Olej mineralny => olej pół syntetyczny.Spróbuję.
-
Allo.
Myślałem na ten temat i zdecydowałem się spróbować przy najbliższej okazji zalać silnik pól syntetykiem zamiast mineralnym.Silnikowi będzie lżej podczas rozruchów zwłaszcza w zimę i lepsze/szybsze smarowanie.
Inna kultura pracy sinika-będzie cichszy?Szybsze nagrzewanie silnika i reasumując-podobno mniejsze spalanie paliwa (argument przytoczony z czystej ciekawości po wyczytaniu takich opinii na necie).Osobne pytanie mam odnośnie olejów LOTOS.
Podobno część olejów zachodnich marek to tak naprawdę lotos,tylko w ich opakowaniu i reklamie.Więc po co przepłacać?
Używa ktoś oleju tejże firmy?Pytanie nr.3
Jaki olej polecacie?mowa o pół syntetyku.
Przebieg ok310kkm
Jazda raczej spokojna bez wariactw i rajdów.Ostatnio 100% to przejazdy miejskie.
poj.1.3 z LPG.jeśli to ma jakieś znaczenie.
Póki co nie zauważyłem jeszcze żadnego kopcenia a i nie specjalnie też zauważyłem ubytki w ilości oleju między wymianami. -
Ja leję Dexelię 10W40 - czyli Elf Competition STI 10W40, to co poprzedni właściciel. Nie kopci, nie bierze oleju, jest ok, przebieg 187k czyli w sumie znikomy w porównaniu z Twoim.
-
Ja swojego zalewam Valvolinie MaxLife 10W40, filtr manna. Olej na bagnecie jak sprawdzam jest dość przejrzysty.
Marka oleju nie ma znaczenia, najważniejsza jest jego lepkość. Produkowane aktualnie oleje można śmiało wlewać , spełniają wszystkie normy. Tylko jest mały haczyk, trzeba kupić ORYGINALNY olej. Niestety bardzo często w Polsce są dostępne podróbki ( castrola, mobila bardzo podrabiają - ogólnie znane marki)
-
Czyli po prostu trzeba olej kupic w normalnym sklepie,a nie przez internet.Zastanawiam sie nad tym lotosem,watpie bym trafil na podrobe,a za roznice+troche dodam kupie olej do skrzyni,bo w zime sie ciezko juz sie zmienialo biegi gdy swift byl zimny.
-
Czyli po prostu
trzeba olej kupic w normalnym sklepie,a nie przez internet.Zastanawiam sie nad tym
lotosem,watpie bym trafil na podrobe,a za roznice+troche dodam kupie olej do
skrzyni,bo w zime sie ciezko juz sie zmienialo biegi gdy swift byl zimny.Teraz Lotos się ceni - tankowałem wczoraj na stacji Lotos i jakiś syntetyk kosztował 220 zł za 4 litry
-
Ja teraz zalewam Castrol EDGE 5W50 Wcześniej jeździłem na Mobil 1 Rally Formula 5W50.
-
Zrobiłem kiedyś podobny numer w Seicento 900. Auto jeździło na Lotosie mineralnym, ale przez zimę uruchamianie silnika to był koszmar. Odkąd go kupiłem brał troszkę oleju (trochę tez szło na wycieki - cecha silnika 900) i po wymianie na półsyntetyk (Venol 10W40, potem Lotos 10W40) zużycie oleju się nie zwiększyło.
-
Zrobiłem kiedyś
podobny numer w Seicento 900. Auto jeździło na Lotosie mineralnym, ale przez zimę
uruchamianie silnika to był koszmar. Odkąd go kupiłem brał troszkę oleju (trochę tez
szło na wycieki - cecha silnika 900) i po wymianie na półsyntetyk (Venol 10W40,
potem Lotos 10W40) zużycie oleju się nie zwiększyło.Ja w zimę na 15W40 dokładnie miałem w Swifcie to samo - na jesieni zmieniłem na 10W40 i jest pięknie - silnik nie jest głośniejszy, chętniej zapala, oleju nie ubywa
-
Ja w zimę na 15W40
dokładnie miałem w Swifcie to samo - na jesieni zmieniłem na 10W40 i jest pięknie -
silnik nie jest głośniejszy, chętniej zapala, oleju nie ubywaNo bo przecież półsyntetyk to tylko z nazwy jest... W rzeczywistości powinien nazywać się półminerał (a nawet więcej!).
-
No bo przecież
półsyntetyk to tylko z nazwy jest... W rzeczywistości powinien nazywać się
półminerał (a nawet więcej!).Wiadomo, ale podobno auto cały czas jeździło na 15W40, więc trochę obaw miałem