Pada akumulator i zapala sie kontrolka ladowania
-
No włąsnie czytajac inne podobne tematy podejrzewalem ze to moze byc alternator jednak. Akumulator zostal sprawdzony i jest z nim wszystko w pożadku. Sprawdze to ladowanie. A radzicie jakby co to kupic alternator uzywany? czy jak rozwiazac to jakos inaczej? A sprawa jest jeszcze nieco utrudniona bo do GTI ciezko taki alternator trzfic.
-
alternator z gti jest taki sam jak w innych swiftach od mk2 do mk5
-
No włąsnie czytajac
inne podobne tematy podejrzewalem ze to moze byc alternator jednak. Akumulator
zostal sprawdzony i jest z nim wszystko w pożadku. Sprawdze to ladowanie. A radzicie
jakby co to kupic alternator uzywany? czy jak rozwiazac to jakos inaczej? A sprawa
jest jeszcze nieco utrudniona bo do GTI ciezko taki alternator trzfic.Napisz do kolegi Erde - w dziale Motogiełda jest jego ogłoszenie o sprzedaży alternatorów z gwarancją rozruchową
-
Skoro pada akumulator to trzeba kupić nowy
Bebechy czasem się wywracają, nie ma jak komuś doradzić zakup nowej części za minimum 160zł, gdy nie jest ona problemem... To nie pora na domysły, sprawdzić napięcie i prąd ładowania, a wcześniej pasek (nie musi piszczeć, żeby się ślizgał!). Jak pasek jest dobry, to zapewne regulator napięcia, bądź jego szczotki (choć to też wymaga dodatkowych badań). Jak połączenia elektryczne są dobre, to polecam zanieść alternator do fachowca, wymieni zużyte elementy, jeśli dobrze trafisz, to zrobią Ci altek w cenie używki, a jak wiadomo używka to loteria, nie ważne czy jest na nią gwarancja, czy nie ma. -
Spokojnie, jak komuś zależy na czasie to lepiej kupić używkę niż celować w dobry warsztat a o taki trudno...
Poza tym alternatory u Erdego są za połowę ceny którą podałeś
Ale w sumie można wymienić regulator napięcia w starym altku i będzie działał - ale czy będzie taniej to chyba raczej nie
-
alternator z gti
jest taki sam jak w innych swiftach od mk2 do mk5Z tą różnicą, że MK4 (i pewnie MK5) ma szersze koło pasowe.
-
Z tą różnicą, że
MK4 (i pewnie MK5) ma szersze koło pasowe.Miałem mk3 w sedanie, teraz mam mk5 w hatchu i różnicy między szerokością kół nie zauważyłem. Może do konkretnego silnika jest szerszy pasek
-
No niestety. Wymieniałem martwy alternator i w MK 4 było koło z czterema rowkami (ot ciekawostka) a w MK3 z trzema. Żeby było gorzej za diabła nie dało się odkręcić nakrętek więc musiałem użyć wiertarki i kątówki.
-
Zastanawiam sie wlasnie czy sciaganc altka i zaniesc do fachury jakiegos od altków zeby go sprawdzil i ewentualnie jakos zregenerowal. Co myslicie?
-
Daj chłopakom z forum zarobić, masz alternatory w dziale giełda sprawdzone,nie sadze żeby jakiś fachura zrobił Ci taniej, nie tak dawno dzwoniłem do firmy która sie specjalizuje w naprawie alternatorów i rozruszników akurat do astry f to coś kolo 80zetow za same części mi powiedzieli.
-
Tak wszystko fajnie tylko z uzywkami jak to juz bylo wspominane jest roznie. Nawet jesli trafie na w pelni sprawny uzywany egzemplarz to nigdy nie wiem za ile czasu moze ten pasc na jakas dolegliwosc.
-
O matko to idź do aso po oryginał wtedy bedziesz miał pewność, 7 dych to chyba nie jest tak dużo za tak ważna część tyle trzeba wyłożyć za byle pierdołe.