zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    wydech, czy warto

    Kącik techniczny - Swift do 2003 r.
    6
    17
    38
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • G
      gibsong Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gibsong

      Tak mi przyszło do pustej główki wczoraj.

      Wydech od kupienia samochodu był jakiś sztukowany u mnie, wogóle nie było połączeń a teraz po wywaleniu kata to praktycznie mam z jednego kawałka pospawane na chama, w zeszłym roku wymieniana była końcówka (oba tłumiki) a kat wywalany (niepotrzebnie) i wspawana rura od poldka (stan po roku opłakany) ale tak jak mówie każda wymiana to cięcie i spawanie. Może warto rozejrzeć się za rozbiórkowym przodem wydechu, znaczy od kolektora przez porty, katalizator... Co myślicie, gra warta świeczki?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • Q
        qbaj Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez qbaj

        Tak mi przyszło do pustej główki wczoraj.
        Wydech od kupienia samochodu był jakiś sztukowany u mnie, wogóle nie było połączeń a teraz po
        wywaleniu kata to praktycznie mam z jednego kawałka pospawane na chama, w zeszłym roku
        wymieniana była końcówka (oba tłumiki) a kat wywalany (niepotrzebnie) i wspawana rura od
        poldka (stan po roku opłakany) ale tak jak mówie każda wymiana to cięcie i spawanie. Może
        warto rozejrzeć się za rozbiórkowym przodem wydechu, znaczy od kolektora przez porty,
        katalizator... Co myślicie, gra warta świeczki?

        jak mi wymieniali tlumik to okazalo sie ze przod jest tragedia..tzn kat ok ale rury i flansze przed i za katem byly skorodowane na maxa..wycieli je i wstawili nowe i nowe flansze..ale tanie to nie bylo;) coz..dzitiaj kosztuje

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • _
          _Maras_ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez _Maras_

          A jak masz duzo kasy to proponuje caly uklad ze stali nierdzewnej (aluminium) ja przynajmniej tak kombinuje ale narazie tylko krokami czyli od koncowego tlumika i szukam czegos dobrego

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • G
            gibsong Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gibsong

            A jak masz duzo kasy to proponuje caly uklad ze stali nierdzewnej (aluminium) ja przynajmniej
            tak kombinuje ale narazie tylko krokami czyli od koncowego tlumika i szukam czegos dobrego

            gdyby tak było miałbym już jedyne w polsce niezjechane GTI :D, chce sobie troszke życie ułatwić a nie potrajać wartość samochodu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • M
              MKV Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez MKV

              gdyby tak było miałbym już jedyne w polsce niezjechane GTI :D, chce sobie troszke życie ułatwić
              a nie potrajać wartość samochodu

              Niejedyne <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
              Moj tez zjechany nie jest... tzn bylo troche do wymainy w zawieszeniu ale na naszych drogach to norma... silnik ma moc mniejwiecej oryginalna ciagle <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • T
                tomekdominik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez tomekdominik

                Tak mi przyszło do pustej główki wczoraj.
                Wydech od kupienia samochodu był jakiś sztukowany u mnie, wogóle nie było połączeń a teraz po
                wywaleniu kata to praktycznie mam z jednego kawałka pospawane na chama, w zeszłym roku
                wymieniana była końcówka (oba tłumiki) a kat wywalany (niepotrzebnie) i wspawana rura od
                poldka (stan po roku opłakany) ale tak jak mówie każda wymiana to cięcie i spawanie. Może
                warto rozejrzeć się za rozbiórkowym przodem wydechu, znaczy od kolektora przez porty,
                katalizator... Co myślicie, gra warta świeczki?

                Odkopię troszku wątek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
                Pospawałem w końcu swój wydech w GTi. Efekt jest zdumiewający <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Samochód chodzi o wiele ciszej, praktycznie słychać teraz tylko silnik, a nie jak było wcześniej tylko wydech. Jestem w szoku, że jest aż taka różnica <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Miałem oderwany końcowy od rury wydechowej i trochę dziur w samym końcowym. Teraz wszystko jest pospawane, dzięki czemu pojeżdżę jeszcze trochę na oryginalnym układzie "Sankei" z '89 roku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

                Teraz w środku jest na prawdę cicho, albo mi się tak wydaje, bo wcześniej miałem masakrę jeśli chodzi o poziom głośności <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Zostało mi jeszcze wyeliminować świszczącą uszczelkę szyby i będzie jak w S-klasie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • Q
                  qbaj Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez qbaj

                  Teraz w środku jest na prawdę cicho, albo mi się tak wydaje

                  masz zupelna racje...wydaje ci sie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> ja ogolnie mam male doswiadczenie z samochodami tej wielkosci wiec moze mam liche porownanie..ale jak przesiadam sie ze swifta w cokolwiek innego to pierwsza reakcja jest "ale tu cicho!!" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> a uklad wydechowy mam bez zarzutu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • G
                    gibsong Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gibsong

                    masz zupelna racje...wydaje ci sie ja ogolnie mam male doswiadczenie z samochodami tej
                    wielkosci wiec moze mam liche porownanie..ale jak przesiadam sie ze swifta w cokolwiek
                    innego to pierwsza reakcja jest "ale tu cicho!!" a uklad wydechowy mam bez zarzutu

                    hehe ale offtop. że świsty są głośne wiadomo. poprostu oszczędzono na materiałach wygłuszających i tyle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale sprawa już nieaktualna zapada pomału decyzja o nieinwestowaniu w obecne auto tylko niech sobie jeździ takie jakie jest, a pomału zbieram na nowszy 99% świst węgierski.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • _
                      _Maras_ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez _Maras_

                      Odkopię troszku wątek
                      Pospawałem w końcu swój wydech w GTi. Efekt jest zdumiewający Samochód chodzi o wiele ciszej,
                      praktycznie słychać teraz tylko silnik, a nie jak było wcześniej tylko wydech.

                      Spoko jeszcze z 3 tygodnie i wszystko wroci do normy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> , albo spawy po puszczaja albo gdzies indziej zrobi sie dziurka heh

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • T
                        tomekdominik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez tomekdominik

                        Może jednak nie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Teraz jest u mnie podobny poziom głośności, jak u kolesia w Civic'u Coupe 1.6 95 rok (ze sprawnym układem wydechowym) <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> I gdyby nie świszcząca uszczelka szyby, to by było <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • Q
                          qbaj Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez qbaj

                          Może jednak nie Teraz jest u mnie podobny poziom głośności, jak u kolesia w Civic'u Coupe 1.6
                          95 rok (ze sprawnym układem wydechowym) I gdyby nie świszcząca uszczelka szyby, to by
                          było ja nie mam w drwiach kierowc laczenia w rogu uszczelki pionowej z pozioma takie gowienko 2cm dlugosci...ale jakos mi sie nie chce na szrot jezdzic a nowego pewnie sie nie kupi <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • T
                            tomekdominik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez tomekdominik

                            Wiem o co Ci chodzi. Myślę, że możesz to zastąpić silikonem (czarnym). Ostatnio to u siebie podklejałem właśnie silikonem. Wystarczy odpowiednio taśmą obkleić i wypełnić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • P
                              PrezeS Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez PrezeS

                              hehe ale offtop. że świsty są głośne wiadomo. poprostu
                              oszczędzono na materiałach wygłuszających i tyle
                              ale sprawa już nieaktualna zapada pomału decyzja o
                              nieinwestowaniu w obecne auto tylko niech sobie
                              jeździ takie jakie jest, a pomału zbieram na nowszy
                              99% świst węgierski.

                              haha ale on cichy też nie jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • Q
                                qbaj Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez qbaj

                                haha ale on cichy też nie jest

                                dokladnie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> z malych wspolczesnych samochodow to chyba C3 jest najlepiej wyciszona..normalnie gdyby to nie byl samochod na "f" to az bym zazdroscil <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • G
                                  gibsong Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gibsong

                                  dokladnie z malych wspolczesnych samochodow to chyba C3 jest najlepiej wyciszona..normalnie
                                  gdyby to nie byl samochod na "f" to az bym zazdroscil

                                  myslalem ze prius <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • G
                                    gibsong Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gibsong

                                    haha ale on cichy też nie jest

                                    chyba nie chciało Ci się czytać mojego pytania. Chodziło mi o to czy warto zastąpić mój zadrutowany wydech czymś kupionm na żelaznych ciuchach <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> czyli żeby wymiana tłumika tylnego nie kończyła się za kazdym razem spawaniem. pierwsze połączenie śrubami jest kolektor głowica a ostatnie kolektor portki. Głośność nie ma tu nic do rzeczy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> A że przy wymianie filtra paliwa obejrzałem sobie dokładnie stan blach, przewodów hamulcowych, wahaczy i innego badziewia co tam od dolu się kryje to wiem że doprowadzanie tego do stanu zadowalającego moją próżność mija się z celem jeśli chodzi o cene ale może się mylę.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • P
                                      PrezeS Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez PrezeS

                                      chyba nie chciało Ci się czytać mojego pytania. Chodziło
                                      mi o to czy warto zastąpić mój zadrutowany wydech
                                      czymś kupionm na żelaznych ciuchach czyli żeby
                                      wymiana tłumika tylnego nie kończyła się za kazdym
                                      razem spawaniem. pierwsze połączenie śrubami jest
                                      kolektor głowica a ostatnie kolektor portki.
                                      Głośność nie ma tu nic do rzeczy A że przy
                                      wymianie filtra paliwa obejrzałem sobie dokładnie
                                      stan blach, przewodów hamulcowych, wahaczy i innego
                                      badziewia co tam od dolu się kryje to wiem że
                                      doprowadzanie tego do stanu zadowalającego moją
                                      próżność mija się z celem jeśli chodzi o cene ale
                                      może się mylę.

                                      Nie odpisałem na twoje pytanie w temacie bo odpowiadałem na niższy post. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Po przeczytaniu głównego posta myślę, że szukanie "rozbiórkowego wydechu" raczej nie ma sensu. Dlaczego? Bo żeby znaleźć takiego swifta gdzie wydech w komplecie będzie na tyle dobry żeby go wyjąć może przerosnąć koszty sklecenia czegoś świeżego. Nie wiem co prawda ile wychodzi wydech od kolektora do środkowego, ale ja mam środkowy za 120 no i końcowy też coś koło tego by wyszedł.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • 1 / 1
                                      • Pierwszy post
                                        Ostatni post