[mk 1.3 gs '92] Nie chce odpalic szarpie jak diabli
-
odpiąc na 20 minut
choociażbyjutro sproboje moze cos pomoze
-
i znowu powtorka z rozrywki, ale troche inaczej
o ile z odpaleniem nie ma problemow to od czasu do czasu przy dodawaniu gazu szarpie jakby nie dostawal wystarczajaco paliwa (najczesciej przy ruszaniu albo zmianie z 1 na 2, a sporadycznie przy zmianie z 2 na 3)
tps wydaje sie dobrze ustawiony autko na cieplo trzyma okolo 850 rpm wiec jest dobrze, cala heca jest tylko przy cieplym silniku
i tak sie zastanawiam:
-czy to filtr paliwa
-jakis czujnik mowi papa
-pompka paliwaedytka:
tak sobie pogrzebalem w necie
moze tps ma juz sciezki wytarte i dlatego takie jaja sa??
jest jakis sposob by sprawdzic tps? -
sorki za pisanie sam pod soba
dzis udalo mi sie uchwycic moje problemy komorka (jakosc kiepska bo komorka zapchana xD)na zimnym silniku swistak chodzi troche jak traktor ale da sie jezdzic ale mulowaty jest
na cieplym mul tez sobie siedzi pod maska ;/
blyskalem kody bledow wyszlo 12 (o ile dobrze odczytalem, zalozylem ze pierwszy blysk po przekreceniu kluczyka juz sie liczy)
wypiąłem tps i nic sie nie zmienia (tylko paluchy sobie troche poparzylem )
ma ktos teraz moze jakis pomysl co moze byc nie tak?
edytka:
jesli baaardzo powoli dodaje gaz to sie wkreca normalniea jak depne szybciej to zamula odrazu ;/
-
Panie zrzuc ten rozrzad bo na 99% masz luz na kole pasowym, mialem te same objawy tez szukalem az w koncu poswiecilem ta godzinke na sprawdzenie tego miejsca dlatego zamiast czekac az padnie calkiem i wyrobi sie gniazdo klinu w wale smigaj do auta i odkrec te pare srub.
-
Panie przecież Ty paliwa nie masz w ogóle...
-
Jeśli często jeździsz na oparach to może czujnik położenia wału powiedział i dlatego jest jak jest?
-
co do rozrzadu teoretycznie byl wymieniony okolo 55 tysiecy temu
na oparach malo kiedy jezdze teraz na dzisiejsze testy zuzylem 8L wachy
dlatego tak malo i tak sie dzialo ciagle
co do rozrzadu da rade to pod blokiem zrobic??
bo nie mam kasy na mechanikow (czesci to sobie zalatwie)
mechanik to pewnie z 150 robocizny zawola jak nie lepiej ;/ -
Może przewody wysokie napięcia klękneły. Nocą sprawdź czy nie ma przebicia na kablach. Pare razy się już spotkałem że na początku zimy tak sie dzieje. Jest mróz i wilgoć a osłabiony już kabel gubi iskre. Sprawdź sobie rezystancje na czujniku temperatury. U mnie jest też kod 12 czyli niby wszystko ok ale jak sprawdzałem miernikiem ten czujnik to okazało się że nie działa.
-
Może przewody
wysokie napięcia klękneły. Nocą sprawdź czy nie ma przebicia na kablach. Pare razy
się już spotkałem że na początku zimy tak sie dzieje. Jest mróz i wilgoć a osłabiony
już kabel gubi iskre. Sprawdź sobie rezystancje na czujniku temperatury. U mnie jest
też kod 12 czyli niby wszystko ok ale jak sprawdzałem miernikiem ten czujnik to
okazało się że nie działa.przewody ok (sprawdzane godzine temu naocznie i organoleptycznie, nic mnie nie czeplo, rezystancje maja rowna)
czujnik temperatury?? ktory to
na zimno samochod calkiem dobrze chodzi ale mocy nie ma i sie opornie wkreca
jak sie tak zastanawiam moze rzeczywiscie to pasek ktory ze wzgledu na przebieg zlapal luz -
Niebieska kostka mniej więcej w połowie silnika z prawej strony
-
jutro gora pojutrze zerkne
2 piny tylko ma czy wiecej?
-
2
-
2
to raczej nic nie spale :P:P
mam talent xD
na laborkach prowadzacy profesjolannie nam pokazal jak sie pali mierniki xD
-
hmmmm a kiedy wymieniałeś filtr paliwa???
-
Spokojnie dasz rade pod blokiem, narazie zadnych czesci nie kupuj tylko sciagnij pasek rozrzadu i posprawdzaj te kolo na wale, tam jak sie zrobi niewielki nawet luz to przestawia punkt zaplonu i sie dzieja takie rzeczy. Jak masz dostep do lampy stroboskopowej to powinno byc ladnie widac jak skacze zaplon. Kolo+ klin kupisz w ASO z tego co pamietam nie bylo to strasznie drogie, ale najgorsze jest jesli gniazdo klinu w wale jest wyrobione (Ja tak mialem, Locus w GTIku) wtedy albo wymiana walu albo caly silnik.
-
hmmmm a kiedy
wymieniałeś filtr paliwa???eeee nigdy xD
jedyne filtry jakie wymienialem juz 3 razy to byly oleju i powietrza xD -
jak sie tak
zastanawiam moze rzeczywiscie to pasek ktory ze wzgledu na przebieg zlapal luzChopie, czytaj dokładnie to, co pisze do Ciebie kolega Myszywy - nie chodzi o luz na pasku, tylko o luz na dolnym kole pasowym...
Zdejmujesz obudowę rozrządu, podnosisz auto - prawy przód- na lewarku zdejmujesz koło prawe i wtedy będziesz miał po odchyleniu plastiku dostęp do dolnego koła rozrządu na wale korbowym. Wcześniej luzujesz napinacz paska i zsuwasz go z dolnego kółka. Odkręcasz bodajże 4 śruby (chyba 10mm) na tym kole i zdejmujesz je - sprawdzasz czy kółko nie ma luzu siedząc na wale korbowym...
Zrozumiałeś?
Jeśli okaże się, że klin jest w porządku, to zakładając pasek rozrządu przy okazji sprawdzisz sobie, czy ci pasek nie przeskoczył, bo faktycznie naciąg mógł być marny po przejechaniu 55 kkm od wymiany
-
I jak grzebales cos juz przy Suzie?
-
I jak grzebales cos
juz przy Suzie?taaa
dzis i wczoraj calkiem cieplo bylo to sie pobawilem
kolo zebate nie ma luzu pasek dobrze napiety
troche zajelo mi rozebranie tegoi za grzebanie swifciak mnie ukaral po przywalilem glowa o tarcze hamulcowa
zauwazylem jedna rzecz jak dodaje gazu z komory silnika (tym wichajstrem do ktorego jest przyczepiona linka od gazu) objawy nie wystepuja
-
Odkreciles srube mocujaca te kolo do walu? Bo na przykreconym mozesz tego luzu "recznie" nie wyczuc. Linke gazu mozna bylo podregulowac (jak dobrze pamietam) gdyby byla luzna. Tylko ze to moze tlumaczyc mula ale nie bardzo strzelanie i przerywanie.