Swift 1.3 8v. Słabe prowadzenie się.
-
Sprawdziłem oponki Przód rocznik 01, tył rocznik 95...... :O !
Zobaczymy co bendzie po zmianie opon niestety tera niema nawet kiedy zajechać do gumiarza.
Wydaje mi sie ze nie tyle chodzi o rocznik co sam typ opon ja tak mialem w BMW ze były opony nawet nie byle jakie bo KUMHO ale coś bylo nie tak bo jak załozyliśmy Yokohamy to auto siedziało na drodze jak przyklejone takze jak sie bawisz w Street Racera to moze załuż sobie jakieś Micheliny Pilot ale bo coś z Japonii jak wspomniane Yokohamy tanie to nie jest ale wazne zeby bylo bezpieczne co nie ??
-
Sprawdziłem oponki Przód rocznik 01, tył rocznik 95...... :O !
Zobaczymy co bendzie po zmianie opon niestety tera niema nawet kiedy zajechać do gumiarza.
nie chodzi mi o rocznik <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
do niedawna mialem zalozone debice D 168 4letnie (dzieki nim przydzwonilem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> zerwaly przyczepnosc na suchym )
aktualnie mam jakies micheliny ( 12 letnie <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ) i calkiem inna jazda <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
debica na tych samych zakretach uciekala na boki <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
jak juz zmienisz opony, to obowiazkowo jedz na komputerowe ustawienie geometrii <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
jak juz zmienisz opony, to obowiazkowo jedz na komputerowe ustawienie geometrii
Popieram, z twoich opowieści obstawiałbym, albo coś ze zbierznościa, albo jakiś poważny luz gdzieś w zawieszeniu (drążek lub coś), albo swift jest po wypadkowy i ma geometrię blach walniętą?
Opony też są rzeczą ważną... -
Popieram, z twoich opowieści obstawiałbym, albo coś ze zbierznościa, albo jakiś poważny luz
gdzieś w zawieszeniu (drążek lub coś), albo swift jest po wypadkowy i ma geometrię blach
walniętą?
Opony też są rzeczą ważną...Swift-a troche juz znam zaglądałem tu i tam i nic nie zwrociło mojej uwagi żeby coś było robione.. Może rdza maskuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />:P:P
-
Swift-a troche juz znam zaglądałem tu i tam i nic nie zwrociło mojej uwagi żeby coś było
robione.. Może rdza maskuje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />:PA co byście polecili mi z zimówek? Jaki producent jaki model?
-
A co byście polecili mi z zimówek? Jaki producent jaki model?
tigar <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tanie a producent to "by michelin" (jesli sie nie pomylilem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />)
BTW kolega pracujacy w oponiarni bardzo mi poleca <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
A co byście polecili mi z zimówek? Jaki producent jaki model?
osatnio byl temat o tym poszukaj, a dowiesz sie ze przewaza wybor opon Debica Frigo2.
-
osatnio byl temat o tym poszukaj, a dowiesz sie ze przewaza wybor opon Debica Frigo2.
zdecydowanie Nipon tanie nie są ale na tych oponach auto kula sie perfekcyjnie
-
A co byście polecili mi z zimówek? Jaki producent jaki model?
- GoodYear Ultra Grip 7
- Uniroyal
- Dębica Frigo 2
- BfGoodrich
-
- GoodYear Ultra Grip 7
- Uniroyal
- Dębica Frigo 2
- BfGoodrich
A jak myślicie czy w aucie o aktualnej wartości 2,5 k (rdza) zł opłaca sie kupowac nówki opony czy lepiej używki bo ja juz sam nie wiem rozterki mam.... W sumie jak zacznie sie mi normalnie prowadzić po mokrym to nie bende zmieniał samochodu jeszcze przez sezon, dwa kto wie.. nie mam po co, auto jeździ.... Uzywki jakieś sensowne to z 300zł niecałe. Nówki to 500zl np. takie toyki upatrzałem:
http://www.allegro.pl/item243121272_komplet_opon_zimowych_155_70r13_toyo_s941_75q.html
A i czy pchać sie waszym zdaniem w opony bieznikowane?
http://www.allegro.pl/item241217299_155_65r13_opony_zimowe_ultra_grip_5_promocja_.html -
odpusc sobie uzywki i beznikowane
jak dobrze poszukasz to opony tigarA znajdziesz za 100pln/szt
opinie w sieci sa rozne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale do spokojnej jazdy beda <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
A jak myślicie czy w aucie o aktualnej wartości 2,5 k (rdza) zł opłaca sie kupowac nówki opony
czy lepiej używki bo ja juz sam nie wiem rozterki mam.... W sumie jak zacznie sie mi
normalnie prowadzić po mokrym to nie bende zmieniał samochodu jeszcze przez sezon, dwa kto
wie.. nie mam po co, auto jeździ.... Uzywki jakieś sensowne to z 300zł niecałe. Nówki to
500zl np. takie toyki upatrzałem:http://www.allegro.pl/item243121272_komplet_opon_zimowych_155_70r13_toyo_s941_75q.html
A i czy pchać sie waszym zdaniem w opony bieznikowane?
http://www.allegro.pl/item241217299_155_65r13_opony_zimowe_ultra_grip_5_promocja_.html
Ojciec jeździł na bieżnikowanych i chwalił sobie. Słyszałem oponie, że do normalnej jazdy OK, ale do szybkiej nie polecają bieżnikowanych.
-
Ojciec jeździł na bieżnikowanych i chwalił sobie. Słyszałem oponie, że do normalnej jazdy OK,
ale do szybkiej nie polecają bieżnikowanych.mialem bieznikowane zimowki <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
ciezarki na feldze po 20/40g <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
ciezkie to bylo jak cholera i niewywazalne
nigdy wiecej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
czy jeżdżenie takim autem, tak zdroworozsądkowo nie jest niebezpieczne dla Ciebie i otoczenia?
-
Kolego. Nawet nie czytałem posta do końca bo to co mówisz wskazuje na zbieżnośc ( piski opon na zakręcie i wożenie na boki) co do siły hamowania trudno mi powiedzieć cokolwiek pewnego na 100% ale dla pewności sprawdź sobie stan układu hamulcowego. Nie do końca rozumiem o co chodziło Ci z tym że auto "obróciło" ale jeśli miałeś na myśli że samoczynnie zblokowało Ci koła i samochód zakręcił oberka to kolejny argument za tym zebyś zajrzał w heble.Ja moim Swiftem mogłem szaleć po zakrętach i zachwycałem się tym jak się prowadzi ale to co piszesz jest co najmniej niepokojące
-
Ojciec jeździł na bieżnikowanych i chwalił sobie. Słyszałem oponie, że do normalnej jazdy OK,
ale do szybkiej nie polecają bieżnikowanych.kiedyś jechałem z kolegą co miał nalewki...
przy 130 km/h nalewa strzeliła, nie było to zbyt przyjemne.. -
Jeździłem duużo poprzednim samochodem na bieżnikowanych oponach - tak letnich jak i zimowych.
Wszystko było dobrze do czasu zmiany tych bieżnikowanych na pełnowartościowe - wtedy zdałem sobie sprawę, że różnica w trzymaniu jest kolosalna. Gdybym to wiedział wcześniej to na pewno bym nie jeździł na bieżnikowanych. Inna sprawa bieżnikowane ZIMÓWKI, które używałem do końca w poprzednim samochodzie. W zimówkach głębokość i rodzaj bieżnika (kopia dobrych firmowych opon) jest najważniejsza więc opony bieżnikowane nawet się sprawdzają ale ODRADZAM wszystkim letnie bieżniki !!! Moim zdaniem duuużo lepszy wybór to dobra opona używana niż nowa bieżnikowana (letnia). -
A co sądzicie o oponach wielosezonowych?
Np. Dębica navigator jeździł ktoś tym? Planuje smigac tym autem maks 3 lata jeszcze co daje 30 000 i w sumie jak kupować opony to żeby starczyły na ten czas.... (zima i lato) Jak dają rady wielosezonowe na suchym? Jak na mokrym? Teoretycznie na wielosezonówkach guma miększa wiec w lato też musza chyba radzic sobie? A może olac system i przelatać ten czas na zimówkach?
-
mialem bieznikowane zimowki
ciezarki na feldze po 20/40g
ciezkie to bylo jak cholera i niewywazalne
nigdy wiecejJa na zimę biorę tylko bieżnikowane i uważam, że są super i nie ma się czego obawiać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Z wyważeniem nigdy problemu nie miałem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Kup se inne felgi <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />