Mycie kloszy lamp przednich...
-
Lepiej nie ryzykować wkładaniem do piekarnika jeśli się nie ma zapasowej lampy na stanie Zamiast opalarki możesz użyć suszarki do włosów ale trochę ci się zejdzie, od śrubokręta wygina się obudowa potem jest pofalowana silikonem ciężko to skleić tak żeby estetycznie wyglądało i nie parowało Najprostszy sposób moim zdaniem i najmniej inwazyjny chociaż pierwsze wrażenie może być inne to wziąć młotek, stłuc klosz , ładnie powyrywać resztki, umyć, kupić w necie nowe klosze za kilkanaście PLN, (pomalować środki lamp żeby nie było tyle zachodu na marne) i posklejać
-
Rozklejanie lamp to parę chwil i na prawdę nie ma co sie bać. Ja osobiście polecam opalarkę. Można kupić w kauflandzie jakąś za 30zł i działać. Słyszałem, że od piekarnika może się coś popsuć (ale nie pamiętam już co to było).
Dobrze nagrzać i ładnie schodzi. Nawet nie trzeba dodatkowego kleju przy sklejaniu lampy.
jak plastiki na obudowie się powyginają to nic nie szkodzi można je później doprowadzić do porządku. I nic nie paruje (robiłem już 4 komplety i żaden nie parował). Po umyciu od razu ładnie wygląda. Nie polecam nic wlewać do środka bo może "popieścić" odbłyśnik.
Polecam malowanie lampek od środka na czarno
Ja na wiosnę znowu będę rozklejał i malował nie na czarny mat ale na czarny połysk plastiki w środku.Ps. rozklejał już ktoś klosze postojówek? Wykonalne to jest?
-
Ps. rozklejał już
ktoś klosze postojówek? Wykonalne to jest?No tu już sprawa będzie trudniejsza, bo z opalarką za bardzo nie podziałasz, a to tworzywo zaraz się pokruszy od śrubokręta...
-
Rozklejanie lamp to
parę chwil i na prawdę nie ma co sie bać. Ja osobiście polecam opalarkę. Można kupić
w kauflandzie jakąś za 30zł i działać. Słyszałem, że od piekarnika może się coś
popsuć (ale nie pamiętam już co to było).
Dobrze nagrzać i
ładnie schodzi. Nawet nie trzeba dodatkowego kleju przy sklejaniu lampy.
jak plastiki na
obudowie się powyginają to nic nie szkodzi można je później doprowadzić do porządku.
I nic nie paruje (robiłem już 4 komplety i żaden nie parował). Po umyciu od razu
ładnie wygląda. Nie polecam nic wlewać do środka bo może "popieścić" odbłyśnik.
Polecam malowanie
lampek od środka na czarno
Ja na wiosnę znowu
będę rozklejał i malował nie na czarny mat ale na czarny połysk plastiki w środku.
Ps. rozklejał już
ktoś klosze postojówek? Wykonalne to jest?
mogę spróbować bo mam w nadmiarze i zdać relacje ale trochę będzie trzeba poczekać. -
Reflektory z plastikowym szkłem chcecie ładować do piekarnika? To nie mk3
Niechce nic mówić ale żeby się dostać do tych śrub po lewej stronie klosza to będziesz
musiał odkręcać nadkoleKlucz płasko-oczkowy 10mm i odkręcisz bez tego, ewentualnie można zwykłym oczkowym lekko wygiętym, ale to dla cierpliwych tylko.
-
Reflektory
z plastikowym szkłem chcecie ładować do piekarnika? To nie mk3Ja mam w MkIV szklane reflektory...
-
Ja mam w MkIV
szklane reflektory...pewnie kolega Macq ma podróby
-
pewnie kolega Macq
ma podróbyPewno i tak... Jakieś chinole...
-
Reflektory
z plastikowym szkłem chcecie ładować do piekarnika? To nie mk3W mk4 są poliwęglany?
-
Oryginalne valeo mam, pany. Wyprodukowanie szklanych "szkieł" jest relatywnie tańsze, więc albo Wy macie podróbki, albo były po prostu różne wersje. Osobiście jak widziałem parę mk4/mk5 to ZADNE z nich nie miały szkieł ze szkła.
-
Oryginalne valeo
mam, pany. Wyprodukowanie szklanych "szkieł" jest relatywnie tańsze, więc albo Wy
macie podróbki, albo były po prostu różne wersje. Osobiście jak widziałem parę
mk4/mk5 to ZADNE z nich nie miały szkieł ze szkła.przykro mi, choć z glutami na mocowaniach, nadal ori from Valeo
-
Chyba mi jest bardziej przykro, bo jak ja wpieprzyłem się w kant przyczepy przednim prawym reflektorem, to tylko się porysował, a wasze zdezintegrowałyby się na 10000 kawałków