Filtr paliwa pod maskę
-
Czy ktoś wykonywał taki zabieg u siebie? Wypadałoby już ten filtr wymienić, ale widze że będzie z tym trochę zabawy. Martwi mnie, czy ewentualne przeniesienie filtra pod maskę nie zaszkodzi dla pompy paliwa - wtedy by zaciągała cały syf z baku. Na rezerwie co prawda nigdy nie jeżdżę, ale grom wie co wlewał poprzedni właściciel i ile tam tego jest.
-
pompa w układzie paliwowym jest przed filtrem paliwa. jeżeli nie przeszkadza Ci nagrzewanie filtra paliwa w komorze silnika to możesz przenieść. ale musisz wtedy zlikwidować go obok baku.
-
Żubrowaty ma chyba filtr paliwa pod maską
A pompa i tak ciągnie cały syf, bo jest przed filtrem, tak jak napisał mój przedmówca.
-
A pompa i tak
ciągnie cały syf, bo jest przed filtrem, tak jak napisał mój przedmówca.Smok pompy ma filtr siatkowy, małe zanieczyszczenia pompie nie szkodzą.
-
Żubrowaty ma chyba
filtr paliwa pod maską
A pompa i tak
ciągnie cały syf, bo jest przed filtrem, tak jak napisał mój przedmówca.Dokładnie, tak już było i myślałem, że tak ma być zostawiłem, wymieniłem tylko filtr
tu go widać za rozpórką:
-
ależ niesamowita kabelkologia
-
ależ niesamowita
kabelkologiaRacja, ale już jest poukładane
-
ależ niesamowita
kabelkologiaTo u mnie okolic aku nie widziałeś
Kable od dziennych, cb-radia, wzmacniacza audio, elektrycznych szyb - samoróbek oraz od woltomierza
-
A to ciepło w komorze silnika może w jakikolwiek sposób zaszkodzić filtrowi? Sporo samochodów tak ma, np. starsze VAGi.
Potrzebuję jeszcze wiedzieć jaką średnicę ma przewód paliwowy przy baku, tam gdzie jest filtr.PS. @Żubrowaty, masz spawane mocowania amortyzatorów, czy to tylko tak wygląda?