Jak zwiekszyc moc w 1.0
-
Ja mam. zalozyc turbo i miec kolo 100KM. Tylko ze to
bedzie kosztowalo. W sumie pewno wyjdzie tylesamo
co sprzedanie obecnego auta i kupienie gti. Z tym
ze gti bedzie mialo stabilizatory, hamulce i lepsze
wnetrze oraz zawieszenie. A 1.0 za ta kase pewno
bedize mial tylko turboto nie wyczyn, zrobcie 100 koni z litrowki ale wolnossace <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
to nie wyczyn, zrobcie 100 koni z litrowki ale wolnossace
odezwal sie ten, ktory sam zaturbionym wozidlem sie buja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Moim zdaniem nawet kasa nie pomoże zbyt wiele...Problem polga na tym że to jest 1,0.
Ktoś kiedys na Forum powiedział mądre słowa na temat tuningu litrówek. "...nie ma co w
g...rzeźbić.Chcesz mieć szybką brykę, to kup szybką brykę..."A ja uwazam, ze z litrowki da sie troche wyciagnac, oczywiscie szalu robic nie bedzie, ale jesli z kaszlakowskiego 650 cm robi sie dlubaniny nawet na 70 koniuuff, to czemu z wscieklego litra nie....
podlubac glowice, monowtrysk, dolot, zrobic ogolnie kape silnika, pomierzyc, przy odpowiedniej kasie mozna przestroic, pogrzebac z zaworami i objezdzasz 1,3 8v na dlugiej skrzyni <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
A ja uwazam, ze z litrowki da sie troche wyciagnac,
oczywiscie szalu robic nie bedzie, ale jesli z
kaszlakowskiego 650 cm robi sie dlubaniny nawet na
70 koniuuff, to czemu z wscieklego litra nie....
podlubac glowice, monowtrysk, dolot, zrobic ogolnie kape
silnika, pomierzyc, przy odpowiedniej kasie mozna
przestroic, pogrzebac z zaworami i objezdzasz 1,3
8v na dlugiej skrzynipytanie ile to pojezdzi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
odezwal sie ten, ktory sam zaturbionym wozidlem sie buja
ale ten ma suszare fabrycznie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
A ja uwazam, ze z litrowki da sie troche wyciagnac,
oczywiscie szalu robic nie bedzie, ale jesli z
kaszlakowskiego 650 cm robi sie dlubaniny nawet na
70 koniuuff, to czemu z wscieklego litra nie....
podlubac glowice, monowtrysk, dolot, zrobic ogolnie kape
silnika, pomierzyc, przy odpowiedniej kasie mozna
przestroic, pogrzebac z zaworami i objezdzasz 1,3
8v na dlugiej skrzyni<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wszyscy i tak powiedza ze lepiej sprzedac i kupic Gti <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
to nie wyczyn, zrobcie 100 koni z litrowki ale wolnossace
a moze byc 130KM z 1,3L <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
pytanie ile to pojezdzi
wbrew pozorom, przy odpowiednim zaangazowaniu i ilosci swojej pracy i znajacych sie zakladow idzie uzyskac ok 15-20 % wzrostu mocy z miare niewielkimi kosztami (na pewno mniejszymi niz kapa GTI-ka, a nie ukrywajmy, ze kupujac GTI za cene litrowki to egzemplarza od dziadka to nie dostaniesz) i bez wiekszego spadku wytrzymalosci, a nawet bez spadku.... biorac pod uwage, ze silnik jest w pelni sprawny, ma kompresje itd.
powiem tak, kazdy silnik jest do podciagniecia, a im bardziej jest fabrycznie wyzylowany, tym trudniej, w litrowce jest co poprawiac i gdybym mial w piwnicy silnik z litra, sam bym chetnie sobie go dlubnal i wsadzil do mojego, jest taki plan, ale szukam tanio silnika do kupienia, ale w miare pewnego....
jedni powiedza ze to nie wiele, ale
1. jest frajda ze cos sie samemu podlubalo
2. jest frajda ze mam motor mocniejszy od innych litrowek
3. masz ok 60 KM i objezdzasz sportingi i jak wspomnialem 1.3 na dlugiej skrzyni -
ale ten ma suszare fabrycznie
tak czy tak, z doswiadczenia wiem ze suszary w tych autach lubily sie sypac, przynajmniej w tych starszych budach....... jeszcze 10 lat temu ludzie nie byli tak uswiadomieni czym jest turbo i jak to sie je, chlystki qpowali zaturbione sx-y i je katowali, a potem placz.....
-
jedni powiedza ze to nie wiele, ale
1. jest frajda ze cos sie samemu podlubaloNo jak sie nie zepsuje niczego to bedzie frajda
2. jest frajda ze mam motor mocniejszy od innych
litrowekNiech bedzie ze frajda, jezeli sie nie zepsuje i napewno bedzie mocniejszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
3. masz ok 60 KM i objezdzasz sportingi i jak
wspomnialem 1.3 na dlugiej skrzyni
Cos mi sie wydaje, ze wtedy taniej wyjdzie 1.3 na krotkiej skrzyni.
A jezeli liczyc 100KM z 1.0 jakimikolwiek sposobem, to duzo lepiej dolozyc ta kase do kasy otrzymanej za sprzedane auto z 1.0 i kupic ZDROWE GTI. Bo chyba nikt nie liczy ze zrobi to za mniej niz 5tysiakow? Bedzie silnik ktory sie nie telepie jak 97 letnia hokeistka, bedzie seryjny i w komplecie dojda lepsze hamulce i zawieszenie. Zle?
A co do 200sx to super fura, tylko trzeba trafic na cos niezajechanego (da sie) i miec troche oleju w glowie zeby sie nie zabic - wtedy za 4tys robi sie z niego 280KM calkiem bezawaryjne (co jedzie rowno z moim prosiakiem) i zajebiscie bokami zamiata (tu tez sie olej przydaje). -
a które auto z turbo czy bez wytrzymuje katowanie? jedne dłużej inne krócej ale wszystkie padają.
-
tak czy tak, z doswiadczenia wiem ze suszary w tych
autach lubily sie sypac, przynajmniej w tych
starszych budach....... jeszcze 10 lat temu ludzie
nie byli tak uswiadomieni czym jest turbo i jak to
sie je, chlystki qpowali zaturbione sx-y i je
katowali, a potem placz.....z tym lubia sie sypac to mit, poprostu te auta juz sa stare a kazde w nim t25 ma juz duzo nabiegane i wiekszosc jest po "nieudanej regeneracji" a swoja droga turbina nie jest duza a pompuje 0,8 bana w s13 (dla przykladu w s14 t28 dmucha 0,5 bana seria) wiec takie turbo ktore wiecej w dupe dostaje szybciej poleci, a na dodatek wiekszosc prawdopodobnie zle sie obchodzila z tymi suszarkami wiec efekt jest murowany, na poczatku wychodzily serie s13 bez chlodzenia olejem przez co faktycznie szybko lecialy ale to poprawili szybko
-
A co do 200sx to super fura, tylko trzeba trafic na cos
niezajechanego (da sie) i miec troche oleju w
glowie zeby sie nie zabic - wtedy za 4tys robi sie
z niego 280KM calkiem bezawaryjne (co jedzie rowno
z moim prosiakiem) i zajebiscie bokami zamiata (tu
tez sie olej przydaje).no to 280KM to max przy seryjnej sprezarce no i trzeba jeszcze zalozyc ze seryjne wtryski podadza, z doswiadczenia wiem ze z racji wieku moga kulec przy 1,2 bara, a Ty stroisz do jakiego cisnienia ? czy tyle ile poda ?
-
no to 280KM to max przy seryjnej sprezarce no i trzeba
jeszcze zalozyc ze seryjne wtryski podadza, z
doswiadczenia wiem ze z racji wieku moga kulec przy
1,2 bara, a Ty stroisz do jakiego cisnienia ? czy
tyle ile poda ?Robilem tylko Loraka auto z nissanow (bo kumpel dobry) i tam bylo cos kolo 275KM na 0,95 albo 1.0bar, z tym ze chyba przy mocy max jest 0,9 - seryjne wtryski daja rade, co najwyzej chcac dojsc do 300 mozna by cisnienie paliwa podniesc deczko (ale to zwykle w praniu wychodzi). Pompa lepsza obowiazkowa, wydech i intercooler. Reszta seria <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No sprzeglo cos nie wytrzymalo, ale jak koles potrafi za jeden dzien 6 opon na tyle zajezdzic, to raczej lekko niema
-
Czesc mam pytanie w jaki sposob zwiekszyc moc w swifcie 1.0 tylko nie piszcie zmienic silnik
macie jakies inne pomysly??wydaje mi sie to troche dziwne <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> 1.0 jak na swoja pojemnosc i wage i tak jest w miare dynamiczny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Robilem tylko Loraka auto z nissanow (bo kumpel dobry) i
tam bylo cos kolo 275KM na 0,95 albo 1.0bar, z tym
ze chyba przy mocy max jest 0,9 - seryjne wtryski
daja rade, co najwyzej chcac dojsc do 300 mozna by
cisnienie paliwa podniesc deczko (ale to zwykle w
praniu wychodzi). Pompa lepsza obowiazkowa, wydech
i intercooler. Reszta seria No sprzeglo cos nie
wytrzymalo, ale jak koles potrafi za jeden dzien 6
opon na tyle zajezdzic, to raczej lekko niemaoj 300 to nie bedzie na seryjnej suszarce, jeszcze takiego nie bylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, a 6 opon to akurat dzien treningu <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
podlubac glowice, monowtrysk, dolot, zrobic ogolnie kape silnika, pomierzyc, przy odpowiedniej
kasie mozna przestroic, pogrzebac z zaworami i objezdzasz 1,3 8v na dlugiej skrzyninie trzeba nic dłubać, wystarczy tylko odpowiednio zakręty ustawić <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
nie chce mi się tego znowu pisać, ale napiszę...
stabilizator na przód - to po pierwsze!!
lepsze hamulce patrz tarcze i klocki i oczywiście wymienić płyn by się zdało..
opony i bena żeby nauczyć się wykorzystywać te "53" KM.. -
oj 300 to nie bedzie na seryjnej suszarce, jeszcze
takiego nie bylo , a 6 opon to akurat dzien
treninguBylo juz takich pare, ale szkoda turbuleum meczyc. TEn calkiem udany jakis jest i pewno by dobil do tego, bo z tego co slyszalem to wszyscy ustawiaja do 1.1bar przy max mocy - zapas jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja uwazam, ze z litrowki da sie troche wyciagnac, oczywiscie szalu robic nie bedzie, ale jesli
z kaszlakowskiego 650 cm robi sie dlubaniny nawet na 70 koniuuff, to czemu z wscieklego
litra nie....
podlubac glowice, monowtrysk, dolot, zrobic ogolnie kape silnika, pomierzyc, przy odpowiedniej
kasie mozna przestroic, pogrzebac z zaworami i objezdzasz 1,3 8v na dlugiej skrzyniOwszem "trochę" dłubnąć zawsze się da, ale za daleko nie ma co się w temat wpuszczać...
-
Owszem "trochę" dłubnąć zawsze się da, ale za daleko nie ma co się w temat wpuszczać...
Nie mowie o jakims wyczynowym dlubaniu i 100 koniach z litra, ale mysle ze 60-65 jest do osiagniecia przy nakladzie mieszczacym sie do 600-800 stowek no moze tysiaczka, zalezy co kto sam zrobi a co zleci do warsztatu i w jakie czesci zainwestuje.
a ropos zawiasu, ja mam sportowe sprezyny i do szalenia wystarczy, fakt ze na dziurach troche skacze, no ale cos za cos, przy tej wadze to nie dziwne, za to na parkingowych wyczynach czy tez w miare rownych drogach ide jak po szynach, przy tym oponki 185/55/14
a propos hamulcow, to gti mk1 mial podobne (o ile nie te sdame, nie wiem, nie wglebiam sie, nie mam czasu sprawdzac) i tez sobie radzil, ja nie narzekam, ale tu opony tez graja duza role
wypas w srodku, oprocz pseudo kublow, to gti nie ma nic wiecej niz 1.0
oczywiscie trzeba jeszcze umiec to wykorzystac na spotach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />