[GTi] Regulator wyprzedzenia zapłonu
-
To nie te czasy, komp steruje kątem na podstawie mapy zapłonu, tradycyjnych regulatorów niet
-
MKV, z tego co napisał Macq oraz z tego co pamiętam, ty masz chyba wsadzą jakąś inną tą mapę zapłonu, czyż nie? Może warto serię wsadzić i zobaczyć, co wtedy? W sumie więcej czasu zajmuje wydłubanie ECU niż przełożenie kości.
-
MKV, z tego co
napisał Macq oraz z tego co pamiętam, ty masz chyba wsadzą jakąś inną tą mapę
zapłonu, czyż nie? Może warto serię wsadzić i zobaczyć, co wtedy? W sumie więcej
czasu zajmuje wydłubanie ECU niż przełożenie kości.Mam cały drugi komputer więc po prostu przepnę go i zobaczę co to da - jeszcze jeden dzień pomęczę ten drugi aparat zapłonowy i zobaczę czy jest jakaś różnica czy nie - jeśli nie będzie to by oznaczało ,ze przy przegrzaniu silnika komputer się spierdzielił?
Minus seryjnego jest taki, że ma odcinkę przy 7500 seryjnie... wie ktoś gdzie można dostać chip z ocinką przy 8600?? -
przestan narazie kombinować. znajdź wpierw problem, potem znowu dłub.
-
przestan narazie
kombinować. znajdź wpierw problem, potem znowu dłub.A czy wymiana komputera to nie szukanie rozwiązania problemu? Ja już myślę długofalowo - mój obecny komp na odcinke przy 8200 a chciałby mieć przy 8600 jak w wersji JDM ale to dopiero po znalezieniu problemu.
-
Ja mam 2 mapy w jednej kości, 7500 i 8700 odcinka, mapy oczywiście inne, w obu mogę zrobić tak że odcinka będzie nawet przy 4000-"friend mode" .
Mam też wsad do wersji JDM, czyli odcinka 8600, pochodzą z kompa który miał knock sensora, mogę nagrać na kości bez problemu ale do kompa z mk3, bo nie wiem co za eeprom siedzi w kompie I5, który chyba jest w mk2. -
Nie ma regulatora. Wszystko jest na sztywno. Od tego jest komputer i jezeli czujnik oraz odleglosc od niego jest ok, to nie powinien robic problemow (to juz chyba wymieniales cale).
-
Nie ma regulatora.
Wszystko jest na sztywno. Od tego jest komputer i jezeli czujnik oraz odleglosc od
niego jest ok, to nie powinien robic problemow (to juz chyba wymieniales cale).Tak - wymieniłem cały ale go nie sprawdzałem - po prostu od mlodegoborucha z działającego silnika kupiłem i zamontowałem. Dziś nie ma przyczepności ale zarówno na 1 i 2 biegu bez problemu silnik te obroty przekraczał (5500obr/mn) - muszę sprawdzić jak będzie pod pełnym obciążeniem jak będę wracał z pracy.
W moim aparacie po demontażu zauważyłem, że w kostce która wchodzi do aparatu są 3 kabelki i ten czarny był uszkodzony - miał rozciętą izolację - na długości okł 3mm nie był kompletnie izolowany oraz w połowie średnicy przewodu praktycznie przerwany... ciekawe czy to mogło mieć jakiś wpływ na pracę silnika...
Caly czas również ssanie nie działa mi tak jak mi się wydaje, że powinno, ale to może przez zmianę przepustnicy i przez to, że jeszcze nie był po tym strojony Ecumaster.
Niemniej jednak posprawdzam dziś podciśnienie w rurkach czy jest jak nalezy oraz jakie mam faktycznie wyprzedzenie zapłonu przed GMP przy obrotach jałowych i powiedzmy przy tych 5500obr/min - ciekawe co z tego wyjdzie.ps. rozumiem, że tutaj sprawdzać na wyższych obrotach należy zapłon w normalnym trybie pracy silnika czy może w trybie serwisowym??
-
Mam też wsad do
wersji JDM, czyli odcinka 8600, pochodzą z kompa który miał knock sensora, mogę
nagrać na kości bez problemu ale do kompa z mk3, bo nie wiem co za eeprom siedzi w
kompie I5, który chyba jest w mk2.W mk2 mam komputer F3
-
F3 is used on USA Swift GTi Mk2
F3 has 7,400 rpm limit
Like a boss, tyle powiem
Spokojnie można do niego wsadzic eeproma z f6 odcinka 8600 i bogata mieszanka, bo pod cultusa, 115 kunia, 11.5 stopień sprężania i inne wałki, jakoś tak.
Oba kompy masz F3?
A i dodam że:
The Swift DOHC engine produces its maximum horsepower @ 6,450rpm and max torque @ 4,950
The Cultus DOHC engine is max power @ 7,500rpm and torque @ 6,500
Także wsadzanie wsadu z F6 mija się z celem raczej. -
F3 is used on USA
Swift GTi Mk2
F3 has 7,400 rpm
limit
Like a boss, tyle
powiem
Spokojnie można do
niego wsadzic eeproma z f6 odcinka 8600 i bogata mieszanka, bo pod cultusa, 115
kunia, 11.5 stopień sprężania i inne wałki, jakoś tak.
Oba kompy masz F3?
A i dodam że:
The Swift DOHC
engine produces its maximum horsepower @ 6,450rpm and max torque @ 4,950
The Cultus DOHC
engine is max power @ 7,500rpm and torque @ 6,500
Także wsadzanie
wsadu z F6 mija się z celem raczej.Pamiętaj, że ja to i tak będę Ecumasterem wszystko korygował - chodzi mi tylko o wyższą odcinkę. Ja obecnie z tego co pamiętam max moc mam przy 7500 a max moment przy 7000 bo mam przecież wałki Świątka typ R a nie seryjne
ps. ciekawe, że F3 był w USA bo mój to na pewno jest wersja europejska... i tak - oba komputery mam F3 tylko w jednym chyba jest chip wymieniony a przynajmniej program zrobiony jakiś inny pod seryjne wałki.
-
No to bardziej podejdzie wsad z F6 w twoim przypadku
Ciekawe, co będzie po zmianie kompów, mam nadzieję że będzie duuuża poprawa:) -
Tak - wymieniłem
cały ale go nie sprawdzałem - po prostu od mlodegoborucha z działającego silnika
kupiłem i zamontowałem. Dziś nie ma przyczepności ale zarówno na 1 i 2 biegu bez
problemu silnik te obroty przekraczał (5500obr/mn) - muszę sprawdzić jak będzie pod
pełnym obciążeniem jak będę wracał z pracy.
W moim aparacie po
demontażu zauważyłem, że w kostce która wchodzi do aparatu są 3 kabelki i ten czarny
był uszkodzony - miał rozciętą izolację - na długości okł 3mm nie był kompletnie
izolowany oraz w połowie średnicy przewodu praktycznie przerwany... ciekawe czy to
mogło mieć jakiś wpływ na pracę silnika...
Caly czas również
ssanie nie działa mi tak jak mi się wydaje, że powinno, ale to może przez zmianę
przepustnicy i przez to, że jeszcze nie był po tym strojony Ecumaster.
Niemniej jednak
posprawdzam dziś podciśnienie w rurkach czy jest jak nalezy oraz jakie mam
faktycznie wyprzedzenie zapłonu przed GMP przy obrotach jałowych i powiedzmy przy
tych 5500obr/min - ciekawe co z tego wyjdzie.
ps. rozumiem, że
tutaj sprawdzać na wyższych obrotach należy zapłon w normalnym trybie pracy silnika
czy może w trybie serwisowym??Jak bedziesz sprawdzal kat wyprzedzenia pod obciazeniem, to w normalnym trybie raczej (wtedy wystepuje problem). Aczkolwiek jedyny sposob to hamownia, chyba ze odkrecisz maske i posadzisz tam jakiegos kolege aby patrzyl co sie dzieje jak dokrecasz motor w nocy
-
Jak bedziesz
sprawdzal kat wyprzedzenia pod obciazeniem, to w normalnym trybie raczej (wtedy
wystepuje problem). Aczkolwiek jedyny sposob to hamownia, chyba ze odkrecisz maske i
posadzisz tam jakiegos kolege aby patrzyl co sie dzieje jak dokrecasz motor w nocyDobra dziś wymieniłem komputer na kompletnie seryjny F3 - zapłon zrobił sie nieco stabilniejszy (teraz wynosi 12-13 stopni przed GMP na biegu jałowym ale nie jest na maxa wyprzedzony)
Na tym kompie co był przy maxymalnym wyprzedzaniu mimo włączenia trybu serwisowego latał tak między 12 a 20 a na seryjnym kompie międz 11 a 15 mniej więcej latał.
Salej występuje problem przy 5500obr/min - problem występuje tylko przy pełnym obciążeniu silnika.Jedyne co teraz przychodzi do głowy to to, że chyba regulowane kółko rozrządu na wałku dolotowym jest ustawione idealnie na zero a wcześniej było dosłownie pół przedziałki w którąś stronę przesunięte... no ale aż mi się nie chce wierzyć, żeby to był oto...
-
No coz, ja proponuje poswiecic w takiej sytuacji chwile i wlozyc seryjne walki, obejsc DETa i w takiej formie szukac przyczyny - zwykle im bardziej nagmerane, tym trudniej to bedzie zidentyfikowac.
-
No coz, ja
proponuje poswiecic w takiej sytuacji chwile i wlozyc seryjne walki, obejsc DETa i w
takiej formie szukac przyczyny - zwykle im bardziej nagmerane, tym trudniej to
bedzie zidentyfikowac.Jest bez DETa bo det modyfikowal mapę innego komputera z inna mapa bazowa. Teraz minimalnie zmienie ustawienie walka dolotowego a następny krok tu juz tylko seryje walki... :-/
Przyszedł mi do głowy pewien pomysł - sprawdzany był klin na kole pasowym na wale korbowym ale nie wiem czy sprawdzane były kliny w regulowanych kółkach rozrządu... może na nich się wyrobiły kliny???
Kolejny szalony pomysł sprzed chwili to alternator - kiedyś już diode w nim wymieniałem - może coś tam nie działa tak jak trzeba? Jakiś wpływ na zapłon alternator chyba przecież ma...