Kontrolki
-
To jest tak, jak proponował Sharky, z tym, że nie trzeba ciągnąć przewodów aż od żarówki. Przewód do anody diody ciągniemy od dowolnego miejsca, gdzie występuje +12V (sporo tego pod deską rozdzielczą lub przy stacyjce). Do włącznika świateł doprowadzamy drugi przewód - gdy światła nie świecą, jest na nim 12V - brak różnicy potencjałów, dioda nie świeci. Po włączeniu świateł na włączniku jest masa, a więc pojawia się napięcie i dioda świeci. Na moje oko 30 cm przewodu dwużyłowego wystarczy.
Przy stacyjce +12V występujące zawsze to przewód biało-zielony, a od świateł przy przełączniku zespolonym to chyba czerwony - wystarczy sprawdzić, czy zanika napięcie po włączeniu świateł.Pozdrawiam!
-
Bo się uparłem i chce. Nawet maluch ma takie udogodnienie, a mi obecność takich kontrolek ułatwia życie. Jak dam radę to przeniosę na licznik kontrolkę rezerwy gazu.
-
a ja dzis zrobilem w kaczce to samo co mam w tico czyli brzeczyk swiatel, naprawde zdziwilem sie ze podlaczajac mase do czujnika otwarcia drzwi kierowcy, brzeczyk dziala takze na drzwi pasazera
-
a ja dzis zrobilem w kaczce to samo co mam w tico czyli brzeczyk swiatel, naprawde zdziwilem sie
ze podlaczajac mase do czujnika otwarcia drzwi kierowcy (do "grzybka" puszczony byl podwojny przewod), brzeczyk dziala takze na drzwi pasazera <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
a ja dzis zrobilem w kaczce to samo co mam w tico czyli brzeczyk swiatel, naprawde zdziwilem sie
ze podlaczajac mase do czujnika otwarcia drzwi kierowcy (do "grzybka" puszczony byl podwojny przewod), brzeczyk
dziala takze na drzwi pasazeraWystarczy zastosować dosłownie jedną diodę i brzęczyk będzie działał na odpowiednie drzwi - kiedyśnawet na schemacie pokazałem, gdzie się włączyć.
Ponieważ nie chciało mi się cudować (brzęczyk już był zamontowany) to po prostu zaizolowałem włacznik drzwiowy po stronie pasażera i mam spokój z piskami, jak pasażer wychodzi i mam włączone światła <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Bo się uparłem i chce.
Jasne, każdy robi co chce <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nawet maluch ma takie udogodnienie, a mi obecność takich kontrolek ułatwia życie.
Czy oby na pewno Maluch ma odzielne kontrolki dla świateł mijania i postojowych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jak dam
radę to przeniosę na licznik kontrolkę rezerwy gazu.Super <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Wystarczy zastosować dosłownie jedną diodę i brzęczyk będzie działał na odpowiednie drzwi -
kiedyśnawet na schemacie pokazałem, gdzie się włączyć.
Ponieważ nie chciało mi się cudować (brzęczyk już był zamontowany) to po prostu zaizolowałem
włacznik drzwiowy po stronie pasażera i mam spokój z piskami, jak pasażer wychodzi i mam
włączone światłano moznaby i go odlaczyc w cholere, ale w tym przypadku to bardzo dobrze bo jak pasazer wychodzi cos zalatwiac a kierowca zostaje to wie ze ma swiatla wlaczone <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
zaizolowałem włacznik
drzwiowy po stronie pasażera i mam spokój z
piskami, jak pasażer wychodzi i mam włączone
światłaO ile dobrze rozumiem, w ten oto cudowny sposób pozbyłeś się tzw. "krańcówki" alarmu (zwykle wykorzystuje się tu właśnie włączniki świateł). Alarm nie zadziała, jeśli otworzy się drzwi pasażera... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> O ile masz alarm w aucie...
-
O ile dobrze rozumiem, w ten oto cudowny sposób pozbyłeś się tzw. "krańcówki" alarmu (zwykle wykorzystuje się tu
właśnie włączniki świateł). Alarm nie zadziała, jeśli otworzy się drzwi pasażera... O ile masz alarm w
aucie...Pozbyłem się krańcówki alarmu - trudno, jak go zamontuję to udoskonalę cały układ <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Pozbyłem się krańcówki alarmu - trudno, jak go zamontuję
to udoskonalę cały układTak myślę! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />