Wysokie spalnie 1,3 8V MK III - jedziemy jeszcze raz
-
Kable zapłonowe niestety nie dały żadnego efektu, spalanie spadło bardzo nieznacznie i wyniosło
9,7l. Szukam dalej przyczyny. W weekend zajmę się tym filtrem paliwa.
Czy przestawienie stopnia zapłonu jest zabiegiem bardzo skomplikowanym? Potrzeba do tego
specjalnego sprzętu?Do ustawienia stopnia opóźnienia zapłonu potrzebna jest lampa strobokopowa. Samo przestawianie odbywa się po poluzowaniu śrub mocujących aparat zapłonowy do głowicy i przekręceniu go w żądaną stronę. Ale bez lampy nie próbuj bo nie będziesz wiedział jak zapłon był ustawiony do tej pory, ile masz przekręcić aparat zapłonowy i w którą stronę. Jesli nie masz takiej lampy to chyba lepiej podjechać do jakiegoś mechaniora. Drogo chyba nie zapłacisz.
-
Do ustawienia stopnia opóźnienia zapłonu potrzebna jest
lampa strobokopowa. Samo przestawianie odbywa się
po poluzowaniu śrub mocujących aparat zapłonowy do
głowicy i przekręceniu go w żądaną stronę. Ale bez
lampy nie próbuj bo nie będziesz wiedział jak
zapłon był ustawiony do tej pory, ile masz
przekręcić aparat zapłonowy i w którą stronę. Jesli
nie masz takiej lampy to chyba lepiej podjechać do
jakiegoś mechaniora. Drogo chyba nie zapłacisz.- trzeba jeszcze zworkę w gniazdo diagnostyczne aby komp nie zmieniał mieszanki przy ustawianiu.
-
- trzeba jeszcze zworkę w gniazdo diagnostyczne aby komp nie zmieniał mieszanki przy ustawianiu.
Tego nie wiedziałem... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Niedawno ustawiałem z ojcem zapłon bez tej zworki i jakoś to poszło... Na razie nie narzekam
-
Wczoraj zmieniłem sonde, zalałem do pełna i niedługo będę znał efekty. Mam nadzieję, że sonda zakończy ten temat:)
Z tym ustawieniem zapłonu to i tak udam się do mechanika i chyba będzie to następna rzecz jeśli sonda nie wypali. -
Niestety po tankowaniu okazało się, że sonda nic nie dała. Jak spalał 10l tak spala dalej. Trochę mnie to już załamało...jeśli macie jakieś pomysły jak zmniejszyć spalanie to podzielcie się nimi.
-
Niestety po tankowaniu okazało się, że sonda nic nie dała. Jak spalał 10l tak spala dalej.
Trochę mnie to już załamało...jeśli macie jakieś pomysły jak zmniejszyć spalanie to
podzielcie się nimi.Może po prostu masz za ciężką nogę, bo ja jak u siebie troszkę przesadzę z dynamiczną jazdą to też 10l łyknie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Może po prostu masz za ciężką nogę, bo ja jak u siebie troszkę przesadzę z dynamiczną jazdą to
też 10l łykniemi swiftem nigdy nie udalo sie przekroczyc po miescie zima 7,5 litra przy palowaniu do odcinki na kazdym biegu wiec w 10 litrow przy silniku 1.3 w swifcie nie wierze
jedyne co mi do glowy przychodzi to wyciek gdzies po prostu.. -
Niestety po tankowaniu okazało się, że sonda nic nie dała. Jak spalał 10l tak spala dalej.
Trochę mnie to już załamało...jeśli macie jakieś pomysły jak zmniejszyć spalanie to
podzielcie się nimi.Twój problem naprawdę jest poważny, bo sporo wymieniłeś części - wydałeś kasę a fura dalej pije jak smok...
Zapłon jeszcze ustaw, jak to nie pomoże to zostaje albo szrot albo giełda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Twój problem naprawdę jest poważny, bo sporo wymieniłeś części - wydałeś kasę a fura dalej pije
jak smok...Zapłon jeszcze ustaw, jak to nie pomoże to zostaje albo szrot albo giełda
Pozostaje zbierać kasę na coś innego do jeżdzenia a swifta zostawie chyba do kzk/kjs wiem,że nie jest to gti ale na czymś trzeba nauczyć się jeździć, a w umiejętnościach, hamulcach, zawieszeniu,oponach jest bardzo duże pole do popisu.
Znacie kogoś kto w Łodzi może mi ustawić ten stopień zapłonu? -
Niestety po tankowaniu okazało się, że sonda nic nie
dała. Jak spalał 10l tak spala dalej. Trochę mnie
to już załamało...jeśli macie jakieś pomysły jak
zmniejszyć spalanie to podzielcie się nimi.Ja bym na twoim miejscu poszedl w kierunku sprawdzenia czujnikow i ecu...
-
Znacie kogoś kto w Łodzi może mi ustawić ten stopień zapłonu?
kazdy mechanik
-
mi swiftem nigdy nie udalo sie przekroczyc po miescie zima 7,5 litra przy palowaniu do odcinki
na kazdym biegu wiec w 10 litrow przy silniku 1.3 w swifcie nie wierze
jedyne co mi do glowy przychodzi to wyciek gdzies po prostu..No nie wiem być może, ale w moim przed założeniem gazu sprawdzałem i przy normalnej jeździe, czyli nie pałowanie, ale też nie za delikatnie to wychodziło 7-7,5 w mieście i
6 w trasie a jak troszkę poszalałem to wskazówka spadała o wiele szybciej,dlatego obstawiam, że potrafi 10l wciągnąć, chociaż po takiej jeździe nie sprawdzałem <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />Tylko na pewno Jasiek23 nawet jak jeździ dynamicznie to nie tak i powinien mieścić się w tych 7- 7,5 chyba, że ma mocno zmęczony silnik, albo faktycznie jakiś wyciek, bo to dziwne żeby po wymianie tylu rzeczy nie było żadnej różnicy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
kazdy mechanik
każdy mechanik który wie które styki w swifcie zewrzeć
kiedyś w ASO suzuki zaplacilem za ustawienie 40 pln a tam na pewno wiedzieć będą
albo kupić sobie na allegro lampe stroboskopową na diodzie za 20 pln i ustawić sobie samemu (mi to zajęło kilka minut)
-
Przeglądałem wiele wcześniejszych tematów na forum, wielu ma ten sam problem jednak rozwiązanie
jego nie jest jednoznaczne. Dlatego postanowiłem założyć temat gdzie będę opisywał czy dają
coś wprowadzane zmiany w samochodzie i jak rozwiązać ten problem. Swifta MK III 1.3 8v w
moich rękach od 2 tygodni. Przebieg 155kkmDo tej pory przejechałem cały jeden bak tankowany pod korek, spalanie wyszło 10,1l, Cykl
mieszany 50/50% jeśli miasto to w większości bez korków, trasa do 110km/h. Obroty 2000 -
3000, biegi zmieniam pod dojściu do 3000.- hamulce nie obcierają
- bak nie cieknie, przewody też nie
Samochód dogrzewa się idealnie, tak jak powinno być, trzyma temperaturę na środku skali. Obroty
biegu jałowego na ciepłym silniku schodzą po chwili stania do 900 jak wcisnę lekko gaz to
się podnoszą i pomimo tego że dawno odpuściłem to i tak rosną i spadają do pierwotnego
poziomu bardzo wolno.Przed tankowaniem wymieniłem.
- olej, także w skrzyni
- filtr powietrza i oleju
- termostat
- pompę wody
- płyn chłodniczy
- płyn hamulcowy
- świece
- rozrząd
- tłoczki hamulcowe
Jak widać nic to nie dało.
Na stole czekają już:
- kable zapłonowe
- kopułka i palec
- pasek klinowy
- filtr paliwa
Sprawdzę szczelność doprowadzenia powietrza czy nie jest jakiś przewód dziurawy lub obluzowany
(na co tutaj zwrócić szczególną uwagę?)Później znowu sprawdzę spalanie po tych zmianach.
Następna w kolejności jeśli to nie pomoże:
- sonda lambda
- czujnik TPS
- czyszczenie przepustnicy
Jeśli macie jeszcze jakieś uwagi to chętnie skorzystam z waszych doświadczeń.
A walkę z wysokim spalaniem muszę wygrać:) nie spocznę póki się nie uda:)
u mnie okazalo sie ze komputer jest do wymiany bo nie dzialal wiec moze masz go uszkodzonego i zle dane do sondy daje?
-
u mnie okazalo sie ze komputer jest do wymiany bo nie
dzialal wiec moze masz go uszkodzonego i zle dane
do sondy daje?Kolego! Plisssssssss tnij cytaty <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Kolego! Plisssssssss tnij cytaty
nie no bo tak mi sie przytoczylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> no ale ok <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jutro jadę ustawić ten kąt zapłonu. W związku z tym, że słyszłem i czytałem już wiele liczb of 5 do 12 chciałbym rozstrzygnąć tą kwestię - na ile ustawić? 8?
-
Jutro jadę ustawić ten kąt zapłonu. W związku z tym, że słyszłem i czytałem już wiele liczb of 5
do 12 chciałbym rozstrzygnąć tą kwestię - na ile ustawić? 8?wg instrukcji obslugi 5 st
-
Jutro jadę ustawić ten kąt zapłonu. W związku z tym, że słyszłem i czytałem już wiele liczb of 5
do 12 chciałbym rozstrzygnąć tą kwestię - na ile ustawić? 8?Kąt wyprzedzenia zapłonu wg.Węgra dla 1.3/8V to 6 stopni.
/żródło: http://www.suzukiswift1.extra.hu/suzuki_gepkonyv.pdf
strona 78/
Na stronie 80 jest podany sposób ustawienia. -
Zapłon wyregulowany na 6st. aż mi się nie chciało wierzyć jak usłyszałem że wcześniej był na 18st. Zobaczymy czy to coś pomoże. Przy okazji okazało się że w komorze silnika cos syczy. Wszystkie kable podciśnienia zostały sprawdzone i są ok. Przy najbliższej okazji zdejmę pasek z alternatora i zobaczę czy to nie świszczą łożyska, pasek lub wiatrak alternatora. Jeszcze jedną opcją jest nieszczelny kolektor wydechowy. Na razie zobaczymy czy wyregulowanie zapłonu przyniesie jakieś efekty.