GTi MK3 Toxima - wątek zbiorczy, opowiadający :)
-
no to naprawde cicho ci pracuje ten wydech, przynajmniej na filmie koncowy napewno jest przelotowy a nie komorowy?
u mnie tylko na ostatnim seryjnym bylo hmmm... glosno i fajnie pierdzialo, a tlumik byl komorowy.
-
no to naprawde cicho ci
pracuje ten wydech, przynajmniej na filmie koncowy napewno jest przelotowy a nie
komorowy?
u mnie tylko na ostatnim
seryjnym bylo hmmm... glosno i fajnie pierdzialo, a tlumik byl komorowy.Przelot - w środku całkowicie puściutki Z resztą tutaj zdałem się na opinię kumpla
A co do tego pierdzenia - w czasie jazdy jest Gdy puszczam gaz, potrafi zapierdzieć niemiłosiernie. No i głośność też dość spora w rzeczywistości - emeryci na mojej ulicy strasznie narzekają na moje nocne powroty do domu
Pozdr.
-
A tak toto jedzie (kierowca +
pasażerka, droga leciutko pod górkę):I prosiłbym o ocenę przez
innych posiadaczy GTi'ków - sądząc po tym, wszystko OK? Czy też zbiera się za wolno/szybko?
Bo ostatnio jakby mniej frajdy daje mi GTi - nie wiem, czy to kwestia przyzwyczajenia, czy
też po prostu słabszy jest
Pozdr.cos jest nieteges, musisz miec czipa
-
cos jest nieteges, musisz
miec czipaNie mam zielonego pojęcia - odkąd go mam, mam odcinkę przy 8000RPM. A moc itp itd nigdy nie były sprawdzane Cholera więc wie, co tam w środku siedzi - być może rzeczywiście jest jakiś chip
BTW. A jak się okazało - film był kręcony przy odpiętym MAP'ie
Jeszcze mi dzisiaj ssanie przestało działać - trzeba będzie w sobotę obczaić temat No i przerywacz do kierunków też szlag trafił - świecą na stałe. Wszystko w jeden piękny dzień
Pozdr.
-
Jeszcze mi dzisiaj ssanie
przestało działać - trzeba będzie w sobotę obczaić temat No i przerywacz do kierunków też
szlag trafił - świecą na stałe. Wszystko w jeden piękny dzień
Pozdr.Bo ze starych rzeczy to dobre są tylko wino i skrzypce...
-
Bo ze starych rzeczy to dobre
są tylko wino i skrzypce...Co ciekawe - dziś rano odpalam auto i wszystko w jak najlepszym porządku Ssanie powróciło, kierunkowskazy działają normalnie
Pozdr.
-
No i żeby nie było, że nic się nie dzieje - dzieje, dzieje
Niedwawno Pocztą przyszedł zderzaczek do GTi z halogenami W sobotę montowałem:
Autko ze zderzakiem prezentuje się tak (sorry za kiepskie zdjęcie - takie tylko miałem, a jakoś nie chce mi się ładować baterii aparatu, schodzić na dwór, odjeżdżać autem chwilowo - kiedyś zrobię lepsze zdjęcie i wrzucę):
Na wiosnę będzie nowa dokładka, razem ze zdarzakiem pójdzie do lakierowania (wtedy też zostanie poprawiony średnio polakierowany przeze mnie i kumpla dach). Oczywiście szkło halogenu (uszkodzone przez naszą wspaniałą Pocztę podczas przesyłki...) też będzie zmienione Sam zderzak zostanie też porządnie spasowany - lewe mocowanie jest leciutko urwane, trzeba przyspawać, żeby zderzak porządnie siedział i nie było szpary między nim a lampą. Czyli - same pierdółki na szczęście
Pozdr.
-
No i od razu lepiej wygląda
Ale bym się wkur...jakby mi poczta strzaskała halogena tym bardziej,że coraz mniej tego jest na rynku A kupienie szkiełka jest równoznaczne z dostaniem nowego halo
Dlatego trzeba robić zapasy
-
Zwłaszcza że swift to nie polonez, w którym wszystko jedno czy się założy halogen na lewą czy prawą stronę... A co do zderzaka to chyba ten typ tak ma że z lewej strony trochę odstaje, musiałem ostatnio wkrętem przyłapać bo mocowanie z boku już ze starości nie chciało ze mną gadać Toxim teraz przód w Twoim GTi wygląda elegacko, ten zderzak od Gl'a zwyczajnie go szpecił
-
zwłaszcza że swift to nie
polonez, w którym wszystko jedno czy się założy halogen na lewą czy prawą stronę...No niestety...w dodatku prawie w 90% jak jest do kupienia 1 sztuka halo to jest to lewa strona,prawa zawsze obrywa
-
No wreszcie autko zaczyna wyglądac, dokładkę zmienisz i polakierujesz całośc to już będzie kozak
-
No wreszcie autko zaczyna
wyglądac, dokładkę zmienisz i polakierujesz całośc to już będzie kozakA to szykuje się w najbliższym czasie
Do tego jeszcze w marcu zostanie wymienione zawieszenie (czyt. oba przednie wahacze, tylne pomocnicze, drażki) + zbieżność
Pozdr.
-
Szacunek za włożoną pracę. Bardzo fajnie czytać o takiej odbudowie.
Niech się autko dobrze sprawuje, życzę szerokości i przyczepności -
No i dziś chciałem tylko i wyłącznie ładnie wyodkurzać i umyć auto - korzystając z pogody Jendak gdy miało dojśc do odkurzania - zobaczyłem, że dywaniki są całkowicie mokre. Opcja więc była tylko jedna - wybebeszamy GTi'ka, żeby wysuszyć podłogę
Wyleciały siedzenia, tylna kanapa, cała tapicerka (na tym zdjęciu jest jeszcze na drzwiach kierowcy - potem także ją usunąłem). Oczywiście przed wyjęciem fotela kierowcy przejechałem się wydmuszką - rzeczywiście, zbiera się odczuwalnie lepiej
Siedzenia i tapicerka już porządnie wymyte, suszą się w piwnicy Tak samo, jak i wykładzina podłogi. Co do korozji - obpukałem wszystko porządnie i okazało się, że jedynie w okolicach progów wyskoczyły niewielkie dziury. Reszta zdrowa
Gdy już auto stanęło wybebeszone w garażu na suszanie się, wziąłem się za kolejną sprawę:
Pokrywa zaworów wyglądała tragicznie - jako, że aktualnie nie stać mnie na malowanie, a kolektor dolotowy już się ładnie błyszyczy wypolerowany - także pokrywa zaworów będzie w naturalnym kolorze
Oczywiście to dopiero sam początek zabawy z pokrywą zaworów
Pozdr.
-
Pokrywa zaworów wyglądała
tragicznie - jako, że aktualnie nie stać mnie na malowanie, a kolektor dolotowy już się ładnie
błyszyczy wypolerowany - także pokrywa zaworów będzie w naturalnym kolorze
Oczywiście to dopiero sam
początek zabawy z pokrywą zaworów
Pozdr.dobra rada na przyszłość - do zeskrobania farby, używaj sobie scansolu na przyszłość
do polerki - autosolA polerkę rób ręcznie, albo na wolnych obrotach, bo jak przypalisz to ino roz
-
gratuluje samozaparcia z pokrywa ja skapitulowalem, i tylko wypolerowalem napisy czekam na efekt koncowy
-
gratuluje samozaparcia z
pokrywa ja skapitulowalem, i tylko wypolerowalem napisy czekam na efekt koncowyJutro po uczelnii (w oczekiwaniu na kasę na remont zawieszenia Swift stoi w garażu i znów Punto wraca w me władanie ) biorę się do dalszej roboty Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Oczywiście szlifowałem druciakiem na wiertarce tylko jakąs początkową warstwę lakieru - jutro już lecim z papierem ściernym Ale że w zeszłe wakacje wodnym ściernym cały dach zjechałem, to z takim maleństwem problemów być nie powinno
Pozdr.
-
zjezdzaj papierami od 100 do 2500 z wodą. na koncu pastą polerską pojedz bedziesz mial lustro tam.
Ciekawi mnie jak bedzie wygladalo, moze tez sie skusze choc chyba pokrywe wolalbym prysnac.
A widze ze odkurzanie niezle:D, umnie aktualnie podloga sie wietrzy bo zostala zalana farba antykorozyjna;] -
Lepiej wypiaskowac. Wczoraj z Przemkiem testowo piaskowalismy tabliczki EFI + kolektor dolotowy. Jest wypas, zostaje tylko przeleciec tysiacem wodnym zeby sie blyszczalo Farba z tabliczek zeszla w pol minuty, a recznie mozna bylo sie zarobic zeby z zaglebien wyciagnac to
-
Lepiej wypiaskowac. Wczoraj z
Przemkiem testowo piaskowalismy tabliczki EFI + kolektor dolotowy. Jest wypas, zostaje tylko
przeleciec tysiacem wodnym zeby sie blyszczalo Farba z tabliczek zeszla w pol minuty, a
recznie mozna bylo sie zarobic zeby z zaglebien wyciagnac toPotwierdzam - czyściłem ręcznie pokrywę i kląłem na czym świat stoi
Szkoda nerwów, czasu i linii papilarnych - efekt i tak będzie marny.
Tylko piaskowanie