Suzuki Swift MK1
-
Albo inny przykład - jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O f***!" - dla mnie najlepsze podsumowanie kosztów życia w Warszawie
-
Albo inny przykład
- jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O
f***!" - dla mnie najlepsze podsumowanie kosztów życia w Warszawie
A ile zapłaciłeś? Bo ja 2.500
- jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O
-
za samą robotę?
-
ile kosztuje normalnie flokowanie deski? Ja znalazlem na forum goscia ktory jak mu sie zaniesie deske to do MK1 to zrobi ja za 200zl. To dobra cena? Gosc jest chyba z piaseczna.
-
to jest normalna cena
-
A ile zapłaciłeś?
Bo ja 2.5001500 rozwiercenie i honowanie cylindrów oraz wyważenie całego dołu (łącznie z dociskiem sprzęgła nawet)
2000 zrobienie głowicy (w tym koszt nowych zaworów, prowadnic itp)
1000 różne części jak np nowe tłoki (144zł sztuka), panewki, pierścienie itd
1200 wyjęcie, rozebranie i poskładanie silnika (tutaj dokładnie nie napisze bo kilka innych rzeczy jeszcze robiłem przy okazji).Było jeszcze parę innych rzeczy które po podsumowaniu dały niezłą kwotę.
Wszystko będzie opisane w odpowiednim wątku o moim GTi ale muszę zebrać zdjęcia z prawie 6 lat więc to nie takie proste
-
Wszystko będzie
opisane w odpowiednim wątku o moim GTi ale muszę zebrać zdjęcia z prawie 6 lat więc
to nie takie prostelubisz przepłacać widzę
-
lubisz przepłacać widzę
Czytaj wyżej - takie są ceny tutaj a Krasnobrodzka się ceni też
Poza tym np cena tłoków tutaj a w Krakowie to np różnica tylko 4zł
Wniosek - albo ja przepłacam i to bardzo albo Ty nie masz zielonego pojęcia ile co kosztuje -
ja tam widzę co najmniej 1200 zł do oszczędzenia
-
ja tam widzę co
najmniej 1200 zł do oszczędzeniaNie każdy ma warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziło
-
Nie każdy ma
warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziłoChyba właśnie o to mu chodziło. Brakuje mi spoooro wiedzy aby to samemu robić i ryzykować i kompletnie nie mam miejsca gdzie to robić. No i nie mam drugiego samochodu aby się w międzyczasie czymś innym poruszać
-
Nie każdy ma
warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziłotak, o to mi chodziło no i może jeszcze o coś, najważniejsze, że są tacy maniacy jak MKV czy Ty, że te auta przeżywają drugą młodość
-
Zestaw dobrych kluczy dynamometrycznych kosztuje wiecej niz MkV zaplacil za robocizne. No i jak dla mnie to skladac silniki najlepiej sie uczyc na jakis trupach ze szrotu, a nie na wlasnym aucie sluzacym do codziennej jazdy
Zakres roboty zacny!
-
1500 rozwiercenie i
honowanie cylindrów oraz wyważenie całego dołu (łącznie z dociskiem sprzęgła nawet)
2000 zrobienie
głowicy (w tym koszt nowych zaworów, prowadnic itp)
1000 różne części
jak np nowe tłoki (144zł sztuka), panewki, pierścienie itd
1200 wyjęcie,
rozebranie i poskładanie silnika (tutaj dokładnie nie napisze bo kilka innych rzeczy
jeszcze robiłem przy okazji).za całą tą sumę mógłbyś wyrwać u naszych zachodnich sąsiadów ładnego GTi z symbolicznym przebiegiem... no koment
-
za całą tą sumę mógłbyś wyrwać u naszych zachodnich sąsiadów ładnego GTi z symbolicznym przebiegiem... no koment
Wiem, zdaję sobie z tego sprawę ale tamten na 100% tez miałby jakieś niedomagania i potrzebne były by przekładki czy poprawy blacharki (zawsze coś jest).
Wydałbym pewnie jeszcze więcej za robociznę ale miał 2 Swifta w częściach. Rozważałem nawet taką drogę ale stwierdziłem, że jeśli już miałbym szukać drugiego GTi to naprawdę w idealnym stanie. Byłby jednak jeden minus - na 99% byłby to mk3 a jak wiadomo w Polsce chyba na 1 GTi mk2 przypada chyba 10 GTi mk3... ja się staram utrzymać przy życiu mk2 w jak najlepszym stanie bo mało ich jest.
ps. tak, wiem, że mogę przełożyć całe wnętrze i zderzaki od mk2 do mk3 ale to nie to samo... chociaż może kiedyśAha i u naszych zachodnich sąsiadów chyba nie ma czegoś takiego jak symboliczny przebieg
-
a jak wiadomo w
Polsce chyba na 1 GTi mk2 przypada chyba 10 GTi mk3... ja się staram utrzymać przy
życiu mk2 w jak najlepszym stanie bo mało ich jest.zobacz alledrogo - stosunek Mk II do Mk III nie jest taki tragiczny bardziej jest to stosunek 1 do 3
-
zobacz alledrogo -
stosunek Mk II do Mk III nie jest taki tragiczny bardziej jest to stosunek 1 do 3Oczywiście masz rację, że mk1 prawie wcale nie ma ale mk2 też jest bardzo rzadko "nie używany w sporcie" - teraz tylko jeden mk2 klubowy jest
-
Oczywiście masz
rację, że mk1 prawie wcale nie ma ale mk2 też jest bardzo rzadko "nie używany w
sporcie" - teraz tylko jeden mk2 klubowy jestnie tak rzadko, u mnie w garazu stoi w pełni oryginalna wersja mk2 w kolorze czerwonym w stanie lepszym niż kolegi MKV
-
nie tak rzadko, u
mnie w garazu stoi w pełni oryginalna wersja mk2 w kolorze czerwonym w stanie
lepszym niż kolegi MKVCiekawi mnie na jakiej podstawie to stwierdziłeś bo poza purchlem na masce i na klapie bagażnika oraz małym pęknięciu na przednim zderzaku przy kierunkowskazie nie ma dosłownie nic do zrobienia (co najwyżej założyć zderzak tylni bez zaślepki LPG - a taki od dawna mam)
-
za całą tą sumę
mógłbyś wyrwać u naszych zachodnich sąsiadów ładnego GTi z symbolicznym
przebiegiem... no komentA coś takiego jak sentyment do auta?