Szyberdach w Swifcie mk2-3
-
Przymierzałem się i w końcu zrobiłem
-
fajnie ci to wyszło
ile czasu ci to zeszło? -
fajnie ci to wyszło
ile czasu ci to
zeszło?Zacząłem około 12, a skończyłem ok. 17 z przerwą na obiadek i kilka piwek
Najwięcej zabawy jest z dopasowaniem otworu pod szyberdach. Po wycięciu dziury trochę jeszcze się musiałem pobawić szlifierką kątową, żeby szyberdach dobrze wskoczył na miejsce. Tu trzeba uważać, bo jak się za dużo wytnie to kaplica...
Ale podsumowując nie taki diabeł straszny jak go malują
A dzisiaj ładna pogoda i dziura w dachu się przydała - zupełnie inaczej się teraz moim Swiftem jeździ - teraz zrobił się taki trochę "funcar"
-
Kozak
-
Oj kozak!!! Sam bym się na coś takiego nie porwał. Milimetr za dużo wycięte i cieknie jak burza albo lód zimą...
-
Oj kozak!!!
Sam bym się na coś takiego nie porwał. Milimetr za dużo wycięte i cieknie
jak burza albo lód zimą...Po montażu jeszcze nie padało
Wycięte jest spoko, uszczelnienie też powinno dać radę - zobaczymy jak uszczelki
A jakby było kiepsko to na zimę opitolę wszystko taśmą i nie będzie ciekło
-
a tak swoją drogą nie myślałeś żeby ten szyberdach dać trochę bardziej z przodu?
-
przez szyberdach straciłeś lampkę dla pasażerów z tyłu... buuuuuuu
-
a tak swoją drogą
nie myślałeś żeby ten szyberdach dać trochę bardziej z przodu?Są dwa powody dla których szyber jest tam gdzie jest:
1. Musiałem zostawić miejsce na osłony przeciwsłoneczne
2. Dzieciaki siedzące z tyłu też niech mają frajdę i widzą chmurki -
przez szyberdach
straciłeś lampkę dla pasażerów z tyłu... buuuuuuuI tak jej nie używałem
P.S. Masz jeszcze górne mocowania przednich amorów?
-
ODP na PS: narazie siedzą u mnie w moim ... ponieważ zastanawiam się czy amory z mojego 1.0 podejdą do 1.6 czy nie bo mi serwis wymienial za free na te kayaby. wtedy oczywiście te by wylatywały jak i mocowania wtedy mogły by się rozejść
-
ha ja się pozbyłem szyberdachu bo był za ciężki, za brzydki i lało się do kabiny...
-
A ja mam 2 gti, którym nikt nie zrobił krzywdy i nie wstawił szyberdachu
-
A ja mam 2 gti,
którym nikt nie zrobił krzywdy i nie wstawił szyberdachuJaka tam krzywda, już niedługo ruda wyrządzi większą krzywdę
Choć muszę przyznać, że wycięty kawałek blachy z dachu był najzdrowszy w całym aucie
-
ha ja się pozbyłem
szyberdachu bo był za ciężki, za brzydki i lało się do kabiny...W 1.3 8V dodatkowe 5 kg nie robi różnicy
-
zrób mi taki sam!
posmaruje równo
-
zrób mi taki sam!
posmaruje równo
Takie coś (nie będąc zawodowym blacharzem) to można zrobić tylko w swoim pojeździe - za duża odpowiedzialność żeby wyciąć dziurę w dachu w czyimś aucie