[GTI] - Silnik Swifta GTI na gaznik
-
a czy czasem prezes nie miał mk1-ki na 2ch gaźnika Webera??
-
wprawdzie nie rozumiem idei tego pomyslu..w ogole nie widze wysokoobrotowego silnika z bardzo wysoko umieszczonym momentem obrotowym w samochodzie terenowym...ale mniejsza z tym..nie znam sie na terenowkach moze jakis sens w tym jest <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
natomiast jesli juz robic takie cuda to..zalozyc gaz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />..wsadzic silnik tak jak jest bez kombinacji z gaznikiem..zalozyc blosa tak jak ma MKV i w ten sposob przerobka bedzie prostsza w wykonaniu a samochod tanszy w eksploatacji
jeszczee tylko pytanie..skad pewnosc ze mocowanie silnika jest odpowiednie? ktos juz taki myk zrobil? i czy mozna na tej podstawie domniemywac ze poduszki silnika w gti i w twoim samochodzie sa takie same? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> eee to by zbyt piekne bylo z tymi poduszkami <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
jeszczee tylko pytanie..skad pewnosc ze mocowanie silnika jest odpowiednie? ktos juz taki myk
zrobil? i czy mozna na tej podstawie domniemywac ze poduszki silnika w gti i w twoim
samochodzie sa takie same? eee to by zbyt piekne bylo z tymi poduszkamijak nawet nie jest odpowiednie to da się przerobić...
co do niutków i koniuff to coś musi być bo ludziska przerabiają np. -
samochdzie terenowym bardziej przydaje się moment obrotowy niż moc na czerwonym polu
obrotomierza...Jest taki rodzaj sportu terenowego (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa, na eurosporcie często pokazywali to), gdzie jeździ się po żużlowych hałdach a celem jest np. podjechanie pod stromą ścianę, przejazd z dużą prędkością przez wodę itp. Wtedy przydaje się wysokoobrotowy silnik (choć mogę się mylić).
-
Jest taki rodzaj sportu terenowego (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa, na eurosporcie
często pokazywali to), gdzie jeździ się po żużlowych hałdach a celem jest np. podjechanie
pod stromą ścianę, przejazd z dużą prędkością przez wodę itp. Wtedy przydaje się
wysokoobrotowy silnik (choć mogę się mylić).widzialem to i to samuraje z silnikiem GTi byly <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
wprawdzie nie rozumiem idei tego pomyslu..w ogole nie widze wysokoobrotowego silnika z bardzo
wysoko umieszczonym momentem obrotowym w samochodzie terenowym...ale mniejsza z tym..nie
znam sie na terenowkach moze jakis sens w tym jest
natomiast jesli juz robic takie cuda to..zalozyc gaz ..wsadzic silnik tak jak jest bez
kombinacji z gaznikiem..zalozyc blosa tak jak ma MKV i w ten sposob przerobka bedzie
prostsza w wykonaniu a samochod tanszy w eksploatacji
jeszczee tylko pytanie..skad pewnosc ze mocowanie silnika jest odpowiednie? ktos juz taki myk
zrobil? i czy mozna na tej podstawie domniemywac ze poduszki silnika w gti i w twoim
samochodzie sa takie same? eee to by zbyt piekne bylo z tymi poduszkamiZdaje się, ża nawet bloki silników są takie same (G13b) więc raczej powinny pasować bez problemu.
-
To jeden z pierwszych moich postów na tym forum, dlatego w pierwszej kolejności chciałem powitać
Szanowne Grono użytkowników Swiftów.
Mam kilka pytań do znawców tej wdzięcznej marki. Mianowicie chcę adoptować serducho GTI 1.3
101KM do terenowej Suzuki Samurai. Zależy mi jednak na tym, żeby auto było zasilane jak
najprościej, czyli gaźnikiem. Czy ktoś wie, jak najłatwiej zrealizować taki pomysł? Chodzi
mi przede wszystkim o podpowiedź, jaki kolektor od gaźnikowca będzie bez przeróbek pasował
do silnika Swifta GTI?
Czy aparat zapłonowy w tym silniku sterowany jest przez sterownik? Jeśli tak, to czy pasuje inny
aparat, sterowany podciśnieniowo i odśrodkowo?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam, MTU MASZ takiego Samuraja z 1.3 GTi od Swifta. Chcesz zrobic cos takiego ?
-
TU MASZ takiego Samuraja z 1.3 GTi od Swifta. Chcesz zrobic cos takiego ?
Hmm,
Ten Samurai z ogłoszenia ma dłuższe wieszaki z przodu niż mój. W moim aucie zawieszenie jest oryginalne, ale buda jest podniesiona od ramy około 10 cm. Opony i przedni grill jest chyba taki sam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)A tak na poważnie, to dziękuję za dyskusję. Jak to zwykle bywa część postów mówi o niczym, część wnosi co nieco do tematu. Taki jest chyba urok każdego forum i zaczynam się do tego przyzwyczajać.
Chciałem odnieść się do Waszych wypowiedzi:qbaj - nie jestem pionierem w przekładaniu silnika Swifta GTi do Samuraja. Osoby przerabiające temat twierdzą, że motor GTi pasuje na skrzynię, w bloku silnika jest miejsce na przykręcenie oryginalnych łap. Do zmiany jest misa olejowa, smok, koło zamachowe. Części te oczywiście pasują z oryginalnego silnika 1.3 Samuraja. Do komory silnika nie mieści się jednak aparat zapłonowy (oryginalny jest założony pod kątem 90 stopni) i trzeba ciąć grodź.
Propos parametrów szybkoobrotowego silnika Swifta GTi. Zdaniem innych użytkowników, GTi ma nieco lepszy "dół" i zdecydowanie lepszą "górę" w porównaniu do motoru oryginalnie zakładanego w Samuraju. Trudno się z tym nie zgodzić porównując wykres nie przerabianego GTi http://forum.stormriders.pl/viewtopic.php?t=1889 z parametrami oryginalnego silnika (66 KM przy 6000obr/min i max moment obrotowy 105 Nm przy 3500obr/min). Łatwo zauważyć, że jednostka GTI powyżej 2000 obr/min dysponuje momentem obrotowym 100 NM i więcej, a przecież oryginał od Samuraja w zasadzie takie ma wartości maksymalne tego parametru i osiąga je tylko na chwilę, przy 3500 obr/min. Z mocą jest podobnie - 66 KM (max. w oryginalnym silniku) GTi ma już przy 4tys obr/min i wykres pnie się w górę aż do 7tys obr/min. Nie ma więc co dalej komentować.Ryłek - chodzi Ci z pewnością o Formułę Off-Road. Raczej Samurai napędzany wysokoobrotowym silnikiem, który ma być zasilany gaźnikiem nie zrobi tam kariery <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
fetorman - wiem, że jeździ gaźnikowy Samurai GTi, ale z właścicielem mam utrudniony kontakt. Nie będę więc pierwszym właścicielem GTi "na gazniku" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam, M
-
Stary temat ale cos dorzuce od siebie.
Silnik od Gti pasuje do samuraja ale: przekrecamy lapy silnika, kolo zamachowe, mocowanie linki sprzegla, miske olejowa i smoka( przeciwwaga na 4 cylindrze moze uderzyc w niego lepiej sprawdzic przed montazem). Przez aparat zaplonowy silnik nie bardzo ma ochote wejsc. Mozna ciac grodz ale zaraz za nia jest nagrzewnica, ktora albo defragmentujemy albo wraz z deska przesuwamy do srodka.
Ja probowalem w druga strone tzn. caly silnik przesunalem do przodu o 3 cm (nowe mocowania poduszek z ceownikow). Jesli chodzi o elektronike tego silnika, czujniki przeplywomierz i nne rzeczy to nie ma wiekszego problemu. oryginalnie samuraj na wtrysku ma podobne czujniki i pod woda daje rade. Silnik Gti ma w innym miejscu termostat i weze trzeba prowadzic na okolo silnika.
Ja w swoim mialem tak robic ale z braku miejsca i czasu zrezygnowalem <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Mam cala wiazke kabli z komputerem i jeszcze kilkoma rzeczami. Niestety poddalem sie przy probie zmonatowania tego z instalacja Samuraja.
Jeszcze piszesz o wieszakach. Ja sobie zmontowalem takie z plaskownika 4mm. podniosl sie o 10 cm. Mozna jeszcze odwrocic mocowanie resorow nad most, ale wiaze sie to ze zmiana przewodow hamulcowych gdyz oryginalne sa za krotkie.
Dla admina <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wiem ze to juz o samuraju a tu chodzi o Swifta, ale przeciez to suzuki z takim samym serduchem -
Jeszcze zdjecia GTi z gaznikami
-
-
Jeszcze zdjecia GTi z gaznikami
Pięknie to wygląda... pewnie tak samo jeździ <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ?