czym wypelnić dziurawe progi ?
-
pisze ze jakis dziadek 70 letni ..
[color:"blue"] Nie 70 a 71 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Ale dziadek jest chłop jak dąb <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tak czy inaczej wybił mi takie coś z głowy.
Powiedział że tak kleić to se mogę łódkę a nie auto. -
jesli jest tak jak mowisz to idzie sie wyrobic. Ale wiem tez ze jak zacznie sie czyscic blache
wokol dziury to sie okazuje ze dziura jest sporo wiekszamiałem na myśli wymianę progu, bo to tylko jeden tak szwankuje lewy. Z malowaniem oczywiscie. Szpachlowanie i zaprawe to wiem że dam chyba rade w jeden dzień.
-
miałem na myśli wymianę progu,
idzie w ciagu jednego dnia wymienic prog i wyszpachlowac spawy oraz pomalowac (podklad plus konserwacja)
-
IMO nie wypełniać tylko: albo nowe albo wstawić kawałek kawałek blachy w miejsce dziury (z zapasem)
-
idzie w ciagu jednego dnia wymienic prog i wyszpachlowac spawy oraz pomalowac (podklad plus
konserwacja)Dziś sobie to obejrzałem, może nie fachowym okiem ale i tak jestem z deka przerażony, od błotnika tylniego na około 10cm wyrwa w kierunku przodu samochodu. Nastepnie opukałem cały i....jak zmiotłem to miałem szufelke rdzy, 20cm dziura która powstała od delikatnego macania, ile chorej blachy jest dalej nie wiem, w każdym razie widzę przeźroczysty przewód (spryskiwacz tylnej szyby pewnie) i wiązke kabli. Jutro przyjedzie mój kumpel co się troche blacharką trudni to obejrzeć, mam nadzieje że będzie do czego przyspawać. Swoją drogą z tego co widze prawy próg jest całkiem zdrów.
Jeszcze pytanko dodatkowe, gdzie kupić próg do 5D. Najlepiej Warszawa i okolice, ostatecznie wysyłkowo.
-
Jeszcze pytanko dodatkowe, gdzie kupić próg do 5D. Najlepiej Warszawa i okolice, ostatecznie
wysyłkowo.wiesz jesli bedziesz mial problemy z zakupe to zrobcie sami z blachy, znowu ten prog nie jest jakis skomplikowany
-
wiesz jesli bedziesz mial problemy z zakupe to zrobcie sami z blachy, znowu ten prog nie jest
jakis skomplikowanyjest temat wyżej o samoróbkach. tylko w tym momencie jak sobie podniosłem wykładzine to już nie wiem czy to jeszcze próg czy już podłoga, nie wiem gdzie się kończy, obstawiam podłoge skoro ze środka widze asfalt. oczywiscie zgnilizna w standardowym miejscu w rynienkach <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> sam juz nie wiem co z tym świstem będzie...
-
jest temat wyżej o samoróbkach. tylko w tym momencie jak sobie podniosłem wykładzine to już nie
wiem czy to jeszcze próg czy już podłoga, nie wiem gdzie się kończy, obstawiam podłoge
skoro ze środka widze asfalt. oczywiscie zgnilizna w standardowym miejscu w rynienkach sam
juz nie wiem co z tym świstem będzie...NIe lam sie kolego. Spojrz na moj watek sprzed wakacji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> klik
Jeszcze nie slyszalem zeby ktos mial gorzej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, wszystko da sie zrobic
-
NIe lam sie kolego. Spojrz na moj watek sprzed wakacji klik
Jeszcze nie slyszalem zeby ktos mial gorzej , wszystko da sie zrobicWow, no to ja mam tak gdzieś 1/4 tego co Ty jeśli chodzi o podłoge...a już sie rozgladalem za jakimś SC bo ma blachy ocynk. Teraz pytanie sam robiłeś? Ja u siebie próbowałem różne rzeczy spawać ale kosili mnie jak za zboże. Ogólnie to gratuluje podjęcia walki. Ile mniej więcej Cię to kosztowało napisz.
-
Wow, no to ja mam tak gdzieś 1/4 tego co Ty jeśli chodzi o podłoge...a już sie rozgladalem za
jakimś SC bo ma blachy ocynk. Teraz pytanie sam robiłeś? Ja u siebie próbowałem różne
rzeczy spawać ale kosili mnie jak za zboże. Ogólnie to gratuluje podjęcia walki. Ile mniej
więcej Cię to kosztowało napisz.Hehe wyszlo smiesznie tanio, bo mimo wszystko mech sie nie orientowal ze az tyle tego wyjdzie i wczesniej podal cene od ktorej nie odpuscilem. Podloga z tylna scianka pod lampami i zderzakiem wyszlo chyba cos ok 700 zl. Do tego robilem oba tylne nadkola, jedno reperaturka, drugie malowanie tylko, malowanie tylnej klapy i cos tam jeszcze, w sumie wszystko wyszlo ok 1500, ale z malowania zadowolony nie jestem, bo nie wszystko jest tak jak powinno, natomiast podloga jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
slucha jesli moge Ci doradzic to nie baw sie w fiata i nie mieszaj- moze SC faktycznie ma dobre blachy ale reszta ... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> . Jesli w Twoim swistaku motor, zawieszenie i inne rzeczy sa OK to moze warto znalesc gdzies poza miastem jakiegos blacharza, ktory nie robi na fakture i w rozsadnej cenie to zrobi.
Mowiles ze masz 1/4 do roboty tego co kolega, to jak zaczniesz juz robic to sie nie zdziw jak sie to powiekszy z 25 do jakies 50-60%, ale naprawde zastanowilbym sie nad pospawaniem tego lub zmiana auta ale raczej nie na fiata- to rzecz jasna jest moja opinia
-
Tak powinna wyglądać podłoga po remoncie i konserwacji.
-
slucha jesli moge Ci doradzic to nie baw sie w fiata i nie mieszaj- moze SC faktycznie ma dobre
blachy ale reszta ... . Jesli w Twoim swistaku motor, zawieszenie i inne rzeczy sa OK to
moze warto znalesc gdzies poza miastem jakiegos blacharza, ktory nie robi na fakture i w
rozsadnej cenie to zrobi.
Mowiles ze masz 1/4 do roboty tego co kolega, to jak zaczniesz juz robic to sie nie zdziw jak
sie to powiekszy z 25 do jakies 50-60%, ale naprawde zastanowilbym sie nad pospawaniem tego
lub zmiana auta ale raczej nie na fiata- to rzecz jasna jest moja opiniaBynajmniej nic nie twierdze. Narazie rozważam za i przeciwy, spróbuje coś wykombinować. Samochód ma zaledwie 100k przelotu zawiecha w porządku silnik chyba też. Mam go 5 rok to mój pierwszy samochód dlatego tak po dupsku dostaje odemnie.
-
a ja w progi najpierw dałem piankę, po wyschnięciu obciełem na to dałem żywicę, tylko nie to płynne g... tylko taką co ma konsystencję jak towot, dodaje się do niej fioletowy przyśpieszacz w płynie i osobno utwardzacz też w płynie, robi się z niej zdeżaki, na to szpachla i od roku ani śladu po dziurach. Ale wcale nie polecam tej metody bo może jest taniej ale zabiera dużo czasu, i żadna żywica nie zastąpi nowej blachy