Chyba łożysko
-
Witam!
Od pewnego czasu (2 tygodnie) pojawiło się w samochodzie buczenie. Rozpoczyna się ono jadąc ok. 50 km/h i więcej przy jeździe na wprost i w prawo. Skręcając kierownicą w lewo momentalnie ustaje, ale po wróceniu do jazdy na wprost znów się pojawia. Obstawiam na uszkodzone łożysko w którymś z kół. Moje pytanie: w którym? W jaki sposób można to zdiagnozować (w warunkach domowych). Dodam, że przy jeździe z większą prędkością (ok.90 km/h) buczenie przechodzi w coś podobnego do wycia, a przy jeździe z prędkością 120 km/h jest praktycznie nie słyszalne. Podczas jazdy nie bardzo można zlokalizować źródło dzwięku, gdyż jest on jednakowo głośny w całej kabinie.
Pozdrawiam,
Witek -
Witam!
Od pewnego czasu (2 tygodnie) pojawiło się w samochodzie buczenie.
Rozpoczyna się ono jadąc ok. 50 km/h i więcej przy jeździe na wprost i
w prawo. Skręcając kierownicą w lewo momentalnie ustaje, ale po
wróceniu do jazdy na wprost znów się pojawia. Obstawiam na uszkodzone
łożysko w którymś z kół. Moje pytanie: w którym? W jaki sposób można to
zdiagnozować (w warunkach domowych). Dodam, że przy jeździe z większą
prędkością (ok.90 km/h) buczenie przechodzi w coś podobnego do wycia, a
przy jeździe z prędkością 120 km/h jest praktycznie nie słyszalne.
Podczas jazdy nie bardzo można zlokalizować źródło dzwięku, gdyż jest
on jednakowo głośny w całej kabinie.
Pozdrawiam,
Witekz tego wynika ze prawe, ale ja bym bardziej przylozyl do sprawdzenia skrzyni, mech. roznicowego
-
z tego wynika ze prawe,
podczas skrętu w lewo prawa strona samochodu jest bardziej "dociążona", czy z tego wynika Twój wniosek?ale ja bym bardziej przylozyl do sprawdzenia skrzyni, mech. roznicowego
skrzynia raczej nie wchodzi w grę dlatego, że buczenie nie jest zależne od obrotów silnika. Podczas jazdy, jak włączę na luz, to nic się z buczeniem nie zmienia. Co do mechanizmu różnicowego to nie wiem, niech się inni wypowiedzą. -
podnieś auto i pokręć kołami i sprawdz które chuczy. Łożyska są tanie a wymiana niezbyt skomplikowana. pozdr
-
Witam!
Od pewnego czasu (2 tygodnie) pojawiło się w samochodzie buczenie. Rozpoczyna się ono jadąc ok.
50 km/h i więcej przy jeździe na wprost i w prawo. Skręcając kierownicą w lewo momentalnie
ustaje, ale po wróceniu do jazdy na wprost znów się pojawia. Obstawiam na uszkodzone
łożysko w którymś z kół. Moje pytanie: w którym? W jaki sposób można to zdiagnozować (w
warunkach domowych). Dodam, że przy jeździe z większą prędkością (ok.90 km/h) buczenie
przechodzi w coś podobnego do wycia, a przy jeździe z prędkością 120 km/h jest praktycznie
nie słyszalne. Podczas jazdy nie bardzo można zlokalizować źródło dzwięku, gdyż jest on
jednakowo głośny w całej kabinie.Pozdrawiam,
WitekPodczas skretu w prawo siła odśrodkowa dociska lewe łozysko i na nie bym stawiał.Trzeba podnieśc auto i zakrecic kółkiem.Tico mam od niedawna ale w maluszko miałem takie same objawy. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Witam!
Od pewnego czasu (2 tygodnie) pojawiło się w samochodzie buczenie. Rozpoczyna się ono jadąc ok.
50 km/h i więcej przy jeździe na wprost i w prawo. Skręcając kierownicą w lewo momentalnie
ustaje, ale po wróceniu do jazdy na wprost znów się pojawia. Obstawiam na uszkodzone
łożysko w którymś z kół. Moje pytanie: w którym? W jaki sposób można to zdiagnozować (w
warunkach domowych). Dodam, że przy jeździe z większą prędkością (ok.90 km/h) buczenie
przechodzi w coś podobnego do wycia, a przy jeździe z prędkością 120 km/h jest praktycznie
nie słyszalne. Podczas jazdy nie bardzo można zlokalizować źródło dzwięku, gdyż jest on
jednakowo głośny w całej kabinie.
Pozdrawiam,
Witek
Ja miałem podobne obiawy ale przy skręcie w lewo. Jak się okazało to była wina tylnego lożyska od strony pasażera. Wymieniłem 2 z tyłu w wszystko ucichło. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
podczas skrętu w lewo prawa strona samochodu jest bardziej "dociążona", czy
z tego wynika Twój wniosek?
dokladnie, ale tak jak koledzy radza podnies auto i pokrec kolamiskrzynia raczej nie wchodzi w grę dlatego, że buczenie nie jest zależne od
obrotów silnika. Podczas jazdy, jak włączę na luz, to nic się z
buczeniem nie zmienia. Co do mechanizmu różnicowego to nie wiem, niech
się inni wypowiedzą.co do skrzyni- ja wymienialem lozysko i nic, przegub podejrzewalem i nic, a tu sie okazalo ze w skrzyni wyschlo, tzn wylecialo na uszczelniaczach pulosiek, rozbryzgiwaly olej do gury i myslalem ze to kolejna pompa paliwa. stad moje podejrzenia, skrajny przypadek ale sie zdarza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Witam!
Ażeby zlokalizować które to łożysko proponuję poszarpać kołami(za górną krawędź koła) i sprawdzić,czy nie ma wyczuwalnych luzów. U mnie to pomogło. Było luźne już przed wyciem i dopiero po 3 miesiącach zaczęło hałasować.Wtedy wymieniłem i to było to. Pozdrawiam -
Witam!
Od pewnego czasu (2 tygodnie) pojawiło się w samochodzie buczenie. Rozpoczyna się ono jadąc ok.
50 km/h i więcej przy jeździe na wprost i w prawo. Skręcając kierownicą w lewo momentalnie
ustaje, ale po wróceniu do jazdy na wprost znów się pojawia. Obstawiam na uszkodzone
łożysko w którymś z kół. Moje pytanie: w którym? W jaki sposób można to zdiagnozować (w
warunkach domowych). Dodam, że przy jeździe z większą prędkością (ok.90 km/h) buczenie
przechodzi w coś podobnego do wycia, a przy jeździe z prędkością 120 km/h jest praktycznie
nie słyszalne. Podczas jazdy nie bardzo można zlokalizować źródło dzwięku, gdyż jest on
jednakowo głośny w całej kabinie.
Pozdrawiam,
WitekWitam ponownie!
Wczoraj zabrałem się za ten hałas. Po podniesieniu samochodu luzu w kołach nie dało się wyczuć, ale że w ostatnich dniach buczenie się nasiliło i było już wyraźnie słyszalne z tylnej części auta, więc zabrałem się za sprawdzenie łożysk w tylnych kołach. Po wyciągnięciu łożysk z bębna okazało się że jedno z nich (to większe od strony wewnętrznej) luzów osiowych nie ma, ale przy obracaniu wykazuje tendencję do zacinania się i ogólnie przy kręceniu jakoś głośno chodzi. Po wymianie hałas całkowicie ustał. Było to łożysko z lewym tylnym kole, jeszcze oryginalne "made in korea" i przejechało 100000 km.
Pozdrawiam,
Witek -
Było to łożysko z lewym
tylnym kole, jeszcze oryginalne "made in korea" i przejechało 100000 km.
no no .. pieknie!! mi tylne łożyska wytrzymały o wiele krócej, za to z lewej strony na przodzie mam od początku i ani czas ani km (170kkm) go nie "zabiły". pozdrówki..
-
Było to łożysko z lewym
no no .. pieknie!! mi tylne łożyska wytrzymały o wiele
krócej, za to z lewej strony na przodzie mam od
początku i ani czas ani km (170kkm) go nie
"zabiły". pozdrówki..To i ja się pochwalę... <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Jedna wymiana - tył prawy - po 82 kkm.
Pozostałe oryginalne - przebieg 112 kkm.
Niestety, już cichutko słyszę przednie prawe łożysko... W wakacje wymienię.