które już nie
zakręcą rozrusznikiem,bo są zużyte,ale używam je do
oświetlenia garażu i do wiertarki AKKU
[12voltowej].Okresowo wożę je Ticiem do pracy,aby
je podładować.Za stary,zużyty akumulator musiałem
Pani,która skupuje u nas złom przywieść 11kg.złomu
stalowego.Tak więc i stary akumulator moze być
przydatny.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Stary
akumulator to żaden kłopot.Można na nim zarobić na
dobre piwo oddając go na złom.Chyba na oranżadkę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> bo piwka nie pijam <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Chyba na oranżadkę bo piwka nie pijam
Jak chcesz stary zostawić a zawołają ci o niego to daj znać - na Pszczelniku stoi chyba jeszcze mój rozbity <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jak chcesz stary zostawić a zawołają ci o niego to daj
znać - na Pszczelniku stoi chyba jeszcze mój
rozbityDzięki. Jeszcze się zastanowię <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Spokojna głowa. Nie mam zamiaru wyżucać tego byle gdzie.
Pytam tylko bo powiedziano mi w sklepie że nie chcą
mojego starego akuma i nie wiem co robić. Bo
właśnie w tym sklepie chcą za nowy 135zł a w innym
w którym chcą mój stary, to nowy kosztuje 150 zł. (
A to są te same Centra)Cześć.
Spróbuj w MARKUS-ie na Olszewskiego. Tam do ticola kosztuje ok. 140 PLN i możesz oddać stary aku. Dwa tygodnie temu tam właśnie kupowałem. -
Jeśli nie oddasz starego,to za nowy będziesz musiał
zapłacić 30zł.więcej.Przynajmniej tak jest u nas,w
Jaworze.Możesz oddać niekompletny,popękany,z
wylanym elektrolitem.Liczy się tylko sztuka,można
znależć taki gdzieś na śmietniku-jeśli ci szkoda
Twojego starego akumulatora się pozbywać.Jakieś 1,5 roku temu kupowałem akumulator i zrobiłem rozeznanie w kilku specjalistycznych sklepach z akumulatorami. 4 na 5 sklepów nie wymagało oczywiście zwrotu starego akumulatora ale jak już chciałbym kaniecznie go oddać to nowy był sporo DROŻSZY (25-30zł) bo: "a to Panie problem dodatkowy bo nie ma komu zdać, to na własną rękę gdzieś je wyrzucamy". Jedynymi sklepami gdzie było odwrotnie były supermarkety ale tam były tylko Centry po znacznie wyższej cenie niż inne gdzie indziej. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jakieś 1,5 roku temu kupowałem akumulator i zrobiłem
rozeznanie w kilku specjalistycznych sklepach z
akumulatorami. 4 na 5 sklepów nie wymagało
oczywiście zwrotu starego akumulatoraBo tak naprawdę jeszcze nie zorganizowano sieci utylizacji akumulatorów. Te przepisy o recyclingu samochodów obowiązują chyba od 20 Sierpnia, czy od 25 Sierpnia.
ale jak jużchciałbym kaniecznie go oddać to nowy był sporo
DROŻSZY (25-30zł) bo: "a to Panie problem dodatkowy
bo nie ma komu zdać, to na własną rękę gdzieś je
wyrzucamy".<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Jedynymi sklepami gdzie było odwrotniebyły supermarkety ale tam były tylko Centry po
znacznie wyższej cenie niż inne gdzie indziej.<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />