Amortyzatory wahacze tył MK4 hb 1.0 5d wymiana na jakie?
-
Przecież te są do mk1 to w ogóle inaczej wyglądają
-
Te amorki co dałeś link to są od mk I produkowanego do 1989 roku, czyli nie będą pasować
A co do wahaczy to te SH mogą być - i tak rdza zje świstaka zanim one się rozpadną
Samych gum w wahaczach tylnych (głównych) raczej nie opłaca się zmieniać - i tak wszystko trzeba odkręcać, więc jak już je zdemontujesz to warto je zastąpić nowymi...
A co do tych "pałek", czyli wahaczy poprzecznych, to tak jak pisali koledzy wyżej, odkręcenie tych śrub od strony podwozia to makabra. Mi nawet ostatnio nakrętka się dała odkręcić - ale co z tego skoro tej śruby mimośrodowej nie da się wybić, żeby ten wahaczyk zdemontować...
Spodziewając się, że nie da się go zdemontować wymieniłem w nim tylko samą tulejkę od strony zwrotnicy (koszt 25 zł za tulejkę Yamato).
-
Przecież te są do
mk1 to w ogóle inaczej wyglądająNie przyglądałem się im tylko przeczytałem co pisze sprzedawca.
-
SH nie mogą być bo mi po pół roku jeden sobie wziął i pękł dobrze ze nie dokońca ale auto się źle prowadziło
-
SH nie mogą być bo
mi po pół roku jeden sobie wziął i pękł dobrze ze nie dokońca ale auto się źle
prowadziłoA widzisz, kolejne dziadostwo
Ciekawe, czy robią Denckermann-y na tył, przedni mam już długo i jest dobrze - żałuję tylko, że gumki na sworzniu nie dałem ze starego wahacza, bo szybko strzeliła
-
musze zajrzeć co za firma zrobiła moje wahacze , sworznie już wybite są, a ja myślałem że to klocki skaczą, a to dopiero rok je mam...
-
A ja tam Denckermann-ów nie polecam, myślałem że jakościowo będą jako takie -myliłem się.
Po 30 tys. sworznie wybite w trzy d..y, tak w prawym jak i lewym .Jutro wywalam je z samochodu a zakładam Dokuji
-
No Dokuji ze dwa razy droższe, więc pewnie ze 60 kkm wytrzymają
-
Dziękuję za wymianę informacji, jakieś już pojęcie mam...Co do amorów to liczę na kolegę Plastka/wstępnie coś ustalone/. Nie bardzo wiem jeszcze co do tych wahaczy czy te z linka będą dobre czy grzebać za czymś innym oby w zbliżonych pieniądzach.
-
Droższe to fakt, a jak z wytrzymałością czas pokaże. Nie miałem jeszcze Dokuji więc jak nie sprawdzę, to nie będę wiedział .
-
Dziękuję za wymianę
informacji, jakieś już pojęcie mam...Co do amorów to liczę na kolegę
Plastka/wstępnie coś ustalone/. Nie bardzo wiem jeszcze co do tych wahaczy czy te z
linka będą dobre czy grzebać za czymś innym oby w zbliżonych pieniądzach.Ale nie bierz używek amorów...
Nie mam nic do Plastka, ale czegoś takiego jak amory to bym używanych nie kupił. -
Moje wahacze to SH , szajs na maxa , nie kupować !
wybite mam po roku sworznie , ktoś wspominał o wymiennych sworzniach w wahaczu ? jaki to producent robi??? -
ktoś wspominał o wymiennych sworzniach w wahaczu ? jaki to producent
robi???YAMATO (?), ale ponoć nie wszystkie.
-
klik
taki ?
nawet tani
w opisie jest YAMOTO !
ciekawe czy błąd -
Aż na tyle to się nie znam.
A w opisie moim zdaniem błąd, bo wszędzie indziej napisali YAMATO. -
Podróba!!!!