Dobre spalanie w trasie, OGROMNE w mieście/jak ustawić zapłon? - G13BA
-
Jestem zrozpaczony spalaniem w moim Swifcie. Mam ten problem od kiedy go kupiłem. Spalanie w trasie mnie jak najbardziej zadowala - okolice 5 litrów, kiedy jadę w okolicach 100 km/h. Za to w mieście... Gdzieś 15-18 litrów, wystarczy mocniej depnąć i wskazówka paliwa spada praktycznie w oczach. Przewody, świece, filtry, czujnik temperatury wody wymienione, Lambda (niby, sprawdzone przez mechanika) działa. Przewody paliwowe nie pozaginane i nie ma nieszczelności. Nie wiem już za co się złapać, żeby coś z tym faktem zrobić...
Kable mam niestety firmy Jamo - ale nie sądzę, żeby aż tak wpłynęło to na spalanie, poza tym przed ich wymianą było tak samo...
Druga sprawa to ustawienie zapłonu - jak go wyregulować, żeby było dobrze? Wg wszelkich instrukcji należałoby ustawić 6 stopni przy 850 obrotach... A co zrobić, jeśli nie da rady zmusić mojego świstaka, żeby miał takie jałowe? Ustawiać 'na czuja'?
-
Dziura w zbiorniku/układzie zasilania?
pzdr, W
-
Zbiornik cały. Tak jak mówiłem, problem dotyczy jazdy po mieście, a w szczególności momentów, kiedy chciałbym pojechać szybciej...
-
Zbiornik cały. Tak
jak mówiłem, problem dotyczy jazdy po mieście, a w szczególności momentów, kiedy
chciałbym pojechać szybciej...map sensor?
-
Zbiornik cały. Tak
jak mówiłem, problem dotyczy jazdy po mieście, a w szczególności momentów, kiedy
chciałbym pojechać szybciej...A te spalanie mierzyles czy poprostu opierasz sie na wskazowce na desce? Moze glupie pytanie ale w moim swicie w czasie ostrej jazdy tez opadala wskazowka w dol a dopiero gdy sie troche uspokoilismy
poziom paliwa na wskazniku wracal, po jakims czasie, na odpowiedni poziom. -
Tankuję zawsze do pełna i widzę ile jestem w stanie przejechać. Tym razem zrobiłem 130 km na połowie baku.
-
Moze jednak tak sprawdzic ta sonde konkretnie, najlepiej w czasie jazdy i to tej ostrej moze wtedy zaczyna wariowac.
-
A TPS dobrze ustawiony?
Chociaż i bez tego można jeździć i nie ma to chyba aż tak wielkiego wpływu na spalanie.. -
W akcie desperacji odpiąłem wczoraj Lambdę, pośmigałem trochę i... wydaje mi się, że wskazówka stoi w miejscu. Dam znać jak nakręcę więcej kilometrów po mieście, czy to faktycznie pomogło.
-
Nie wiem jak Twój mechanik sprawdzał tą lambdę, ale możesz sobie jechać na stację diagnostyczną (tylko z podłączoną sondą) na analizę spalin, będziesz miał pewność czy jest sprawna
-
Ech, teraz to mam całkiem mętlik... Wychodzi na to, że przy szybkiej jeździe pali mało, a przy 'normalnej' żre jak głupi : /
Niedawno byłem na stacji i spaliny wyszły ok.