stuki na prowadniku hamulcy przednich
-
Mam pytanie.Czy ktoś z forumowiczów próbował zregenerować otwory w które wchodzą prowadniki? Koszt zacisku jest zbyt wesoki,ale gdyby sie udało jakoś w inny sposób rozwiązać ten problem byłoby super!!pozdrawiam <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Mam pytanie.Czy ktoś z forumowiczów próbował
zregenerować otwory w które wchodzą prowadniki?
Koszt zacisku jest zbyt wesoki,ale gdyby sie udało
jakoś w inny sposób rozwiązać ten problem byłoby
super!!pozdrawiamA dlaczego chcesz regenerować otwory? Co się dzieje z zaciskami? (U mnie też coś nie teges - moze to samo mamy?)
-
A dlaczego chcesz regenerować otwory? Co się dzieje z zaciskami? (U mnie też coś nie teges -
moze to samo mamy?)
Niewiem czy dokładnie mamy to samo ale coś mi stuka z przodu po prawej stronie .Byłem u mechanika bo sam to już zgłupiałem co może być przyczyną tych stuków ,a mechanik ztwierdził że stukać mogą tylko zaciski .Wczoraj wszystko rozebrałem i jest jakiś tam luzik na tych prowadnikach ale jakoś niewydaje mi sie by było to powodem tak głośnych stuków
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> (A może to półośka ?-jak presówam ją w zdłuż to stuka ) Słabi mnie już to stukanie bo nigdzie nie widać wybitych elementów, a problem jak był tak jest! <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Czytałem na Szanownym Forum wszystkie chyba posty swiązane z stukami zawieszenia i to dobrze bo miałem zamiar zaczynać od amorów,a te pewnie są sprawne(jeszcze nie widać nigdzie wycieków) Mechanik radził kupić mi prowadniki notabene koszt ok.40zł ale w sklepie facet mi powiedział że to nic nieda bo prowadniki sie raczej niewybijają ale ich gniazda! i z tąd moje pytanie czy ktoś próbował zregenerować ten element (zastosować jakieś tulejki??) Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
ja nie probowalem ale to moze byc to, kiedys mnei to strasznie meczylo, sprawdzalem, sluchalem, doginalem sprezynki a to dalej stuka ale jakos tak inaczej niz wszystko, jak kopnie sie mocno w opone na postoju to jest takie brzeczenie jakby, to musi byc to bo nic innego chyba nei zostaje a co do naprawy no to coz, nie zaszkodzi pewnie wymienic tych prowadnic a caly zacisk za prawie 400zl to juz wole sobie posluchac stukania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Niewiem czy dokładnie mamy to samo ale coś mi ł
zregenerować ten element (zastosować jakieś
tulejki??) PozdrawiamHm, a u mnie jest tak: po remoncie zacisków (wymiana tłoczków) i złożeniu wszystkiego do kupy (złozone jest dobrze) pojawiły się klekotania podczas jazdy po nierównościach (tak, jakby jakieś elementy, z lewej i prawej strony, były niedokręcone, miały luzy jakieś). Wlazłem pod auto i zacząłem szukać; w pewnej chwili złapałem ręką zacisk i okazało się, że on się telepie, jakby był niedokręcony (a jest prawidłowo zamocowany). To samo jest z drugiej strony. Nie wiem, jak było przed remontem hamulców - nigdy jeszcze nie przyszło mi do głowy, żeby targać zaciskami... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Rozmawiałem na ten temat ze znajomym mechanikiem; powiedział, że właśnie te prowadniki (lub gniazda) się zużywają i powstają na nich luzy. Na pytanie, co z tym zrobić, odrzekł: kupić nowe siodła zacisków. Jeszcze nie wiem, ile toto kosztuje, ale jak będzie drogo, spróbuję się przyzwyczaić do tych stuków na wybojach... W końcu to tylko dyskomfort dla uszu, bo na działanie hamulca nie powinno mieć wpływu.
A może faktycznie jest jakiś sposób na regenerację? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Poczekajmy, może się ktoś odezwie. Pozdrawiam -
A może faktycznie jest jakiś sposób na regenerację?
Owszem, te elementy się wycierają jeśli nie są regularnie smarowane. Prowadniki powinny chodzić w swoich otworach praktycznie całe pokryte smarem specjalnym. Jeśli sie go nie uzupełnia to całość dostaje luzów. Proponuję zacząć rzeczywiście od wymiany tych prowadników (inna nazwa to "sworzeń zacisku hamulcowego"). Koszt sworznia to ok. 30zł netto (cena fabryczna) a numer: 55850-70B00-000 Może coś to da... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dla np. Nexii czy Espero są nawet zestawy naprawcze zacisku hamulcowego składające sie z prowadników, gumowych osłon i jeszcze jakichś drobiazgów- dla Tico nie spotkałem...
-
Mam pytanie.Czy ktoś z forumowiczów próbował zregenerować otwory w które wchodzą prowadniki?
Koszt zacisku jest zbyt wesoki,ale gdyby sie udało jakoś w inny sposób rozwiązać ten
problem byłoby super!!pozdrawiamWitam
Ja miałem dokładnie taki sam prolem. W gniazda prowadników wcisnołem smar grafitowy (akurat tylko taki miałem pod ręką) i włożyłem prowadniki. Pomogło przynajmniej narazie ,a jezdze tak gdzies od miesiaca i jak dotad jest spokój. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdr Marcin
-
Witam
Ja miałem dokładnie taki sam prolem. W gniazda prowadników wcisnołem smar grafitowy (akurat
tylko taki miałem pod ręką) i włożyłem prowadniki. Pomogło przynajmniej narazie ,a jezdze
tak gdzies od miesiaca i jak dotad jest spokój.
Pozdr Marcin
Dzięki Marcin za podpowiedz z tym smarem
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Wcisnołem w gniazda prowadników smar miedziowy i wydawało mi się ,że luzy się ztraciły ,ale jakoś klepie coś od strony pasażera już brak mi sił <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> może to wachacz? albo gałka ? Jak chwyce półoś i przesuwam ją od koła do skrzyni to coś stuka mocniej ,ale czy bymogło być coś z tym związane? A ...stuki czasami ustają <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> ico tu zrobić >nic tylko chyba sie do tego przyzwyczaje <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Mam pytanie.Czy ktoś z forumowiczów próbował
zregenerować otwory w które wchodzą prowadniki?
Koszt zacisku jest zbyt wesoki,ale gdyby sie udało
jakoś w inny sposób rozwiązać ten problem byłoby
super!!pozdrawiamWitam
Ostatnio próbowałem zredukować drgania poprzez nałożenie smaru ŁT 43 do otworów. Pomogło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Ja znalazłem zestw naprawczy prowadnika w internecie za 48 zł na stronę. Nie pamiętam adresu tego sklepu ale to było chyba: www.czescisamochodowe.pl