Instalacja LPG w SS
-
mnie sie wydaje ze mam minimalny spadek mocy.Ostatnio
bylem u gazownikow bo mi gasl na luzie przy 100
km/h.
Ustawili na kompie teraz nie gasnie a ile pali zobacze
heja jaka instalacja?
-
a jaka instalacja?
LANDI
a u Ciebie? -
to jest duzo , ja tym jeżdze jakbym miał 1,6
pozdroja mam 1,0 i tez mi pali kolo 8-10 litrow na 100 oczywiscie zalezy to od gzu na BP czy Shell to nie wyszło nigdy powyzej 8 <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
LANDI
a u Ciebie?Autronic 700
-
mnie sie wydaje ze mam minimalny spadek mocy.Ostatnio bylem u gazownikow bo mi gasl na luzie
przy 100 km/h.
Ustawili na kompie teraz nie gasnie a ile pali zobacze
hejCzyli nie gasnie przy 100km/h na luzie?
Jaka metode zastosowali?
Obcieli rure doprowadzajacą powietrze z okolic nadkola do filtra?
Moze powiercili w tej plastykowej rurze otwory i napchali szmat?
Chyba ze parownik z kompensacją cisnienia w ukladzie dolotowym...Oststnio sie zaczalem bawic z lpg. Pseudo dolot zimnego powietrza z oklolic lampy z blachy wycialem. Tak cos jak u CZORNEGO. Im szybciej jedzisz, tym wiecej powietrza dostaje zimnego. Gaslo na luzie juz przy 40 km/h. Podlubalem i teraz gasnie juz przy 75 km/h...
-
Czyli nie gasnie przy 100km/h na luzie?
Jaka metode zastosowali?
Obcieli rure doprowadzajacą powietrze z okolic nadkola do filtra?
Moze powiercili w tej plastykowej rurze otwory i napchali szmat?
Chyba ze parownik z kompensacją cisnienia w ukladzie dolotowym...
Oststnio sie zaczalem bawic z lpg. Pseudo dolot zimnego powietrza z oklolic lampy z blachy
wycialem. Tak cos jak u CZORNEGO. Im szybciej jedzisz, tym wiecej powietrza dostaje
zimnego. Gaslo na luzie juz przy 40 km/h. Podlubalem i teraz gasnie juz przy 75 km/h...A po co wrzucać na luz przy takich prędkościach? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A po co wrzucać na luz przy takich prędkościach?
czasami wygodniej jak widzisz ze daleko juz sie czerwone zapala <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
sprobój doprowadzic powietrze od tyłu tzn zeby nie lapał go z predkoscia tylko zawsze tak samo wygnij rure do tyłu to ci przestanie gasnac.
mi tak zrobił ten spec od gazu i rzeczywiscie przestał gasnac, ale uzył do tego za małej rurki i samochod lapał doła przy 2 tys obrotow i nie chcial isc, dopiero po chwili <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ale ogolnie to jest dobry sposob <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
czasami wygodniej jak widzisz ze daleko juz sie czerwone zapala
Będę dociekliwy. Dlaczego wygodniej? Przecież wtedy więcej pali. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Będę dociekliwy. Dlaczego wygodniej? Przecież wtedy
więcej pali.TO na benzynie z wtryskiem, ale jak jest na gazie <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
TO na benzynie z wtryskiem, ale jak jest na gazie
zasada jest chyba podobna?
-
TO na benzynie z wtryskiem, ale jak jest na gazie
Hmm. W sumie to nie wiem. Wiem, że przy wtrysku gazu jest jak na benzynie.
-
Będę dociekliwy. Dlaczego wygodniej? Przecież wtedy
więcej pali.na luzie wiecej pali? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
na luzie wiecej pali?
ano wiecej, bo jak dojezdzasz do skrzyzowania na luzie to przepustnica jest otwarta, silniczek pracuje paliwko leci, natomiast jak zamiast wrzucac na luz zredukujesz na nizszy bieg i zaczniesz hamowac silnikiem, przepstnica jest zamknieta i paliwko nie leci --- to tak bardzi uogolniajac...:) -
sprobój doprowadzic powietrze od tyłu tzn zeby nie lapał go z predkoscia tylko zawsze tak samo
wygnij rure do tyłu to ci przestanie gasnac.
mi tak zrobił ten spec od gazu i rzeczywiscie przestał gasnac, ale uzył do tego za małej rurki i
samochod lapał doła przy 2 tys obrotow i nie chcial isc, dopiero po chwili ale ogolnie to
jest dobry sposobSposob niezdrowy. Jak mozna tak dusić biedny Swiftowski silnik??? Ten silnik chce powietrza! Zimnego, szybkiego.
Pytanie.
Jedziemy 80km/h. Otwieramy okno i wyciągamy dłoń. Napotykamy opór powietrza... Chyba wymontuje sobie reflektor (Ktoś to robił w Swifcie, bylo na forum), pseudo turbo bedzie... -
ano wiecej, bo jak dojezdzasz do skrzyzowania na luzie to przepustnica jest otwarta, silniczek
pracuje paliwko leci, natomiast jak zamiast wrzucac na luz zredukujesz na nizszy bieg i
zaczniesz hamowac silnikiem, przepstnica jest zamknieta i paliwko nie leci --- to tak
bardzi uogolniajac...:)Mi sie wydaje ze jest troche inaczej. Moge sie mylic. Przepustnica (u mnie 1991r) nigdy nie jest zamknieta w 100%. Powiedzmy ze silnik pracuje na wolnych obrotach. Przepustnica jest lekko otwarta, bo gdyby byla zamknieta to by silnik zgasl. Powiedzmy ze jade z wielkiej gory i hamuje silnikiem. 3 bieg, 2 tysiace obrotow na minute. Zero gazu, przepustnica otwarta jak na "luzie". Czyli szczelinka jakas jest i swoja drogą tez lpg zasysa. Zasusa wiecej lpg bo tłoki zasysają z predkoscia 2 tysiecy obrotow na minute (na luzie tylko 800). Dla mnie przy jezdzie na lpg hamowanie silnikiem nie jest ekonomiczne. W dodatku sprzeglo sie zuzywa (a tak zuzywają sie klocki ktore latwiej wymienic w garazu ;-). Jazda na luzie jest tez niebezpieczna ogolnie. Ale u mnie w beskidzie zywieckim są odcinki gdzie na luzie sie da toczyć. Raz z kumplami jak wracalismy ze slowacji PF 126p jakies 12 kilometrow na luzie sie udalo przejechac na zgaszonym silniku. To jest ekonomia...
-
Sposob niezdrowy. Jak mozna tak dusić biedny Swiftowski
silnik??? Ten silnik chce powietrza! Zimnego,
szybkiego.
Pytanie.
Jedziemy 80km/h. Otwieramy okno i wyciągamy dłoń.
Napotykamy opór powietrza... Chyba wymontuje sobie
reflektor (Ktoś to robił w Swifcie, bylo na forum),
pseudo turbo bedzie...Squci chyba <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Czyli nie gasnie przy 100km/h na luzie?
Jaka metode zastosowali?
Obcieli rure doprowadzajacą powietrze z okolic nadkola
do filtra?
Moze powiercili w tej plastykowej rurze otwory i
napchali szmat?
Chyba ze parownik z kompensacją cisnienia w ukladzie
dolotowym...
Oststnio sie zaczalem bawic z lpg. Pseudo dolot zimnego
powietrza z oklolic lampy z blachy wycialem. Tak
cos jak u CZORNEGO. Im szybciej jedzisz, tym wiecej
powietrza dostaje zimnego. Gaslo na luzie juz przy
40 km/h. Podlubalem i teraz gasnie juz przy 75
km/h...nic z tych zeczy.Podpieli do kompa cos poregulowali i chodzi.
powiedzieli,ze byla zabogata mieszanka. -
Sposob niezdrowy. Jak mozna tak dusić biedny Swiftowski
silnik??? Ten silnik chce powietrza! Zimnego,
szybkiego.
Pytanie.
Jedziemy 80km/h. Otwieramy okno i wyciągamy dłoń.
Napotykamy opór powietrza... Chyba wymontuje sobie
reflektor (Ktoś to robił w Swifcie, bylo na forum),
pseudo turbo bedzie...gaz lubi zimne powietrze? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Mi sie wydaje ze jest troche inaczej. Moge sie mylic.
Przepustnica (u mnie 1991r) nigdy nie jest
zamknieta w 100%. Powiedzmy ze silnik pracuje na
wolnych obrotach. Przepustnica jest lekko otwarta,
bo gdyby byla zamknieta to by silnik zgasl.
Powiedzmy ze jade z wielkiej gory i hamuje
silnikiem. 3 bieg, 2 tysiace obrotow na minute.
Zero gazu, przepustnica otwarta jak na "luzie".
Czyli szczelinka jakas jest i swoja drogą tez lpg
zasysa. Zasusa wiecej lpg bo tłoki zasysają z
predkoscia 2 tysiecy obrotow na minute (na luzie
tylko 800). Dla mnie przy jezdzie na lpg hamowanie
silnikiem nie jest ekonomiczne. W dodatku sprzeglo
sie zuzywa (a tak zuzywają sie klocki ktore latwiej
wymienic w garazu ;-). Jazda na luzie jest tez
niebezpieczna ogolnie. Ale u mnie w beskidzie
zywieckim są odcinki gdzie na luzie sie da toczyć.
Raz z kumplami jak wracalismy ze slowacji PF 126p
jakies 12 kilometrow na luzie sie udalo przejechac
na zgaszonym silniku. To jest ekonomia...dokladnie o to mi chodzilo <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />