Ropa zamiast benzyny w mojej biednej Skodzince :(
-
Zależy ile wlałeś tej ropy.Może ci zasyfić dysze w gazniku.Najlepiej kupić preparat do
czyszczenia układu zasilania paliwem,wlać go do baku razem z benzyną.Powinno wyczyścić.pomaga dotankowywanie 98 oktan do tego syfu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam was proszę o pomoc czy po wlaniu i zmieszaniu w baku ropy z benzyna skoda może nie mieć
"mocy"? Czy jak teraz jest pusty bak i jak wleje benzynę to po przepaleniu wszystko wróci
do normy?Dzis kupuje benzynę i sprobuje ją przepalić mam nadzieje ze wróci wszystko do normy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam was proszę o pomoc czy po wlaniu i zmieszaniu w baku ropy z benzyna skoda może nie mieć
"mocy"? Czy jak teraz jest pusty bak i jak wleje benzynę to po przepaleniu wszystko wróci
do normy?Weź to spuść poprostu...
-
Weź to spuść poprostu...
Ale tam jest juz pusty bak bo juz nie pali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale na pewno zostawiła swoje ślady <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Ale tam jest juz pusty bak bo juz nie pali ale na pewno zostawiła swoje ślady
Aha no faktycznie nie doczytałem. Ale to jak? bo nie jaże...
Masz pusty bak, chcesz wlać benzyne, a pytasz co bedzie po zmieszaniu ropy z benzyną? -
Aha no faktycznie nie doczytałem. Ale to jak? bo nie jaże...
Masz pusty bak, chcesz wlać benzyne, a pytasz co bedzie po zmieszaniu ropy z benzyną?Nie kiedyś prawdopodobnie brat wlał do niej rope jechał jechał wrócił do domu no i na drugi dzień pach nie jeździ! Jak jakoś odpaliła to wiec wypaliłem wszystko wczoraj wlałem benzyny no i śmiga tylko nieraz strzela tak jakby świeca któraś padła możliwe to ?
-
Witam was proszę o pomoc czy po wlaniu i zmieszaniu w baku ropy z benzyna skoda może nie mieć
"mocy"? Czy jak teraz jest pusty bak i jak wleje benzynę to po przepaleniu wszystko wróci
do normy?Przy samochodzie gaźnikowym nic Ci się nie stanie. Olej napędowy to po prostu OLEJ i tyle. To tak jakbyś do benzyny dolał oleju. Może będzie trochę bardziej kopcić choć niekoniecznie lub może być troszkeczkę słabsza, ale to też niekoniecznie. Przepalisz to i po kłopocie.
Kiedyś do mojej Favorit wlałem 20 litrów bardzo starego, kilkunastoletniego paliwa zmieszanego z olejem, paliwo to było przeznaczone go jakiegoś silnika dwusuwowego. Nie stwierdziłem prawie żadnej różnicy w pracy silnika, żadnych problemów, samochód jeździł normalnie i nawet mocno nie kopcił. -
Przy samochodzie gaźnikowym nic Ci się nie stanie. Olej napędowy to po prostu OLEJ i tyle.
A to nie całkiem prawda bo w oleju napędowym jest parafina która w przypadku mojego kumpla i tez w Favo zatkała mu dysze i trzeba było czyścić gaznik.Według ciebie jest wsio rawno jakiego paliwa użyjesz?Czasem przez pomyłkę może sie takie cos stać że wleje się niewłaściwego ale to trzeba zaraz płukać aby nie pozatykać dzysz.Gaznik czy nie ale też ma dysze o małych przekrojach.Uogólniając to każde paliwo ma inne zastosowanie i układy zasilania sa przystosowane do niego a nie innego.W twoim przypadku trzeba sie cieszyc że nie miałeś komplikacji,ale po takiej pomyłce nalezałoby układ zasilania przeczyscić bo ktoś inny może nie mieć takiego szczęścia jak ty.To
tak jakbyś do benzyny dolał oleju. Może będzie trochę bardziej kopcić choć niekoniecznie
lub może być troszkeczkę słabsza, ale to też niekoniecznie. Przepalisz to i po kłopocie.
Kiedyś do mojej Favorit wlałem 20 litrów bardzo starego, kilkunastoletniego paliwa zmieszanego z
olejem, paliwo to było przeznaczone go jakiegoś silnika dwusuwowego. Nie stwierdziłem
prawie żadnej różnicy w pracy silnika, żadnych problemów, samochód jeździł normalnie i
nawet mocno nie kopcił. -
A to nie całkiem prawda bo w oleju napędowym jest parafina która w przypadku mojego kumpla i tez
w Favo zatkała mu dysze i trzeba było czyścić gaznik.Jeżeli było to zimą przy 15-stopniowym mrozie to i owszem, ale przy normalnej pogodzie to możliwość wytrącenia się parafiny w oleju napędowym graniczy z cudem, poza tym jeżeli - tak jak autor tematu mówił - oleju jest niewiele to obydwa paliwa wymieszają się ze sobą na tyle, że olej napędowy nie będzie stanowił żadnego zagrożenia dla silnika. W przypadku gdy wlejemy olej napędowy do benzyny to oba te płyny mieszają się bez problemu, nie ma czegoś takiego, że olej zbiera się na dole, a benzyna na górze itp (tak jakby to było w przypadku wlania wody do benzyny)
Podejrzewam, że to nie parafina zatkała mu dysze. -
Jeżeli było to zimą przy 15-stopniowym mrozie to i owszem, ale przy normalnej pogodzie to
możliwość wytrącenia się parafiny w oleju napędowym graniczy z cudem, poza tym jeżeli - tak
jak autor tematu mówił - oleju jest niewiele to obydwa paliwa wymieszają się ze sobą na
tyle, że olej napędowy nie będzie stanowił żadnego zagrożenia dla silnika.Nie no dla silnika zagrozenia nie ma ale sam układ zasilania paliwem może się pozatykać.
W przypadku gdy
wlejemy olej napędowy do benzyny to oba te płyny mieszają się bez problemu, nie ma czegoś
takiego, że olej zbiera się na dole, a benzyna na górze itp (tak jakby to było w przypadku
wlania wody do benzyny)
Podejrzewam, że to nie parafina zatkała mu dysze.Było to coś woskowatego co wygląda na parafinę.Nie było mrozów ale pogoda podobna do dzisiejszej aury.
-
Nie no dla silnika zagrozenia nie ma ale sam układ zasilania paliwem może się pozatykać.
W przypadku gdy
Było to coś woskowatego co wygląda na parafinę.Nie było mrozów ale pogoda podobna do dzisiejszej
aury.W gaźniku zbierają się opiłki metalu (najwięcej w komorze pływakowej), drobne kawałki uszczelek i gumowych przewodów, dodatkowo powietrze zasysane przez silnik nigdy nie jest w 100% oczyszczone przez filtr, zawsze coś tam się bokiem przedostanie, trzeba jeszcze dodać rozpylone drobinki oleju pochodzace z układu przewietrzania skrzyni korbowej, z czasem tego się trochę nazbiera, coś się tam namiesza, poskleja czy zbryli i w końcu coś się przytka. Róznie bywa. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />.
A co do oleju napędowego to naprawdę jest malo prawdopodobne by to było przyczyną <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. -
Jeśli strzela z zapłonu to może być wina świec? Mam 2 nowe i niestety 2 już starsze <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Nie kiedyś prawdopodobnie brat wlał do niej rope jechał jechał wrócił do domu no i na drugi
dzień pach nie jeździ! Jak jakoś odpaliła to wiec wypaliłem wszystko wczoraj wlałem benzyny
no i śmiga tylko nieraz strzela tak jakby świeca któraś padła możliwe to ?Świece na pewno nie padły tylko będą osmolone jak już wcześniej pisałem wykręć je przeczyść to powinno ustąpić same tez powinny sie oczyścić ale szkoda męczyć silnika jak masz inne to wymień ( ja mam kilka zestawów świec jak auto zaczynało więcej palić to najpierw wymiana świec i filtrów a później dopiero regulacja LPG ) polecam świece NGK albo BOSCHa ale nie najtańsze.
-
Jeśli strzela z zapłonu to może być wina świec? Mam 2 nowe i niestety 2 już starsze
Najpierw wymień je na 4 nowe a jak to nie pomoze to może regulacja zapłonu.