Suzuki Swift 1.0 2000r. + LPG ??
-
Obliczenia pozostawiamy Tobie
-
-
Zwróci się. Warto założyć. Jak sobie dasz sekwencję odpowiednią to nie odczujesz różnicy między Pb a LPG i spalanie nie wzrośnie. Nie ma co zwlekać!
-
zakładaj i sie ciesz jesli masz zamiar dłuugo autkiem pojeździć. moze to i 1.0 jest ale moc ta sama (prawie) a w kieszeni kasa. i zamiast 100 zł/tydz to bedzie 100zł/na okolo 2 tyg
PS: ja mam 2 generacji i innej nie trzeba do tego silnika
-
Ja właśnie miałem dylemat czy zakładać gaz ale nie jestem w 100% pewien że pojeżdżę nim więcej niż 2 lata (a dopiero wtedy zaczął by się ten wydatek zwracać), więc zrezygnowałem
zresztą skądś trzeba mieć 1600 zł na instalację -
ostatnio jakiś czas
temu liczyłem instalację gazową do 1.3 8V, przy jeździe mojej lubej ( jakieś 50 km
codziennie ) instalacja zwróciła by się po 6 miesiącach użytkowania tego auta.
Przemyśl sobie,
szczególnie że masz 1.0, które pali mniej.Kolega pisze, że pali mu 6,5 mi moje 1.3 paliło po mieści 6,5 jak go goniłem non stoper średnio było ok 6 po mieście więc chyba liter tak wiele mniej nie pali
-
Kolega pisze, że
pali mu 6,5 mi moje 1.3 paliło po mieści 6,5 jak go goniłem non stoper średnio było
ok 6 po mieście więc chyba liter tak wiele mniej nie paliwiesz, każde auto pali tyle, ile kierowca butuje
-
wiesz, każde auto
pali tyle, ile kierowca butujeMnie zawsze spadająca wskazówka paliwa przywoływała do porządku
ale nie na długo -
6,5 po miescie o tej porze roku ? Nie wiem czy to jest dużo
Latem 5,5 mi palil.Ja mam nie co inny problem. Mianowicie chodzi mi o moje obroty , są za wysokie.
Moim zdaniem powinny być 900/1000 , a ja mam 1500 i Suzi Sama sobie czasem podwyższa do 1700, a czasami je obniża do 1200.
Jest też czasem tak ( ale to bardzo żadko ), ża przy pierwszym odpaleniu silnika z rana, on nie chce wgl złapać obrotów, i w gre w chodzi odpalenie z noga na gazie i trzymanie taz z 1,5 - 2 min . Wtedy wskoczy sobie na te swoje 1500 .Napewno problem ten wpływa na moje wieksze spalanie. CO mam nie tak ? W Suzuki u siebie mam chyba wtrysk, tyle ze ten wtrysk prymitywny taki wyglada jak gaźnik. Jak się go reguluje. I czemu czasem się krztusi ? Czy moze nowy filtr paliwa dac ? Świece czyścilem i nic nie dało.
-
6,5 po miescie o
tej porze roku ? Nie wiem czy to jest dużo
Latem 5,5 mi palil.dlatego pamiętaj, że w zimę jak będziesz miał LPG, raczej powinno odpalać się na benzynie, jak silnik osiągnie pewną temp. dopiero przełączyć na gaz, dodatkowo to spalanie w zimie jest znacznie większe niż w lato.
CO mam nie tak ? W Suzuki u siebie mam chyba
wtrysk, tyle ze ten wtrysk prymitywny taki wyglada jak gaźnik. Jak się go reguluje.
I czemu czasem się krztusi ? Czy moze nowy filtr paliwa dac ? Świece czyścilem i nic
nie dało.może palec zapłonowy, podobna sytuacja ostatnio była na KSP.
-
może palec
zapłonowy, podobna sytuacja ostatnio była na KSP.no ale mi chodzi o obroty, czemu są takie dziki i wysokie. Jak je wyregulować ?
-
ja bym sprawdził zaworek, generalnie może łapie gdzieś lewe powietrze i od tego te obroty?
-
no ale mi chodzi o
obroty, czemu są takie dziki i wysokie. Jak je wyregulować ?skoro masz problem z obrotami na benzynie to będzie miał gazownik problem z ustawieniem obrotów na lpg. Auto, w którym chce zakładać się lpg musi być sprawne. A co liczenia oszczędności na lpg to dolicz jeszcze parę złotych na benzynkę do odpalania (a trochę jej idzie jak silnik zimny), wyższe spalanie lpg, droższy przegląd techniczny i przeglądy instalacji z wymianą filtra gazu, częstszą wymianę świec i przewodów zapłonowych...
No i jeśli nie masz kasy na paliwo, to skąd weźmiesz kasę na instalację? Kredyt tylko pogorszy sprawę i koszt instalacji/okres zwrotu inwestycji się zwiększy/wydłuży...
Miałem już dwa auta z lpg, ojciec teraz ma dwa auta z lpg i co jakiś czas coś z tym lpg nie halo...
Zresztą koledzy z forum też czasem narzekają na instalkę lpg a przede wszystkim na niefachowy i nieudolny serwis/montaż.Mój 1.3 pali mi teraz ok. 7 l/100 km (nie jeżdżę w korkach raczej), w lato ok. 6 l/100 i instalacji nie zamierzam zakładać, bo podwoiłbym wartość auta, a podłużnice nie młodnieją
Gdyby można było przełożyć instalację do powiedzmy drugiego Swifta, gdyby ten nie nadawał się już do jazdy to może i założyłbym lpg, a tak to kicha
-
może palec
zapłonowy, podobna sytuacja ostatnio była na KSP.Zgadzam się z tym, że to może być palec ja od jakiegoś czasu też mam problem i idzie do wymiany.
Co do instalacji powiem tak ja w swoim aucie mam LPG od 4 lat i nigdy z nią nic się nie działo i mam nadzieję, że tak zostanie już do końca Kilometrów robię dużo i to bardzo bo od maja zrobiłem ok. 17k, także wydaje mi się że to mało nie jest! Gaz u mnie w mieście wczoraj patrzyłem na Shellu 2.76, a na stacjach typu Tesco lub Lukoil po 2.67 mniej więcej co niejedno krotnie odczułem, że gaz na Statoil czy Shell nie jest jakiś najlepszy bo po prostu moje auto i instalacja nie może go strawić, spada moc i do póki go nie przegonie jeździ dziwnie czego nie mogę powiedzieć o gazie z Tesco itd. Porównując ceny chociażby do sierpnia gdzie gaz u mnie kosztował 2.07zł odczuwam jak cholera podwyżkę tego gazu, lałem cały zbiornik za ok.82zł, a teraz za 102zł.
Dużo jeżdżę po mieście i spalanie oscyluje w granicach zima ( 9-10 litrów ) lato ( 8-10 litrów ). Od razu się przyznaje, że kręcę auto i takie spalanie co wydaje mi się, że i tak nie duże jak na silnik 1.6 . W trasie zszedłem ze spalaniem do poziomu 5.2 litra na 100 km!
Reasumując moją wypowiedź wydaje mi się, że tak jak i gaz jak i benzyna idą w górę i pewnie poniżej pewnego pułapu już nie zejdą. Ja zaczynam zazdrościć tym, którzy mają diesla, a tym bardziej że można kupić jeszcze na lewo ropę i wychodzi taniej niż z moją instalacją.
-
zaraz bedzie rewolucja w arabii saudyjskiej i ropa w górę pójdzie
filtr gazu fazy ciekłej jak i gazowej można wymienić samemu. trzeba troche smykałki i chęci.
uwazam ze na gazie silnika 1.0 nie zabijesz. pozwoli ci po jakimś czasie na oszczędności. -
Zwróci się. Warto założyć. Jak sobie dasz sekwencję odpowiednią to nie odczujesz różnicy
między Pb a LPG i spalanie nie wzrośnie- Jak chcesz wrzucić sekwencję do jednopunktu
- Różnica jest zawsze, większa czy mniejsza, ale jest
- Spalanie zawsze wzrasta, również mniej czy więcej, ale zawsze.
-
Mi średnio spala 8 l na 100 km gazu (silnik 1.3) czy zima czy lato ,tylko że w zimę więcej paliwa idzie . Po ostatniej podwyżce ( z 2.10 na 2.70 )na pewno bym się teraz zastanowił .Polecam ta stronkę do przeliczenia kosztów http://www.autocentrum.pl/lpg-mania/kalkulator-lpg/
-
Mi średnio spala 8
l na 100 km gazu (silnik 1.3) czy zima czy lato ,tylko że w zimę więcej paliwa idzie
. Po ostatniej podwyżce ( z 2.10 na 2.70 )na pewno bym się teraz zastanowił .dlatego tak jak pisałem - jak ktoś dużo jeździ, to nie ma się nad czym zastanawiać, gorzej jak nie.
-
Miałem 1.6 założyłem gasss bo jeździłem 100km dziennie... Od momentu założenia gazu było 10L czasem 12 ale to przez moją fantazje jak to w 1.6... Teraz mam Focusa w Tddi i szczerze mówiąc nie chce więcej gazu... Za dużo alpejskich kombinacji ale nie jestem żadnym przeciwnikiem gazu... Do litrówki gaz jak najbardziej... Zimą będzie ciężko bo jak masz mało KM do roboty/szkoły/innych miejsc wyjazdów to nie warto... Takie moje zdanie... Chyba że masz zamiar związać się z Suzuki na długie lata, ale to twój wybór...
-
skoro masz problem
z obrotami na benzynie to będzie miał gazownik problem z ustawieniem obrotów na lpg.
Auto, w którym chce zakładać się lpg musi być sprawne. A co liczenia oszczędności na
lpg to dolicz jeszcze parę złotych na benzynkę do odpalania (a trochę jej idzie jak
silnik zimny), wyższe spalanie lpg, droższy przegląd techniczny i przeglądy
instalacji z wymianą filtra gazu, częstszą wymianę świec i przewodów zapłonowych...
No i jeśli nie masz
kasy na paliwo, to skąd weźmiesz kasę na instalację? Kredyt tylko pogorszy sprawę i
koszt instalacji/okres zwrotu inwestycji się zwiększy/wydłuży...
Miałem już dwa auta
z lpg, ojciec teraz ma dwa auta z lpg i co jakiś czas coś z tym lpg nie halo...
Zresztą koledzy z
forum też czasem narzekają na instalkę lpg a przede wszystkim na niefachowy i
nieudolny serwis/montaż.
Mój 1.3 pali mi
teraz ok. 7 l/100 km (nie jeżdżę w korkach raczej), w lato ok. 6 l/100 i instalacji
nie zamierzam zakładać, bo podwoiłbym wartość auta, a podłużnice nie młodnieją
Gdyby można było
przełożyć instalację do powiedzmy drugiego Swifta, gdyby ten nie nadawał się już do
jazdy to może i założyłbym lpg, a tak to kichaa dlaczego sie nie da,ja mam zalozona uzywana instalacje i sobie smigam