[Mk III 1.3 8V] Dławi się silnik
-
Witam wszystkich ponownie - byłem częstym gościem na tym forum do czasu sprzedaży mojego Swifta Gti jakieś 5-6 lat temu. Ciekawe czy jest tu jeszcze ktoś ze starej ekipy
Ale nie o to chodzi. Z racji, że bardzo zadowolony byłem z mojego Swfita - poleciłem go młodszemu bratu i jakieś kilka miesięcy temu kupił 68 konnego 1,3 chyba 1994 czy 1995 rok.
Zaczęły się mu jednak problemy, z którymi zwrócił się do starszego brata (znawcy tematu) a mi wstyd mu powiedzieć, że nie wiem o co chodziWięc wróciłem na forum licząc, że szybko uzyskam jakąś podpowiedź...
Otóż jego Swifcik na zilnym silniku bardzo się dławi, trzeba mu dawać bardzo dużo gazu żeby w ogóle chciał jechać, do tego nierówno chodzi jakby na 3 cylinrdy... Jak się rozgrzeje problem znika. Kazałem mu wymienić świece i przewody to wymienił ale to nie rozwiązało problemu. Dzisiaj wyjechał zimnym samochodem tylko kawałeczek na stację benzynową po papierosy i po zgaszeniu w ogóle nie mógł zapalić. W końcu zapalił ale widać jest co raz gorzej. CZY MA KTOŚ JAKIŚ POMYSŁ - gdzie szukać rozwiązania problemu ?
Zależy mi na czasie bo muszę zabłysnąć i coś mu podpowiedziećZ góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc ...
-
Zawsze możesz powiedzieć, że miałeś gti a tam był inny silnik
Ja bym sprawdził czujnik temperatury silnika - pewnie go zalewa
-
A gdzie szukać tego czujnika i jaka może być przyczyna jego zalewania ?
-
A gdzie szukać tego
czujnika i jaka może być przyczyna jego zalewania ?Jak czujnik jest zrąbany, to komp daje więcej paliwa i zalewa silnik. W filtrze powietrza jest jeden czujnik - może brat wymieniał filtr powietrza i niechcący urwał kabelki od niego.
-
Nie nie nie
Przerwa w obwodzie czujnika wymusza na ecu przyjęcie temperatury bodaj 87stopni- brak ssania mimo warunków. Temperatura zasysanego powietrza ma tu drugorzędne znaczenie -
Sprawdzcie klin na wale, tam moze byc luz. Takie same objawy mialem przy tej usterce. Jak odpalil i sie zagrzal bylo ok, zimny tylko powyzej 3tys obrotow chcial jechac bez przerywania. Ponowne uruchomienie po krotkim odcinku praktycznie niemozliwe. Sciagnijcie pasek, srube mocujaca kolo do walu i wtedy powinniscie (oby nie) wyczuc luz. W tych silnikach to dosc czesta usterka.
-
Myszywy - ty jeszcze żyjesz ? Pamiętasz - wymienialiśmy u Ciebie moją skrzynie biegów w białym Gti :))
Otóż trochę wszystkich wprowadziłem w błąd bo i mnie brat wprowadził. Okazało się, że problem jest jak u brata silnik się już nagrzeje lub prawie całkiem nagrzeje. Jest co raz gorzej wczoraj wyjechał do sklepu kupić czujnik temperatury i po chwili mu zgasł i już nie zapalił - musiał go zepchnąć na pobocze - dzisiaj zimny zapalił. To może być ten czujnik temperatury płynu bo jak go odpiął całkiem to samochód zachowywał się podobnie jak wtedy kiedy ma ten "problem"... Ale zamówiłem mu w sklepie czujnik temperatury płynu i wczoraj go odebrał ale okazało się że kupił jakiś inny o taki z wyglądu:
http://autowanda.pl/?page=catalog/product&cat[cat]=363d8265&cat[cmf]=352&cat[cmo]=126a&cat[cve]=143c&cat[art]=f3da4&cat[atg]=1b5f65c&offset=0&sort=1
a miał kupić taki:
http://autowanda.pl/?page=catalog/product&cat[cat]=363d8265&cat[cmf]=352&cat[cmo]=126a&cat[cve]=143c&cat[art]=f3dd6&cat[atg]=1b60029&offset=0&sort=1
Nie wiecie do czego jest i gdzie się znajduje ten pierwszy, którego kupił? Obydwa są czujnikami temperatury płynu i jeden jest na przepustnicy (ten drugi z zielona wtyczką) i tego chciał wymienić. Właśnie mi dzwonił z drogi do sklepu i mówi że jakieś dziwne odgłosy bulgotania słyszy około zbiornika z płynem. Co jeszcze dziwne jak odkręcał czujnik na przepustnicy to wylał mu się zielony płyn a w zbirniku ma różowy bo niedawno dolewał i cały czas jest różowy - wynikałoby z tego że nie ma obiegu bo się nie pomieszały ... ?
Do tego znowu teraz dzwonił i mówi że mu temperatura wzrasta :)))
Zaraz pewnie zadzwoni ze wybuchł ...Więc ratunku!!!