2 pytania - o rozrząd i o licznik
-
Witam
W końcu po tym jak mnie ochrzaniliście na temat wymiany paska rozrządu doszedłem do wniosku, że
muszę pilnie to zrobićrzekłbym bardzo pilne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
I tu mam pytanie. Czy gdy wymieniam pasek rozrządu to czy muszę jeszcze wymieniać cały napinacz,
czy też wystarczy wymienić sprężynkę w nim będącą? Czym grozi nie wymienienie rolki
napinacza tylko samej sprężynki? Ważny jest dla mnie każdy grosik więc chciałbym wymienić
to jak najtaniej i żebym miał psychiczny spokój, że wszystko będzie w porządku, a wybieram
się w trasę do Gdańska niebawem.Wydaje mi sie, że po 60 kkm wymienia się pasek, a po 120 kkm pasek i napinacz, który i tak będzie podejrzewam w komplecie. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Czy jest jakaś różnica w marce paska rozrządu, czy jest to Gates, Good Year czy może można
zakładać dowolny (jak to jest z ich trwałością? )Ja bym stawiał na pasek firmy Gates (około 50 zł), a napinacz oryginalny Daewoo (około 140zł). Może dlatego, że to proponują w serwisach Daewoo. Niech wypowiedzą się forumowicze na ten temat, ale wydaje mi się, że jakikolwiek nie wybierzesz, to i tak wytrzyma następne 60 kkm. W Twoim wypadku, gdy stuknęło ci 100kkm, zalecałbym wymianę paska + napinacza.
I mam pytanie nr. 2 które mnie nutruje od jakiegoś czasu. Zauważyłem, że nasze autka mają
niezabardzo precyzyjny prędkościomierz (np. na fotoradarze pokazuje że jechałem 38km/h a na
liczniku mam 40km/h i czym większa prędkość, tym większa różnica). A pytanie moje to: czy
jeśli przekłamuje troszkę licznik prędkości to również wskazania ilości przejechanych
kilometrów są nieprawdziwe (zawyżone) ? Mi się wydaje, że prędkościomierz i licznik
kilometrów są ze sobą jakoś sprzężone i moje autko w rzeczywistości przejechane mniej niż
100.000 km?Każdy licznik samochodowy zbadany przez czasopismo motoryzacyjne Motor pokazywał większą prędkość niż faktycznie się jedzie (oprócz jednego auta - już nie pamiętam marki, ale to nie było Daewoo). A co do mniejszej ilości km przejechanych przez twoje auto: zrób kilometr i zmierz sobie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A tak naprawdę liczniki tworzone są z pewnymi normami - o ile km/h jest zawyżane specjalnie, o tyle ilość przejechanych kilometrów raczej jest miarodajna.
-
A co ja mam zrobić jak jadę 60km\h a fotoradar pokazuje 50km\h? Zepsuty ten radar czy co?
-
A co ja mam zrobić jak jadę 60km\h a fotoradar pokazuje 50km\h? Zepsuty ten radar czy co?
Gdzie wy macie ten fotoradar, to go zdejmę i oddam do regulacji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A co ja mam zrobić jak jadę 60km\h a fotoradar pokazuje 50km\h? Zepsuty ten radar czy co?
Przy wjezdzie do Swidnicy od strony Wałbrzycha on tak ma wyskalowane klamie oszust na 10km/h , gwarantuje ze kiedys go sam popsuje na ament.
-
Właśnie o ten radar chodzi przy wjeździe do Świdnicy od strony Wałbrzycha, a myślałem już tym co tu zrobić z tym moim "zepsutym licznikiem" do regulacji dać czy co a tu masz nie jestem sam, ale musze przyznać że w innych autach pokazuje im prawie identycznie co na wskazówce to co oni mają coś nie tak czy my?
-
Wydaje mi sie, że po 60 kkm wymienia się pasek, a po 120
kkm pasek i napinacz, który i tak będzie
podejrzewam w komplecie. Poprawcie mnie jeśli się
mylę.Przy pierwszej wymianie paska wystarczy pasek plus ewentualnie sprężyna napinacza. Przy drugiej wymianie już zalecana jest wymiana napinacza. Jak kupujesz pasek to masz tylko pasek a jak kupujesz zestaw pasek+napinacz to jest komplet (bywa ze sprężyną lub bez). Dodam, że raczej nie ma "Fabrycznych" kompletów paska z napinaczem we wspólnym opakowaniu. Takie zestawy (do Tico) robią po prostu sklepy lub dystrybutorzy części we własnym zakresie biorąc pasek (zwykle Gates) i dokładając rolkę napinacza. Generalnie niewymienienie rolki napinacza niczym nie powinno grozić gdyż nie jest to nic innego jak łożysko, które zużywa się stopniowo i w końcu zaczyna szumieć i hałasować.
Ja bym stawiał na pasek firmy Gates (około 50 zł), a
napinacz oryginalny Daewoo (około 140zł). Może
dlatego, że to proponują w serwisach Daewoo.Oryginalny napinacz Daewoo kosztuje 60-80zł- 140zł to cena porażająca nawet w ASO. <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
Właśnie o ten radar chodzi przy wjeździe do Świdnicy od strony Wałbrzycha, a myślałem już tym co
tu zrobić z tym moim "zepsutym licznikiem" do regulacji dać czy co a tu masz nie jestem
sam, ale musze przyznać że w innych autach pokazuje im prawie identycznie co na wskazówce
to co oni mają coś nie tak czy my?A to juz ich slodka tajemnica , wiem tylko tyle ze jak na 60km/h mialem 82 km/h to licznik wskazywal 80km/h i za to bylo 3 punkty i 100 zł.
To chyba suszarka policjantow byla sprawna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja bym stawiał na pasek firmy Gates (około 50 zł), a napinacz
oryginalny Daewoo (około 140zł). Może dlatego, że to proponują
w serwisach Daewoo. Niech wypowiedzą się forumowicze na ten
temat, ale wydaje mi się, że jakikolwiek nie wybierzesz, to i
tak wytrzyma następne 60 kkm. W Twoim wypadku, gdy stuknęło ci
100kkm, zalecałbym wymianę paska + napinacza.
Tu jest pasek z napinaczem troche taniej http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57634482 -
A co myślicie o tym?
Kupować ?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58105862 -
Witam
Witm
Jeśli chodzi o wymianę paska to ja niedawno wymieniałem i trochę sobie pogadałem w aso.
Poszesz że liczy się kazdy grosz. Proponuję abyś wymienił pasek wraz z napinaczem i sprężyną, weź za to fakturę ze stacji obsługi, dzięki temu napewno zaoszczędzicz dużo groszy. Na stacji gdzie ja wymieniałem powiedzieli, że jesli pasek i napinacz kupię u nich i wymienie wszystko wraz ze sprężyną to oni biorą odpowiedzialność za pasek. Wyobraź sobie teraz sytuację, że nie wymieniłeś napinacza bo było ci szkoda pieniedzy i nagle pasek pęka, co wtedy??? Jesteś w plecy duuuużo kasy, a jesli wymieniłeś komplet i wziąłeś fakturę to jedziesz na stacje i zgłaszasz awarje i szkody jakie spowodowała, stacja jako wykonawca boi się ponosić koszty remontu silnika i zaczyna dochodzić zwrotu kasy od producenta paska, ten z kolei jest ubezpieczony od takich mozliwosci i kasę za remont wypłaca ubezpieczyciel. Ty masz wyremontoweany silnik i wszystko gra. Takich madrych żeczy nauczył mnie właściciel (znajomy) stacji obsługi. Jak widzisz wymiana napinacza jest pewnego rodzaju ubezpieczeniem dla ciebie. Weź tez pod uwagę że nawet pasek najlepszego producenta może mieć ukrytą wadę i pęknie a ty zostaniesz z uszkodzonym silnikiem.
Jeśli chodzi o predkościomierz to zawyżanie wskazania prędkości nie jest powiazane ze wskazaniem przebiegu. Rozbierz stary prędkościomierz i zobacz jak jest zrobiony. Wystarczy zwiększyś naprężenie sprężynki wskazówki a zacznie zaniżać wskazanie prędkości. Pomiar przebiegu dokonywany jest "na sztywno" przez układ przekładni zębatych i tu nie ma mozliwości dużego błędu.
Pozdrawiam
Kacper