[mk 1.3 gs '92] Nie chce odpalic szarpie jak diabli
-
a ja wracam do
tematu
czy objawy u mnie
mogl spowodawac wadliwy czujnik temperatury silnika (o ile tutaj jest takowy)
ew czy moze byc to
zjechana linka gazu bo jak sie wsluchac to trze dosyc glosnoA to jeszcze nie zdiagnozowałeś usterki?
Jest czujnik temperatury, jeśli jest skopany, to teoretycznie silnik powinno albo zalewać na ciepłym (za bogata mieszanka), albo na zimno nie odpali (bo za uboga mieszanka)
-
ciagle szukam
jeden mechanik zaproponowal kapitalny remont silnika pogłupial patafian xD
dzis sylwek to nie bede grzebal ale dokoncze sprawdzac czujniki to moze juz cos sie dowiem
-
ciagle szukam
jeden mechanik
zaproponowal kapitalny remont silnika pogłupial patafian xD
dzis sylwek to nie
bede grzebal ale dokoncze sprawdzac czujniki to moze juz cos sie dowiemAle da się autem jeździć? Poruszasz się nim, czy 2 miesiące już stoi?
-
Ale da się autem
jeździć? Poruszasz się nim, czy 2 miesiące już stoi?jak juz jedzie to jest ok ale najgorzej przy ruszaniu z miejsca bo mu odbija masakrycznie
i o ile przy spokojnej jezdzie jako tako to jakbym musial szybciej wyjechac to nie ma jak ;/
-
a mój swift wogóle podupadł na zdrowiu:/ mało że się świeci check engine, jest osad pod korkiem od wlewu oleju, nie chce odpalać, obroty mu wirują, czasem słychać jakby nie cały silnik pracował, to dziś jeszcze zaczął pluć z rury wydechowej czymś jakby nie spalonym paliwem:/ w naczynku wyrównawczym prawie zniknął płyn , co do tej pory się zmieniało gdy jeździłem wracał, ponieważ silnik się nagrzewał. definitywnie do mechaniora.
-
a mój swift wogóle
podupadł na zdrowiu:/ mało że się świeci check engine, jest osad pod korkiem od
wlewu oleju, nie chce odpalać, obroty mu wirują, czasem słychać jakby nie cały
silnik pracował, to dziś jeszcze zaczął pluć z rury wydechowej czymś jakby nie
spalonym paliwem:/ w naczynku wyrównawczym prawie zniknął płyn , co do tej pory się
zmieniało gdy jeździłem wracał, ponieważ silnik się nagrzewał. definitywnie do
mechaniora.
Trochę późno dopiero teraz.. -
to by wskazywało na dmuchnieta uszczelkę pod głowicą
-
to by wskazywało na
dmuchnieta uszczelkę pod głowicąAlbo słynny pęknięty 3 tłok
-
może macie racje że zbagatelizowałem sytuację, ale nic nie wskazywało na aż tak poważną awarię. palił ok mimo palącej się kontrolki od czasu do czasu. co do płynu , ja głupkowaty nie sprawdziłem przy kupnie stanu płynów, poprzednik zaświadczał głową że wszystko gra jak należy... ale sprawdziłem chłodnice ... i echo w zbiorniczku pusto. dolałem na szybkości i wszystko było ok. do pewnego czasu:/ostatnio moje podejrzenia padły na urządzenie Bingo M , to jakiś emulator , Wy się znacie lepiej więc nie tłumaczę:) zauważyłem wodę w "złączu urządzenia". przeczyscilem preparatem do konserwacji potencjometrow, podobnierz usuwa zabrudzenia siarczki itp. podsuszyłem , podłączyłem i wtedy zaczął pluć jakby niedopalonym paliwem przy gazowaniu, i obroty zaczęły się obniżać to za chwilę rosnąć...nie mam głowy do mechaniki a do elektryki to już zupełnie:) może ten emulator padł lub sterowniki poszły się...nie mam pojęcia:/
-
Dla mnie to głowica (tłok pęknięty trochę mniej) - skoro wodę wciąga i wypluwa płyn z wydechu... To pewnie płyn chłodniczy idzie wydechem a nie niespalone paliwo
-
Tego się właśnie obawiałem , chociaż do końca miałem nadzieję ,że to coś innego.jutro oddaje do sprawdzenia...
Trochę się obawiam ceny za naprawę:/ bo czytałem ile mniej więcej kosztuje
Jak uda mi się naprawić auto w miarę nie wielkim nakładem ( w co wątpię:) to zrobię turne po Polsce:) -
a nie lepiej kupić kompletny sinlik? są w smiesznych cenach jesli chodzi o swifty.
Mowa o sprawdzonym silniku - chyba że masz dobrego mechaniora który ożywi Twoj
-
a nie lepiej kupić
kompletny sinlik? są w smiesznych cenach jesli chodzi o swifty.
Mowa o sprawdzonym
silniku - chyba że masz dobrego mechaniora który ożywi TwojZ rok temu user forum z Poznania sprzedawał kompletny 1.3 z przebiegiem podobno 130 kkm za 200 zł
-
Poważnie za 200? w sumie miec zapasowy sprawdzony nie było by głupie. ale najpierw musze sie dowiedziec co mojemu jest. jak wyjdzie strasznie drogo bede sie martwil:/ a póki co trzymajcie kciuki
-
to musisz mieć w
skrzynce bezpieczników jedno puste miejsce (tak trochę osobno), wkładasz tam jakiś
bezpiecznik i błyskakolego , mam pomarańczową skrzyneczke full bezpiecznikow, obok jeden slot ale juz zajety , tzn jest bezpiecznik.jak wrzuce zdjecia to podeślę linki( nie stalowe od gazu, tylko do pliku:)
-
Poważnie za 200? w
sumie miec zapasowy sprawdzony nie było by głupie. ale najpierw musze sie dowiedziec
co mojemu jest. jak wyjdzie strasznie drogo bede sie martwil:/ a póki co trzymajcie
kciukiOto jego ogłoszenie - wykopałem klik
Mogłem sam wziąć za grosze, pewnie niedługo by mi się przydał
-
wow kolega juz nie spi?:) faktycznie trafiaja sie okazje:)
zamieszczm link do obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=cT-oswBnbHg
link z pracy mojego swifta:) nie wiele widać bo w garażu, kolejne będą lepsze:) -
Fajny Gs Mk2
Co do wody z wydechu to normalne szczególnie przy niższych temp.
Odnośnie świec:
http://autokult.pl/2011/02/23/ocena-wygladu-swiec-zaplonowych-czesc-1http://autokult.pl/2011/02/24/ocena-wygladu-swiec-zaplonowych-czesc-2
Ale żeby ocenić ich stan należało by przejechać sie kawałek autem, rozgrzać dobrze silnik, i nie zamulać.
-
wow kolega juz nie
spi?:)A z roboty wróciłem
faktycznie trafiaja sie okazje:)
Czasem naprawdę coś można ustrzelić
zamieszczm link do
obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=cT-oswBnbHg
link z pracy mojego
swifta:) nie wiele widać bo w garażu, kolejne będą lepsze:)Auto naprawdę zadbane.
Co do wody z wydechu, to jeśli odpaliłeś na zimnym silniku to trochę wody mogło wydechem pójść...
-
dziękuje Panowe za takie miłe komentarze:) auto oprócz rdzy pod spodem wygląda naprawdę nie źle, dlatego od razu go kupiłem z żoną:) pierwsze auto i to Suzuki:)
co do wody , mam nadzieję że macie rację i że mechanik znajdzie usterkę i będzie git, nie mylić z gti:) pozdrawiam