Swift GTI - tylne wahacze
-
Na tym zdjęciu nie widać, ale ta tuleja we wszystkich firmach, które robią poliuretany jest podzielona na dwie części i wkładana z dwóch stron do zwrotnicy.
-
Na tym zdjęciu nie
widać, ale ta tuleja we wszystkich firmach, które robią poliuretany jest podzielona
na dwie części i wkładana z dwóch stron do zwrotnicy.No ale mam pytanie.: Na zdjęciu mamy 10 elementów. 4 są od wahaczy poprzecznych (czy jak tam się nazywają), 2 x silentblok - wiadomo. Jeśli w wahaczu wzdłużnym są trzy punkty mocowań (minus dwa, bo silentbloki już wymieniłem), to pozostałe 4 elementy muszą je wypełnić, więc gdyby były w dwóch częściach, to brakuje jeszcze dwóch elementów. Czy się mylę?
-
Mylisz się. Te tulejki, o których mówię są złożone w całość. Ale po kolei...
Z tyłu mamy dwa wahacze na stronę. Do głównego idzie duża poducha z przodu i wprasowywana tuleja z tyłu. Dodatkowo do zwrotnicy w miejscu łączenia z tym wahaczem idzie dwudzielna tuleja (na zdjęciu jest złożona w całość). Do wahacza pomocniczego idą te tulejki z samego dołu (po jednej na każdy koniec wahacza).
Prawdopodobnie na zdjęciu wszystkie tulejki są ułożone względem siebie tak jak mają być zamontowane w aucie, czyli na górze dwie przednie poduchy głównych wahaczy (zakładane na wąs wahacza i zabezpieczane dużą blachą i nakrętką), potem w drugim rządku wewnątrz wewnętrzne tuleje głównych wahaczy (wprasowywane do wahacza), na zewnątrz dzielone tuleje łączące zwrotnicę i wahacz główny. Na dole tulejki wahaczy pomocniczych (tych do ustawiania zbieżności).
Tak wygląda zwrotnica tylna z złożoną tuleją, której Ci brak:Ta tulejka jest jakby przecięta w połowie. Wyciągasz metalową rurkę i masz dwie części, które po obfitym wysmarowaniu smarem, który dostaje się w komplecie z poliuretanami, wkładasz z obu stron w zwrotnicę. Potem jeszcze wkładasz metalową rurkę (oczywiście nie żałujesz smaru - bo zawias będzie skrzypieć jak cholera).
-
Mylisz się. Te
tulejki, o których mówię są złożone w całość. Ale po kolei...
Z tyłu mamy dwa
wahacze na stronę. Do głównego idzie duża poducha z przodu i wprasowywana tuleja z
tyłu. Dodatkowo do zwrotnicy w miejscu łączenia z tym wahaczem idzie dwudzielna
tuleja (na zdjęciu jest złożona w całość). Do wahacza pomocniczego idą te tulejki z
samego dołu (po jednej na każdy koniec wahacza).
Prawdopodobnie na
zdjęciu wszystkie tulejki są ułożone względem siebie tak jak mają być zamontowane w
aucie, czyli na górze dwie przednie poduchy głównych wahaczy (zakładane na wąs
wahacza i zabezpieczane dużą blachą i nakrętką), potem w drugim rządku wewnątrz
wewnętrzne tuleje głównych wahaczy (wprasowywane do wahacza), na zewnątrz dzielone
tuleje łączące zwrotnicę i wahacz główny. Na dole tulejki wahaczy pomocniczych (tych
do ustawiania zbieżności).
Tak wygląda
zwrotnica tylna z złożoną tuleją, której Ci brak:
Ta tulejka jest
jakby przecięta w połowie. Wyciągasz metalową rurkę i masz dwie części, które po
obfitym wysmarowaniu smarem, który dostaje się w komplecie z poliuretanami, wkładasz
z obu stron w zwrotnicę. Potem jeszcze wkładasz metalową rurkę (oczywiście nie
żałujesz smaru - bo zawias będzie skrzypieć jak cholera).Bardzo, bardzo dzięki za wyczerpującą podpowiedź
Rozumiem, że nie mam alternatywy dla poliuretanów - w sensie nie kupię tej tulei od strony koła? Czy do smarowania tychże elementów potrzeba specjalnego smaru, czy też zwykły ŁT, może miedźpasta?
Może ktoś orientuje się w kosztach takiej części w serwisie? -
Nie wiem czy nie kupisz. Idź do dobrego sklepu i popytaj. Może Tedgum takie coś robi?
Jeśli chodzi o smar, to kupując poliuretany dostaniesz smar z nimi. Ten smar jest silikonowy, innego raczej nie polecam. Natomiast tulei gumowych nie smarujemy. Tylko poliuretan.To chyba ta tuleja:
http://tedgum.pl/sklep/product_info.php?cPath=5_185_2369_4865&products_id=3631 -
Nie wiem czy nie
kupisz. Idź do dobrego sklepu i popytaj. Może Tedgum takie coś robi?
Jeśli chodzi o
smar, to kupując poliuretany dostaniesz smar z nimi. Ten smar jest silikonowy,
innego raczej nie polecam. Natomiast tulei gumowych nie smarujemy. Tylko poliuretan.Ok. Ale jak ten wąs mocowany na dwie śruby do budy wchodzi w tuleję, to tam zaaplikować jakiś smar - zwykły?
-
Możesz trochę zwykłego dać. Łatwiej będzie założyć i zabezpieczy trochę przed zapiekaniem.
-
zwyklego nie powinno sie dawac bo smar niszczy gume, najlepiej uzyj mydła w płynie
-
zwyklego nie
powinno sie dawac bo smar niszczy gume, najlepiej uzyj mydła w płynieNie no, patent na ludwika przy składaniu elementów gumowych opanowany
-
Nie wiem czy nie
kupisz. Idź do dobrego sklepu i popytaj. Może Tedgum takie coś robi?
Jeśli chodzi o
smar, to kupując poliuretany dostaniesz smar z nimi. Ten smar jest silikonowy,
innego raczej nie polecam. Natomiast tulei gumowych nie smarujemy. Tylko poliuretan.
To chyba ta tuleja:
http://tedgum.pl/sklep/product_info.php?cPath=5_185_2369_4865&products_id=3631Napisałem do sklepu w Olkuszu z poliuretanami i można kupić na sztuki, więc wezmę poli od strony piasty i będzie na lata
-
Napisałem do sklepu
w Olkuszu z poliuretanami i można kupić na sztuki, więc wezmę poli od strony piasty
i będzie na lataUpdate:
Dwa dni i przyszły poliuretany, firma świetnie się spisała. Polecam. -
Chciałbym wymienić wszystkie elementy gumowe w zawieszeniu bo w 3 wahaczach są powybijane wszystkie tuleje i zastanawiam się...
1. Czy kupić nowe wahacze (przód Yamato a z tyłu jakie? bo coś gorzej z ich dostępnością a jak jakieś są to niewiadomego pochodzenia)?
2. Czy kupić poliuretanowe tuleje i wymienić w starych?
3. Czy może kupić nowe wahacze i do nich wsadzić poliuretany (z racji tego, że 3 z nich są oryginalne i mogą być już zmęczone, a czwarty ma 3 lata i jest w najgorszy z nich wszystkich)?
Która opcja jest najlepsza, bo chciałbym to zrobić raz a porządnie
-
Ja proponowałbym tak: idź do dobrego sklepu i zamów 4 wahacze Yamato - jeśli nie ma ich na stanie, niech zamówią np. w intercarsie. Pewnie trzeba będzie poczekać tydzień, dwa, albo i dłużej. W tylnych wahaczach wzmocnij okolice wąsa, który idzie do przedniej tulei tych wahaczy, bo lubi się wyrwać z wahacza po założeniu poliuretanów. Potem poskładaj wszystko na poliuretanach nie żałując smaru, który z nimi dostaniesz (bo Ci auto będzie skrzypieć strasznie). Wtedy będzie raz i na bardzo długi czas.
-
Dziś zauważyłem ciekawą rzecz jeśli chodzi o poliuretany do przedniego mocowania tylnych wahaczy. Tuleje w dużych poduszka w poliuretanach z Olkusza są za długie w stosunku do miejsca na nie. W związku z czym po założeniu poduszki na wahacz i przykręceniu jej, blacha trzymająca poduszkę nie tylko ją trzyma, ale i uniemożliwia jej ruch, co prędzej czy później skończy się złamaniem wahacza w tym miejscu. Jeśli więc ktoś ma tam założone olkuskie polibusze, to sprawdźcie czy wahacz swobodnie obraca się w poduszce. Jeśli tak nie jest, to trzeba taką poduszkę ściągnąć i zeszlifować nadmiar tulei (uwaga, żeby nie zrobić luzu - tuleja powinna być minimalnie krótsza niż wąs w wahaczu (ja zrobiłem 0,1 mm), żeby nie było luzu i żeby wahacz nie stukał). Przy jednej z poduszek zeszlifowałem też trochę samej poduszki, żeby nie tarła niepotrzebnie o wahacz.
-
Czy tylne wahacze w GTi są takie same jak w 1.0 i w sedanach? W katalogach na tył są tylko podłużne dla GTi, ale dla 1.0 i sedanów już są i poprzeczne nr części Yamato J98000 i J98001 I może ktoś się orientuje czy można je kupić za mniej niż 190zł?
-
Tak, to te same wahacze. Ostatnio w IC była wyprzedaż prawych (lewe wyszły wcześniej) wahaczy tylnych z firmy NAKAMOTO. Po jakieś 65 zł/szt. ale nie wiem czy jeszcze jakieś zostały.
-
Nadal jest, właśnie się zastanawiałem co takie tanie, a one dobre są? Na zdjęciu jedno mocowanie jakoś trochę licho mi wygląda
-
Oprócz jakiś detali wykonania, to różnic za dużych w stosunku do Yamato nie ma. Przy wąsie jest nawet lepiej zrobione. Ja i tak wzmacniam je obojętnie z jakiej firmy są.
-
Cena kusi tych NAKAMOTO ale lewe raczej niedostępne a kupować lewy jednej firmy, prawy drugiej to chyba tak nie bardzo
-
Ale dlaczego nie można zamontować wahaczy różnych firm? One muszą geometrycznie się zgadzać. Poza tym to nie amortyzatory, że muszą mieć identyczną charakterystykę. Zresztą i Yamato były w różnych wykonaniach.