nagłośnienie
-
Witam
A czy ktoś z Was ma głośniki przeniesione na tylną
półkę. Ja planuję takie rozwiązanie, bo wydaje mi
się ono prostsze w realizacji, tym bardziej że mam
już doświadczenie. Mając kiedyś Seicento
zamontowałem w tylną półkę czterodrożne Pioniery
16/9. Efekt był niezły, jedynym mankamentem było to
że półka była tak ciężka że wyrywało zaczepy.
Ponadto nieznacznie zmniejszyła się użytkowa
pojemność bagażnika. Żeby nie kusić amatorów cudzej
własności półkę obszyłem wówczas materiałem
imitującym oryginalne obicie.
Reasumując czy w autku typu Tico głośniki zamontowane w
tylną półkę mają sens...czy to jakoś będzie grać...Tak, głośniki zamontowane w tylnej półce grają całkiem nieżle. Ja tam mam 2-drożne 13cm głośniki i grają ok. Próbowałem je przenosić np. do tylnych drzwi ale efekt był znacznie gorszy niż w półce.
Tak czy inaczej opróćz głośników w tylnej półce warto też umieścić jakieś w przednich drzwiach - choćby i nawet te standardowe albo kupić jakieś lepsze - nawet 10cm. Jeśli komuś będzie mało, to można wtedy myśleć o tyle. -
Witam!!
Planuje przenieść głosniki z deski do paneli w dzwiach przednich. Zamierzam samemu zbudować te
panele (mam wójka modelarza to mi pomoże). I w zwiazku z tym mam kilka pytań. Po pierwsze
jakie głosniki wsadzić w te panele.. chodzi mi o rozmiar myślałem o 13 lub 15 (może ktoś
cos doradzi, jak sie one prezentuja). Nie wiem też jak glębokie powinny byc te panele
Prosze podzielcie sie swoimi uwagami na ten temat. Z góry dziękuje.
P.S. tak poza tematem co zrobić aby deska rozdzielcza tak nie skrzypiała??Z przodu w miejsce oryginalnych załozyłem ten sam wymiar tylko ze Pioneer (niebo a ziemia)
A z tyłu na półke dałem 2szt 6x9 cali (jajko) - całe pasmo i 2sz basowe 13cm z dużym skokiem i amorem
Półka wymagała podparcia bo głośniki ważą około 20kg, ale było warto.
Niestety zajmują około 5-7cm pod półką więć 1/3 bagażnika jest nie do użytkuAle cóż 9 km do pracy pokonuje w 30 min, z powrotem to samo,
a jeszcze jeżdżę w pracy, w domu mnie nie ma więc słucham audio
tylko w autku, a teczka do bagażnika wchodzi. -
Witam
A czy ktoś z Was ma głośniki przeniesione na tylną półkę. Ja planuję takie rozwiązanie, bo
wydaje mi się ono prostsze w realizacji, tym bardziej że mam już doświadczenie. Mając
kiedyś Seicento zamontowałem w tylną półkę czterodrożne Pioniery 16/9. Efekt był niezły,
jedynym mankamentem było to że półka była tak ciężka że wyrywało zaczepy. Ponadto
nieznacznie zmniejszyła się użytkowa pojemność bagażnika. Żeby nie kusić amatorów cudzej
własności półkę obszyłem wówczas materiałem imitującym oryginalne obicie.
Reasumując czy w autku typu Tico głośniki zamontowane w tylną półkę mają sens...czy to jakoś
będzie grać...Jak najbardziej ma sens. Ja wstawilem glosniki 6x9 Helixa i graja super.Tak na marginesie bardzo polecam ta firme.Glosniki maja nie drogie a dzwiek jest the best <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Jak najbardziej ma sens. Ja wstawilem glosniki 6x9 Helixa i graja super.Tak na marginesie bardzo
polecam ta firme.Glosniki maja nie drogie a dzwiek jest the best
Nawet jak wstawisz zwykłe alphardy 6*9 za powiedzmy 80zeta to i tak będziesz zdumiony że to tak ładnie gra... ja takie mam i jestem pod wrażeniem... tylko teraz musiałem dać lewy głośnik na środek półki bo doszła butla z gazem i bym półki niedomknął <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> i teraz wygląda jakbym miał 3 elipsy w tyle ale tak naprawde są 2 <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> -
Reasumując czy w autku typu Tico głośniki zamontowane w
tylną półkę mają sens...czy to jakoś będzie grać...Ja mam w tylnej półce małe 10cm głośniczki Pioneera a też efekt jest bardzo przyzwoity szczególnie przy pustym bagażniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wybrałem 10cm żeby nie było kłopotów z montażem, przeciążeniem półki i miejscem w bagażniku. Głośniki 10cm umożliwiają nawet standardowe zawieszenie półki na zawiasach pionowo za oparciem siedzenia na czas transportu wyższego bagażu bo minimalnie tylko wystają pod półkę. -
Ja mam w tylnej półce małe 10cm głośniczki Pioneera a też efekt jest bardzo przyzwoity
szczególnie przy pustym bagażniku
A nie powinien być przypadkiem lepszy efekt przy załadowanym bagarzniku?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Ja mam zamiar wpakować tródrożne głośniki 10mm w miejsce tych standardowych. Wydaje mi się to najbardziej opytymalnym rozwiązaniem. Jezeli miałbym montować w drzwi, to conajmniej 13 mm, ale jak poczytałem, mogą się nie zmieścić, czy tak? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Zatem jeżeli efekt zamontowania moich trójdrożnych dziesiątek w standardowych miejscach po starych głośnikach da kiepski efekt, to wpakuje je w drzwi. Myślę jednak, że te miejsca w panelu przednim nie są dużo gorszym miejscem niż w drzwiach i że różnica w brzmieniu nie bdzie wielka, ale mogę się mylić - to tylko moje przypuszczenia nie poparte dośwadczeniem empirycznym. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Co do tylniej półki - takie rozwiązanie proponował mi fachowiec ze sklepu typu AUDIOCAR jako najlepsze. Jednak boje się zmniejszenia ładowności i tak malutkiego bagażnika, w którym jeszcze leży koło zapasowe, bo mam butle gazową w jej standardowe miejsce. Ponad to położenie czegokolwiek na tylnej półce (np. kurtki pasażera) zagłuszy głośniki.
-
Ja mam zamiar wpakować tródrożne głośniki 10mm w miejsce tych standardowych. Wydaje mi się to
najbardziej opytymalnym rozwiązaniem. Jezeli miałbym montować w drzwi, to conajmniej 13 mm,
ale jak poczytałem, mogą się nie zmieścić, czy tak?
Nie ma sensu dawać 10 w standardowe miejsce... uwierz mi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Zatem jeżeli efekt zamontowania moich trójdrożnych dziesiątek w standardowych miejscach po
starych głośnikach da kiepski efekt, to wpakuje je w drzwi.
I to jest dobry pomysł <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Co do tylniej półki - takie rozwiązanie proponował mi fachowiec ze sklepu typu AUDIOCAR jako
najlepsze. Jednak boje się zmniejszenia ładowności i tak malutkiego bagażnika, w którym
jeszcze leży koło zapasowe, bo mam butle gazową w jej standardowe miejsce.
Ja też mam gaz i dodatkowo koło zapasowe mam tam gdzie fabrycznie się znajduje, a butla leży z lewej strony(zajmuje ok 40% bagażnika). Owszem kosz głośników napewno będzie wystawał no ale coś za coś.. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Ponad to
położenie czegokolwiek na tylnej półce (np. kurtki pasażera) zagłuszy głośniki.
Tu się musze zgodzić... wystarczy że położysz gazete na głośnik i już gra ciszej, ale jest słyszalny niski ton <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Witam
A czy ktoś z Was ma głośniki przeniesione na tylną półkę.Mam tam Pioneer 6x9 3 drozne w półce zrobionej z mdf i gra wyśmienicie bass z tą półką jest jakby grała z tyłu tuba <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie ma sensu dawać 10 w standardowe miejsce... uwierz mi
Czy naprawde różnica jest tak wielka, ze warto się bawić w montowanie w drzwi? Przecież to tylko kilkanascie centymetrów róźnicy, no i kąt położenia się trochę zmieni.
Pomyśłałem też, ze głosnik w drzwiach bedzie zasłaniany nogami - kierowcy i ewentualnego pasażera. Te standardowe miejsca są troche wyżej. -
Czy naprawde różnica jest tak wielka, ze warto się bawić w montowanie w drzwi? Przecież to tylko
kilkanascie centymetrów róźnicy, no i kąt położenia się trochę zmieni.
Pomyśłałem też, ze głosnik w drzwiach bedzie zasłaniany nogami - kierowcy i ewentualnego
pasażera. Te standardowe miejsca są troche wyżej.
Ale głośnik nawet za 150 zł nie zagra ładnie jak będzie wisiał w powietrzu... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> tak właśnie jest wykonane miejsce fabryczne na głośniki przednie... głośńik wisi <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> A w drzwiach masz blache <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Ale głośnik nawet za 150 zł nie zagra ładnie jak będzie wisiał w powietrzu... tak właśnie jest
wykonane miejsce fabryczne na głośniki przednie... głośńik wisi A w drzwiach masz blacheTo że wisi nie ma znaczenia. Zobacz jak zbudowane są kolumny - głośnik też wisi w powietrzu. Za dobre brzmienie odpowiedzialne jest "pudło rezonansowe". Drzwi robią za takie pudło, dlatego się to miescje poniekad sprawdza (przeszkadzać moga nogi). Przedni kokpit też jest takim "pudłem". Głośniki w nim są dobrze zabudowane i dzwięk ma się gdzie odbijać (wtedy dochodzi do zjawiska rezonansu, a my słyszymy to jakby głośniej) wiec tez powinno się sprawdzić (i jest wyżej). Z tego samego powodu, głośniki dobrze brzmią w tylnej półce - za pudło rezonansowe robi wtedy bagażnik i to w najlepszy możliwy sposób ze wszystkich miejsc w samochodzie. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Proponuje małe doświadczenie - weź małe słuchaweczki douszne i porównaj z przyłożonymi odpowiednio dłońmi i bez. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Niestey wszysto o czym pisze jest teorią wyciągniętą ze szkoły, dlatego pytam jak sie to ma w praktyce tico'wskiej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Czy różnica pomiędzy tymi miejscami (w kokpicie i w dzwiach) naprawde jest tak wielka? Czy ktoś najpierw zakładał te same głośniki w jedno, a potem drugie miejsce? Opinie dwóch różnych osób nijak się mają do użyteczności. -
Nawet jak wstawisz zwykłe alphardy 6*9 za powiedzmy 80zeta to i tak będziesz zdumiony że to tak
ładnie gra... ja takie mam i jestem pod wrażeniem... tylko teraz musiałem dać lewy głośnik
na środek półki bo doszła butla z gazem i bym półki niedomknął i teraz wygląda jakbym miał
3 elipsy w tyle ale tak naprawde są 2Moze i bedzie nawet ladnie grac ale glosnik glosnikowi nie rowny.Wczesniej mialem 6x9 MacAudio i jak zmienilem na Helixy to dopiero uslyszalem jak ladnie moze z tylu grac <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
To że wisi nie ma znaczenia. Zobacz jak zbudowane są kolumny - głośnik też wisi w powietrzu. Za
dobre brzmienie odpowiedzialne jest "pudło rezonansowe". Drzwi robią za takie pudło,
dlatego się to miescje poniekad sprawdza (przeszkadzać moga nogi). Przedni kokpit też jest
takim "pudłem".Z tym sie nie zgodze <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />.Kokpit nie jest zadnym "pudlem" w naszych autach.Od spodu masz wolna przestrzen, nie jest niczym obudowane.Glosnik sobie wisi i nie ma skrzyni rezonansowej.To tak jakbys sobie powiesil na scianie kolumne ale bez spodu.Za to dzrzwi masz calkowicie obudowane i moga sluzyc jak skrzynia rezonansowa tak jak tylny bagaznik.
-
Z tym sie nie zgodze .Kokpit nie jest zadnym "pudlem" w naszych autach.Od spodu masz wolna
przestrzen, nie jest niczym obudowane.Glosnik sobie wisi i nie ma skrzyni rezonansowej.To
tak jakbys sobie powiesil na scianie kolumne ale bez spodu.Za to dzrzwi masz calkowicie
obudowane i moga sluzyc jak skrzynia rezonansowa tak jak tylny bagaznik.Masz rację, drzwi są zdecydowanie lepiej (czyt. całkowicie) obudowane. Głosnik w kokpicie natomiast jest tak zabudowany, że jest lekko pochylony do dołu, zatem jego tylnia część skierowana jest ku górze i od spodu zabudowanie traci wg. mojej wiedzy na znaczeniu (choc nie całkowicie). Poza tym głośniki w kokpicie nie są od spodu całkiem odsłonięte. Jest zagięcie kokpitu + rant na od dołu jest na tyle szeroki że zasłania głośnik częściowo i to może wystaczyć, ale nie dam sobie za to reki uciąć. Zasady odbijania się dzwięków są na tyle skomplikowane, że zatrudnia się akustyków, np. do nagłasniania zespołów, własnie dlatego, że każde miejsce żądzi sie swoimi prawami. Kokpit moze spełnia te warunki, może nie. Dlatego tu pojawia się moje pytanie, czy ktoś porównywał te miejsca na tych samych głośnikach? To by mnie przekonało.
-
Masz rację, drzwi są zdecydowanie lepiej (czyt. całkowicie) obudowane. Głosnik w kokpicie
natomiast jest tak zabudowany, że jest lekko pochylony do dołu, zatem jego tylnia część
skierowana jest ku górze i od spodu zabudowanie traci wg. mojej wiedzy na znaczeniu (choc
nie całkowicie). Poza tym głośniki w kokpicie nie są od spodu całkiem odsłonięte. Jest
zagięcie kokpitu + rant na od dołu jest na tyle szeroki że zasłania głośnik częściowo i to
może wystaczyć, ale nie dam sobie za to reki uciąć. Zasady odbijania się dzwięków są na
tyle skomplikowane, że zatrudnia się akustyków, np. do nagłasniania zespołów, własnie
dlatego, że każde miejsce żądzi sie swoimi prawami. Kokpit moze spełnia te warunki, może
nie. Dlatego tu pojawia się moje pytanie, czy ktoś porównywał te miejsca na tych samych
głośnikach? To by mnie przekonało.Kiedys raobiac glosnik centralny do kina domowego bawilem sie z roznymi ustawieniami i dalej bede twierdzil ze kazdy zabudowany glosnik bedzie gral lepiej niz nie zabudowany.Sam na razie nie experymentowalem z przednimi glosnikami ale w niedlugiej przyszlosci mam zamiar wstawic je w drzwi.Wiec pod tym wzgledem ciezko mi bedzie cie przekonac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Ale moge ci cos poradzic. Jesli masz glosniki w tylnej polce, to wlacz sprzet i podnies troszeczke klape bagaznika do gory a zobaczysz roznice w odtwarzanej muzyce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mam tam Pioneer 6x9 3 drozne w półce zrobionej z mdf i gra wyśmienicie bass z tą półką jest
jakby grała z tyłu tubaSam robiles polke czy jakos na zamowienie?
-
Ja mam zamiar wpakować tródrożne głośniki 10mm w miejsce
tych standardowych. Wydaje mi się to najbardziej
opytymalnym rozwiązaniem. Jezeli miałbym montować w
drzwi, to conajmniej 13 mm, ale jak poczytałem,
mogą się nie zmieścić, czy tak?To zamontuj tam te 10! Efekt będzie dużo lepszy niż w standardowych miejscach.
Zatem jeżeli efekt zamontowania moich trójdrożnych
dziesiątek w standardowych miejscach po starych
głośnikach da kiepski efekt, to wpakuje je w drzwi.Nie kłopocz się - uwierz nam - efekt w standardowych miejscach bedzie kiepski <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Myślę jednak, że te miejsca w panelu przednim nie
są dużo gorszym miejscem niż w drzwiach i że
różnica w brzmieniu nie bdzie wielka, ale mogę się
mylić - to tylko moje przypuszczenia nie poparte
dośwadczeniem empirycznym.IMHO - mylisz się bardzo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czy naprawde różnica jest tak wielka, ze warto się bawić
w montowanie w drzwi? Przecież to tylko kilkanascie
centymetrów róźnicy, no i kąt położenia się trochę
zmieni.
Pomyśłałem też, ze głosnik w drzwiach bedzie zasłaniany
nogami - kierowcy i ewentualnego pasażera. Te
standardowe miejsca są troche wyżej.Najważniejsze jest to, że przednia część głośnika powinna być odizolowana od tylnej tak, aby za głośnikiem powstało "pudło rezonansowe" - inaczej nic o średnich i niskich częstotliwościach nie bedzie słyszalne w zadowalającym stopniu.
-
Niestey wszysto o czym pisze jest teorią wyciągniętą ze
szkoły, dlatego pytam jak sie to ma w praktyce
tico'wskiej? Czy różnica pomiędzy tymi miejscami
(w kokpicie i w dzwiach) naprawde jest tak wielka?
Czy ktoś najpierw zakładał te same głośniki w
jedno, a potem drugie miejsce? Opinie dwóch różnych
osób nijak się mają do użyteczności.Ja to testowałem na moich 2-drożnych. Po zabudowaniu ich w desce, różnica w porównaniu do standardowych papierowych była prawie niezauważalna <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />