Czy wyważać felgi, które nie były prostowane?
-
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 18:33 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
Mam pytanie ostatnio prostowalem felge w jednym zakladzie bo niestety mialem wgiecie noi tam mi wszystko ladnie zrobili itp wywazyli mi ja ale jeszcze mi powiedzieli ze i tak musze reszte felg tez wywazyc bo ta jedna moze byc inaczej wywazona i sie pytam czy to prawda?? czy pozostale 3 kola mam tez wywarzac skoro ich nie ruszalem??
-
Yendrek Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 18:49 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 15:16
Mam pytanie ostatnio prostowalem felge w jednym zakladzie bo niestety mialem wgiecie noi tam mi
wszystko ladnie zrobili itp wywazyli mi ja ale jeszcze mi powiedzieli ze i tak musze reszte
felg tez wywazyc bo ta jedna moze byc inaczej wywazona i sie pytam czy to prawda?? czy
pozostale 3 kola mam tez wywarzac skoro ich nie ruszalem??z 1 strony chyba chcieli cię naciągnąć...
a z 2giej to jak długo ich nie wyważałeś to może przydało by się sprawdzić czy aby na pewno są wyważone.. -
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 19:19 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
z 1 strony chyba chcieli cię naciągnąć...
No wlasnie dziwne to niby by bylo bo nie zmienialem w nich opon ani nie robilem nic poczym mialbym je wywazac
a z 2giej to jak długo ich nie wyważałeś to może przydało by się sprawdzić czy aby na pewno są
wyważone..Felgi i opony maja raptem rok wiec mysle ze to nie duzo
-
MKV Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 19:45 ostatnio edytowany przez MKV 11 paź 2016, 15:16
No wlasnie dziwne to niby by bylo bo nie zmienialem w nich opon ani nie robilem nic poczym
mialbym je wywazac
Felgi i opony maja raptem rok wiec mysle ze to nie duzoJesli wiedziesz w jakas ladna dziure ktorych u nas nie brakje to nowe elgi i pierwszego dnia mozesz pokrzywic niestety...
-
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 20:31 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
Jesli wiedziesz w jakas ladna dziure ktorych u nas nie brakje to nowe elgi i pierwszego dnia
mozesz pokrzywic niestety...Wiem bo wlasnie moj ojciec przed zima sie wpakowal w taka i dalem do prostowania, pytanie w tym czy ci co mi ja prostowali czy mieli racje z pozostalymi felgami co do wywazania
-
Yendrek Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 20:33 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 15:16
Wiem bo wlasnie moj ojciec przed zima sie wpakowal w taka i dalem do prostowania, pytanie w tym
czy ci co mi ja prostowali czy mieli racje z pozostalymi felgami co do wywazaniachyba mieli, bo 1 kółko masz wyważone, a reszta...
podskakuje sobie jak chce... -
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 15 sty 2007, 20:54 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
chyba mieli, bo 1 kółko masz wyważone, a reszta...
podskakuje sobie jak chce...Ale reszta tez byla wywazana tylko ze nie u nich
-
Tomcio Użytkownik archiwalnynapisał 16 sty 2007, 21:01 ostatnio edytowany przez Tomcio 11 paź 2016, 15:16
Wiem bo wlasnie moj ojciec przed zima sie wpakowal w taka i dalem do prostowania, pytanie w tym
czy ci co mi ja prostowali czy mieli racje z pozostalymi felgami co do wywazania
Jeśli naprawdę szukasz oszczędności rzędu 10 zł to nie mieli racji. A tak naprawdę mieli rację, bo wpadając w dziurę, z reguły krzywią się dwie felgi (chyba że jakoś tak bokiem jechałeś), jedną krzywą zauważysz, lub wyczujesz na kierownicy a drugiej nie (bo będzie z tyłu i w mniejszym stopniu krzywa), ale po 10 kkm okaże się że łożysko poleciało, amorek czy jakaś tulejka. Za wrzucenie koła na wyważarkę się nie płaci, najwyżej za demontaż z pojazdu (3-4 zł/szt), a jeśli wartości się zmieniły... to nie muszę kończyć. -
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 18 sty 2007, 10:14 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
Jeśli naprawdę szukasz oszczędności rzędu 10 zł to nie mieli racji. A tak naprawdę mieli rację,
bo wpadając w dziurę, z reguły krzywią się dwie felgi (chyba że jakoś tak bokiem jechałeś),
jedną krzywą zauważysz, lub wyczujesz na kierownicy a drugiej nie (bo będzie z tyłu i w
mniejszym stopniu krzywa), ale po 10 kkm okaże się że łożysko poleciało, amorek czy jakaś
tulejka. Za wrzucenie koła na wyważarkę się nie płaci, najwyżej za demontaż z pojazdu (3-4
zł/szt), a jeśli wartości się zmieniły... to nie muszę kończyć.Jezeli chodzi o ta dziure to ojciec w nia wjechal na zakrecie wiec tylko jednym prawym przednim kolem wiec wszystkie oprocz tego powinne byc dobre no ale nie wiem bo teraz mnie wprowadziles w niepewenosc
-
Luk_dg Użytkownik archiwalnynapisał 18 sty 2007, 14:14 ostatnio edytowany przez Luk_dg 11 paź 2016, 15:16
Chciałbym zauważyc, że nawet jezdzac po gładkich jak stół drogach należałoby wyważyć koła raz na jakiś czas. A to dlatego iż opona scierając sie równiez powoduje ze koło traci prawidłowe wyważenie.
Najbardziej jest to odczuwalne przy agresywnej jezdzie.z doświadczenia ... założyłem nowe opony, wywazylem i po jednym SuperSprincie koła tak biły jakby wogule nie były wywazane. (sprawdzałem - ciężarka żadnego nie zgubiłem, również nie udezyłem nigdzie).
-
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 23 sty 2007, 15:41 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
Chciałbym zauważyc, że nawet jezdzac po gładkich jak stół drogach należałoby wyważyć koła raz na
jakiś czas. A to dlatego iż opona scierając sie równiez powoduje ze koło traci prawidłowe
wyważenie.Raz na jakis czas to tak ale co sezon?? a i jeszcze jedno wywazenie to wywazenie a czy mozliwe jest ze dwa warsztaty jakos inaczej wywazaja?? ze moga byc roznice na kolach??
-
Tomcio Użytkownik archiwalnynapisał 23 sty 2007, 19:35 ostatnio edytowany przez Tomcio 11 paź 2016, 15:16
Raz na jakis czas to tak ale co sezon?? a i jeszcze jedno wywazenie to wywazenie a czy mozliwe
jest ze dwa warsztaty jakos inaczej wywazaja?? ze moga byc roznice na kolach??
Możliwe. Pracowałem 5 lat w renomowanym, prywatnym serwisie ogumienia, przechodziłem szkolenia, sprzęt do wyważania wart był kilkadziesiąt tys.zł. Przywozili do nas koła z serwisów ASO np z Porsche, czy 19 calowe koła z Audi bo sami ich nie wyważali. Dzisiaj pracuję we własnym warsztacie, może sprzętu nie ma tak drogiego, ale najważniejsze, że nowa wyważarka i odpowiednia wiedza. Sama wyważarka nie wyważy koła, z doświadczenia wiem, że trzeba unikać garażowiczów, co robią na starym sprzęcie. Jeśli chodzi o serwis kół, to trzeba się trzymać jednego i dobrego, nawet jeśli więcej kasują. -
piter34 Użytkownik archiwalnynapisał 24 sty 2007, 11:29 ostatnio edytowany przez piter34 11 paź 2016, 15:16
Sama wyważarka nie wyważy koła,
Tzn. co/kto to koło wyważy?
-
Tomcio Użytkownik archiwalnynapisał 24 sty 2007, 20:50 ostatnio edytowany przez Tomcio 11 paź 2016, 15:16
Tzn. co/kto to koło wyważy?
Do wyważarki potrzebny jest odpowiedni człowiek. W tydzień ani dwa nikt się nie nauczy wyważać, więc naprawdę jest potrzebna wiedza. -
_Maras_ Użytkownik archiwalnynapisał 30 sty 2007, 12:22 ostatnio edytowany przez _Maras_ 11 paź 2016, 15:16
Do wyważarki potrzebny jest odpowiedni człowiek. W tydzień ani dwa nikt się nie nauczy wyważać,
więc naprawdę jest potrzebna wiedza.A kto powiedzial ze dalem koo do wywazenie kolesiowi ktory dopiero co otworzyl firme z prostowaniem i wywazaniem felg?? fakt faktem ze jeszcze nie wiem co zrobic ale niedlugo jade do mechaniora na wymiane przegluba wiec sie zapytam czy rzeczywiscie wywazac ponownie wszystkie 4 kola
5/15