Gumy usztywniające...
-
w ogloszeniu czytam:
"...Gumy odbierają cały ciężar samochodu przez co pozostałe elementy podwozia mniej się zużywają..."
i tu mi cos nie pasuje... skoro gumy usztywniaja sprezyne, to moim zdaniem
przy uderzeniu w dziure, duzo bardziej cierpi mocowanie zawieszenia, bo przeciez
gdzies ta sila musi sie odlozyc. nie ? -
w ogloszeniu czytam:
"...Gumy odbierają cały ciężar samochodu przez co pozostałe elementy podwozia mniej się zużywają..."
i tu mi cos nie pasuje... skoro gumy usztywniaja sprezyne, to moim zdaniem
przy uderzeniu w dziure, duzo bardziej cierpi mocowanie zawieszenia, bo przeciez
gdzies ta sila musi sie odlozyc. nie ?Oczywiście gumy nie mogą odebrać całego ciężaru samochodu, gdyż musiały by praktycznie wypełniać całą przestrzeń między zwojami sprężyn.
Przy stosowaniu tych gum należy liczyć się z ewentualnością pęknięć sprężyn. Po prostu przy mocnych przechyłach zamiast powiedzmy 6 zwojów pracuje 5, więc cała siła już nie rozkłada się równomiernie, lecz obciąża zdecydowanie mocniej pozostałe zwoje. -
Mam z przodu takie gumy założone. Jakieś specjalnej
różnicy nie widzę w stosunku do standardowego
zawieszenia. Spodziewam się, że nawet włożenie
takich gumek do tyłu niewiele zmieni.i tu się nie zgodzę, sprzodu rzeczywiście efekt jest niewielki jednak zakładając takie gumy z tyłu auto zyskuje na stabilności
Oczywiście sprężyny się mniej uginają, bo po to są te
gumy, ale rewelacji nie spodziewaj się po tym
wynalazku.
Słyszałem opinię, że dość dobre rezultaty uzyskuje się
wkłądając po dwie gumy do każdej sprężyny, ale tego
sam nie sprawdziłem.ja sprawadziłem, z tyłu mam założone po dwie takie gumy i efekt jest, napewno nie taki jak przy profesjonalnej przeróbce zawieszenia ale jednak jestem zadowolony, jednak UWAGA na tyle utwardziło to tył, że na szybko pokonywanym zakręcie z tak zwaną tarką na nawierzchni potrafi lekko uciekać tył - jeśli ktoś o tym nie wie to może być niebezpieczne.
reasumując na większości polskich dróg z muldami, dziurami itd sprawdza się idealnie ( nie buja) - tylko uważać na tarkach (np. po gąsienicach spychaczy)to bujanie to chyba największa dolegliwość tego zawieszenia zwłaszcza po obiedzie. - z przodu zdjąłem gumy
-
reasumując na większości polskich dróg z muldami,
dziurami itd sprawdza się idealnie ( nie buja) -
tylko uważać na tarkach (np. po gąsienicach
spychaczy)
to bujanie to chyba największa dolegliwość tego
zawieszenia zwłaszcza po obiedzie. - z przodu
zdjąłem gumyFajnie. Dzięki za info. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jeszcze dziś założę po dwie gumy na tylne spreżyny. Zobaczę jaki efekt. Koszt w sumie niewielki i zawsze można zdjąć jak będę niezadowolony. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Niebawem podzielę się wrażeniami. -
Oczywiście gumy nie mogą odebrać całego ciężaru samochodu, gdyż musiały by praktycznie wypełniać całą przestrzeń
między zwojami sprężyn.
Przy stosowaniu tych gum należy liczyć się z ewentualnością pęknięć sprężyn. Po prostu przy mocnych przechyłach
zamiast powiedzmy 6 zwojów pracuje 5, więc cała siła już nie rozkłada się równomiernie, lecz obciąża
zdecydowanie mocniej pozostałe zwoje.Dokladnie - poza tym te gumy mozna rozwazac tylko i wylacznie jako polsrodek majacy na celu zmniejszenie skoku zawieszenia - np. jesli masz za duze kola i ocieraja, to dzieki takiej gumce przestana. Niemniej trzeba sie liczyc z tym, o czym pisze Sharky.
-
Zgadzam sie z przedmowcami ale zbytniej roznicy nie ma bardziej efekt psychologiczny
-
Fajnie. Dzięki za info.
Jeszcze dziś założę po dwie gumy na tylne spreżyny.
Zobaczę jaki efekt. Koszt w sumie niewielki i
zawsze można zdjąć jak będę niezadowolony.
Niebawem podzielę się wrażeniami.Liczymy na to.
Nasze maszyny mają bardzo cienkie i małę sprężyny, więc jaki jest rozmiar takich gum do Tico ??? -
Dokladnie - poza tym te gumy mozna rozwazac tylko i
wylacznie jako polsrodek majacy na celu
zmniejszenie skoku zawieszenia - np. jesli masz za
duze kola i ocieraja, to dzieki takiej gumce
przestana. Niemniej trzeba sie liczyc z tym, o czym
pisze Sharky.To też się z tym liczę ale ze względu na pustki panujące w skarbonce zastosuję ten półśrodek. Jeśli będą jakieś pozytywne tego efekty, to jest juz coś.
-
Liczymy na to.
Nasze maszyny mają bardzo cienkie i małę sprężyny, więc
jaki jest rozmiar takich gum do Tico ???Są to gumy uniwersalne, pasujące niemaldo kazdego samochody. Z tym, ze do tyłu są wyższe (patrząc na gumę leżącą na stole) i o większej średnicy w porównaniu do tych na przód (niższe i mniejsza średnica). Kupiłem dzisiaj w sklepie motoryzacyjnym. Za przednią płaciłem 2,5zł/szt, a tylnią 3,4 zł/szt
-
Zgadzam sie z przedmowcami ale zbytniej roznicy nie ma
bardziej efekt psychologicznyPojeździmy-zobaczymy. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
No i założyłem.
Moje pierwsze wrażenia z jazdy:
1. Samochód bez dodatkowego obciążenia (tylko ja na pokładzie)- bardziej stabilna jazda, bez tendencji do przechylania się na zakrętach, minusem jest to, że podczas jazdy po "sfatygowanych" drogach troche podskakuje. Poza tym OK.
2. Podczas jazdy z obciążeniem 3-4 osoby- zawieszenie nie "siada", w miarę stabilny przy wchodzeniu w ostre zakręty, amortyzacja przyzwoita- nie huśta.
Ogólnie jestem zadowolony z zastosowania gumek. Jak długo wytrzymają spręzyny (czy się np. nie zdeformują po jakims czasie) zobaczymy.
Jeśli ktos jeździ z pasażerami- to polecam.
Aha, jeszcze jedno. Tylna sprężyna do tico kosztuje ok. 60 PLN.
Pozdrawiam wszystkich.