Zakładać gaz czy nie zakładać ???
-
Sory, że pytam, ale o jakim powrocie mówisz?
Może chodzi Ci o przewód doprowadzający paliwko do gaźnika, na którym to właśnie trzeba założyć
zawór odcinający paliwo do wspomnianego wyżej karburatorka.
PozdrawiamMam elektrozawór na wężu doprowadzającym paliwko do pomki paliwowej,lecz oni mi jeszcze wmontowali na wężyku powrotnym do baku ten zaworek jednostronny. I mało tego jeszcze jadąc na Pb jest tak jak by było elektroniczne odciecie zapłonu nie da sie go przeciagac na biegach jadac na benzynie np. na III biegu nie da rady powyzej 60-65 km/h <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> i nie wiem dlaczego jest tak jak by nie dostawał odpowiedniej dawki paliwa. Może to przez ten zaworek? sam juz nie wiem <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Sory, że pytam, ale o jakim powrocie mówisz?
Może chodzi Ci o przewód doprowadzający paliwko do gaźnika, na którym to właśnie trzeba założyć zawór odcinający
paliwo do wspomnianego wyżej karburatorka.
PozdrawiamChodzi o przewod powrotny, ktorym paliwko wraca do baku - na nim montuje sie zaworek zwrotny, zapobiegajacy czestym przypadkom zaciagania tym przewodem paliwka przy pracy na gazie.
-
Mam elektrozawór na wężu doprowadzającym paliwko do
pomki paliwowej,lecz oni mi jeszcze wmontowali na
wężyku powrotnym do baku ten zaworek jednostronny.
W Tikolocie nie ma przewodu powrotnego z gaźnika do zbiornika, paliwo po prostu pod ciśnieniem zatrzymuje pompkę paliwa i koniec. Pompka pompuje tylko tyle paliwa, na ile mu pozwala zawór pływakowy.
I mało tego jeszcze jadąc na Pb jest tak jak by
było elektroniczne odciecie zapłonu nie da sie go
przeciagac na biegach jadac na benzynie np. na III
biegu nie da rady powyzej 60-65 km/h
Zdejm z wlotu powietrza zwężkę, a zobaczysz jak idzie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Mam elektrozawór na wężu doprowadzającym paliwko do pomki paliwowej,lecz oni mi jeszcze wmontowali na wężyku
powrotnym do baku ten zaworek jednostronny. I mało tego jeszcze jadąc na Pb jest tak jak by było elektroniczne
odciecie zapłonu nie da sie go przeciagac na biegach jadac na benzynie np. na III biegu nie da rady powyzej
60-65 km/h
Nie jest to w zadnym razie elektroniczne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
i nie wiem dlaczego jest tak jak by nie dostawał odpowiedniej dawki paliwa.
Blisko, ale to paliwa, tylko powietrza. Obecnosc miksera w ukladzie dolotowym (zwezka) powoduje niedostatek powietrza przy wysokich obrotach na benzynce - powstaje zbytnie wzbogacenie mieszanki i sie silnik zamula <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Może to przez ten zaworek? sam juz nie wiem
Teraz juz wiesz -
W Tikolocie nie ma przewodu powrotnego z gaźnika do zbiornika, paliwo po prostu pod ciśnieniem zatrzymuje pompkę
paliwa i koniec. Pompka pompuje tylko tyle paliwa, na ile mu pozwala zawór pływakowy.
Nie prawda, w Tico jak najbardziej jest przewod powrotu paliwa! Zauwaz ze jest przewod ktory wchodzi od pompki do gaznika (do komory plywakowej), potem z niej WYCHODZI przewod do pompki przyspieszenia, z ktorej WYCHODZI przewod POWRACAJACY do zbiornika paliwa.
Zdejm z wlotu powietrza zwężkę, a zobaczysz jak idzie.
Tu sie zgodze, chodzi o mikser. -
Nie jest to w zadnym razie elektroniczne
Blisko, ale to paliwa, tylko powietrza. Obecnosc miksera w ukladzie dolotowym (zwezka) powoduje
niedostatek powietrza przy wysokich obrotach na benzynce - powstaje zbytnie wzbogacenie
mieszanki i sie silnik zamula
Teraz juz wieszNo to teraz to juz wiem dzieki bardzo <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> czyli tak juz musi byc
-
No to teraz to juz wiem dzieki bardzo czyli tak juz musi byc
Mozna czesciowo ograniczyc to zjawisko stosujac mikser o wiekszej srednicy wewnetrznej, powoduje to jednak trudnosci w prawidlowej regulacji instalacji - zakres poprawnego ustawienia robi sie znacznie wezszy niz na mniejszej srednicy, ale mniejsza jest strata osiagow. -
Zauwaz ze jest przewod ktory wchodzi od
pompki do gaznika (do komory plywakowej), potem z
niej WYCHODZI przewod do pompki przyspieszenia, z
ktorej WYCHODZI przewod POWRACAJACY do zbiornika
paliwa.
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jutro z samego rańca rzucam się pod maskę lotem koszącym, coby potwierdzić Twoje zdanie. -
Jutro z samego rańca rzucam się pod maskę lotem koszącym, coby potwierdzić Twoje zdanie.
Jest w tych okolicach spora plataninka przewodow - paliwowe, podcisnienia itp, wiec trzeba dokladnie patrzec co i jak. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jest w tych okolicach spora plontaninka przewodow -
paliwowe, podcisnienia itp, wiec trzeba dokladnie
patrzec co i jak.<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Właśnie przetrzepałem Trzeciaka. Fakt, powrót jest, teraz go tylko znaleźć w" terenie".
Pozdrawiam -
Właśnie przetrzepałem Trzeciaka. Fakt, powrót jest, teraz go tylko znaleźć w" terenie".
Z tego co mi tak wieczorem sie po glowie kolacze, to najlatwiej przesledzic przewod miedzy sciana a pompka paliwa (ten co dochodzi do pompki od baku) i powrot bedzie o ile pamietam obok przy sciance miedzy maszynownia a przedzialem pasazerskim. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nie jest to w zadnym razie elektroniczne
Blisko, ale to paliwa, tylko powietrza. Obecnosc miksera
w ukladzie dolotowym (zwezka) powoduje niedostatek
powietrza przy wysokich obrotach na benzynce -
powstaje zbytnie wzbogacenie mieszanki i sie silnik
zamulaI świadczy to IMHO o tym, że jakiś pseudo-specjalista zakładał instalację.
Jadąc w zeszłe wakacje do Chorwacji miałem okazję przejechać kilkaset km na benzynie po austriackich autostradach (bo jadąc przez Austrię nie bardzo było gdzie LPG zatankować) i zapewniam Was, że bez najmniejszych problemów jechałem sobie prędkościami bliskimi tych maksymalnych dla Tico i nie było żadnych problemów.
Nawet "żyłując" autko na niskich biegach do wysokich obrotów nic mi nie przerywa - zarówno na benzynie jak i LPG. Wszystko chyba zależy od doboru miksera odpowiedniego dla Tico.
Jeśli masz ochotę założyć instalkę w KAtowicach, to mogę dać namiary na zakład, który mi montował. Odpukać - od 30tyś km żdanych problemów - nawet regulacje wynikają bardziej z profilaktyki niż z potrzeby <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Jest w tych okolicach spora plataninka przewodow -
paliwowe, podcisnienia itp, wiec trzeba dokladnie
patrzec co i jak.Potwierdzam, że taki przewód (powrotny) istnieje. Sam zakładałem na niego zaworek zwrotny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wiem, wiem.
Było już o tym tyle w archiwum, ale chcę się zwrócić do
tych osób które ostatnio założyły w swoich
Tikaczach gaz.No mi już rok stuknął, więc nie wiem czy jestem "nowy" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy samochód stracił na mocy po przeróbce na gaz ??? Czy
tylko zasilany gazem trochę gorzej przyśpiesza, a
jak jeździcie na Pb to jest po staremu???Pewnie gdybym mierzył przyspieszenia stoperem, to poczułbym jakąś małą różnicę ale nie jestem maniakiem i w "praktyce" różnicy nie czuję. Co do prędkości maksymalnej - jeśli różnica jest to raczej na plus LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
No i ten gaz tak mnie kusi. niby instalka 1200 zł, więc
po jakiś 13 kkm by się zwróciła.No, z tym 13tyś to raczej przesadzasz. Wyjdzie troszkę więcej - choć wiadomo, że ceny paliw są płynne.
Dochodzą tylko dodatkowe koszty eksploatacyjne, których
przy Pb nie ma. Częstsze przeglądy (chyba), no i
jakieś tam drobiazgi typu regulacja zaworów po 10
kkm, a nie 20 kkm, ale to już można we własnym
zakresie zrobić.Częstsze przeglądy? Nie - tylko dodatkowe 70zł za przegląd rejestracyjny (o ile zauważą instalkę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
A-cha. Skoro już jest ten wątek to możecie napisać jakie
macie instalki i ile kosztowały. Czy w aucie
śmierdzi czasami gazem. Pytam, bo kumpel ostatnio
założył gaz do Fiata Bravo i czasami tak woni że
szok.Mam Lovato. Płaciłem 1300zł (butla w kole). Do tego 2 lata gwarancji ale z koniecznością płatnego przeglądu co ok. 10-15 tyś km (przegląd=65zł razem z wymianą filtra gazu, regulacją, itp.).
Napiszcie jakie dodatkowe koszty eksploatacyjne wiążą
się z gazem I na co trzeba się przygotować, oraz na
co zwrócić uwagę podczas wybierania zakładu,
rodzaju i sposobu instalacji.Głównie na to czy mieli do czynienia z Tico. Jak Ci gość powie, że Tico ma wtrysk, to nawet tam nie jedź <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja zakładałem w KAtowicach - jeśli to dla Ciebie nie za daleko to mogę podać namiar <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Prawdę mówiąc to nawet nie wiem o co pytać, bo jestem
zielony w tych sprawach, a nie chciałbym wtopić z
tym interesem.Pytaj co robią z problemem cofania się benzyny z baku do gaźnika poprzez przewód zwrotny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak powiedzą, że zakładają zaworek zwrotny, to znaczy, że prawdopodobnie fachowcy pełną gęba ;-)
Niektórzy wiercą dziurkę w korku wlewu benzyny - znaczy, że problem jest im znany ale technologia kuleje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
No to teraz to juz wiem dzieki bardzo czyli tak juz
musi bycTak wcale nie musi być.
Po założeniu instalacji LPG zaobserwowałem podobne zjawisko, ale w wyższym zakresie obrotów - silnik zaczynał się dławić np. na III po jakichś 75-80 km/h. Oczywiście nie jeżdżę w ten sposób nagminnie, ale czasem trzeba szybko wyprzedzić, więc redukcja na trójeczkę i rura... a tu zonk w pewnym momencie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Pojechałem więc do mojego instalatora, a on kombinowal z podkładkami pod nakrętką w mikserze. Ponoć zmieniają one odrobinę kierunek dolotu powietrza do gaźnika (powiedział, że podkładka "rozbija" powietrze) - i sprawdza się to w wielu modelach tico (facet stwierdził, że w kilku tico dobierał podkładki i banglało), ale u mnie jakoś nie wyszło... W końcu fachman sprowadził inny mikser (o trochę większej średnicy wewnętrznej), założył - i działa!
Potem tylko jeszcze analiza spalin i ewentualne drobne regulacje (można też się obyć bez analizy).
Proponuję, żebyś próbował zmienić ten stan rzeczy, bo to nie może tak być, że auto nie działa prawidłowo na fabrycznym zasilaniu (noPb). Nie zawsze korzysta się przecież z gazu, zdrowo jest czasem przejechać się na zwykłym zasilaniu (chyba chodzi tu głównie o przesmarowanie gniazd zaworowych substancjami obecnymi w benzynie - jeśli się mylę, proszę o korektę). W niektórych modelach aut (chyba jakieś renault) konieczna jest nawet taka praktyka: przejechać 2 tankowania na LPG, potem jedno na noPb.
Na pewno da się coś zrobić z Twoim autem. Ja to bym się nawet bał jeżdzić takim mało sprawnym wozem na noPb - bo to strach wyprzedzać nawet... Więc pozostaje jazda "emerycka" - a to bez sensu, sam przyznasz. Próbuj zasugerować gazownikowi zabawę z dobieraniem podkładek pod nakrętkę w mikserze (chodzi o różne rozmiary podkładek - zakłada się jedną, skręca wszystko do kupy i jedzie kawałeczek na próbę; jeśli jest tak samo lub gorzej, rozbierasz obudowę filtra i zmieniasz podkładkę na inną i znów próba) lub wymianę miksera na inny - o większym przelocie. -
Wiem, wiem.
Było już o tym tyle w archiwum, ale chcę się zwrócić do
tych osób które ostatnio założyły w swoich
Tikaczach gaz.
Czy samochód stracił na mocy po przeróbce na gaz ??? Czy
tylko zasilany gazem trochę gorzej przyśpiesza, a
jak jeździcie na Pb to jest po staremu???Mam gaz od prawie roku i żałuję.Żałuję, że tak późno zdecydowałem się na założenie, ale już tak jest z niewiedzą i błądzeniem.
po jakiś 13 kkm by się zwróciła.
Ja wziąłem na raty, z tego względu, że nie odczuwam obciążenia bo to co miałbym wpłacić na benzynę, to wrzucam w kredyt, który i tak już spłaciłem szybciej.dodatkowe koszty eksploatacyjne, których
przy Pb nie ma.
Dodatkowymi kosztami są:wymiana oleju co 10kkm, choć na benzynie też się tego trzymałem, częstsza wymiana świec, regulacja zaworów (we własnym zakresie), droższy przegląd, jednak to nic w porównaniu z oszczędnościami.A-cha. Skoro już jest ten wątek to możecie napisać jakie
macie instalki i ile kosztowały. Czy w aucie
śmierdzi czasami gazem. Pytam, bo kumpel ostatnio
założył gaz do Fiata Bravo i czasami tak woni że
szok.Zakładałem w czerwcu, płaciłem chyba 1150 albo 1200 już nie pamiętam. Butla w kole i pokrowiec gratis.Na początku troche waliło gazem ale po ułożeniu instalacji(jakiś 1000km)przestało.
Napiszcie jakie dodatkowe koszty eksploatacyjne wiążą
się z gazem I na co trzeba się przygotować, oraz na
co zwrócić uwagę podczas wybierania zakładu,
rodzaju i sposobu instalacji.
Prawdę mówiąc to nawet nie wiem o co pytać, bo jestem
zielony w tych sprawach, a nie chciałbym wtopić z
tym interesem.Przede wszystkim spytaj czy wiedzą o knyfie w tico jakim jest cofanie paliwa. Niektórzy cwaniacy robią dziurki w korkach a inni fachowo zakładają dodatkowe zawory.Żadnych dziur!
Dzięki za wszystkie info.
Nie za maco
-
No, z tym 13tyś to raczej przesadzasz. Wyjdzie troszkę
więcej - choć wiadomo, że ceny paliw są płynne.No co racja to racja. Nie wiem ile jutro będzie kosztować gaz a ile Pb95
Częstsze przeglądy? Nie - tylko dodatkowe 70zł za
przegląd rejestracyjny (o ile zauważą instalkę )No raczej trzeba wbić w dowód instalację gazową, bo jak policja zatrzymie to prawdopodobnie się doczepi.
Ja zakładałem w KAtowicach - jeśli to dla Ciebie nie za
daleko to mogę podać namiarOczywiście. Podaj, możesz na priv, albo oficjalnie na forum, jeżeli ich polecasz a jeszcze ktoś z okolicy będzie chciał sobie założyć to może do nich wpaść.
-
Witam
Przekonaliście mnie zakładam gaz!! Autko właśnie stoi w warsztacie i go uzbrajają. Mam nadzięje że nie będe żałował <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam
Przekonaliście mnie zakładam gaz!! Autko właśnie stoi w
warsztacie i go uzbrajają. Mam nadzięje że nie będe
żałowałJeśli zrobią dobrze to nie będziesz! Ja byłem LPG-sceptykiem a jak już założyłem to śmieję się i jeżdżę np z Bydgoszczy do Gdańska za 35-37zł w 2 strony. A że kocham Gdańsk i Toruń, to już mnie zupełnie zadowala!
-
Tak wcale nie musi być.
Po założeniu instalacji LPG zaobserwowałem podobne zjawisko, ale w wyższym zakresie obrotów -
silnik zaczynał się dławić np. na III po jakichś 75-80 km/h. Oczywiście nie jeżdżę w ten
sposób nagminnie, ale czasem trzeba szybko wyprzedzić, więc redukcja na trójeczkę i rura...
a tu zonk w pewnym momencieHehe no tak ten zonk to nie jest zbyt ciekawy.
Pojechałem więc do mojego instalatora, a on kombinowal z
podkładkami pod nakrętką w mikserze. Ponoć zmieniają one odrobinę kierunek dolotu powietrza
do gaźnika (powiedział, że podkładka "rozbija" powietrze) - i sprawdza się to w wielu
modelach tico (facet stwierdził, że w kilku tico dobierał podkładki i banglało), ale u mnie
jakoś nie wyszło... W końcu fachman sprowadził inny mikser (o trochę większej średnicy
wewnętrznej), założył - i działa!Hyba tez tak zrobie. Bo lubie jak wszystko działa w 100%
Potem tylko jeszcze analiza spalin i ewentualne drobne regulacje (można też się obyć bez
analizy).
Proponuję, żebyś próbował zmienić ten stan rzeczy, bo to nie może tak być, że auto nie działa
prawidłowo na fabrycznym zasilaniu (noPb). Nie zawsze korzysta się przecież z gazu, zdrowo
jest czasem przejechać się na zwykłym zasilaniu (chyba chodzi tu głównie o przesmarowanie
gniazd zaworowych substancjami obecnymi w benzynie - jeśli się mylę, proszę o korektę).WJa tam bardzo rzadko jeżdże na Pb tylko jak mi gazu zabraknie(choć ostatnio nie miałem LPG ni PB to był zonk dopiero, zale całe szczescie ze na Shella było blisko <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ) ale fakt fabryczne zasilanie to powinno działać.
niektórych modelach aut (chyba jakieś renault) konieczna jest nawet taka praktyka:
przejechać 2 tankowania na LPG, potem jedno na noPb.Nie wiem może w tych nowszych renault bo znajomy ma Renault 19 w gazie i pomyka tak jak i ja w 95% na LPG
Na pewno da się coś zrobić z Twoim autem. Ja to bym się nawet bał jeżdzić takim mało sprawnym
wozem na noPb - bo to strach wyprzedzać nawet... Więc pozostaje jazda "emerycka" - a to bez
sensu, sam przyznasz.No taka jazda "emerycka" tak bez sensu<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />):
Próbuj zasugerować gazownikowi zabawę z dobieraniem podkładek pod
nakrętkę w mikserze (chodzi o różne rozmiary podkładek - zakłada się jedną, skręca wszystko
do kupy i jedzie kawałeczek na próbę; jeśli jest tak samo lub gorzej, rozbierasz obudowę
filtra i zmieniasz podkładkę na inną i znów próba) lub wymianę miksera na inny - o większym
przelocie.Dzieki w krótce i tak sie wybierałem do niego więc mu powiem zeby sie pobawic w te dobieranie tych podkładek