Ubezpieczenie OC, AC...
-
Cześć. Mam swifta od roku i właśnie mi się kończy ubezpieczenie. W Warcie dałem rok temu za OC+AC jakieś 1400zł na rok, teraz przedłużenie będzie pewnie tańsze, ale może ktoś wie czy nie będzie jeszcze taniej gdzie indziej (nawet od nowa) np. w Link 4 ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A tak w ogóle, to czy te swifty często są kradzione? Słyszałem, że na japończyków (i francuskie auta) nie ma amatorów. Jakiś immobilizer jest, blokada kierownicy i jeszcze by można dokupić dyby na pedały, zresztą normalnie trzymam auto w garażu. Umiem mniej więcej dobrze jeździć więc w tyłek się nikomu samochodem nie wpakuje (mam nadzieję), więc czy warto kupować w ogóle AC ? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem... -
czy warto kupować w ogóle AC ?
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem...Jeśli odpukać zdarzy Ci się stłuczka, albo ktoś Ci lakier porysuje, albo jeszcze nie wiadomo co (powódź, koniec świata...) to się przekonasz, że warto mieć AC <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem...
Przy cenach czesci do swiftow kazda stluczka moze byc bardzo bolaca dla kieszeni. Szczegolnie ze idzie sezon zimowy wiec o nieszczescie bedzie latwiej.
PS. Kolega myslal ze Trabantow nie kradna bo i po co - a mial naprawde fajnego - silnik 1.1 (volkswagena), kombi. Niestety sie mylil <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Cześć. Mam swifta od roku i właśnie mi się kończy
ubezpieczenie. W Warcie dałem rok temu za OC+AC
jakieś 1400zł na rok, teraz przedłużenie będzie
pewnie tańsze, ale może ktoś wie czy nie będzie
jeszcze taniej gdzie indziej (nawet od nowa) np. w
Link 4 ?
A tak w ogóle, to czy te swifty często są kradzione?
Słyszałem, że na japończyków (i francuskie auta)
nie ma amatorów. Jakiś immobilizer jest, blokada
kierownicy i jeszcze by można dokupić dyby na
pedały, zresztą normalnie trzymam auto w garażu.
Umiem mniej więcej dobrze jeździć więc w tyłek się
nikomu samochodem nie wpakuje (mam nadzieję), więc
czy warto kupować w ogóle AC ?
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem...
Witam!
Kradną wszystko! Zależy od nabywcy. A jeżeli chodzi o walenie w tył to nigdy nie mów "nigdy". Sam byłem taki pewien aż nie walnąłem. -
Cześć. Mam swifta od roku i właśnie mi się kończy ubezpieczenie. W Warcie dałem rok temu
za OC+AC jakieś 1400zł na rok, teraz przedłużenie będzie pewnie tańsze, ale może ktoś
wie czy nie będzie jeszcze taniej gdzie indziej (nawet od nowa) np. w Link 4 ?Ja bym sie wstydzil miec nawet OC w Link4 - to jest banda oszustow, a firmuje to warta <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
A tak w ogóle, to czy te swifty często są kradzione? Słyszałem, że na japończyków (i
francuskie auta) nie ma amatorów. Jakiś immobilizer jest, blokada kierownicy i jeszcze
by można dokupić dyby na pedały, zresztą normalnie trzymam auto w garażu. Umiem mniej
więcej dobrze jeździć więc w tyłek się nikomu samochodem nie wpakuje (mam nadzieję),
więc czy warto kupować w ogóle AC ?Po moich zeszlotygodniowych doswiadczeniach mowie ze warto miec AC!
-
Przy cenach czesci do swiftow kazda stluczka moze byc
bardzo bolaca dla kieszeni. Szczegolnie ze idzie
sezon zimowy wiec o nieszczescie bedzie latwiej.
PS. Kolega myslal ze Trabantow nie kradna bo i po co - a
mial naprawde fajnego - silnik 1.1 (volkswagena),
kombi. Niestety sie mylilMoże masz i racje, ale co do trabantów to razem z maluchami jedne z częściej kradzionych aut (głównie potem na części) - szczególnie polówki kombi - kolega powinien w nim założyć zamek otwierany kartą, immobilizer i namierzanie GPSem, a tak... - jakieś 4 kafle do tyłu... <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Może masz i racje, ale co do trabantów to razem z
maluchami jedne z częściej kradzionych aut (głównie
potem na części) - szczególnie polówki kombi -
kolega powinien w nim założyć zamek otwierany
kartą, immobilizer i namierzanie GPSem, a tak... -
jakieś 4 kafle do tyłu...Ubezpieczenie by mu wystarczylo, nie odzyskal by calej forsy ale az tyle by nie stracil. Kazdy samochod moga ukrasc "na czesci", im czesci drozsze tym samochod atrakcyjniejszy. W wiekszych miastach to wala wszystko jak leci - ja juz stracilem malucha, poloneza oraz 2 radia.
-
Ubezpieczenie by mu wystarczylo, nie odzyskal by calej
forsy ale az tyle by nie stracil. Kazdy samochod
moga ukrasc "na czesci", im czesci drozsze tym
samochod atrakcyjniejszy. W wiekszych miastach to
wala wszystko jak leci - ja juz stracilem malucha,
poloneza oraz 2 radia.Co do malucha, to podobno można otworzyć kluczykami od innego malucha... U mnie kiedyś spod bloku odprowadzili, ale miał odcięty akumulator (trzeba było nacisnąć jeden guzik) i porzucili jakieś 200m dalej. Daewoo matiz otwiera się podobno szybciej łamakiem niż seryjnym kluczykiem. Nie wierze jednak by kradziono wszystko. Tym się zajmują jakieś zorganizowane grupy, które muszą mieć zbyt na towar. Nikt teraz nie kupuje nówki na giełdzie, części do nowych samochodów też raczej nie biorą ludzie z drugiej ręki(używane). Co prawda swift jest tanim samochodem, mógłby się ktoś skusić..., ale na części nie da rady, bo jednak wciąż mało jest tych samochodów u nas, a do powtórnej sprzedaży za dużo zachodu ze swiftem - ma immobilizer, więc trudniej ukraść, a i cena marna (jeszcze czy się znajdzie nabywca na niego...) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Co do malucha, to podobno można otworzyć kluczykami od
innego malucha... U mnie kiedyś spod bloku
odprowadzili, ale miał odcięty akumulator (trzeba
było nacisnąć jeden guzik) i porzucili jakieś 200m
dalej. Daewoo matiz otwiera się podobno szybciej
łamakiem niż seryjnym kluczykiem. Nie wierze jednak
by kradziono wszystko. Tym się zajmują jakieś
zorganizowane grupy, które muszą mieć zbyt na
towar. Nikt teraz nie kupuje nówki na giełdzie,
części do nowych samochodów też raczej nie biorą
ludzie z drugiej ręki(używane). Co prawda swift
jest tanim samochodem, mógłby się ktoś skusić...,
ale na części nie da rady, bo jednak wciąż mało
jest tych samochodów u nas, a do powtórnej
sprzedaży za dużo zachodu ze swiftem - ma
immobilizer, więc trudniej ukraść, a i cena marna
(jeszcze czy się znajdzie nabywca na niego...)Juz kiedys mialem immobilazer w nowym samochodzie - cieszylem sie nim cale 3 miesiace. Ostatnio w Lodzi modne sa kradzierze pojedynczych czesci - slyszlem od znajomych o drzwiach (Renault) oraz maska i zbiornik paliwa (Polonez).
-
Cześć. Mam swifta od roku i właśnie mi się kończy ubezpieczenie. W Warcie dałem rok temu za
OC+AC jakieś 1400zł na rok, teraz przedłużenie będzie pewnie tańsze, ale może ktoś wie czy
nie będzie jeszcze taniej gdzie indziej (nawet od nowa) np. w Link 4 ?
A tak w ogóle, to czy te swifty często są kradzione? Słyszałem, że na japończyków (i
francuskie auta) nie ma amatorów. Jakiś immobilizer jest, blokada kierownicy i jeszcze by
można dokupić dyby na pedały, zresztą normalnie trzymam auto w garażu. Umiem mniej więcej
dobrze jeździć więc w tyłek się nikomu samochodem nie wpakuje (mam nadzieję), więc czy
warto kupować w ogóle AC ?
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem...W przypadku naszego Swifta (rocznik 200, 1.3 GLX1) sprawa ubezpiezpieczenia w Link4 wygląda następująco (OC,AC,NW):
Przy zachowaniu znizek z PZU facet przez telefon wyliczxyl mi sumę 2600PLN!!! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Jak juz zbieralem szczeke pod stolem, to jeszcze sie zapytal, czy uwazam, ze cena jest zbyt wygorowana...Ubezpieczenie bedzie wiec w PZU za niecale 1600PLN (mamy male znizki).
-
W przypadku naszego Swifta (rocznik 200, 1.3 GLX1)
sprawa ubezpiezpieczenia w Link4 wygląda
następująco (OC,AC,NW):
Przy zachowaniu znizek z PZU facet przez telefon
wyliczxyl mi sumę 2600PLN!!!
Jak juz zbieralem szczeke pod stolem, to jeszcze sie
zapytal, czy uwazam, ze cena jest zbyt
wygorowana...
Ubezpieczenie bedzie wiec w PZU za niecale 1600PLN (mamy
male znizki).Słuchaj, jak my braliśmy z salonu, to dealer zaproponował Wartę właśnie - była promocja na pełny pakiet, jak pisałem zapłaciliśmy jakieś 1400 na rok (i to w ratach po 700zl - całością byłoby jeszcze taniej!) Zorientuj się może...
-
Słuchaj, jak my braliśmy z salonu, to dealer zaproponował Wartę właśnie - była promocja na pełny pakiet, jak pisałem
zapłaciliśmy jakieś 1400 na rok (i to w ratach po 700zl - całością byłoby jeszcze taniej!) Zorientuj się
może...tez dostalem pakiet Warty - ok. 1600 zl/rok ale ja mam gls wiec troszke wyzsze AC. generalnie cudow chyba nie ma na rynku ubezpieczen. podobno samopomoc ma dosc niskie ceny ale nie wiem jaka to firma.
-
jasne i jak ci zbija szybe tez ja wstawisz z ac?
mi walneli 4 kola i jak przeliczylem to oplaca sie wywalic z wlasnej kieszeni, bo ubezpieczenie pokryje ale z tego co mi powiedzial agent ubezp. to leci ci zwyzka , ktora bedzie sie za toba dluugo ciagnela.
pozdr
-
jasne i jak ci zbija szybe tez ja wstawisz z ac?
mi walneli 4 kola i jak przeliczylem to oplaca sie wywalic z wlasnej kieszeni, bo ubezpieczenie pokryje ale z tego
co mi powiedzial agent ubezp. to leci ci zwyzka , ktora bedzie sie za toba dluugo ciagnela.
pozdrszmaciarstwo w tych ubezpieczeniach! no ale z czegos musza zyc...
-
na suzuki jest pakietowe!!!!!!
zniżki wtedy nie mają znaczenia. bierzesz pakiet w PZU - kosztuje on chyba 5,1 % wartości auta. ja za 2-letnie zapłaciłem 1100 zł - za całość -
Witam!
Kradną wszystko! Zależy od nabywcy. A jeżeli chodzi o
walenie w tył to nigdy nie mów "nigdy". Sam byłem
taki pewien aż nie walnąłem.Ale jedne częściej, drugie rzadziej. O ile golfa skradną ci po tygodniu o tyle swiftem nawet na ukrainę nie bałem się jechać
-
Cześć. Mam swifta od roku i właśnie mi się kończy ubezpieczenie. W Warcie dałem rok temu za OC+AC jakieś 1400zł na
rok, teraz przedłużenie będzie pewnie tańsze, ale może ktoś wie czy nie będzie jeszcze taniej gdzie indziej
(nawet od nowa) np. w Link 4 ?
A tak w ogóle, to czy te swifty często są kradzione? Słyszałem, że na japończyków (i francuskie auta) nie ma
amatorów. Jakiś immobilizer jest, blokada kierownicy i jeszcze by można dokupić dyby na pedały, zresztą
normalnie trzymam auto w garażu. Umiem mniej więcej dobrze jeździć więc w tyłek się nikomu samochodem nie
wpakuje (mam nadzieję), więc czy warto kupować w ogóle AC ?
PS To mój pierwszy samochodzik, więc nie wiem...Dla mnie przy zakupie w salonie najkorzystniejszą ofertę złożył FILAR - 1200 PLN.To był pakiet oczywiście.
Jest on honorowany przez firmy pośredniczące w zakupie samochodów nie tylko nowych.
A tak naprawdę to chyba wszyscy bierzemy pod uwagę przede wszystkim kradzież.
Nawet trzymając autko w garażu.Z tym powypadkowym odszkodowaniem, to różnie bywa w różnych firmach.
Każda ma jakiegoś haka, a Polacy nie umieją czytać umów ani regulaminów, bo są napisane pod ubezpieczyciela.
Wiem, gdyż miałem przygodę Poldkiem, a ubezpieczony (AC/OC) byłem w PZU. O zgrozo.
A jaki dowalili domiar na następne lata ? Więcej płaciłem niż za nowe auto.Mimo wszystko WARTO mieć gdziekolwiek ubezpieczenie.Niektórzy dają nawet na cztery raty, aby tylko złapać klienta.
-
Dla mnie przy zakupie w salonie najkorzystniejszą ofertę
złożył FILAR - 1200 PLN.To był pakiet oczywiście.
Jest on honorowany przez firmy pośredniczące w zakupie
samochodów nie tylko nowych.
A tak naprawdę to chyba wszyscy bierzemy pod uwagę
przede wszystkim kradzież.
Nawet trzymając autko w garażu.Z tym powypadkowym
odszkodowaniem, to różnie bywa w różnych firmach.
Każda ma jakiegoś haka, a Polacy nie umieją czytać umów
ani regulaminów, bo są napisane pod
ubezpieczyciela.
Wiem, gdyż miałem przygodę Poldkiem, a ubezpieczony
(AC/OC) byłem w PZU. O zgrozo.
A jaki dowalili domiar na następne lata ? Więcej
płaciłem niż za nowe auto.
Mimo wszystko WARTO mieć gdziekolwiek
ubezpieczenie.Niektórzy dają nawet na cztery raty,
aby tylko złapać klienta.
To prawda , teraz firmy ubezpieczeniowe "walczą"o klienta i jak trafi tam ktoś nieświadomy , skubią z PLN - ów ile się da.
Dobrze jest znaleźć jakiegoś agenta ubezpieczeniowego , który ubezpiecza w kilku firmach wtedy jest duże prawdopodobieństwo że trafimy na odpowiadającą nam ofertę.
Ja też mam ubezpieczone autko w Filarze , za 5- latka OC AC NW zapłaciłem 900 pln bez zniżek - u innych trzeba by było zapłacić o wiele więcej. A najlepsze jest to że te wszystkie firmy mają różne zniżki o których nawet nie informują klientów , więc warto ciągnąć za język agentów.
Polecam zapłacić AC i NW , nigdy nie wiadomo co się może stać, bo o OC to nie dyskutujemy nawet. -
To prawda , teraz firmy ubezpieczeniowe "walczą"o klienta i jak trafi tam ktoś nieświadomy , skubią z PLN - ów ile
się da.
Dobrze jest znaleźć jakiegoś agenta ubezpieczeniowego , który ubezpiecza w kilku firmach wtedy jest duże
prawdopodobieństwo że trafimy na odpowiadającą nam ofertę.
Ja też mam ubezpieczone autko w Filarze , za 5- latka OC AC NW zapłaciłem 900 pln bez zniżek - u innych trzeba by
było zapłacić o wiele więcej. A najlepsze jest to że te wszystkie firmy mają różne zniżki o których nawet nie
informują klientów , więc warto ciągnąć za język agentów.
Polecam zapłacić AC i NW , nigdy nie wiadomo co się może stać, bo o OC to nie dyskutujemy nawet.Tak.Są tacy fachowcy, co znają wszystkie firmy na rynku, ich za i przeciw.Nie pamiętam jak się o nich mówi.
Kumpel korzystał z takiej porady i gość wyłożył mu kawe na ławę co gdzie i za ile.
Ile można zarobić a ile stracić i w jakich sytuacjach.
Jeżeli jeszcze nie wybrałeś to poszukaj takiego.Zbierz wszystkie wiadomości,przeanalizuj sam za i przeciw.
Następnie zadzwoń do niego i powiedz na co się zdecydowałeś, albo jeśli nie jesteś gościa pewien to osobiście załatw
sobie ubezpieczenie.
Tyle porad.Decyzja należy do Ciebie.Choć jeśli kupiłeś za gotówę to AC nie jest obowiązkowe. -
Mam ubezpieczenie w Hestii. Dają dodatkowo 20% zniżki na OC i AC jeżeli wykupisz u nich inne ubezpieczenia nie komunikayjne na kwotę min. 250 zł. Taki pakiet nazywa się Hestia 7. Jeżeli ubezpieczasz dom, mieszkanie możesz ubezpieczenie przenieść do Hestii i wtedy odpada Ci te dodatkowe 250 zł.