Suzuki Swift MK1
-
nie no ja znam sporo ludzi z innych miast i pytaja mnie co tu w tej wawie jest drozsze przecie jedzenie w markecie tyle samo? No to 1) WSZYSTKIE USLUGI 2) mieszkanie i starczy:) zeby trzeba bylo zarabiac 3000 zeby zyc na niskim poziomie... gdzie przy takich samych zarobkach w malej miejscowosci stac Cie na calkiem sporo.
Moge dawac sporo przykladow od lakierni proszkowych po glupie wymiany kol przy 20 sztukach oplaca mi sie jechac do Tomaszowa 100km!! bo tam chlopaki za 20kol (13) wezma 100zl-120zl a w Wawie? 50 za komlet i to jak dobrze poszukasz (4) i nic taniej chocbys i 1000 przyniosl. -
Albo inny przykład - jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O f***!" - dla mnie najlepsze podsumowanie kosztów życia w Warszawie
-
Albo inny przykład
- jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O
f***!" - dla mnie najlepsze podsumowanie kosztów życia w Warszawie
A ile zapłaciłeś? Bo ja 2.500
- jak to Erde powiedział gdy usłyszał ile zapłaciłem za zrobienie silnika - "O
-
za samą robotę?
-
ile kosztuje normalnie flokowanie deski? Ja znalazlem na forum goscia ktory jak mu sie zaniesie deske to do MK1 to zrobi ja za 200zl. To dobra cena? Gosc jest chyba z piaseczna.
-
to jest normalna cena
-
A ile zapłaciłeś?
Bo ja 2.5001500 rozwiercenie i honowanie cylindrów oraz wyważenie całego dołu (łącznie z dociskiem sprzęgła nawet)
2000 zrobienie głowicy (w tym koszt nowych zaworów, prowadnic itp)
1000 różne części jak np nowe tłoki (144zł sztuka), panewki, pierścienie itd
1200 wyjęcie, rozebranie i poskładanie silnika (tutaj dokładnie nie napisze bo kilka innych rzeczy jeszcze robiłem przy okazji).Było jeszcze parę innych rzeczy które po podsumowaniu dały niezłą kwotę.
Wszystko będzie opisane w odpowiednim wątku o moim GTi ale muszę zebrać zdjęcia z prawie 6 lat więc to nie takie proste
-
Wszystko będzie
opisane w odpowiednim wątku o moim GTi ale muszę zebrać zdjęcia z prawie 6 lat więc
to nie takie prostelubisz przepłacać widzę
-
lubisz przepłacać widzę
Czytaj wyżej - takie są ceny tutaj a Krasnobrodzka się ceni też
Poza tym np cena tłoków tutaj a w Krakowie to np różnica tylko 4zł
Wniosek - albo ja przepłacam i to bardzo albo Ty nie masz zielonego pojęcia ile co kosztuje -
ja tam widzę co najmniej 1200 zł do oszczędzenia
-
ja tam widzę co
najmniej 1200 zł do oszczędzeniaNie każdy ma warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziło
-
Nie każdy ma
warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziłoChyba właśnie o to mu chodziło. Brakuje mi spoooro wiedzy aby to samemu robić i ryzykować i kompletnie nie mam miejsca gdzie to robić. No i nie mam drugiego samochodu aby się w międzyczasie czymś innym poruszać
-
Nie każdy ma
warunki, narzędzia i wiedzę, żeby samemu robić z silnikiem - jeśli o to Ci chodziłotak, o to mi chodziło no i może jeszcze o coś, najważniejsze, że są tacy maniacy jak MKV czy Ty, że te auta przeżywają drugą młodość
-
Zestaw dobrych kluczy dynamometrycznych kosztuje wiecej niz MkV zaplacil za robocizne. No i jak dla mnie to skladac silniki najlepiej sie uczyc na jakis trupach ze szrotu, a nie na wlasnym aucie sluzacym do codziennej jazdy
Zakres roboty zacny!
-
1500 rozwiercenie i
honowanie cylindrów oraz wyważenie całego dołu (łącznie z dociskiem sprzęgła nawet)
2000 zrobienie
głowicy (w tym koszt nowych zaworów, prowadnic itp)
1000 różne części
jak np nowe tłoki (144zł sztuka), panewki, pierścienie itd
1200 wyjęcie,
rozebranie i poskładanie silnika (tutaj dokładnie nie napisze bo kilka innych rzeczy
jeszcze robiłem przy okazji).za całą tą sumę mógłbyś wyrwać u naszych zachodnich sąsiadów ładnego GTi z symbolicznym przebiegiem... no koment
-
za całą tą sumę mógłbyś wyrwać u naszych zachodnich sąsiadów ładnego GTi z symbolicznym przebiegiem... no koment
Wiem, zdaję sobie z tego sprawę ale tamten na 100% tez miałby jakieś niedomagania i potrzebne były by przekładki czy poprawy blacharki (zawsze coś jest).
Wydałbym pewnie jeszcze więcej za robociznę ale miał 2 Swifta w częściach. Rozważałem nawet taką drogę ale stwierdziłem, że jeśli już miałbym szukać drugiego GTi to naprawdę w idealnym stanie. Byłby jednak jeden minus - na 99% byłby to mk3 a jak wiadomo w Polsce chyba na 1 GTi mk2 przypada chyba 10 GTi mk3... ja się staram utrzymać przy życiu mk2 w jak najlepszym stanie bo mało ich jest.
ps. tak, wiem, że mogę przełożyć całe wnętrze i zderzaki od mk2 do mk3 ale to nie to samo... chociaż może kiedyśAha i u naszych zachodnich sąsiadów chyba nie ma czegoś takiego jak symboliczny przebieg
-
a jak wiadomo w
Polsce chyba na 1 GTi mk2 przypada chyba 10 GTi mk3... ja się staram utrzymać przy
życiu mk2 w jak najlepszym stanie bo mało ich jest.zobacz alledrogo - stosunek Mk II do Mk III nie jest taki tragiczny bardziej jest to stosunek 1 do 3
-
zobacz alledrogo -
stosunek Mk II do Mk III nie jest taki tragiczny bardziej jest to stosunek 1 do 3Oczywiście masz rację, że mk1 prawie wcale nie ma ale mk2 też jest bardzo rzadko "nie używany w sporcie" - teraz tylko jeden mk2 klubowy jest
-
Oczywiście masz
rację, że mk1 prawie wcale nie ma ale mk2 też jest bardzo rzadko "nie używany w
sporcie" - teraz tylko jeden mk2 klubowy jestnie tak rzadko, u mnie w garazu stoi w pełni oryginalna wersja mk2 w kolorze czerwonym w stanie lepszym niż kolegi MKV
-
nie tak rzadko, u
mnie w garazu stoi w pełni oryginalna wersja mk2 w kolorze czerwonym w stanie
lepszym niż kolegi MKVCiekawi mnie na jakiej podstawie to stwierdziłeś bo poza purchlem na masce i na klapie bagażnika oraz małym pęknięciu na przednim zderzaku przy kierunkowskazie nie ma dosłownie nic do zrobienia (co najwyżej założyć zderzak tylni bez zaślepki LPG - a taki od dawna mam)