[mk3] Wahacze tylne - reanimacja
-
to jest prawdopodobnie taki sam silentblock co ten metalowy na zewnatrz. za jakis czas sam sie przekonam
-
Przewiduje taki scenariusz.... śruba w zwrotnicy stoi i ani drgnie, reszta śrub solidaryzuje się z nia i tez ani drgnie Generalnie diaks i cieniutka tarcza może coś zdziałać ale nowe śruby będą potrzebne. Samo wyjęcie wahacza tylnego to 80% sukcesu
-
to jest
prawdopodobnie taki sam silentblock co ten metalowy na zewnatrz. za jakis czas sam
sie przekonamTeż mi na to wychodzi, ze to ta sama tuleja co w wahaczu tylnym
W Intercarsie jest Yamato J58004AYMT za 24,71 pln/szt.
Skoro to u mnie jest wybite w tylnej zwrotnicy, to wahacza bym nie ruszał, tylko wypiął dół amora ze zwrotnicy i odkręcił śrubę tej tulei co rozłączyłoby zwrotnicę od wahacza, który zostałby w aucie. Wymontowałbym całą zwrotnicę z piastą i jakoś ta tuleja by w imadle wyszła
-
ja mam już za sobą wybijanie tej tulei , pierwsza trudność to odkręcenie nakrętki ,jak już urwałem śrubę to trzeba było rozwiercić i odłamać końcówki pozostałej śruby , następnie rozchylić wahacz i uwolnić zwrotnice , jak już będziesz miał to w imadle to pozostaje tylko dobrać tuleje i wycisnąć pozostałość ze zwrotnicy , wybić nie bardzo sie da bo odbija na gumie ,i tak spokojnie z dwie godzinki schodzi , a co do tych tulei to lepiej kupić cały wahacz za 175zł.a ta tuleja z zwrotnicy niestety nie jest w komplecie, trzeba dobierać po rozmiarze ,czekam na cieplejsze dni bo wahacze leżą jeszcze na półce od roku prawie ,i szczerze przyznam że bez prucia starego wahacza śrub sie nie odzyska .
-
śruba w zwrotnicy najcześciej się zapieka na amen, zeby nie pruć wahacza można delikatnie ją rozwiercić. element gumowy z silentblocka zwrotnicy wyciać, a samą tulejke można powoli delikatnie od wewnątrz naciąć brzeszczotem. potem ładnie śrubokrętem łamie się w pół i wychodzi
ciezko jest jeszcze z tuleją wahacza poprzecznego. ja nie dałem rady zdjąć bez niszczenia
-
Idąc tropem tylnego zawieszenia, to mam pytanko: znalazłem takie amorki na Allegro w super cenie - tylko czy będą pasować?
W opisie aukcji jest, że są do mk2, ale do mk3 powinny podejść, bo wg Intercarsu podchodzą od 03.1989 do 2001 roku. Wg sprzedawcy pasują od 02.1989.
Patrzyłem na stronie firmy Gabriel i do Swifta są amory G55772, a nie G55835 jak jest na aukcji. Co ciekawe tych G55835 nie ma nawet w katalogu Gabriel Podróbka?
Nawet mogłaby być podróbka, rok by wytrzymały, bo cena jest okazyjna, a gorsze od 5-letnich Magnum nie będą. Oby tylko pasowały
Co myślicie? Tylko zaraz nie proponujcie KYB za 500 zł za tył
Edit: na innej aukcji znalazłem, że w latach 1989-1992 i numerów nadwozia 00100001-00140000 montowali określony typ amorów na tył, potem był inny...
Ja mam nr nadwozia: 00164268, więc te z mojego linka chyba nie przypasują
Ciekawe czym się różniły? Jeśli długością, to może dlatego mam problem po wymianie seryjnych na Magnumy - od tego czasu zawieszenie dobija ze strasznym hałasem (aż musiałem dać gumy usztywniające do sprężyn), przed wymianą tego problemu nie było, nawet jak auto szorowało chlapaczami po ziemi...
Tutaj znalazłem Monroe w takim fajnym oldschoolowym kolorze klik i jest napisane że pasują od 02.1989 do 2004...
Co sprzedawca to inny opis
Wezmę te z pierwszego linku, najwyżej stówkę utopię, a jak nie podejdą to je przyspawam do zwrotnicy
-
-
na moje oko bedzie pasować, amory z tyłu nie maja jakies skomplikowanej budowy tylko taka wypustkę na ktorej opiera sie zwrotnica zresztą napewno o tym wiesz.
za 35 zł to jak Ci sie nie rozpadnie w ręce to zakladaj i smigaj. -
no pewnie , też brałbym od ręki , ale już kupiłem KYB , i wcale szału nie ma ...
-
no pewnie , też
brałbym od ręki , ale już kupiłem KYB , i wcale szału nie ma ...Bo swifty mają niedociążony tył i to fałszuje wyniki testu na SKP. 4 lata temu nie chcieli mi podbić przeglądu za amortyzatory z tyłu (27-30%). 70tys później na tych samych amortyzatorach (ale z gazem i glebą) tłumienie wynosi 80% Często ludzie wymieniają dobre amortyzatory i dlatego różnicy nie widzą.
-
Bo swifty mają
niedociążony tył i to fałszuje wyniki testu na SKP. 4 lata temu nie chcieli mi
podbić przeglądu za amortyzatory z tyłu (27-30%). 70tys później na tych samych
amortyzatorach (ale z gazem i glebą) tłumienie wynosi 80% Często ludzie
wymieniają dobre amortyzatory i dlatego różnicy nie widzą.No u mnie na przeglądzie ostatnio wyszło za pierwszym razem, że lewy tylny amor ma 45%, a prawy zero pomiaru - jak wjechałem jeszcze raz to wyszło, że obydwa sprawne w 45%.
Chcę je wymienić nawet z ciekawości, bo jak pisałem wyżej te Magnumy co mam z tyłu strasznie dobijają na wybojach, na seryjnych tego nie było, choć tył szorował prawie po asfalcie gdy z tyłu siedziały 3 osoby. Na tych Magnumach jak nawet dziecko z tyłu usiądzie to dobija masakrycznie - bez wkładek w sprężyny nie da się jeździć
Także bez żalu je wywalę na złom
-
moje były już wylane ,i chodziły bez oporu , i powiem że prawy przód, nowy KYB mam już znowu do wymiany ,nie trzyma tak jak stary
-
Pamiętajta również, że luzy w tylnym zawieszeniu bardzo fałszują wyniki pomiarów- po prostu płyta bada drgania zawieszenia po wygaśnięciu wymuszenia i często w/w luzy powodują dudnienie całego układu- niby amory do wymiany, ale to nie jest często prawdą
Edit: Gwoli ścisłości diagnosta nie ma prawa nie podbić przeglądu za niesprawne amortyzatory na podstawie pomiaru na tzw. szarpakach. Jeżeli jest wyraźny wyciek może dać nam 'negatywa', w przeciwnym wypadku nie ma do tego prawa.
-
Pamiętajta również,
że luzy w tylnym zawieszeniu bardzo fałszują wyniki pomiarów- po prostu płyta bada
drgania zawieszenia po wygaśnięciu wymuszenia i często w/w luzy powodują dudnienie
całego układu- niby amory do wymiany, ale to nie jest często prawdą
Edit: Gwoli
ścisłości diagnosta nie ma prawa nie podbić przeglądu za niesprawne amortyzatory na
podstawie pomiaru na tzw. szarpakach. Jeżeli jest wyraźny wyciek może dać nam
'negatywa', w przeciwnym wypadku nie ma do tego prawa.Ja ostatnio byłem zdziwiony, że diagnosta sprawdzał tył na szarpakach i zrobił test amorów - jak mam to auto 5 lat to nigdy tego nie robiono. Może zafundował autu pełną ścieżkę diagnostyczną (no oprócz analizy spalin), bo na tej SKP byłem pierwszy raz i do tego mam meldunek 35 km dalej
-
moje były już
wylane ,i chodziły bez oporu , i powiem że prawy przód, nowy KYB mam już znowu do
wymiany ,nie trzyma tak jak staryKYB to teraz taka tandeta?
Czyli trza brać te Gabriele i się nie przejmować - w przypadku części teraz nie ma pewniaków...
2 tylne Gabriele z wysyłką poniżej 100 zł za całość
-
KYB to teraz taka
tandeta?U mnie Magnumy trafiły się tandetne.
-
U mnie Magnumy
trafiły się tandetne.Magnumy potwierdzam - kibel
Pytanie mam głównie do Likaona - sprężyny od GTI podchodzą do litrówki? Jak robiłeś swap to bez problemu weszły do białego?
I to samo pytanie do None7 - sprężyny z sedana 1,6 bezproblemowo weszły do 3D?
-
KYB to teraz taka
tandeta?
Czyli trza brać te
Gabriele i się nie przejmować - w przypadku części teraz nie ma pewniaków...
2 tylne Gabriele z
wysyłką poniżej 100 zł za całośćNazwa Gabriel jakoś nie wzbudza mojego zaufania ale jeśli to ma być na rok to za tą cenę jak najbardziej
-
Nazwa Gabriel jakoś
nie wzbudza mojego zaufania ale jeśli to ma być na rok to za tą cenę
jak najbardziejJa kiedyś o tej firmie sporo słyszałem, firma kiedyś była francuska, teraz jak wpisuję gabriel.com to wychodzi, że przejęli to Amerykanie
Ta cena taka niska, bo gość chyba dorwał jakieś leżaki magazynowe z jakiejś hurtowni/warsztatu
-
Sprężyny z GTi podchodzą do 1.0, mam u siebie