[Mk IV 1.0] Nieużywane wtyczki pod maską - czujnuk termometru
-
Wykombinowałem sobie TID z opla astry (wyświetlacz z datą, godziną i temperaturą) i postanowiłem go zamontować w swifcie. Czujnik temperatury wypadało by włożyć w zderzak, ale z przeciągnięciem kabli do kabiny jest trochę zabawy. Mój swift to podstawowa wersja, bez wspomagania, klimy i innych wynalazków, więc pod maską mam sporo luźnych wtyczek, do których nic nie jest podłączone. Patrzę na schemat elektryki i nie jestem w stanie określić która wtyczka pod maską odpowiada któremu kablowi pod deską rozdzielczą. Może mi ktoś doradzić jak to podłączyć?
-
wsadź czujnik w lusterko
-
To też będzie problematyczne bo żadne kable nie wchodzą w drzwi,a otwory na nie są zaślepione
-
co za problem zrobić małą dziurkę na wcisk kabla i nawet wspomóc się klejem do szyb czy innym wypełniaczem ?
Tid-a przerabiał Dajmos, musiał byś poszukać jego temat ... -
TIDa zamontowałem bez żadnych przeróbek, pasuje prawie idealnie.
Właśnie chciałbym uniknąć robienia dodatkowych dziurek, wystarczy że korozja mi je robi
Ładniej to będzie wyglądać jak wepnę się pod nieużywane kable, dziurkowanie to ostateczność -
Temat ciekawy, jakbyś podał jakieś szczegóły (pinout, skąd skombinować czujnik), toby było super
-
TID i czujnik wyjąłem z rozbitego opla. Pinout:
-
Czas odkopać temat bo w końcu ruszyłem dupsko i zrobiłem to jak trzeba.
Z prawej strony za głośnikiem jest jakaś wtyczka do czegośtam (u mnie nic nie jest do niej wpięte). Kabel różowy ze srebrnymi paskami i czerwono czarny ze srebrnymi paskami wychodzą też w komorze silnika i nie są do niczego podłączone. Wpiełem się w te kable i czujnik zamontowałem w zderzaku. Teraz ładnie pokazuje temperaturę na zewnątrz, jak i również mryga ostrzegając przed oblodzeniem jezdni gdy temp. spadnie poniżej 0.