[MK3]Po wymianie przekładni nadal stuka
-
Kupiłam używaną niby 100% sprawną od gościa z alledrogo, nigdzie indziej nie znalazłam. Używka,
bo za regenerację chcieli 350zł plus tam jeszcze jakieś montaże ale sęk w tym, że stuka
tylko z jednej strony a stara pukała jakby na całej długości..ooo w Katowicach facet za regeneracje przekładni bez wspomy woła 100 <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
ooo w Katowicach facet za regeneracje przekładni bez wspomy woła 100
Kurcze mogłam wcześniej zapytać, niewiele więcej niż dałam <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Kurcze mogłam wcześniej zapytać, niewiele więcej niż dałam
aa mogłaś mogłaaaś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> jednym słowem pora odwiedzić Śląsk? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
aa mogłaś mogłaaaś jednym słowem pora odwiedzić Śląsk?
to zaproszenie? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
A bardzo chętnie jak da się wogóle Zuzią poruszać bezpiecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
to zaproszenie?
A bardzo chętnie jak da się wogóle Zuzią poruszać bezpiecznieja tam dzisiaj byłem w Kraku <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> a no Ślązacy to bardzo gościnni są z reguły <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
ja tam dzisiaj byłem w Kraku a no Ślązacy to bardzo gościnni są z reguły
Krakuski też <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> w tym miechu odwiedzam podkarpackie i świętokrzyskie, może w lutym się do was przejade przy okazji jakiegoś śląskiego spocika <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Krakuski też w tym miechu odwiedzam podkarpackie i świętokrzyskie, może w lutym się do was
przejade przy okazji jakiegoś śląskiego spocikahm no zobaczymy co tam ukręcimy w lutym,ja mam sesje <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> ale może może.... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dziś mój mechanik wymieniał przekładnię kierowniczą,
ponieważ były luzy. Niestety nadal stuka, z tym, że
nieco inaczej. Wcześniej dźwięk dochodził jakby
spod maski w okolicy pedałów, teraz stuka tylko z
prawej strony (mam wrażenie że w okolicy koła),
głośniej niż wcześniej. Co to może być? Wina
przekładni czy może coś innego? Plis helpjak mowisz, ze miala luzy przekladnia to byla do wymiany albo dokrecenia. To co Ci teraz stuka to najprawdopodobniej gorne mocowanie McPersona
-
jak mowisz, ze miala luzy przekladnia to byla do wymiany albo dokrecenia. To co Ci teraz stuka
to najprawdopodobniej gorne mocowanie McPersonaTak przekładnia była do wymiany, tata coś dokręcał, ale nie za bardzo pomogło. Sorka, ale ja ciemnota jestem, czemu teraz to stuka? Czy wymiana przekładni byla temu winna? To chodzi o jakieś luzy na łozysku czy coś takiego?
-
Tak przekładnia była do wymiany, tata coś dokręcał, ale
nie za bardzo pomogło. Sorka, ale ja ciemnota
jestem, czemu teraz to stuka? Czy wymiana
przekładni byla temu winna? To chodzi o jakieś luzy
na łozysku czy coś takiego?To calkowicie niezalezna sprawa. Pewnie nie zwracalas uwagi na to wczesniej albo zwykly prypadek, ze teraz padlo.
Te lozyska sa takie, ze jak zlapie luz to lapie wilogoc/lod/rdze i piach a potem peka wszystko w drobiazgi. To nie jest grozne, po prostu ciezej masz krecic kierownica chociaz przekladnia tez dostaje wtedy bardziej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Diagnoza prosta na sluch w dwie osoby. Upewnic sie - wymienic - <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
To calkowicie niezalezna sprawa. Pewnie nie zwracalas uwagi na to wczesniej albo zwykly
prypadek, ze teraz padlo.
Te lozyska sa takie, ze jak zlapie luz to lapie wilogoc/lod/rdze i piach a potem peka wszystko w
drobiazgi. To nie jest grozne, po prostu ciezej masz krecic kierownica chociaz przekladnia
tez dostaje wtedy bardziej
Diagnoza prosta na sluch w dwie osoby. Upewnic sie - wymienic -Eh to chyba będzie to... Mechanik coś napomknął, mój tato również, Ty mnie utwierdziłeś, ale oczywiście biorę tatę na przejażdżkę... Zestaw naprawczy wystarczy? I kolejna kasa w Swifta, co się miał nie psuć <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Eh to chyba będzie to... Mechanik coś napomknął, mój tato również, Ty mnie utwierdziłeś, ale
oczywiście biorę tatę na przejażdżkę... Zestaw naprawczy wystarczy? I kolejna kasa w
Swifta, co się miał nie psućSamochody prosto z salonu się też psują a co dopiero takie ze stażem... nie narzekaj bo Swift się relatywnie mało psuje...
-
Samochody prosto z salonu się też psują a co dopiero takie ze stażem... nie narzekaj bo Swift
się relatywnie mało psuje...No i ja się nie zgodzę, że się nie psują... Ja już w niego włożyłam naprawdę grubo ponad tysiąc nie licząc oczywiście podstawowych wymian po zakupie i remontu podłogi, a nawet rok nie minął... Gdyby zliczyć wszystko razem z robocizną wyszłoby pod 2 koła... I co mam się cieszyć? Nie, właśnie narzekam. Sory za OT <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No i ja się nie zgodzę, że się nie psują... Ja już w niego włożyłam naprawdę grubo ponad tysiąc
nie licząc oczywiście podstawowych wymian po zakupie i remontu podłogi, a nawet rok nie
minął... Gdyby zliczyć wszystko razem z robocizną wyszłoby pod 2 koła... I co mam się
cieszyć? Nie, właśnie narzekam. Sory za OThm no może po prostu teraz wszystko zaczęło się odzywać,ale jak zrobisz to będziesz miała luz na dłuuuugooo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Suzi to wdzięczne autko sama o tym wiesz tylko jesteś teraz rozgoryczona wizją kolejnych wydatków,będzie dobrze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
hm no może po prostu teraz wszystko zaczęło się odzywać,ale jak zrobisz to będziesz miała luz na
dłuuuugooo Suzi to wdzięczne autko sama o tym wiesz tylko jesteś teraz rozgoryczona wizją
kolejnych wydatków,będzie dobrzeDzięki za pocieszenie <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> denerwują mnie tylko uwagi typu "nie narzekaj, bo się nie psują" tak jakbym sobie zmyślała... nie można uogólniać mówiąc np. że wszystkie blondynki są głupie itp. Akurat moja Zuzka się psuje i tyle <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Dzięki za pocieszenie denerwują mnie tylko uwagi typu "nie narzekaj, bo się nie psują" tak
jakbym sobie zmyślała... nie można uogólniać mówiąc np. że wszystkie blondynki są głupie
itp. Akurat moja Zuzka się psuje i tylespoko,spoko,mnie brała cholera jak musiałem zapłacić połowę wartości auta... <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> no i w perspektywie mam tylne bębny,przekładnie i staba chcę montować ale wszystko powolutku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a tak z ciekawości co w niej już robiłaś?
-
spoko,spoko,mnie brała cholera jak musiałem zapłacić połowę wartości auta... no i w
perspektywie mam tylne bębny,przekładnie i staba chcę montować ale wszystko powolutku a
tak z ciekawości co w niej już robiłaś?Ja się zbliżam do wartości auta. Z tego co pamiętam wymieniłam wahacze, drążek, łożyska, hamulce przód, siłowniki, przekładnię, kable, palec, kopułkę, aku, dalej coś stuka jak już ustaliliśmy górne mocowanie mcphersona, poza tym standardowo olej itp. dużo innych pierdół, ale nie związanych z mechaniką... A ile do zrobienia... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> aha no i 5 stówek w rudą, co prawda nie mechanika ale kasa poszła...
-
Ja się zbliżam do wartości auta. Z tego co pamiętam wymieniłam wahacze, drążek, łożyska, hamulce
przód, siłowniki, przekładnię, kable, palec, kopułkę, aku, dalej coś stuka jak już
ustaliliśmy górne mocowanie mcphersona, poza tym standardowo olej itp. dużo innych pierdół,
ale nie związanych z mechaniką... A ile do zrobienia...nie ma źle,ja podobnie z wymianą <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> wiesz..autka mają swoje latka i km <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> jak będziesz miała chwile zwątpienia to pisz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> autko fajne więc naprawisz i zapomnisz,że było źle,ja już powoli zapominam i myślę co by tu sobie znaleźć do zrobienia <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
nie ma źle,ja podobnie z wymianą wiesz..autka mają swoje latka i km
mój tata miał 17-letniego Forda i mało co padało, jeździł nim aż go ruda zeżarła i zaczął brać olej jako 20-latek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
jak będziesz miała chwile
zwątpienia to pisz
ok będę pamiętać <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
autko fajne więc naprawisz i zapomnisz,że było źle,ja już powoli
zapominam i myślę co by tu sobie znaleźć do zrobienia
Ano fajne i drogie w utrzymaniu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> zaraz mnie ktoś zjedzie...
-
No i ja się nie zgodzę, że się nie psują... Ja już w niego włożyłam naprawdę grubo ponad tysiąc
nie licząc oczywiście podstawowych wymian po zakupie i remontu podłogi, a nawet rok nie
minął... Gdyby zliczyć wszystko razem z robocizną wyszłoby pod 2 koła... I co mam się
cieszyć? Nie, właśnie narzekam. Sory za OTpo prostu trafił Ci się taki egzemplarz - ja z mojego jestem mega zadowolony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mimo że nie musiałem w nim nic wymienić to drugie tyle co dałem za niego dołożyłem w wygląd auta itp - bo chciałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />