P.S. Jesteś już
jednym z niewielu użytkowników sedana na forum. Mam fajny spojlerek ze stopem na
tylną klapę do sedana na sprzedaż.
tjaaaa.... pewnie popękany lub inny złom...... radzę uważać na "okazje" od adamo81.......
P.S. Jesteś już
jednym z niewielu użytkowników sedana na forum. Mam fajny spojlerek ze stopem na
tylną klapę do sedana na sprzedaż.
tjaaaa.... pewnie popękany lub inny złom...... radzę uważać na "okazje" od adamo81.......
Kupuj nową ,
niecałe 120 zł
Masz jakieś namiary na chłodnicę w tej cenie? Próbowałem ratować moją wspólnie z kolegą Plastekk, który wielką pomocą jest niestety nawet on nie jest cudotwórcą i przeszczep został odrzucony i szukam nowego organu.....
Twierdził że półosie kupił do swojego samochodu ale nie zdążył zamontować - teraz widzę że ściemniał....... Cóż dla mnie EOT nie będę nad oszustem się pochylał,. A o nicku parę postów wyżej zapomniałem......... Nie chciałem nikogo piętnować personalnie choć chyba się należało..... Zamknijmy temat oszusta - to nie o tym wątek.
Wiem już więcej. Problemem jest wtrysk a raczej jego brak... Jak silnik jest zimny lub max. nagrzany wszystko jest ok. Jak zaczyna stygnąć nie ma paliwa z wtryskiwacza - sucho w gardzieli... jak wystygnie zapala i do momentu wyłączenia silnika i częścioiwego wystudzenia pali na dotyk. Dodatkowo zaczął dymić parą Z rury..... Może zawiesza się wtryskiwacz/ regulator ciśnienia? Albo któryś z czujników zwariował - tylko który?
na razie przymykam
na to oko, nie mniej jednak może wypowie się też druga strona, kiedyś mieliśmy
"szpeca" od bodaj trefnych zacisków
Co do luzów samych
zaś - tak jak piszesz, dla jednego jest to tyle dla drugiego inaczej, nie mniej
jednak są umowne normy
tja..... dłuższa półoś ma luz ok. 5 mm wyraźne stuki na przegubie od strony podpory.... nawet nie trzeba mocno za nią łapać - wystarczy pokręcić półosią od strony koła bez blokowania drugiej strony ręką i już czuć duży luz
I owszem, osłona walnięta i ok, tyle że przegub też w proszku. Ale jak pisałem na takich cwaniaków nie ma rady - koleś chciał sobie zarobić i pozbyć się złomu, trudno. Kupiłem kota w worku i się przejechałem. Celowo nie podałem nicka - bandzior wie o kim piszę a inni po prostu powinni być czujni przy trasakcjach nawet od userów forum...
Tja.. .to już przerabiałem... kopułka nowa, palec nowy. Iskra jest..... Dziś objaw się nasilił - przy ciepłym silniku ni dudu nie chciał odpalić ani rozrusznikiem ani na popych ani na linie..... Wieczorkiem ostygł i pali na dotyk. Czujnik temperatury? Jeżeli tak to chyba ten koło termostatu? A może to czujnik położenia przepustnicy? To ewidentnie z temperaturą powiązane jest i tylko w momencie zapłonu, jak silnik pracuje to nigdy nie ma żadnych problemów, podobnie jest z zapłonem na zimnym motorze. Co sugerujecie?
I p.s. 2 - ne wierzę że tu nikt nie pomoże i jest to forum tylko towarzyskie , śledzę wątki i jest tu kilka osób które znają się na rzeczy....
Interfejs próbowaliśmy z kolegą zapinać - niestety brak komunikacji z ECU....
Witam ponownie. Niestety zakupione od "kolegi" z forum przeguby okazały się być złomem który ten bandyta z Wołomina świadomie mi sprzedał jako sprawne..... luzy na dłuższej półosi są większe niż w moich.... Ale cóż - złodziei na tej planecie nie brakuje a nie o tym chciałem pisać. Wczoraj udalo mi się kupic komplet - półosie i skrzynię - w stacji demontażu w idealnym stanie i z dwumiesięczną gwarancją za cenę taka jak zdarł ze mnie "kolega" z forum. Ponieważ podejrzewam po dokładnej analizie że i w samej skrzyni są luzy chciałbym za jednym zamachem i skrzynkę i półosie. Pytanie - czy da się skrzynię wyjąć bez wyciągania jej z silnikiem - od spodu? Czy miejsca jest na tyle żeby wyszła po odkręceniu jej od silnika (i odpięciu wszystkich cięgieł/ przewodów of course ) ?
Jakich niespodzianek się spodziewać? Z góry dziękuję za pomoc i rady.
Czary na kiju
A jakaś wskazówka co to może być? Bo średnio pomogłeś poza zaspamowaniem......
Odpalanie na biegu nie pomaga - odnoszę wrażenie że samochód "dochodzi do siebie" po 2-3 minutach i znów pali.... czy macie koncepcję co to może być? Czy komputer w MK4 rejestruje takie zdarzenia i da się coś z niego odczytać?
Może czujnik w
aparacie zapłonowym?
Hmmmm... tak myślę - jaki czujnik? Jeżeli silnik kreci a nie zapala to aparat pracuje i się kręci.... Dla aparatu zapłonowego nic się nie zmieni jak ruszymy w włączonym biegiem...
To chyba coś innego - czy ktoś ma jakąś koncepcję?