[chris2233] Co dziś dłubałem w Cordi - vol.1
-
Ja mam dopiero kilka tysięcy km od wymiany więc nie mogę nic twórczego powiedzieć. Mam Albo Hart albo Maxgear, bo komplet kosztował mnie 150zł.
-
Ja mam dopiero
kilka tysięcy km od wymiany więc nie mogę nic twórczego powiedzieć. Mam Albo Hart
albo Maxgear, bo komplet kosztował mnie 150zł.Załatwiłem dziś komplet LUK za 230zł.
Wstępny koszt wymiany 250zł...
Dodatkowo musiałem dziś zawieźć auto pod warsztat (wymiana w poniedziałek) - 6km jazdy bez sprzęgła przez centrum miasta: wrażenia bezcenne.
Całe szczęście, że aku wytrzymał odpalanie auta na jedynce, a potem była zabawa w "szukanie" drugiego biegu. -
Koszt wymiany 250zł...
To i tak niedrogo - ostatnio ściągałem skrzynię w Swifcie żeby wymienić uszczelniacz pod kołem zamachowym i trochę roboty było... Za 250 zł tego nie chciałbym komuś robić w jego aucie, wolałbym iść na nadgodziny do roboty Wiadomo, sobie to co innego - można podłubać i przyoszczędzić (sentyment do auta i przekonanie, że zrobiłeś dla siebie na nowych częściach)
-
To i tak niedrogo -
Mechanik, który dorabia sobie naprawiając auta po pracy.
Przykładowo za wymianę tylnego amorka w Seacie wziął 40zł/szt.
"Pół Sz-na" u niego auta naprawia.Wiadomo, sobie to co innego - można
podłubać i przyoszczędzić (sentyment do auta i przekonanie, że zrobiłeś dla siebie
na nowych częściach)Gdybym miał garaż z kanałem to sprzęgło mógłbym sobie sam wymienić, bo w Cordi to nie ma większej z tym filozofii, a i sporo miejsca pod maską jest.
-
Gdybym miał garaż z
kanałem to sprzęgło mógłbym sobie sam wymienić, bo w Cordi to nie ma większej z tym
filozofii, a i sporo miejsca pod maską jest.A Złośników z garażem nie ma w Sz-inie?
-
A Złośników z
garażem nie ma w Sz-inie?Może i by się znaleźli, ale w cudzym to nie robota.
Jutro mechanior zabiera się za robotę.
-
Mechanik, który
dorabia sobie naprawiając auta po pracy.
Przykładowo za
wymianę tylnego amorka w Seacie wziął 40zł/szt.Przynajmniej jeden nie-zdzierca
"Pół Sz-na" u niego
auta naprawia.Aż jakiś "życzliwy" go podpieprzy - ludzie są zazdrośni, że ktoś ma "złote rączki" i potrafi sobie poradzić w tych czasach, a oni nie bardzo
Gdybym miał garaż z
kanałem to sprzęgło mógłbym sobie sam wymienić, bo w Cordi to nie ma większej z tym
filozofii, a i sporo miejsca pod maską jest.Trochę targania, parę dobrych kluczy i kanał właśnie
-
Przynajmniej jeden
nie-zdziercaPracuje na warsztacie nie-samochodowym, a po pracy w tymże warsztacie (o ironio, wyposażonym jak samochodowy ) dorabia sobie po pracy.
Aż jakiś "życzliwy"
go podpieprzy - ludzie są zazdrośni, że ktoś ma "złote rączki" i potrafi sobie
poradzić w tych czasach, a oni nie bardzoMógłbym tu niestety wstawić "modlitwę" z "Dnia Świra".
Trochę targania,
parę dobrych kluczy i kanał właśnieNie mam nawet opcji wynajęcia od kogoś garażu w najbliższej okolicy.
Znaleźć miejsce pod własny blaszak, tym bardziej. -
-
Wysprzęglik?
-
Najprościej będzie chyba wziąć to w ręke i z tym odwiedzać szroty, tam w sumie powinni Ci powiedzieć jak to się nazywa. Wejdź może na forum.vwgolf.pl tam masz giełde, sporo aut na części jest. Podejrzewam, że jest to część używana w wielu modelach grupy VAG, więc może tam się uda znaleźć szybko i tanio
-
Najprościej będzie
chyba wziąć to w ręke i z tym odwiedzać szroty, tam w sumie powinni Ci powiedzieć
jak to się nazywa. Wejdź może na forum.vwgolf.pl tam masz giełde, sporo aut na
części jest. Podejrzewam, że jest to część używana w wielu modelach grupy VAG, więc
może tam się uda znaleźć szybko i tanioPewnie każdy VAG z silnikiem 1.6 miał takie ustrojstwo przy skrzyni
To chyba jest "łapa" sprzęgła
-
Wysprzęglik?
Bingo!
Komplet na foto, to właśnie wysprzęglik, a pękła dźwigienka wysprzęglika.
-
Najprościej będzie
chyba wziąć to w ręke i z tym odwiedzać szroty, tam w sumie powinni Ci powiedzieć
jak to się nazywa. Wejdź może na forum.vwgolf.pl tam masz giełde, sporo aut na
części jest. Podejrzewam, że jest to część używana w wielu modelach grupy VAG, więc
może tam się uda znaleźć szybko i tanioPobuszowałem dziś z rana po necie i znalazłem.
Okazało się, że jest to część demontowalna i jak najbardziej dostępna w sprzedaży.Do mojego auta pasowało z Golfa III
A tak to wygląda:
Auto naprawione. Ogólny koszt 650zł. (kompletne sprzęgło, dźwigienka, robocizna, bilety na tramwaj i autobus )
Plusy są takie, że w końcu 5. bieg wchodzi mi leciutko (poprzedni felczer coś schrzanił przy wymianie sprzęgła 2 lata temu i piątka ciężko wchodziła), sprzęgło nówka sztuka pewnie przeżyje resztę auta oraz autko znacznie żwawiej rusza.
-
Pewnie każdy VAG z
silnikiem 1.6 miał takie ustrojstwo przy skrzyniBardzo możliwe.
To chyba jest
"łapa" sprzęgłaJuż napisałem co to jest.
Martwi mnie jedynie to, że nie znalazłem oryginału i nie wiem jak długo będzie działać zamiennik...
Ale teraz jak padnie, to sobie sam pod domem wymienię.
-
Auto naprawione.
Ogólny koszt 650zł. (kompletne sprzęgło, dźwigienka, robocizna, bilety na
tramwaj i autobus )A wymiana sprzęgła była konieczna skoro poszedł tylko owy wysprzęglnik?
-
A wymiana sprzęgła
była konieczna skoro poszedł tylko owy wysprzęglnik?Heh.
Nie była konieczna i w tym momencie muszę się przyznać do błędu, że części to się kupuje dopiero jak się jest pewnym w milionie procent o słuszności ich zakupu.Sprzęgła nie mogłem już zwrócić, bo mechanior już je założył.
Cóż, człowiek się uczy na własnych i cudzych błędach.Plusem tego wszystkiego jest to, że autem znacznie lepiej się jeździ niż na starym sprzęgle, gdzie jak już wspomniałem od samego początku były z nim problemy (czasem podczas jazdy śmierdziało zbukiem) i wiem na przyszłość co będzie dolegać w autach typu VAG z pedałem sprzęgła w podłodze.
Ps. oddam za litr Finlandii kompletne sprzęgło LUK, po przebiegu 25kkm.
-
Ps. oddam za litr
Finlandii kompletne sprzęgło LUK, po przebiegu 25kkm.Jak waliło na nim podczas jazdy zgniłym jajem, to powinni zmienić nazwę firmy z LUK na ZBUK
-
Jak waliło na nim
podczas jazdy zgniłym jajem, to powinni zmienić nazwę firmy z LUK na ZBUKNajczęściej "na trasie" waliło.
Teraz jest git.
-
Dziś, korzystając z wyśmienitej pogody, wymieniłem obie żarówki od podświetlenia rejestracji oraz zdemontowałem i przeczyściłem czujnik położenia przepustnicy.
A na koniec zawiesiłem zapach z motywem Euro 2012, z Biedronki za 2,99zł.