Przegląd w krakowie. GDZIE???
-
Koledzy, gdzie polecacie zrobic przegląd w krakowie?
Otóż mam favorite nie pierwszej młodości ale i nie ruine.
Przegląd tuż tuż.. a nie chce trafic na taki warsztat który wytknie usterki skasuje i nie podbije przeglądu....
Z góry dzieki!
PZDRO dla Skodziarzy! <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Koledzy, gdzie polecacie zrobic przegląd w krakowie?
Otóż mam favorite nie pierwszej młodości ale i nie ruine.
Przegląd tuż tuż.. a nie chce trafic na taki warsztat który wytknie usterki skasuje i nie
podbije przeglądu....
Z góry dzieki!
PZDRO dla Skodziarzy!
Jak wytkną usterki i skasują to dostajesz papier i czas na naprawę. Potem z tym papierem jedziesz drugi raz i jak wszystko jest ok, to wbijają pieczątkę w dowód.
Twoje podejście nie jest dobre, ponieważ do końca nie wiesz, że możesz mieć usterkę (z resztą jak się boisz jechać to.... <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> ) przykład? dopiero na przeglądzie dowiedziałem się, że jedno z tylnych kół nie hamuje wogóle <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> jakbym przegląd załatwił na lewo nadal jeździłbym na minie -
Twoje podejście nie jest dobre, ponieważ do końca nie wiesz, że możesz mieć usterkę (z resztą
jak się boisz jechać to.... ) przykład? dopiero na przeglądzie dowiedziałem się, że jedno
z tylnych kół nie hamuje wogóle jakbym przegląd załatwił na lewo nadal jeździłbym na minieJa zrozumiałem, że diagnosta mu sprawdzi samochód i powie o usterkach, ale niezależnie od nich dowód rejestracyjny podbije.
O takie załatwienie na pewno chodzi Matszosowi. -
Ja zrozumiałem, że diagnosta mu sprawdzi samochód i powie o usterkach, ale niezależnie od nich
dowód rejestracyjny podbije.O takie załatwienie na pewno chodzi Matszosowi.
To źle zrozumiałeś. Nie podbije, jak wyraźnie napisałem dostanie dodatkowy czas na naprawę usterek a na na tym kwitku pisze co nie działa, więc w razie lipy stacja diagnostyczna się nie podłoży.
Dowód zostanie podbity jak wszystko będzie ok z autem. -
Oczywiście to zależy co tam znajdzie. Bo np. mnie się czepiał do spalin albo lamp to brał dodatkową kasę i to poprawiał. Ostatnio np. powiedział że guma od przegubu jest uszkodzona ale podbił, no ale to nie jest rzecz zagrażająca niebezpieczeństwu.
-
Co do spalin czy osłony przegubu to może się czepiał ale światła to chyba mają obowiązek oni sami ustawiać bez dodatkowych kosztów przynajmniej ja tak do tej pory miałem chyba, że jestem w błędzie to mnie poprawcie <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Co do spalin czy osłony przegubu to może się czepiał ale światła to chyba mają obowiązek oni
sami ustawiać bez dodatkowych kosztów przynajmniej ja tak do tej pory miałem chyba, że
jestem w błędzie to mnie poprawcieTeż bym chciał wiedzieć jak to jest - kilka lat temu byłem u znajomego na przeglądzie i za regulacje świateł dodatkowo zapłaciłem - że niby regulacji nie ma w kosztach przeglądu. Kontrola świateł - tak, regulacja nie. Wkurzające. A w zeszłym roku nie sprawdził mi świateł - popatrzył jak są na ścianie i czy wszytko świeci. Zbiłem klosze wcześniej i sam ustawiałem, więc liczyłem na korektę ustawienia... Doczepił się zgrzewów w podłużnicach i widocznie olał resztę - tzn światła.
Ogólnie nadal nic nie wiem na temat kosztu/braku kosztu reg. świateł. -
Wiesz ja zapłaciłem raz ale widać było, że gość potrzebował klina i dowalił się do małej dziurki w wydechu to na klina dostał bo by zaczął wymyślać coś innego więc stwierdziłem, że nie ma sensu się z gościem spierać
ale teraz mój eks-mechanik <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> zrobił uprawnienia państwowe i siedzi w dużym blaszaku gdzie nawet badają "Maleństwa" więc gdybyś Ty chciał lub koledzy mogę o parę rzeczy popytać tylko trzeba by przygotować jakąś listę pytań, co bym nie jeździł po dziesięć razy i go nie męczył -
A nie lepiej od razu wszystko sprawdzać,naprawić i mieć święty spokój?????????