[Mk IV 1.3 8V] Problem z odpalaniem. Swift 1.3 8v
-
Czesc. Mam problem. Mianowicie czasem nie chce odpalić. Kręci, ale cewka nie daje prądu. Co ciekawe, na pych odpala. Mało tego, wystarczy że przekręcę rozrusznikiem na biegu, by lekko ruszyło samochodem i wtedy już odpala normalnie. Są to sporadyczne przypadki. raz na miesiąc. Byłem u fachowca, ale nie jest w stanie zlokalizować usterki, gdy auto normalnie odpala. Miał ktoś taki problem?
-
Czesc. Mam problem.
Mianowicie czasem nie chce odpalić. Kręci, ale cewka nie daje prądu. Co ciekawe, na
pych odpala. Mało tego, wystarczy że przekręcę rozrusznikiem na biegu, by lekko
ruszyło samochodem i wtedy już odpala normalnie. Są to sporadyczne przypadki. raz na
miesiąc. Byłem u fachowca, ale nie jest w stanie zlokalizować usterki, gdy auto
normalnie odpala. Miał ktoś taki problem?Może czujnik w aparacie zapłonowym?
-
Czesc. Mam problem.
Mianowicie czasem nie chce odpalić. Kręci, ale cewka nie daje prądu. Co ciekawe, na
pych odpala. Mało tego, wystarczy że przekręcę rozrusznikiem na biegu, by lekko
ruszyło samochodem i wtedy już odpala normalnie. Są to sporadyczne przypadki. raz na
miesiąc. Byłem u fachowca, ale nie jest w stanie zlokalizować usterki, gdy auto
normalnie odpala. Miał ktoś taki problem?Odkopię kotleta bo i ja mam podobny problem. Zdarza się czasem że jedzie normalnie, parkuję np pod sklepem, wracam do auta i nie chce zapalić. myślałem że to immo z alarmu, odpiąłem i dalej tak się zdarza..... Zapala po kilku-kilkuinastu próbach, nie testowałem jeszcze próby zapłonu na biegu. Co to może być? Ten czujnik z aparatu zapłonowego? a jak to on to gdzie takowy nabyć i jak wymienić?
-
Może czujnik w
aparacie zapłonowym?Hmmmm... tak myślę - jaki czujnik? Jeżeli silnik kreci a nie zapala to aparat pracuje i się kręci.... Dla aparatu zapłonowego nic się nie zmieni jak ruszymy w włączonym biegiem...
To chyba coś innego - czy ktoś ma jakąś koncepcję? -
Odpalanie na biegu nie pomaga - odnoszę wrażenie że samochód "dochodzi do siebie" po 2-3 minutach i znów pali.... czy macie koncepcję co to może być? Czy komputer w MK4 rejestruje takie zdarzenia i da się coś z niego odczytać?
-
Czary na kiju
-
Czary na kiju
A jakaś wskazówka co to może być? Bo średnio pomogłeś poza zaspamowaniem......
-
Tutaj nikt Ci nie pomoże. Problem zdecydowanie przerasta wszystkich
Gdzieś coś nie styka i nie wiadomo gdzie. -
Ta, przerasta, poszukać se trzeba, albo pomyśleć.
Jak nie chce zapalić, ściągasz jedną fajkę ze świecy, przypinasz jakąś starą świecę i opierasz ją o pokrywę zaworów. Pomocnik kręci rozrusznikiem, a Ty patrzysz czy jest iskra- jeżeli nie, to wstępnie można założyć, że układ zapłonowy świruje. Dla pewności możesz ściągnąć obudowę filtra powietrza i popatrzeć, czy przy kręceniu rozrusznikiem wtryskiwacz podaje paliwo.1.Sprawdzasz +12 na cewce, cewka ma dwa zaciski, na jednym z nich po zapłonie powinno być ok 12V
2.Mierzysz rezystancję uzwojenia pierwotnego/wtórnego cewki (wartości rezystancji z głowy nie podam- poszukaj, albo podmień cewkę, koszty nie są duże)
3.Mierzysz rezystancję czujnika w aparacie zapłonowym, lub wybłyskujesz błędy. Podmianka aparatu to koszt rzędu 50-80zł, nie wiem czy opłaca się bawić w wymianę czujnika
4.Sprawdzasz palec rozdzielacza, czasem obluzuje się na wałku i nie obraca się.
5.Sprawdzasz kable zapłonowe, szczególnie ten od cewki do rozdzielacza- mogła np mysz nadgryźć i w wilgotne dni jest problemJak nie masz kompletnie pomysłu, kupujesz jakiś tani interfejs diagnostyczny np elm i patrzysz co się dzieje w momencie nieodpalania, ale zastrzegam, że nie komunikowałem się nigdy z mk4 i nie wiem czy są z tym problemy
A więc działaj. -
Tja.. .to już przerabiałem... kopułka nowa, palec nowy. Iskra jest..... Dziś objaw się nasilił - przy ciepłym silniku ni dudu nie chciał odpalić ani rozrusznikiem ani na popych ani na linie..... Wieczorkiem ostygł i pali na dotyk. Czujnik temperatury? Jeżeli tak to chyba ten koło termostatu? A może to czujnik położenia przepustnicy? To ewidentnie z temperaturą powiązane jest i tylko w momencie zapłonu, jak silnik pracuje to nigdy nie ma żadnych problemów, podobnie jest z zapłonem na zimnym motorze. Co sugerujecie?
I p.s. 2 - ne wierzę że tu nikt nie pomoże i jest to forum tylko towarzyskie , śledzę wątki i jest tu kilka osób które znają się na rzeczy....
Interfejs próbowaliśmy z kolegą zapinać - niestety brak komunikacji z ECU.... -
powodem może być wszystko !!
sam przez rok próbowałem znaleźć przyczynę złej pracy silnika.
wybłyskaj kody błędów. Zmień świece, ustaw przerwę w nowych świecach. Sprawdź pasek rozrządu. sprawdź styki. sprawdź dodatkową masę aparatu zapłonowego. sprawdź przewody ciśnieniowe i elektryczne. po odpaleniu i rozgrzaniu ustaw zapłon jak da radę. wyreguluj czujnik przepustnicy.
Jak kręcisz i wciśniesz na maksa gaz... czy coś się zmienia ?
-
Wiem już więcej. Problemem jest wtrysk a raczej jego brak... Jak silnik jest zimny lub max. nagrzany wszystko jest ok. Jak zaczyna stygnąć nie ma paliwa z wtryskiwacza - sucho w gardzieli... jak wystygnie zapala i do momentu wyłączenia silnika i częścioiwego wystudzenia pali na dotyk. Dodatkowo zaczął dymić parą Z rury..... Może zawiesza się wtryskiwacz/ regulator ciśnienia? Albo któryś z czujników zwariował - tylko który?