[all] "prawie jak klima"..?
-
Jadąc dzisiaj moją Suzi (bez klimy niestety <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ) pomyślałem sobie czy nie dałoby się w jakiś w miarę prosty i tani sposób zrobić czegoś co poprawiałoby komfort jazdy w upalne dni... Przyszło mi do głowy pewne rozwiązanie, ale jak znam życie to zaraz dowiem się że jest jakieś "ale"...;)
Zastanawiam się czy nie dałoby się wykorzystać nagrzewnicy do schładzania powietrza? Zamontować jakąś dodatkową tanią niedużą chłodnicę i połączyć ją z nagrzewnicą - konieczne byłoby zastosowanie dodatkowych zaworków tak aby zawsze można było nagrzewnicę "przełączyć" znów na grzanie... No i pewnie jakaś niewielka pompka żeby płyn w układzie krążył. Wtedy suwak od ogrzewania na "Czerwone pole" i powinno dmuchać schłodzone powietrze... Czy coś takiego mogłoby zadziałać? -
Pewnie się okarze że montaż klimy będzie tańszy i łatwiejszy <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Pewnie się okarze że montaż klimy będzie tańszy i łatwiejszy
Akurat tego bym się nie obawiał, bo co tu miałoby tyle kosztować...? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> no i roboty
dużo mniej... -
A ile kosztuje zamontowanie klimy (robota i części)?
-
A ile kosztuje zamontowanie klimy (robota i części)?
myśle że ok 1000PLN będzie... No i wiąże się to z "rozbebeszaniem" kokpitu...
-
[color:"blue"] Od razu daj sobie siana tak samo jak z montowaniem układów z lodówek + przetwornica.
Zasadniczo klimy powinieneś szukać nie jak upał nie daje żyć tylko wtedy gdy nie jest nikomu potrzebna - zimą (takie tam prawa popytu podaży - za starego ministra uczyli w szkole). Na allegro ostatni czasy było kilka klim w cenie od 150zł (bez chłodnicy i osuszacza) do 500zł - tą kupił sobie kolega fetorman.
"Romek" kupił ją dwa miesiące temu i do dziś ma ciepło w aucie bo osoba która mu sprzedała klimę nie wysłała wszytkiego. Jeśli już kiedyś natrafisz na klimę do zakupu to proponuje jechać i samemu wymontować. -
myśle że ok 1000PLN będzie...
[color:"blue"] Tak w tej cenie zamknie się robocinza
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Wiele firm która zajmuje się "montażem" nie chce ruszać "starych" aut.[/color]No i wiąże się to z "rozbebeszaniem" kokpitu...
[color:"blue"] Srutu tu tu majtki z drutu. 8 śrubek i calusi kokpit schodzi. Kilka kostek i kokpit jest poza autem
-
Wszystko to prawda i zdaję sobie sprawę z tego że zamontowanie oryginalnej klimy byłoby najlepsze. Ale że moje auto jest warte może 5000PLN to nie chce mi się inwestować w nie 20% tej sumy na to żeby w te kilka bardzo gorących dni mieć w aucie miło;) Chodziło mi o coś takiego co mógłbym wykonać własnoręcznie niewielkim nakładem finansowym... Na razie to tylko pomysł, ale pytanie brzmi, czy taki układ "wytwarzałby" chłodne powietrze?
-
Oglądałem dzisiaj na Discovery program w którym hmm jakby to nazwac odnawiali/tuningowali starego Oldsmobila Tornado z 1967 roku i w nim ze względu na brak miejsca pod maską (1000 konny silnik z 2 sprężarkami) zamontowali klimatyzację w bagażniku. Z tego co widziałem to wyglądała jak poprostu 2 czarne pudełka. Może da się kupić coś takiego uniwersalnego montowanego właśnie w bagażniku? Ale znając życie pobór prądu takiego urządzenia i koszt odstrasza...
-
[color:"blue"] W jakimś stopniu tak ale tu pomóc by mogli tylko tędzy fizycy.
W "tradycyjnej" klimie wykorzystuje się zjawisko schładzania gazu podczas rozprężania. Gaz który jest n ilość razy schłodzony jest znacznie wydajniejszy przy schładzaniu powietrza które może sięgać 40" i więcej a w aucie w kratkach wylatuje Ci 6-18" -
W jakimś stopniu tak ale tu pomóc by mogli tylko tędzy fizycy.
W "tradycyjnej" klimie wykorzystuje się zjawisko schładzania gazu podczas rozprężania. Gaz który
jest n ilość razy schłodzony jest znacznie wydajniejszy przy schładzaniu powietrza które
może sięgać 40" i więcej a w aucie w kratkach wylatuje Ci 6-18"Ale jak dobrze rozumiem, bez klimy, gdy włączę zwykły nawiew z kratek wylatuje powietrze nieschłodzone, tyle że ma pewien pęd (efekt mniej więcej taki jak przy otwarciu okna - tyle że powietrze dostaje się do auta nie oknem a nawiewem.
Więc każde schłodzenie tego powietrza "po drodze" powinno powodowaś że do wnętrza będzie wpadało powietrze zimniejsze... Skoro nagrzewnica jest w stanie zmienić temperaturę powietrza o 30 stopni(np. zimą przy -10 stopniach C nagrzanie powietrza do + 20 stopni C nie stanowi znacznego problemu), to może w ten sposób udałoby się ochłodzić powietrze chociaż o te 5 - 10 stopni? - a to byłoby już bardzo dużo... Zastanawiam się tylko jak niską temperaturę płynu w chłodnicy możnaby w ten sposób osiągnąć?
To byłoby chyba coś jak "pompa ciepła" ....? -
Jak dla mnie to probujesz wymyslec Perpetum Mobile... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak dla mnie to probujesz wymyslec Perpetum Mobile...
gdyby tak było to na jakiej zasadzie następowałoby chłodzenie silnika? Bo jeśli to miało być to samo co nawiew, to nikt by w autach nie montował chłodnicy, tylko duże kratki żeby powietrze mogło swobodnie "owiewać" silnik...
Pewnie że w ten sposób nie zrobi się "lodówki" ale przy takich upałach jak dziś każde kilka stopni mniej w kabinie jest na wagę złota...Podobnie zresztą jak wspomniałem działają wymienniki ciepła w nowoczesnych instalacjach grzewczych, stosowanych w budownictwie...
-
Tak patrzyłem na allegro i dobrze do tego celu nadawałaby się jakaś chłodniczka z motocykla;)
-
Proszę bardzo, taki wynalazek sprzedają na allegro <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
http://www.allegro.pl/item212783358_mini_klimatyzacja_najtaniej_najpewniej_.html -
...
To byłoby chyba coś jak "pompa ciepła" ....?chcesz zejsc ponizej temperatury otoczenia dmuchajac na chlodnice powietrzem z otoczenia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Tak w tej cenie zamknie się robocinza
Wiele firm która zajmuje się "montażem" nie chce ruszać "starych" aut.
No i wiąże się to z "rozbebeszaniem" kokpitu...
Srutu tu tu majtki z drutu. 8 śrubek i calusi kokpit schodzi. Kilka kostek i kokpit jest poza
autemno to przeca napisal ze trzeba wyjac, nei pisze przeciez ze srubek jest milijon a kostek tryljard <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
No nie wiem, może źle kombinuję, ale wystaw w czasie jazdy ręke za okno gdy na zewnątrz jest 30 stopni C i potrzymaj tak 15 minut... Czy efekt będzie taki sam jak na postoju? To właśnie pęd powietrza przyczynia się chyba do chłodzenia... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ten wynalazek to jak dla mnie lipa... Jak mam auto pare godzin na parkinku, to ciekawe skąd wezmę lód (wodę to od biedy możnaby wlać mineralną...) Poza tym kiepsko to wygląda i coś mi się wydaje że to jest tylko "nawilgocenie" powietrza a nie schładzanie...
-
Jak dla mnie ten pomysł nie ma szans powodzenia, wystarczy że zrobisz sobie prosty eksperyment:
Jak masz ustawione na zimno, to przez nagrzewnicę nie przepływa woda z silnika tylko stoi w miejscu i jest chłodzona pędem auta - raczej nie jest chłodno.
Jeśli jednak do tego zamkniesz obieg powietrza i włączysz tylko nadmuch, to po pewnym czasie pęd wiatraczka Ci troszkę obniży temp. i masz min. chłodniejsze powietrze. -
Proszę bardzo, taki wynalazek sprzedają na allegro
http://www.allegro.pl/item212783358_mini_klimatyzacja_najtaniej_najpewniej_.htmla co sądzicie o tym z allegro ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />